- 1 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (4 opinie)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (67 opinii)
- 3 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (22 opinie)
- 4 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (13 opinii)
- 5 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 6 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (182 opinie)
Brzeziński: prognoza dla świata
- Kultura polityczna w kraju mego pochodzenia jest obciążona wulgarną retoryką - rozpoczął profesor, mówiąc, że demokratyczna rywalizacja polityczna zamienia się "nienawistną rozróbkę", za którą cierpi cała Polska.
Następnie gość przeszedł do tematu wiodącego, czyli "Prognozy dla świata". Mówiąc o teraźniejszości podkreślił, że mamy do czynienia z bezprecedensowym przebudzeniem politycznym całej ludzkości. Równocześnie, dzięki powszechnemu dostępowi do mediów, a w tym Internetu, wzrasta poczucie niesprawiedliwości gospodarczej, sprzyjające religijnemu fanatyzmowi.
Przemiany te niosą ryzyko aktów terrorystycznych "korzystających z faktu, że po raz pierwszy żyjemy w czasach, kiedy łatwiej jest zabić milion ludzi, niż rządzić nad milionem ludzi".
Następnie profesor odniósł się do przyszłej sytuacji geopolitycznej na świecie.
- W ciągu następnych dwóch dekad Chiny, Indie i Japonia zajmą czołowe miejsca w hierarchii światowej, w której Ameryka nadal będzie numerem jeden, ale ze zmniejszającą się przewagą - oceniał politolog.
Jednak równocześnie istnieje niebezpieczeństwo, że tocząca wojnę z terroryzmem Ameryka, może wdać się w długotrwały konflikt z Irakiem, Iranem i Afganistanem.
Powyższy scenariusz mogą skomplikować przyszłe losy Europy i Rosji. Decydujące będzie, czy Unia nadal zostanie pozbawiona geopolitycznych ambicji i czy Rosja, o ambicjach przerastających jej aktualne możliwości gospodarcze i demograficzne, przyłączy się do Wspólnoty, czy też starać się będzie o niezależną i czołową rolę na świecie.
Równocześnie zmienia się hierarchia światowych mocarstw. Przez ostatnie 200 lat, od Kongresu Wiedeńskiego po konferencję w Poczdamie, o równowadze sił na świecie decydowały: USA, Wielka Brytania, Rosja, Francja i Prusy. W chwili obecnej z tego grona liczy się, według profesora, jedynie USA, a główną areną konfliktu o przyszłość świata jest podbrzusze Eurazji.
Dlatego głównym zadaniem Ameryki jest wciągnięcie do odpowiedzialności za świat nowych uczestników, jak Chiny, o wyjątkowej umiejętności dyplomatycznej i cierpliwości historycznej, jak "dobry obywatel świata" Japonia, jak Indie, państwo o dużych ambicjach, jak Indonezja, największy kraj islamski, ale także Rosja, czy Unia Europejska, równa Ameryce światowa potęga gospodarcza, konsekwentnie zmierzająca do integracji politycznej i mogąca odgrywać odpowiedzialną rolę geopolityczną. Zasadniczym interesem Ameryki jest również wzrastająca rola Polski.
- Kiedy nieznana jest przyszłość Rosji, geografia polityczna wskazuje, że dobre, nie budowane wspomnieniach o politycznym wrogu, sąsiedzkie stosunki z Niemcami, są dla Polski wrotami do udziału w budowie potężnej Europy - mówi profesor.
Polska powinna utrzymywać również dobre stosunki z Ukrainą, powoli zmierzającą do integracji z Europą Zachodnią. Istnienie niezależnej Ukrainy według profesora zmienia geopolityczną rzeczywistość na Wschodzie. Bez niej Rosja nie będzie miała opcji imperialnej i pójdzie za jej przykładem, co ma zasadnicze znaczenie dla Polski.
Pytany przez prof. Jerzego Bralczyka o naszą scenę polityczną budowaną głównie na wizerunkach, Zbigniew Brzeziński poradził uzbrojenie się w cierpliwość, bo sytuacja w Polsce jest częścią choroby pokomunistycznej.
- Komunizm nie tylko zabijał ludzi, ale gnębił i demoralizował tych, których nie zabił - uważa profesor. - Jednak mimo destruktywnej retoryki politycznej, Polska się rozwija stając się krajem autentycznie europejskim i demokratycznym. Na horyzoncie już pojawia się generacja nowych, politycznych liderów.
Spotkanie to początek gdańskiego Areopagu, którego zasadnicza część odbędzie się w dniach od 8 do 11 listopada.
Opinie (27) 1 zablokowana
-
2007-10-02 07:26
A ile on już ma lat?
- 1 0
-
2007-10-02 07:27
zgadzam się z profesorem
- 0 0
-
2007-10-02 08:17
szacun dla profesorka za wiedzę
- 0 0
-
2007-10-02 08:23
mądry gość
szacunek! bardzo dobry wykład
- 0 0
-
2007-10-02 08:34
To już w ramach kampanii zapraszamy zbrodniarzy?
Facet zasługuje na pluton egzekucyjny, a nie na bycie autorytetem. Miłośnik Pol-Pota, autor słynnego zdania: \
- 0 0
-
2007-10-02 08:37
CD
No i obcięło cytat i linki. Znajdźcie se sami, wystarczy wpisać w google Brzeziński i Pol-Pot i wyskoczy dość materiałów w kilku językach o wsparciu zbrodniarzy w Kambodży i Afganistanie.
- 0 0
-
2007-10-02 08:56
te diabel
a wal sie lepiej bylo Go posluchac jak nadetych
potylikow godzine pozniej, jak bys sluchal to bys sie dowiedzial o tzw manipulacji dziennikarskiej, ktorej przyklad podal profesor, tez go nie lubia specjalnie w hameryce entuzjasci wielkiego mocarstwa na wschodzie, ktorych u nas tyz jest wielu- 0 0
-
2007-10-02 09:08
Wsrod poteg swiatowych nie wymienil IV RP?
Narazil sie Kaczynskim.
- 0 0
-
2007-10-02 11:29
dobrze prawi Brzezinski... (1)
Milo posluchac kogos kto ma wiedze i wyrobiona opinie .
U nas slychac tylko gadanie pod zdegenerowana komuna publiczke ...
Coz, chyba faktycznie trzeba sie uzbroic w cierpliwosc. Chorobe trzeba przeczekac.- 0 0
-
2007-10-02 20:23
... na zmywaku w Belfascie, hehehe
- 0 0
-
2007-10-02 12:02
Czy to ten sam specjalista
który nie przewidział rewolucji w Iranie? I on robi za wszechiedzącego?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.