• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Debiut marzycielki. Natalia walczy z chorobą, ale udowadnia, że "Życie jest piękne"

Wioleta Stolarska
30 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pomysł napisania książki pojawił się już w liceum, wtedy jednak Natalia nie wierzyła, że to możliwe. Dziewczyna marzyła o tym, by na półce w księgarni zobaczyć napisaną przez siebie książkę. Pomysł napisania książki pojawił się już w liceum, wtedy jednak Natalia nie wierzyła, że to możliwe. Dziewczyna marzyła o tym, by na półce w księgarni zobaczyć napisaną przez siebie książkę.

Jest dowodem na to, że życie jest piękne, bo marzenie każdego z nas może się spełnić - Natalia Murawska na co dzień walczy z chorobą, ale to nie przeszkodziło jej, żeby na półce w księgarni zobaczyć napisaną przez siebie powieść. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy Fundacji Mam Marzenie już 30 czerwca br. o godzinie 18 w Bibliotece Manhattan w Gdańsku odbędzie się pierwsze spotkanie autorskie podopiecznej fundacji.



Studentka psychologii, zafascynowana człowiekiem i ludzką naturą. Niepoprawna romantyczka z duszą wrażliwca, uwielbiająca truskawki, herbatę z cytryną i dobre książki - czytamy o Natalii Murawskiej. Podopieczna trójmiejskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie od urodzenia jeździ na wózku inwalidzkim, każdego dnia walczy z rdzeniowym zanikiem mięśni i każdego dnia stara się wyciągnąć z życia coś pozytywnego. Rdzeniowy zanik mięśni to rzadka choroba o podłożu genetycznym, której istotą jest osłabienie i stopniowy zanik mięśni. W Polsce choroba występuje z częstotliwością 1 na 5-7 tys. urodzeń.

Dobre recenzje już na początku

Marzycielka swoją przygodę z pisarstwem rozpoczęła od opublikowania pierwszego rozdziału historii na pewnym portalu. Zebrał on bardzo dobre recenzje czytelników, dlatego Natalia postanowiła pisać dalej, aż wreszcie napisała książkę.

- Dla mnie to była raczej odskocznia od codzienności, taki impuls, forma zabawy. Nie myślałam, że to, co napisałam kiedykolwiek zostanie wydrukowane - mówi Natalia Murawska.

Studentka psychologii, zafascynowana człowiekiem i ludzką naturą. Niepoprawna romantyczka z duszą wrażliwca, uwielbiająca truskawki, herbatę z cytryną i dobre książki - czytamy o Natalii Murawskiej. 
Studentka psychologii, zafascynowana człowiekiem i ludzką naturą. Niepoprawna romantyczka z duszą wrażliwca, uwielbiająca truskawki, herbatę z cytryną i dobre książki - czytamy o Natalii Murawskiej.
Pomysł napisania książki pojawił się już w liceum, wtedy jednak Natalia nie wierzyła, że to możliwe. Dziewczyna tylko marzyła o tym, by na półce w księgarni zobaczyć napisaną przez siebie książkę. Przy współpracy z wydawnictwem Novae Res i Fundacją Mam Marzenie udało się.

- To było moje marzenie, nie plan, ale w końcu coś sprawiło, że pomyślałam o tym poważnie, stwierdziłam, że najwyżej się nie uda. Kiedy zobaczyłam, ile pracy jest przy wydaniu książki wiedziałam, że sama sobie nie poradzę, dlatego zwróciłam się o pomoc do fundacji - mówi Natalia.
Tak powstała książka o tym, że życie jest piękne. I taki też jest jej tytuł: "Życie jest piękne" - można czerpać z niej siłę do dalszej drogi, do rozwiązywania problemów, do zamiany szarej codzienności w barwne, słoneczne dni. Natalia na kartkach książki przypomina nam to, o czym tak łatwo zapomnieć. O tym, że żyje się raz, że to małe rzeczy, szczegóły, detale ukryte w otaczającym nas świecie "(...) stanowią esencję życia. Pięknego życia."

- Bo takie jest - przyznaje autorka. - A moja historia tylko pokazuje, że marzenia można spełniać bez względu, czy się ma 20 czy 50 lat, czy jest się zdrowym, czy chorym, czy jeździ się na wózku, czy jest się w pełni sprawnym - dodaje.
O czym jest ta historia? Kiedy los zmusi Cię do zmierzenia się z najgorszym, zrozumiesz, że wszystko, czego pragniesz, to piękne życie...

Cornelia to 17-letnia dziewczyna. Prowadzi normalne życie zwykłej nastolatki. Ma wspaniałą przyjaciółkę i wsparcie rodziców. Marzy i ma plany na przyszłość. Brakuje jej tylko prawdziwej miłości, ale wie, że na taką trzeba poczekać. Wszystko zmienia się, kiedy słyszy słowo "białaczka". Będzie zmuszona do podjęcia trudnej walki o swoje pragnienia. Natalie, przyjaciółka Cornelii, to osoba, która tylko pozornie wydaje się silną, przebojową flirciarą, która wszystko ma za nic. Znakomicie potrafi nakładać maski i wcielać się w przypisywane role. Tak naprawdę skrywa wrażliwą duszę i liczne rany, które zadali jej najbliżsi. Marzy o kimś, kto zobaczy jej prawdziwe ja i je pokocha. Jedna niewłaściwa decyzja sprawi, że będzie musiała zmienić całe swoje życie.

Kiedy los postawi dwie przyjaciółki przed bardzo trudnym i bolesnym faktem, okaże się, że nie każda sytuacja daje możliwość takiego wyboru, jaki by się chciało mieć. Pomimo to, Nel i Nat stopniowo zrozumieją, że w każdym momencie warto cieszyć się z życia i czerpać z niego to, co najpiękniejsze, bo nic nie jest nam dane na zawsze.


- Z założenia nie miała to być autobiografia, ale chyba nie da się napisać książki, stworzyć historii bez oparcia o własne doświadczenia. Historia dziewczyn jest wymyślona, ale w książce są na pewno moje przemyślenia dotyczące życia, przyjaźni, moje opinie, spostrzeżenia - opowiada autorka.
Pomysł napisania książki pojawił się już w liceum, wtedy jednak Natalia nie wierzyła, że to możliwe. Dziewczyna marzyła o tym, by na półce w księgarni zobaczyć napisaną przez siebie książkę. Pomysł napisania książki pojawił się już w liceum, wtedy jednak Natalia nie wierzyła, że to możliwe. Dziewczyna marzyła o tym, by na półce w księgarni zobaczyć napisaną przez siebie książkę.
Przyznaje, że marzenie zmotywowało ją do dalszej pracy i już myśli o nowej historii.

- Pisanie to coś cudownego, bo można stworzyć swój świat, ludzi, którym nadajemy cechy, czujemy się trochę jak taki czarodziej, który budzi coś do życia. Chciałabym tworzyć dalej, ale napisanie drugiej książki jest chyba zawsze trudniejsze, bo są wobec nas oczekiwania. Liczę jednak, że się uda - podkreśla Natalia.

Wydarzenia

Spotkanie autorskie z Natalią Murawską

spotkanie

Miejsca

Opinie (31) 1 zablokowana

  • Gratuluje spełnienia marzeń o napisaniu książki !

    Super sprawa. Życzę pani dużo siły w zmaganiach z chorobą.

    • 20 1

  • Powodzenia

    Jesteś normalną fajną dziewczyną. Powodzenia

    • 16 2

  • wszystko co dobre niech Pania otacza

    wytrwałosci optymizmu i woli zycia..a w szczegolnosci nie zwracac uwagi na POlski fałsz zakłamanie i obłude..choroba to jedno...walka z nia to drugie...zycze zdrowia i zdrowia!!!pozdrawiam

    • 11 9

  • :)

    Zgadzam się! Źycie jest piękna, ale ludzie są...:)

    • 11 9

  • Powodzenia

    Trzeba mieć marzenia i dążyć do ich spełnienia.

    • 33 3

  • Szacun

    • 30 3

  • Powodzenia

    z drugą książką.

    • 32 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jony mogą mieć ładunek:

 

Najczęściej czytane