• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Akademia Marynarki Wojennej straci uprawnienia?

Michał Sielski
24 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Akademia Marynarki Wojennej kształci studentów mundurowych i cywilnych. Z korzyścią dla obu grup. Akademia Marynarki Wojennej kształci studentów mundurowych i cywilnych. Z korzyścią dla obu grup.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej chce, by w Polsce były tylko dwie wyższe uczelnie wojskowe. Gdyńska uczelnia straciłaby wtedy status szkoły wyższej. Przedstawiciele AMW pomysłu nie komentują i podchodzą do niego z dystansem.



Czy wojskowe uczelnie są w Polsce potrzebne?

Swój plan gen. Stanisław Koziej ogłosił na łamach "Rzeczpospolitej".

- Na podstawie już istniejących szkół powinny powstać dwie uczelnie. Jedna zostałaby zbudowana na bazie Wojskowej Akademii Technicznej i kształciłaby oficerów dla wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych: lądowych, lotniczych, specjalnych i Marynarki Wojennej. Drugą miałaby być Akademia Bezpieczeństwa Narodowego, powstała na bazie Akademii Obrony Narodowej, która kształciłaby w specjalnościach szeroko rozumianego bezpieczeństwa państwa i nie tylko wojskowych - mówi dziennikowi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni podzieliłaby los takich uczelni, jak Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu i Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie, tracąc status szkoły wyższej. Zostałaby więc jedynie ośrodkiem szkolenia. Na otarcie łez AMW mogłaby przyjmować absolwentów cywilnych uczelni, którzy mogliby ubiegać się tam o patenty oficerskie.

Reforma ma wchodzić w życie stopniowo, ale w Akademii Marynarki Wojennej nic o niej nie wiedzą. - Żadnej oficjalnej informacji nie dostaliśmy, więc po co komentować plotki. Przecież nie trzeba się długo zastanawiać, by dojść do wniosku, że nawigator czy mechanik pokładowy nie mogą być kształceni na lądzie - mówi Wojciech Mundt, rzecznik Akademii Marynarki Wojennej.

W uczelni większość stanowią obecnie studenci cywilni. Uczą się m.in. na tak dalekich od wojskowych specjalizacji kierunkach, jak matematyka, pedagogika opiekuńczo-wychowawcza czy historia. - I przynosi to korzyści także studentom wojskowym. Dzięki temu uczelnia rozwija się także pod względem dydaktycznym. Przecież ci sami wykładowcy mają zajęcia ze wszystkimi studentami, a czasem trudno znaleźć eksperta z każdej dziedziny z tytułami naukowymi wśród oficerów - podkreśla Mundt.

Miejsca

Opinie (165) 10 zablokowanych

  • AMW = Akademia Małych Wymagań

    • 7 3

  • Kocham AMW!

    • 5 4

  • Niech szef BBN-u (2)

    zajmie się BBN-em, a nie 'restrukturyzacją' szkolnictwa wojskowego, co nie leży w kompetencjach BBN-u. Widocznie za mało się teraz dzieje na świecie, skoro już nie ma co robić...

    • 9 2

    • A kwiatkiem jest to... (1)

      .. że taki szefuncio ogłasza swój plan przed wyborami, kiedy nie wiadomo kto będzie rządził :-), i - co najlepsze - nie wiadomo kto będzie Ministrem Obrony Narodowej, pod którego podlega szkolnictwo wojskowe. A BBN nie ma tu nic do gadania, poza takim 'szczegółem', że jego szef jest doradcą Prezydenta i wchodzi nie w swoje kompetencje.

      • 5 1

      • ale prezydent zostaje

        i to jest jego decyzja.

        • 2 0

  • Akademia MW powinna być wchłonięta przez Akademię Morską.

    Na naszą flotę morską i wojenną wystarczy jedna AKADEMIA MORSKA w Gdyni dla floty wojennej i transportowej. Akademia Morska w Szczecinie też jest nie potrzebna. Kształcimy za pieniądze podatników kadry dla armatorów obcych bander. A jeśli AM w Szczecinie chce istnieć, niech utrzymują ją zagraniczni armatorzy i ich przyszłe kadry oficerskie. Na morzu spędziłem 40 lat na stanowisku od najniższego do najwyższego.

    • 8 7

  • Myślenie nie jest waszą mocną stroną panowie liberałowie .Co by tu jeszcze sp.....zyć panowie?

    • 10 0

  • Akademia Małych Wymagań

    Amen.

    • 10 4

  • to chyba przesada

    W mojej ocenie to zamiast WAT powinna pozostać Akademia Obrony Narodowej kształcąca oficerów dla poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. Tak więc druga uczelnia jest zbędna.

    • 2 2

  • Gdynia czy Szczecin (3)

    PO JAKĄ CHOLERĘ POTRZEBNE SĄ NAM DWIE AKADEMIE MORSKIE-owszem morze jest, floty brak, a bsolwenci owszem pływają pod obcą banderą itam też często płacą podatki. Co z tego ma Polska - utrzymuje kupę darmoziadów na tych dwóch pozal się uczelniach.

    • 4 6

    • to samo z politechnika gdanska

      po co nam ona??

      • 3 0

    • tyPOwy POwiec

      wzystko POlikwidaować a ludzi na bezrobotny lub tanie siła robocza u niemca, widać za dużo wg nich mamy kapitanów i chief mechaników. Polacy widać najlepiej wg nich pasują na zmywak, śmieciary i łopaty ew. usługiwania w knajpach.

      • 2 0

    • przynajmniej absolwenci plywaja pod obca bandera, a nie ida na bezrobocie

      • 1 0

  • Pit

    Wreszcie ktoś się bierze za zreformowanie trepostwa. Po co nam taka uczelnia, która produkuje nikomu nie potrzebnych oficerów, którzy po studiach nie mają się gdzie podziać. Ponadto, panowie wykładowcy są zbyt przesiąknięci wojskowością by kształcić cywili i to na kierunkach humanistycznych, np. pedagogika. Więc powodzenia i żegnaj AMW. Zresztą dwie szkoły morskie w jednym mieście PO CO??

    • 2 6

  • kiedyś a teraz!! (1)

    W 1982 roku odwiedziłem Dzisiejszą AMW jako 18letni chłopak. Wtedy Wyższa Szkoła Marynarki Wojennej liczebnośc wojska jak pamiętam ponad 400000tys.Marynarka liczyła jak dobrze pamietam 40 lub 50 tys. marynarzy. Dzisiaj wojsko liczy niecałe 100000 tys ,marynarka ok 7000 tys. a proszę szkoła jest jako Akademia.Jaki z tego morał ....proste etaty admiralskie muszą byc. Wszystko się zmienia a liczebnosć admirałów ciagle ta sama.Staneli na 400000 tys armi.BRAWO POLITYCY oszczedzajmy tak dalej.OBŁUDA

    • 3 0

    • Roger !

      Roger - w naszej MW w latach 80 służyło pomiędzy 20 tys. a 25 tys. ludzi, z czego grubo ponad połowa to " służby pomocnicze ". Etatów admiralskich jest teraz znacznie mniej niż kiedyś a status uczelni nie mówi o tym ilu tam ma być admirałów ale jakie studia uczelnia ma prawo prowadzić i jakie tytuły uczelnia ma prawo nadawać swoim dyplomantom. Ja życzę AMW aby była Uniwersytetem !!!Pamietam jak w latach 70-tych niektórzy moi koledzy z WSM korzystali z zasobów ówczesnej WSMW przy pisaniu prac dyplomowych.Oszczędności są do zrobienia w reformie szkolnictwia cywilnego a przede wszystkim w finansowaniu szkolnictwa kościelnego. Tam trzeba szukać pieniędzy a nie w trzech uczelniach "oficerskich".

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do kości płaskich u człowieka zaliczamy:

 

Najczęściej czytane