• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcesz studiować? - śpiesz się

Marzena Klimowicz
2 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Politechnika Gdańska, podobnie jak Uniwersytet Gdański, odnotowała wzrost chętnych do studiowania nie tylko na kierunkach zamawianych. Politechnika Gdańska, podobnie jak Uniwersytet Gdański, odnotowała wzrost chętnych do studiowania nie tylko na kierunkach zamawianych.

Na trójmiejskich uczelniach, na których wprowadzono kierunki zamawiane, miejsc już dawno brakuje. Choć druga tura rekrutacji trwa, szanse na jakiekolwiek studia dzienne są już niewielkie.



Kierunki zamawiane to odpowiedź Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na chroniczny brak na rynku pracy kadry inżynierskiej i absolwentów kierunków technicznych.

Atrakcyjne warunki studiowania, programy wyrównawcze, a zwłaszcza comiesięczne stypendia w wysokości 1 tys. zł - tym wabią absolwentów szkół średnich uczelnie. I to nie tylko techniczne, ale wszystkie, które biorą udział w programie realizacji kształcenia na tzw. kierunkach zamawianych, czyli tych, na które jest popyt na rynku pracy.

Politechnika Gdańska, która oferuje siedem takich kierunków, odnotowała znaczny wzrost zainteresowania nie tylko mało popularną dotychczas inżynierią materiałową czy ochroną środowiska w języku angielskim, ale także przyciągnęła chętnych na inne niezamawiane kierunki, jak geodezja i kartografia. O indeks tego ostatniego kierunku biło się w tym roku prawie 16 absolwentów.

- Zauważyliśmy wyraźny wzrost zainteresowania kierunkami technicznymi. Tegoroczna rekrutacja poszła nam o wiele lepiej niż w ubiegłym roku - przyznaje dr hab. inż. Michał Pilarczyk, prodziekan ds. studiów Wydziału Chemicznego. - O ile jeszcze w zeszłym roku były trudności z zapełnieniem miejsc na takich kierunkach, jak np. inżynieria materiałowa, w tym roku z rekrutacją nie było problemów - dodaje.

Na Politechnice Gdańskiej miejsc na kierunkach dziennych prawie już nie ma. Nieliczne są jeszcze tylko na wydziale Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej. Natomiast do 21 września trwa dodatkowa rekrutacja na studia niestacjonarne.

Także Uniwersytet Gdański realizuje program kształcenia na kierunkach zamawianych, takich jak: biotechnologia, chemia, fizyka, informatyka, matematyka i ochrona środowiska. - Ministerialny projekt stypendiów dla studentów tzw. kierunków zamawianych był znakomitym pomysłem i rzeczywiście, w stosunku do roku ubiegłego, liczba kandydatów na te kierunki wzrosła - mówi Beata Czechowska - Derkacz, rzecznik UG. - Zaplanowano przyznanie około 220 stypendiów (1000 zł miesięcznie brutto dla studenta). Otrzymają je najlepsi z listy rankingowej kierunków zamawianych - dodaje.

Także na uniwersytecie powoli kurczy się ilość wolnych miejsc. Druga tura rekrutacji potrwa jeszcze do końca września.

Pomimo braku zamawianych kierunków, znaczny wzrost kandydatów odnotowała też Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni. Podczas tegorocznej rekrutacji hitem okazał się kierunek bezpieczeństwo narodowe, które chce dziennie studiować ponad pół tysiąca chętnych. - Praktycznie każde województwo chce mieć teraz specjalistę od bezpieczeństwa narodowego - mówi komandor Adam Duczmal, szef biura rekrutacji. Rekrutacja trwa do końca miesiąca.

Nie ma już szans na studia dzienne na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym na kierunku farmacji, lekarskim czy lekarsko - dentystycznym, ani też na Wydziale Nauk o Zdrowiu. Pozostały tam jedynie ostatnie miejsca na studiach zaocznych.

Ilość miejsc kurczy się też na Akademii Morskiej w Gdyni. Rekrutacja na studia dzienne trwa jeszcze tylko na wydziale elektrycznym i mechanicznym.

Do połowy września trwa także rekrutacja na studia niestacjonarne na kierunkach Sport oraz Turystyka i Rekreacja na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W tym roku największą popularnością cieszyły się takie kierunki, jak Fizjoterapia, Turystyka i Rekreacja, a także Wychowanie Fizyczne.

Opinie (167) 3 zablokowane

  • Pani Marzeno!

    "Spiesz" czy "Śpiesz"?

    • 2 1

  • Geodezja? Są fajniejsze kierunki, po których masz prawo wykonywania zawodu jak już obronisz tytuł.
    A tu po studiach zapierniczanie u kogoś za marne pieniądze i po kilku latach możesz podejść do egzaminu państwowego. I dopiero możesz powiedzieć jestem geodetą.

    • 0 0

  • !@#$%^Z GRZYBNIA Z PRACA (7)

    Konczylem prawo, wczesniej takze administracje na UG, znam 2 jezyki obce. Ogarniam niezle temat IT i ogolnie jestem dosc komunikatywny i interdyscyplinarny. Mam 27 lat. Nie robilem aplikacji. Szukam od 2 lat jakies rozsadnej pracy ktora szlaby w parze z umiejetnosciami i skonczonymi studiami. Oczywiscie podplapalem jaks prace ale robie tam tylko dlatego ze nie ma alternatywy. Pensja slaba, rozwoj podobny.
    Za 1450 na reke na miesiac nie widze szans na zalozenie rodziny nawet gdybym mial druga polowke zarabiajaca tyle samo. Z reszta kawalerskiei zycie jest chyba jeszcze drozsze a sprawe ratuje tylko mieszkanie z rodziacami pod jednym dachem.
    Gdzie tu myslec o kredycie na HIPER drogie mieszkania jak podstawowe wyzywienie i transport zabiera ponad polowe pensji, nie mowiac o mediach jak tv, internet, telefon.
    A przeciez czlowiek musi jeszcze sie ubrac. Fryzjer raz na miesiac. Czasem wypadnie wizyta u lekarza czy dentysty oraz pojawiaja sie wydatki na leki.
    Do tego predzej czy pozniej wypada kupic jakas podstawowa eletronike, agd bo bez niej trudno sie obejsc.
    Poki czlowiek mlody to wypada wyjsc na piwo czy chocby raz na miesiac wyskoczyc na jakas wieksza impreze ze znajomymi. Pracujac nie powinno sie sobie odmawiac wyjazdu na urlop raz do roku.
    Napisalem o mieszkaniu a w zasadzie juz o wlasnym samochodzie ktory nie bylby najtanszym szrotem z zachodu i jego utrzymaniem mozna pomarzyc przy takich smiesznych zarobkach.

    Jak tak patrze ile kosztuje zycie w kraju to powaznie zaczynam myslec o emigracji. Alternatywa to kombinowanie na maksa albo zajecie sie konkretnie lewymi interesami.
    Bez ustawionych starych, dobrych znajomosci trudno tu cokolwiek zrobic. Trzeba sie ciagle wypalac, stresowac i ukrywac. Zycie przemija a czlowieka strach ogarnia jak pomysli sobie jak co bedzie jak sie zestarzeje i bedzie zdany na laske innych i ta pseudo-emeryture...

    W dodatku na codzien dobija czlowieka ze media i politycy kieruja uwage na przeszlosc (II WS, komunizm) - w dodatku falszuja i staraja sie manipulowac ludzmi. Zajmuja sie banalnymi tematami (np. homoseksualizm) i bierzaca walka polityczna. Probuja wmowic ze nie ma kryzysu i w Polsce zyje sie dobrze a nie draza tak konsekwetnie podstawowych tematow jak praca, zarobki, opieka medyczna, edukacja idaca w parze z praktycznym wyksztalceniem.

    Osobiscie w tym kraju przez okres jaki zyhe najbardziej zawiodla mnie sluzba zdrowia oraz edukacja. Ta ostatnia na poziomie liceum i studiow. W LO gdzie uczono oglednie w kazdym zakresie mimo wybrania specjalizacji. Stawiano duze wymagania pratycznie z kazdego przedmotu przy slabym badz zerowym nauczaniu ze strony nauczycieli a do tego doszlo zniechecienie do nauki, stres i zabicie pewnych zainteresowan i planow. Na uczelni gdzie wykladowcy okazali sie ludzmi w wiekszosci nie nadajcymi sie do nauczania bufonami i w dodatku ludzmi czesto bez zasad, klasy i profesjonalizmu a polityka samej uczelni nastawiona jest na masowke gdzie podstawa sprawa jest pobieranie oplat i zameczanie formalnosciami nie idacymi w parze z tym co daje od siebie i postepem technologicznym.

    • 18 1

    • temat dobry na film

      samo zycie, dobrze i trafnie ujete

      • 1 0

    • zgadzam sie i popieram mam to samo, ten sam kierunek (2)

      + podyplomówka i czarno to widze.

      • 2 0

      • jaka podyplomowka i co robiles po studiach oraz ile masz lat? (1)

        Jestes z Gdanska?

        • 0 0

        • z zamówień publicznych

          ..po studiach pracowałem w administracji państwowej,

          • 1 0

    • (2)

      Robicie niezłą reklamę dla WPiA UG a pomyśleć dlaczego co roku jest tam aż tylu chętnych do studiowania, skoro nie ma pracy po tych kierunkach ???

      • 0 1

      • Co jakiś czas mówią, że jeżdżenie po pijaku jest przestępstwem i zagrożeniem życia dla innych. A ciągle jeżdżą i nie przemawiają do nich te informacje. Taka jest mentalność, a może mnie nie złapią. Nie czuję sie zbytnio pijany itd. Tak samo ze studiami z prawa, a może mi się uda. Tyle słyszałem, że to takie prestiżowe i fajna kasa itd.

        • 1 0

      • Bo dzieciaki ktore nie chca isc na studia techniczne majace faktycznie ukierunkowanie w strone przedmiotow humanistycznych nie maja za duzego wyboru. Nie oznacza to ze sa to sooby ktore nie musza logiczne myslec, poprawnie analizowac i wnioskowac. Osoby ktore chca wybrac jakies konkretniejsze studia z oferty ktora pozostaje wybieraja wlasnie prawo i administracje by uniknac ekonomi i zarzadzania (chyba jeszcze bardziej ogolnikowe i nie dajace mozliwosci znalezienia konkretnej pracy) czy kierunkow typu politologia, socjologia, filozofia (po ktorych najwiecej bezrobotnych). Wydaje mi sie ze osoby idace na psychologie, fiilologie polska, anglistyke itp. kierunki stanowia jeszcze trzecia grupe i wbrew pozora po nich wyksztalcenie jest bardziej konkretne niz w w/w.

        W dodatku dochodzi jeszcze presja rodzicow i otoczenia oraz zawyzone ambicje o przyszlej aplikaturze i zostania panem mecenasem itp. a zycie rzadzi sie swoimi prawami.

        Osobiscie nigdy bym nie poszedl na studia gdybym mial konkretny zawod i zarabial przyzwoite pieniadze (chyba ze mialbym duzo czasu i zaczeloby mi sie nudzic). Niestety po ogolniaku specjalizacji mat-fiz-inf nie mozna oczekiwac wiele a szkol ktore na kolejnym etapie mogly by przygotowac do konkretnego zawodu brakuje.

        Kreci ciebie motoryzacja i mechanika - idz na studia mechaniczne albo trzeba bylo isc do zawodowki
        Kreci ciebie rzemieslnictwo - kombinuj sam albo bylo trzeba isc do zawodowki
        Kreci ciebie obsluga maszyn (blizej nie okreslonych bo jest ich cala masa) - trzeba bylo isc do zawodowki

        Jednym slowem jak jestes po ogolniaku a nie poszedles na studia jestes w najgorszej sytuacji. Jesli ejstes po ogolniaku i skonczyles studia doskwiera ci zal i frustracja.

        CHYAB ZE SIE MYLE I MOZNA SIE GDZIES DOKSZTALCIC W JAKIMS KIERUNKU OFICJALNIE PO LO (nie mowie ze zdobyc praktyke u mechanika w zaklazie na wlasna reke) TO BEDZE WDZIECZNY

        • 0 0

  • słaba jakość studiowania

    Studia i całe studiowanie straciło blask. Jak słyszę teraz ogłoszenia w radio na temat naboru na studia to mi się niedobrze robi. To nie jest już dobro wyższego rzędu to jest produkt, który jest na chama wciskany. Nieważne czy jesteś kumaty czy nie studiować możesz tylko płać. Teraz zdobyli trochę kasy z UE to zachęcają, że trochę mogą dołożyć tylko, żebyś przyszedł. Wyłożą czystą teorię czasami Ci wykładowcy już sami się mieszają twierdząc, że to już któraś ich godzina z rzędu i są zmęczeni,. Otworzą tych specjalności masę o różnych nazwach, a w sumie praktycznie wszędzie mówią o rzeczach podobnych lub nawet tych samych. Żenada!!!!

    • 3 0

  • Skończyłam w tym roku ochronę środowiska i nie wiem czemu jest kierunkiem zamawianym. Ciężko po tym o pracę w zawodzie...

    • 1 0

  • Politechnika Gdanska i jej poziom (1)

    Skonczylem jedna ze znanych uczelni prywatnych w Gdansku, rok temu zaczalem studia na Politechnice Gdanskiej, uczelnia w moim odczuciu nie nauczy mnie nic wiecej niz szkola prywatna ktora skonczylem, po roku stwierdzam ze bylo to wyrzucenie kasy w bloto.Zaznaczam ze kadra jest taka sama jaka byla zatrudniona w uczelni prywatnej, wielu z nich to profesorowie PG oraz UG, Politechnika odcina tylko kupony od swojego prestizu, a sama studentow traktuje jak gowno. Jakbym mogl sie cofnac o rok to bym nie szedl na ta uczelnie. Popelnim blad i jestem tego swiadom. Najlepsze jaja sa z wyborem promotora pracy, wydzial stwierdzil ze Doktorzy nie moga brac wiecej niz 6 dyplomantow, tak wiec mamy sobie szukac promotorow na innych wydzialach z tematami typu : System Dojrzewania bananow.. zenada..

    • 1 0

    • Ukończyłem Sopocką Szkołę Wyższą - kierunek Ekonomia tam 3/4 wykładowców pochodzi z UG Wydział Zarządzania i PG Wydział Zarządzania i Ekonomii. Widać wykładowcy dorabiają sobie bo pensje z UG czy PG to dla nich za mało. A z promotorami prac to widzę nieźle macie na PG. Studia w dzisiejszych czasach to kpina. Nic tylko iść do łopaty i zarobi się dwa razy więcej niż magister.

      • 0 0

  • skończyć UG i PG to nie wszystko

    przyłączę się do opinii osoby opisującej rekrutację na analityka i księgowego. Podczas rekrutacji często spotykam się z absolwentami UG i PG którzy sądzą, iż teraz świat rzuci im się do stóp bo to ONI skończyli UG i PG. Niestety bardzo często posiadają dużą wiedzę z której nie potrafią korzystać. Absolwenci prywatnych uczelni coraz częściej przedstawiają umiejętności praktycznego wykorzystania wiedzy co dla mnie osoby rekrutującej jest najważniejsze. Drodzy absolwenci UG i PG jesteście dobrzy oczywiście to fakt, jednak przegrywacie w życiu ze względu na zbyt roszczeniową postawę w stosunku do umiejętności które posiadacie.

    • 0 0

  • Mechanika i Budowa Maszyn

    Mechanika i Budowa Maszyn to porazka. Konczysz studia twoj zawod to: wysylacz CV. Pracy w zawodzie nie ma, a to wszystko to propaganda bo nik tego nie chce studiowac i wydzaly sa puste. Wybrales sie na MiBM, to licz sie z tym, ze wyjedziesz za granice bo w Pl nie masz szans/

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Żuraw w Gdańsku to:

 

Najczęściej czytane