- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (51 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 4 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (42 opinie)
- 6 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
Co o pomorskich studentach mówią statystyki?
Na pomorskich uczelniach częściej spotkamy studentkę niż studenta, na naukę w naszym regionie decyduje się też coraz więcej osób z zagranicy. Stawiają głównie na kierunki związane z administracją, biznesem i prawem, ale też zdrowiem oraz opieką społeczną. Co jeszcze o pomorskich żakach mówią informacje zebrane przez Urząd Statystyczny w Gdańsku?
Siedmiu na dziesięciu pomorskich studentów wybiera wyższe uczelnie publiczne (73 proc.). Większość z nich stawia też na studia stacjonarne (64 proc.).
Na uczelniach dominują kobiety
Większość, bo aż 60 procent na uniwersytetach stanowią kobiety. Podobnie jest w Europie, co potwierdzają statystyki przygotowane przez Eurostat (Europejski Urząd Statystyczny).
Według nich wyższym wykształceniem w grupie 24-60 lat w Polsce może pochwalić się więcej kobiet (35,3 proc.) niż mężczyzn (24,5 proc.). W tej kategorii panie wyprzedzają nawet średnią unijną, która wynosi 33,4 proc. Niestety panowie zostają w tyle (średnia dla UE to 29,5 proc.).
Wybierają kierunki techniczne
Studenci stawiają też na edukację, która da im przyszłość w biznesie czy branżach technologicznych. Większość z nich wybiera kierunki studiów związane z administracją, biznesem i prawem (22,4 proc.) oraz studia inżynierskie związane z techniką, przemysłem i budownictwem (18,2 proc.).
Powodzeniem cieszą się też nauki społeczne, dziennikarstwo, informacja, zdrowie oraz opieka społeczna. Nieco mniejsze zainteresowanie wśród żaków wzbudzają kierunki związane z nauczaniem, naukami humanistycznymi, informatyka czy nauki przyrodnicze.
Najwięcej studentów zagranicznych pochodzi z Ukrainy
W ciągu ośmiu lat liczba zagranicznych studentów na pomorskich uczelniach wzrosła aż trzykrotnie. Z 1114 osób w roku akademickim 2010/2011 do prawie 3,5 tys. w roku 2017/2018. Co trzeci student zagraniczny pochodzi z Ukrainy, ale chętnie na studia przyjeżdżają też obywatele Szwecji (10,8 proc.), Białorusi (9,5 proc.) i Indii (7,1 proc.).
Opinie (94) 2 zablokowane
-
2018-11-21 22:20
Tylko zawodówka i własna działalność
Tylko własna działalność po zawodówce studia strata czasu mam podstawowe i to ja zatrudniam mgr i inż ale najlepsi są ci po 50 nie ma lepszych fachowców wszystko obliczą na miejscu bez kompa poprostu the best i wiem że sìę nie zawali budynek na głowę.Młoda kadra myśli że zanich wszystko zrobi jakaś aplikacja ,nie uczą ich rozwiązywania problemów
- 3 2
-
2018-11-21 19:20
Pomoc społeczna, nie mówi sie opieka społeczna.
- 0 0
-
2018-11-20 20:46
Nareszcie wyższe wykształcenie często jest dziś mniej warte niż matura 20 lat temu można nawet (3)
Śmiało stwierdzić że ma mniejszą wartość np. przy poszukiwaniu pracy niż ukończenie gimnazjum przed wojną.
- 4 2
-
2018-11-21 03:05
To ciekawe, bo od czasu do czasu sprawdzam wiedzę osób wykształconych jeszcze za czasów komuny. (2)
Najbardziej szokującym przypadkiem była osoba z tytułem magistra UG, która miała problem z policzeniem % (pomimo czwórki na maturze), nie znała symboli chemicznych, praw fizyki, mapy świata... W jaki sposób to skomentujesz? :)
- 0 0
-
2018-11-21 16:40
Nigdy ilość nie idzie w jakość
- 0 0
-
2018-11-21 08:15
To jest już taki wytarty slogan, że dziś doktorat to jak magisterka 30 lat temu lub matura 50 lat temu.
Nikt, trzeźwo myślący, w to nie uwierzy, bo, żeby postawić taką tezę, trzeba by było ją zweryfikować, przeprowadzić badania, a tak osoby wypowiadające te tezy twierdzą to na podstawie własnych przeżyć i doświadczeń i myślą, że na podstawie kilku przypadków jest to ogólną normą i standardem.
- 0 0
-
2018-11-21 16:05
Niedługo będzie problem z tym kto będzie uczył w szkołach.
Tak spada realna wartość zarobków w oświacie.
- 9 1
-
2018-11-20 15:11
Brak nowej kadry wykładowców praktyków i nowatorskich kierunków ! (5)
Uczelnie są tak skostniałe, że nie widzą zmieniajacego się świata. Od lat na katedrach w róznych uczelniach Trójmiasta sa te same "stare" nazwiska. Pracownicy UG pracują w WSB czy WSAiB. Zamknięty krąg niedopuszcza nowych twarzy. Zrobienie doktoratu i później praca na uczelni graniczy z cudem; podobnie jak zamknięty krąg kancelarii adwokackich, nie dopuszczają nikogo. W zamian nie oferują niczego nowatorskiego. Więcej dowiadujemy się ze szkoleń ogranizowanych przez stowarzyszenia managerskie niż z wykładów. Dalej pokutuje idea wykadowcy z lat 60 tych bubiegłego wieku. Nie nadażają za nowościami i sami się nie kształcą, wierząc w swoją nieomylność. Studia doktorancie są dla wybrańców. Gdańske uczelnie są straszliwie przesiąknięte ideami lewicowymi, a kto ma inne zdanie jest dyskryminowany, np. jeśli nie jesteś feminizująca kobietą to nie masz lekko. Za podobne pieniądze można otrzymać dyplom Brytyjskiej prestiżowej uczelni , który daje pewnośc zatrudnienia. Ja tak zrobiłam razem z kolegami z roku. Po pierwszym roku przenieśliśmy się do UK i tam ukończyliśmy prace magisterskie, a później uzuskaliśmy dyplomy doktorskie. Tu nikt nie chciał z nami rozmawiać. Pisanie prac autorskich , a nie pod dyktando i oczekiwania profesorów, pod ich habilitacje, jest niemożliwe. Zupełnie jak w XIX wieku. Na uczelniach Brytyjskich i Francuskich otrzymaliśmy nagrody za nowatorskie rozwiąznia w swojej dziedzinie, tu nawet nikt nas nie zauważał. Za 5 lat na UG będa tylko imigranci z Indii, którzy zapłaca każde pieniądze aby mieć dyplom uczelni UE. Ale uwieżcie mi poziomy kształcenia to przepaść.
- 16 10
-
2018-11-21 08:14
nie potrzeba tylu doktorów!
- 2 0
-
2018-11-21 08:11
W czym jest problem, żeby jako "nowy" doktor wejść do WSB i tam zacząć uczyć nowych kierunków.
- 0 0
-
2018-11-20 17:02
nie zrobi doktoratu nikt (1)
kto nie potrafi pisać prostego tekstu bez tony ortografów i innych błędów
a na studia doktoranckie przyjmują co drugiego- 9 1
-
2018-11-20 19:50
To fakt. W Polsce doktoraty to taśma i dochodowy urobek samodzielnych wykładowców.
Nic nie wnoszą istotnego do nauki, ale kasa leci i dorobek pęcznieje.
- 2 0
-
2018-11-20 19:47
Dear p. dr,
Wież nie zamierzamy stawiać. Bo i po co? A wierzyć odmienia się na wiara! To taki elementarz z pierwszych lat polskiej, publicznej (bezpłatnej) szkoły podstawowej.
- 6 0
-
2018-11-21 08:11
to są fabryki studentów.
poziom absolwentów jest strasznie niski.
one nawet nie powinny zdać matury. ich poziom to dno.
w Polsce potrzeba ok 10 krotnie mniej studentów. i 20 krotnie wyższy poziom.
tak drodzy "profesorowie" powinniście wreszcie zacząć czegoś wymagać.- 6 0
-
2018-11-20 09:00
(1)
Nauki humanistyczne i sztuka, socjologia, dziennikarstwo - hurtowe fabryki 'mam wyższe wykształcenie a rynek pracy oferuje mi biedronkę'.
- 32 7
-
2018-11-21 08:00
Już nie przesadzaj.
Problem z tymi naukami jest taki, że jest wysoka podaż absolwentów tych kierunków, a popyt jest mały. Każdy może sobie praktycznie otworzyć dowolną szkółkę wyższą, bo do tego nie potrzeba np. laboratoriów i kształcić na kierunkach humanistycznych, społecznych, ekonomicznych czy prawniczych tylu studentów, ilu mu się podoba. Jeśli co roku na państwowych uczelniach na rynek jest wysyłanych ok. 100 osób, to nie ma sensu kształcenia w kolejne prywatnej szkole wyższej następnej setki absolwentów tego samego kierunku. A że takie studia w szkole prywatnej najtaniej i najłatwiej prowadzić, to mamy co mamy obecnie na rynku.
- 2 0
-
2018-11-21 07:06
W dzisiejszych czasach to tylko zawodówka i dobry fach.
- 2 2
-
2018-11-20 17:24
Na UG doktorat może zrobić prawie każdy, wystarczy napisać rozprawę i zapłacić za obronę.
- 10 4
-
2018-11-20 13:14
Czy oni wreszcie zajma sie nauką
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.