- 1 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (164 opinie)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (2 opinie)
- 3 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (59 opinii)
- 4 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 5 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 6 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
Czy znajdą się sponsorzy dla Odyseuszy?
Zwycięzcy konkursu Odyseja Umysłów mogą reprezentować Polskę w Finałach Światowych, które w maju odbędą się na Uniwersytecie Maryland w USA. Jednak koszty związane z imprezą, uczestnicy muszą ponosić samodzielnie, a większości szkół ani uczniów na to nie stać.
Warto dodać, że druga drużyna z V LO także zdobyła pierwsze miejsce w swojej kategorii i ma szansę na wyjazd na Finały Światowe.
Problem w tym, że przeloty oraz pobyt na miejscu to wydatek około 5 tys. zł na osobę.
- Ani szkoły, ani nas samych nie stać na pokrycie całkowitych kosztów podróży. Wszędzie gdzie to możliwe staramy się szukać sponsorów - dodaje Rafał Nowicki.
Idea tego największego międzynarodowego programu edukacyjnego dotyczącego kreatywności, narodziła się w USA. Projekt stworzony w 1978 roku przez Samuela Micklusa ma na celu rozwój twórczych zdolności u młodzieży. Odyseusze działają w 5-7-osobowych drużynach. Każda z nich ma trenera, który koordynuje pracę i zapobiega konfliktom, nie narzucając jednak własnych rozwiązań. Oprócz kreatywnego myślenia, udział w programie uczy także szacunku dla odmiennych poglądów.
Pierwsza polska drużyna Odysei Umysłów powstała w 1989 roku. W zeszłorocznych Finałach Światowych polskie drużyny zdobyły trzy Złote i dwa Srebrne Puchary. Cztery kolejne drużyny zajęły miejsce w pierwszej dziesiątce w swoich kategoriach.
Opinie (24)
-
2008-04-21 11:43
5 tysi za przelot do Stanów (2)
to promocja chyba jakaś
- 0 0
-
2008-04-21 13:13
(1)
Żadna promocja. Mój syn leciał kilka miesięcy temu Finnairem do NY za 2 tysiaki z kawałkiem (tam i z powrotem). Sprawdź zanim coś napiszesz.
- 0 0
-
2008-04-21 13:46
to prawdopodobnie miala byc ironia, tylko kolega tubylec nie doczytal, ze chodzi jeszcze o koszt pobytu.
- 0 0
-
2008-04-21 11:44
skoro final jest w tylko w jednym miejscu, a druzyny sa z calego swiata
to organizacja, ktora za tym stoi, powinna pokryc druzynom koszty przelotu, inaczej cala zabawa nie ma sensu wedlug mnie, tylko wprowadza u mlodziezy niepotrzebne stresy
- 1 0
-
2008-04-21 12:13
mogliby dać 5 tys stypendium jakiemuś pracownikowi naukowemu a nie na wycieczkę dla licealisty
- 0 0
-
2008-04-21 12:15
myślicie, że jest organizacja, która zasponsoruje przeloty dla 800 drużyn? Ludzie, opanujcie się
- 0 0
-
2008-04-21 12:31
Prawdziwa walka
E, regionalny etap wygrać nie jest trudno ;P
Prawdziwa walka to zdobycie kasy na wyjazd.
Przerabiałem temat ;P- 0 0
-
2008-04-21 12:36
kreatywność to nie przebranie sie za pajaca a sposób myślenia (2)
- 0 0
-
2008-04-21 12:41
Co masz na myśli?
Bo jakoś to mało powiązane z tematem...
- 0 0
-
2008-04-21 16:11
masz rację - sposób myślena o przebieraniu się za pajaca
- 1 0
-
2008-04-21 12:38
(1)
"Drużyna musi samodzielnie pokryć koszty pobytu i przelotu. Nie zniechęcajcie się jednak: liczba wyjeżdżających co roku polskich drużyn dowodzi, że zdobycie funduszy jest całkiem realne. Poradzimy wam, jak zabrać się za pozyskiwanie potrzebnych środków."
To ze strony organizatorow. Cos im raczej kiepsko te porady wychodza.- 0 0
-
2008-04-21 16:49
Biorac pod uwage ilosc druzyn wyjezdzajacych co roku i ciagla chec do brania udzialu w konkursie - porady raczej dzialaja.
VLO ma inny problem, z tej szkoly do wyjazdu zakwalifikowaly sie 2 druzyny z 2 roznych problemow, wiec nagle musza znalezc 2x wiecej pieniedzy i jak widac jednej druzynie troche gorzej to idzie.- 0 0
-
2008-04-21 12:52
Szukanie sponsorów to harówka dużo cięższa niż przygotowania do konkursu. Jeszcze dobrze, jak np rodzice mają kontakty przez znajomych w dużych firmach, łatwiej da się pewne rzeczy załatwić.
A tak, to papiery w łapę i w drogę - od firmy do firmy. Bardzo trudna sprawa, szczególnie psychicznie. W sumie to się chodzi właściwie po prośbie. Ciężko się przełamać, rozmawiać z obcymi ludźmi i prosić ich o kasę właściwie za nic.- 1 0
-
2008-04-21 15:15
brawo
tylko żeby się sponsorzy znaleźli
- 0 0
-
2008-04-21 16:39
Miasto Gdańsk zawsze wspiera młode chłonne umysły, nadzieję miasta na przyszłość.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.