• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Badamy myśl premiera: politolog czy spawacz?

Agnieszka Śladkowska
21 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Brak spawaczy na rynku wymusza od firmy powrót do starych rozwiązań, np. w CRIST S.A. przeprowadzane są bezpłatne kursy spawalnicze dla przyszłych pracowników. Brak spawaczy na rynku wymusza od firmy powrót do starych rozwiązań, np. w CRIST S.A. przeprowadzane są bezpłatne kursy spawalnicze dla przyszłych pracowników.

Spawacz, czy politolog - który z tych zawodów jest bardziej prestiżowy, a który daje większe szanse na zawodową realizację? Sprawdziliśmy jak to wygląda w Trójmieście, ale nie trzeba być jasnowidzem, by przewidzieć wynik naszych badań.



Czy młodzież rezygnuje ze studiów humanistycznych widząc, że trudno po nich o pracę?

Kiedy kilkanaście dni temu Donald Tusk na spotkaniu z warszawskimi gimnazjalistami powiedział, że lepiej być dobrym spawaczem niż bezrobotnym politologiem, środowiska humanistów zawrzały. Czy jednak słusznie?

Wpisujemy w wyszukiwarkę ogłoszeń na naszym portalu słowo spawacz - po chwili pojawia się ponad 340 ofert pracy - od stoczni, przez agencje pośrednictwa pracy, po firmy oferujące wyjazdy za granicę. Można odnieść wrażenie, że spawacze mają u nas raj na ziemi. Prawdopodobnie nie jest to dalekie od rzeczywistości.

- Spawaczy zawsze i wszędzie - śmieje się Michał Moniuszko, kierownik ds. zarządzania zasobami ludzkimi Stoczni Remontowa Shipbulding S.A. - Weźmiemy każdego z uprawnieniami - dodaje.

Dobrego spawacza nie tak łatwo znaleźć, dlatego niektóre firmy przyjmują osoby, które dopiero chcą zostać spawaczami, ale nie posiadają jeszcze żadnych umiejętności.

- Mamy swoją szkółkę, w której uczymy spawania. Jeśli po kursie zainteresowany przepracuje dwa lata, to nie musi zwracać nam kosztów szkolenia - mówi Maciej Łuczewski, kierownik ds. personalnych stoczni Crist S.A.

Kurs spawania można zrobić także za pośrednictwem Urzędu Pracy. Gdański PUP proponuje bezrobotnym udział w bezpłatnych szkoleniach spawalniczych.

- Właśnie zakończyliśmy szkolenie kandydatów na spawanie metodą TIG, ale zaczynamy nabór na spawanie metodą MIG 131. Z kursu skorzystać może 10 osób. Osoby bezrobotne poniżej 30. roku życia mogą się już do nas zgłaszać - mówi Łukasz Iwaszkiewicz, rzecznik Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Jeśli jesteśmy zainteresowani kursem spawalniczym na własną rękę, musimy liczyć się z większym wydatkiem.

- Wszystko zależy od metody, jaką wybierzemy, ale zwykle kurs trwa 6-8 tygodni - mówi Jerzy Misiak, właściciel Centrum Szkoleniowo Spawalniczego IWNORT s.c. - Całkowity koszt szkolenia to ok. 5-6 tys. zł.

Pan Jerzy przyznaje, że zainteresowanie kursami spawania nie słabnie, a kursanci zaraz po otrzymaniu certyfikatu planują... wyjazd za granicę.

Dobry spawacz może zarobić koło 7 tys. zł brutto, może też wyjechać do Norwegii i zarobić więcej niż 10 tys. zł na rękę przez miesiąc pracy na kontrakcie. Mimo wysokich stawek ludzi w zawodzie nadal brakuje. Dlaczego? Bo nie każdy urodził się do spawania.

Z politologią jest inaczej. Co roku kilkuset młodych ludzi pragnie dostać się na takie studia. Oferuje je: Uniwersytet Gdański, Ateneum, Gdańska Wyższa Szkoła Humanistyczna, Wyższa Szkoła Komunikacji Społecznej. Popularność tego kierunku jest duża, choć jednak mniejsza, niż jeszcze parę lat temu. Ale wciąż tylko Uniwersytet Gdański wypuszcza ok. 120 absolwentów rocznie.

Którzy zaraz po ukończeniu studiów mogą znaleźć pracę... no właśnie, gdzie?

Młodzi politolodzy zaczynają od takich branż jak administracja, dziennikarstwo, handel i inne, w których liczy się kontakt z ludźmi. Część z nich trafia także, zgodnie z przeznaczeniem, do polityki. Michał Glaser, asystent Pawła Adamowicza, posłanka Agnieszka Pomaska czy radny Gdańska Przemysław Ryś, są tego najlepszymi przykładami.

- Politolodzy mogą robić wszystko i to jest ich dużym kapitałem, a jak zostanie on wykorzystany zależy od konkretnego absolwenta, tak samo jak na innych kierunkach - mówi dr Jarosław Och, politolog z Uniwersytetu Gdańskiego. - Obecnie żadne wykształcenie humanistyczne nie daje szansy na pewną pracę. Warto jednak pamiętać, że spawaczem może zostać każdy po 3-miesięcznym szkoleniu, także politolog, w drugą stronę to jednak nie działa - dodaje.

Jak odbiera słowa premiera, że lepiej być pracującym spawaczem niż politologiem bez pracy?

- To dylemat hamletowski: być spawaczem czy politologiem. Nie nad tym powinniśmy się jednak zastanawiać, ale spojrzeć na to całościowo: dlaczego rynek pracy jest tak trudny dla absolwentów studiów wyższych? Może chodzi o to, że wypuszczamy ludzi, którzy są słabiej przygotowani niż przed laty? - pyta Och.

Miejsca

Opinie (298) 6 zablokowanych

  • galeria bałtycka spaliny (2)

    kto wymyślił wyjazd z galerii i to zatwierdził, dziś można było udusił się spalinami stoją w korku autem na zjeździe z parkingu galerii ... nikt nie przewidział tego?

    • 2 0

    • (1)

      pewnie jakiś zarąbisty palant z inżynierskim dyplomem

      • 3 0

      • same asy projektóją tak jak tą nową pentlę na łostowicach,imbecyl zaprojektował drugi imbecyl zatwierdził a 3 ibecyl odebrał. Co im po szkole jak matoły.

        • 0 0

  • Najlepiej jest być Józefem Bąkiem i walić w rogi pracodawcę

    Albo założyć bloga i korzystać z układów tatusia.

    • 5 0

  • Dobry spawacz w Norwegii zarabia 30.000 tyś miesięcznie (1)

    Więcej jak premier polskiego rządu.

    • 9 1

    • Złotych czy koron norweskich ?

      • 1 0

  • jaki premier takie szkolnictwo

    a dlaczego Tusk sam nie jest spawaczem tylko nierobem plitykiem?dlaczego synus kreatcz tez jest po zwyklych studiach ,a nie technicznych??/ Tusku przestan czlowieku pieprzyc glupoty!!!!ludzie biora z ciebie przyklad!!!

    • 5 0

  • Politologia, dziennikarstwo, marketing (1)

    Studia-fabryki bezrobotnych.

    • 3 0

    • Od paru lat prawo również.

      • 0 0

  • Tusk jakiś ty mądry!

    A sam (jak 99% polityków) nie przepracował na wolnym rynku nawet jednej godziny. Czy kto komu broni spawać? Ja już kilka razy zmieniałem profesję (jak nie więcej) i nie widzę tu jakiegoś problemu. Mogę nawet obornik rozrzucać jak płacą tyle, ile premierowi. I czyżby Tusk zapomniał już o absolwentce politologii, koleżance z rządu, pani Joli Fedak? Może to stąd uraz do politologii? Zapraszamy do rządu spawacza, ktoś tam powinien dostać w palnik.

    • 6 1

  • najlepiej zostać celebrytą albo lobbystą

    to najlepsze zawody
    niekaralnośc-nie jest wymagana.jest wręcz niemile widziana
    co innego u spawacza
    karany-zadzwonimy do pana w innym terminie

    • 4 0

  • malowanie kominow czy premierostwo

    Jaki zawod jest lepszy?

    • 4 0

  • Czegoś nie załapuję..... Przecież po politologii można pójść na kurs spawania !!!

    • 3 1

  • Najlepiej być Józefem Bakiem albo Katarzyną T.

    Studiować (obijać się) za publiczne pieniądze 7 lat na uniwersytecie a potem nie w zawodzie udawać fachowca i zarabiać 5000 zł miesięcznie albo założyć bloga i zyć z tego co lizusy tatusia zapłacą za reklamę.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ssaki żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane