• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak rozpoznać depresję u własnego dziecka?

Piotr Kallalas
23 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (26)

Depresja u dzieci - jakie są powody i objawy? Na co powinni zwracać uwagę rodzice? Jak powinno wyglądać leczenie? - Kluczowe to być dostępnym dla dzieci - słuchać, rozmawiać, akceptować, rozumieć, towarzyszyć. Nasilenie objawów dzieje się stopniowo, dlatego warto mieć szerokie pole kontaktów społecznych, być uważnym na sygnały z otoczenia (od rówieśników, nauczyciel) - mówi Regina Osika, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sopocie




Czy znasz kogoś, kto boryka się z depresją?

Objawy depresji u dzieci



Jakie są najczęstsze symptomy zaburzeń psychicznych w tak młodym wieku?

Regina Osika: - W przestrzeni szkolnej czy rówieśniczej jest to zwykle wycofanie z aktywności. Mówimy o zmianach rytmu dobowego, przeniesieniu aktywności w obszary wirtualne, ale także bezpośrednie sygnały dotyczące poczucia braku sensu/bezsensu, braku siły i motywacji. Rodzice mogą zaobserwować zaburzenia snu, zaburzenia łaknienia, problemy motywacyjne z dotrzymaniem obowiązków domowych czy wręcz dbaniem o siebie, a także porzucaniem dotychczasowych zainteresowań.



Depresja u dzieci a pandemia



Dlaczego właśnie teraz obserwuje się wzrost liczby młodych pacjentów z problemami psychicznymi?

Jednym z czynników może być wcześniejsze doświadczenie pandemii. Na pewno pandemia skutkowała zamknięciem, ograniczeniem kontaktów, co nasiliło te procesy. Pojawiło się dużo zaburzeń lękowych, zmiany rytmu dnia, a wielu osobom jest obecnie trudno odzyskać satysfakcję, siłę, motywację do podejmowania kolejnych wyzwać/wrócić do życia sprzed pandemii. Trzeba dodać natomiast, że o potrzebie dostępności do opieki specjalistycznej mówimy od lat.

Jak pomóc dziecku w depresji? Ruszyła specjalna platforma Jak pomóc dziecku w depresji? Ruszyła specjalna platforma

Depresja u dziecka - jak powinno wyglądać wsparcie?



Jak powinno wyglądać wsparcie w takich sytuacjach?

- Warto, żeby proces wsparcia był prowadzony kompleksowo, aby młody człowiek miał możliwość skonsultowania swojej sytuacji z psychologiem. Istotna jest możliwość nawiązania kontaktu psychoterapeutycznego w formie cyklicznych spotkań mających charakter długofalowy. Jeśli to za mało, uczeń powinien trafić na konsultacje lekarskie, podczas których specjalista decyduje np. o włączeniu farmakoterapii, co jest tak samo ważne jak wypracowanie mechanizmów adaptacyjnych i profilaktycznych.

Codziennie 23 młode osoby dzwonią, mówiąc o depresji, smutku i samotności Codziennie 23 młode osoby dzwonią, mówiąc o depresji, smutku i samotności

Depresja u dziecka - na co powinni zwrócić uwagę rodzice?



Jak rodzice mogą wyłapać depresję u swojego dziecka?

- Kluczowe to być dostępnym dla dzieci - słuchać, rozmawiać, akceptować, rozumieć, towarzyszyć. Nasilenie objawów dzieje się stopniowo, dlatego warto mieć szerokie pole kontaktów społecznych, być uważnym na sygnały z otoczenia (od rówieśników, nauczycieli). Obecnie młodzież często jasno komunikuje swoje potrzeby. Bardzo często są sytuacje, w których to rodzice dzwonią, mówiąc, że dziecko zgłasza potrzebę kontaktu z psychologiem.

Miejsca

Opinie (26) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • (4)

    Czy to jest reklama depresji ?? Ja całą młodość byłem wycofany i bez motywacji ale w życiu bym nie powiedział, że miałem depresję - no chyba że matka by mnie ciągała po lekarzach psychiatrach całe dnie i pakowała psychotropy to bym się może nabawił

    • 10 17

    • Nie, to nie reklama

      ... a ten artykuł jest wyjątkowo dobrze napisany, brawa dla dziennikarza. A do autora tego wpisu - nie dotknęła Cię depresja? Nie wiesz, co to znaczy? Możesz się więc tylko cieszyć. A wypisywanie głupot, które mają za cel ośmieszanie zaburzeń, jest zwyczajnie niepotrzebne, pozbawione sensu.

      Zdrowia życzę, mimo wszystko.

      • 11 1

    • to, że twoja matka nie interesowała się twoim zdrowiem psychicznym, nie znaczy, że nie miałeś depresji.

      • 3 2

    • To proste. Nie miałeś depresji. Byłeś po prostu wycofany i bez motywacji. Depresja sama z siebie rzadko przechodzi.

      • 2 0

    • ale oni nie pisali o wycofaniu permanentnym tylko zmianie zachowania. Czyli najpierw dziecko było otwarte i zmotywowane i nagle stało się osowiałe.

      • 1 0

  • Trzeba się ogarnąć i do lekarza (2)

    • 3 3

    • nie ma miejsc u lekarza, ani na nfz ani priv. (1)

      Umieszczenie dzieciaka na Srebrzysku graniczy z cudem, dopóki nie ma próby samobójczej. wtedy szpitalny korytarz bo wszystko zajęte.

      • 2 2

      • To pasek

        • 0 3

  • Najgorsze jest to, że dzieciaki dostają nawet depresji jak nie dostaną like na FB.

    • 9 11

  • (4)

    O co to chodzi? Te dzieciaki mają przecież obecnie wszystko, czego zapragną. Są utrzymywane zarówno przez rodziców (mowa o tych pracujących) jak i w znacznej mierze przez podatników. I jeszcze na depresje zapadają? Niańczycie te dzieciaki co niemiara a i tak depresja. Kiedyś dzieciaki nie miały takich wygód, tylu dóbr materialnych, miały obowiązki domowe, same chodziły do szkoły, opiekowały się młodszym rodzeństwem. A teraz siedzi się z dzieciakiem w domu nawet gdy ów ma lekkie przeziębienie, wszędzie się go wozi, daje się mu różne gadżety, zabawki, wysyła na wakacje... Życie jak w Madrycie. Może w tym jest problem. Gdyby poznały prawdziwe życie, miały obowiązki, a nie obchodzonoby się z nimi jak z jajkiem, to nie byłoby też czasu na żadne depresje.

    • 12 26

    • to jest właśnie chyba powód tej depresji

      bo niektórym się w 4literach poprzewracało z dobrobytu i braku jakichkolwiek obowiązków. Kiedyś dzieciaki biegały za piłką, jeździły na rowerach. Dziś chodzą od małego z tabletem w łapie albo telefonem jak zombie nie zwracając uwagi na nic wokół, nie są w stanie bez Internetu tygodnia wytrzymać albo trafić z jednego punktu miasta do drugiego lub znaleźć połączenie w komunikacji miejskiej.

      • 6 8

    • (1)

      pamiętaj tylko, że obecne dzieci wychowują te mityczne "dzieciaki z kiedyś". Dzieci same się nie wychowają więc winy w rozpuszczaniu i powodowaniu depresji szukałbym w rodzicach - dzieciach które "kiedyś miały lepiej" :)

      • 8 1

      • Bo właśnie o to chodzi

        Rodzice starają się dać swoim pędrakom wszystko czego im samym brakowało za dzieciaka, tyle że przeginają w drugą stronę. Do tego doszła informatyzacja. Jak nie jesteś popularny na FB lub Instagramie, nie dostajesz lajków, nie wrzucasz zdjęć z egzotycznych wakacji lub z drogimi gadżetami to dla rówieśników jesteś martwy, co więcej będą Cię jeszcze w tych mediach społecznościowych publicznie wyśmiewać przed wszystkimi "znajomymi" dodanymi do konta, czyli przed całą rodziną i resztą kumpli z innych "kręgów". Teraz współczesne dziecko nie ma dokąd uciec. Jeśli jest "frajerem" w necie to jest "frajerem" wszędzie.

        • 0 0

    • o nic nie chodzi bo kiedyś dzieciaki też miały depresję tak samo jak mają ją teraz. Depresja trafia człowieka z różnych powodów. Ale na koniec rolę odgrywają hormony. Nie ma znaczenia czy żyjesz pod złotym kloszem.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Słuchajcie (4)

    ... swoich najbliższych - dzieci, młodych, także starszych, bo depresja często dotyka także osoby w wieku senioralnym. Słuchajcie, reagujcie, wspierajcie, nie wstydźcie się działać - depresja/lęki to zaburzenia, z którymi można wygrać, można je pokonać. Im szybciej rozpocznie się proces leczenia, tym lepiej. I najważniejsze - najskuteczniej działa lekoterapia w połączeniu ze wsparciem psychologa.

    Depresja to nie wstyd. Depresja to ból, który można przezwyciężyć.

    • 25 1

    • Tak, tylko najczęściej jest tak, że senior czy osoba dorosła już nikogo nie obchodzi, gdyż taka osoba już raczej nie ma rodziców, którzy by się nią zainteresowali. A dzieciak to co innego. Za nim zawsze się ktoś wstawi (nawet zreszta gdyby tych rodziców nie miał). Nad dorosłym to już nikt sie nie roztkliwia; musisz radzić sobie sam.

      • 5 1

    • (1)

      "I najważniejsze - najskuteczniej działa lekoterapia w połączeniu ze wsparciem psychologa"

      Nie, najlepiej działa Bóg. Modlitwa i wziąć się za robotę. Sprawdzone.

      • 1 20

      • ciebie chyba bóg opuścił xD

        • 6 1

    • Ludzie już są tak zapatrzeni w siebie, ze nie słuchają nikogo, nie widza świata jaki ich otacza, nie znają własnych bliskich. Lekoterapia jest jak alkoholizm- pomaga na chwile. Wiec może zacznijcie tak po prostu żyć. Nie musicie przecież byc wiecznie młodzi, piękni, bogaci i znani. Bądźcie sobą :)

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Wystarczy odłączyć kabel od Internetu

    Ale ze mnie znawca. Tak na poważnie dobrze jest znaleźć przyczynę takiego stanu i nad tym pracować, dobrze jest mnieć również wsparcie wśród bliskich osób

    • 9 3

  • (2)

    Rozpuszczone dzieciaki do roboty zagonić to by sie im depresji odechciało.

    • 7 13

    • Na pole i buraki cukrowe przerabiać miętusy

      • 0 1

    • Często odzywają się na tym forum, zabierając głos w sprawach o których nie mają pojecia, ludzie bez wykształcenia, bez wiedzy i bez ambicji by tę wiedzę zdobywać, w skrócie głąby. I ty właśnie jesteś taką osobą.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Tyle tutaj mądrości o innych. Tak naprawdę, to człowiek wpędza drugiego człowieka w depresje. Z d się nie bierze. Wiec może zastanówcie się nad traktowaniem innych. Bo jak traktujesz innych, tak traktują ciebie. Ciężko to zrozumieć ? Największym przewodnikiem życia dla dziecka jest rodzic, który często sam jest psychicznie niedojrzały. Życie to nie kabaret, film czy medialny głupi przekaz. Macie problem, to zacznijcie od początku - nawet w doroslym życiu, bez tych wszystkich ogłupiaczy.

    • 23 0

  • Depresja jest, bo rządzą nami idioci!

    • 0 1

  • Depresja to choroba!

    Mimo widocznej zmiany, nadal wiele osób uważa depresję za wymysły i złośliwość bądź nieposłuszeństwo. Rodzice nie chcą dopuścić do siebie myśli że ich dziecko nie jest złe tylko chore a tym samym że mogli popełnić w jego wychowaniu jakiś błąd. Problem byłby też szybciej zauważalny gdyby szkoła miała większe możliwości interwencji lub chociażby uzyskania informacji. Ci nauczyciele którzy chcą pomagać i nie boją się tego robić, często mają związane przepisami ręce. Nie trzeba dużo- wystarczy zapytać co u ciebie, zapewnić że zawsze uczeń może przyjść porozmawiać o wszystkim co go dręczy, bądź o czymkolwiek. Dzieci nie dźwigają oczekiwań, bagażu doświadczeń rodziców którzy próbują przekonywać że dziecko jest złe i sobie nie poradzi bo nie wie czym jest bieda, itd. Utrzymujemy je w poczuciu że są gorsze, nie pomagając zrozumieć że to jacy są inni nie ma znaczenia a one mają wartość. Musimy ich słuchać. Wymagać owszem ale też pomagać w szukaniu rozwiązań problemów z którymi się mierzą a które mają zupełnie inną skalę niż kiedyś.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do płazów zaliczamy:

 

Najczęściej czytane