• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dissują, prankują i ogarniają. Czyli co się odjaniepawla w młodzieżowym slangu

Marta Nicgorska
10 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia. Młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia.

Iksde, smartwica, nieogar, pocisk czy odjaniepawlić - to tylko niektóre wyrażenia, których używa współczesna młodzież i które znalazły się na liście najpopularniejszych wyrazów w plebiscycie na młodzieżowe słowo roku 2017. Jak się okazuje, młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia.



Młodzieżowe słówka:

Nastolatki lubią się wyróżniać wyglądem i zachowaniem, ale też językiem. Dlatego też nikogo nie dziwi, że młodzież ma swój własny słownik pojęć. Szybko reaguje na to, co się wokół niej dzieje i zmienia, a do języka podchodzi kreatywnie, nieustannie bawi się słowami, tworząc coraz to nowe ich wersje.

Młodzi często posługują się wymyślonymi przez siebie zwrotami, przekształcają słowa, by brzmiały bardziej nowocześnie, nadają wyrażeniom nowe znaczenia. Proces tworzenia w mowie nowego słowa jest błyskawiczny - ktoś wymyśla neologizm, inni go podchwytują, po chwili mówią tak wszyscy.

- Kiedy zdążyłem już przyswoić wyrażenia typu: być na propsie, rozkminić coś, ale beka, masakra, LOL, ziom, cool, cebula, melanż, kozak, gimbaza, okazało się, że to już oldskul - śmieje się Tomek, tata 15-letniego Patryka z Gdańska.

Nie bądź lamusem



Młodzież dziś prankuje (psoci, robi kawały), dissuje (wyśmiewa kogoś, obraża), śmieje się z raków (rzeczy i osób głupich) i lamusów (odrzutków, dawniej kujonów), posiada coraz to nowe skille (umiejętności), nieustannie potrzebuje hajsu (pieniędzy) i nadal goni za fejmem (sławą) na fejsie. A rodzic albo udaje, że tego nie widzi i nie słyszy, albo neguje, bo nie rozumie. Domowa komunikacja staje się problemem i wyzwaniem, bo język nastolatków jest niczym kod, który trudno rozszyfrować.

- W gąszczu młodzieżowych zwrotów jest wiele określeń, które bardzo trudno zrozumieć, a co dopiero użyć ich we właściwym momencie - przyznaje Joanna, mama 13-letniego Jasia. - Mój syn co jakiś czas przynosi do domu nowe słówka. Niestety nie zawsze potrafi wytłumaczyć, co znaczą. Czasami z kontekstu udaje mi się wywnioskować, co ma na myśli, ale czasami słowa nie niosą żadnego sensu, jak modne iksde, które tylko wyraża emocje - ocenia.
Językoznawcy zajmujący się badaniem i analizą powstających słów zapytali internautów, jakich młodzieżowych wyrazów używają. Wyniki plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2017, w którym oddano ponad 5 tysięcy głosów, są zaskakujące.

Iksde - młodzieżowe słowo roku 2017



Najwięcej głosów padło na zeszłorocznego zwycięzcę - rzeczownik sztos jako określenie czegoś niesamowitego, fantastycznego. Na drugim miejscu znalazł się dwudzionek, czyli żartobliwe określenie weekendu. Kapituła konkursu uznała za młodzieżowe słowo roku 2017 kolejne na liście, czyli XD (zapisywane też jako iksde), które powstało jako połączenie liter symbolizujących graficznie uśmiech. Rzeczownik, funkcjonujący jak wykrzyknik, partykuła, nieodmienny przymiotnik lub przysłówek należy głównie do języka pisanego mediów społecznościowych, ale przenika już do języka mówionego.

Na liście innych modnych słów znalazły się także te z rodziny wyrazów z rdzeniem ogar: ogarnąć, ogarniać, ogar, nieogar, także docenionych już w ubiegłorocznym plebiscycie. Wśród neologizmów największe wrażenie robi smartwica, zapisywana także jako smarfica, która nazywa chorobliwe uzależnienie od smartfona. Wśród neologizmów w powszechnym użyciu zwraca uwagę czasownik odjaniepawlić, odjaniepawlić się, który jest odpowiednikiem zwrotu - wydarzyć się niespodziewanie. Najbardziej typowe użycie tego słowa pojawia się w pytaniu "Co tu się odjaniepawla?". Część językoznawców widzi w nim aluzję do Jana Pawła II i pokolenia JPII i odczytuje jego znaczenie jako prześmiewcze, część widzi eufemizm popularnego wulgaryzmu na "o". Wśród neosemantyzmów (metafor leksykalnych) prowadzenie obejmuje rzeczownik pocisk i pokrewny czasownik pocisnąć. Pocisk to nic innego jak cięta riposta lub wypowiedź pogrążająca przeciwnika.

Młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia. Młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia.

Kultura pocisków



Słowa, których nastolatek używa w obecności rodziców, to z pewnością tylko część ogromnego słownika młodzieżowego, który kwitnie na szkolnych przerwach, w grupach rówieśników poza szkołą, na imprezach. Młodym brakuje językowej wrażliwości, ich język naszpikowany jest całą paletą słów oceniających i nacechowanych negatywnie. Nie od dziś mówi się, że młodzież ma niewyparzony język, dlatego ich mowę śmiało można określić jako "kulturę pocisków".

Chociaż rodziców pociesza to, że młodzieżowy slang nie jest zjawiskiem nowym, to brak zrozumienia języka własnych dzieci potrafi spowodować dyskomfort.

- W komunikacji z 14-letnim synem próbowałam praktykować luzacki styl. Chciałam pokazać, że jestem na czasie i akceptuję jego język. Mówiłam na przykład, że jego pomysł mnie jara, zamiast dzień dobry rzucałam rano na przywitanie elo, wychodząc z domu żegnałam się no to nara. Zaraziłam się nawet robieniem słitfoci żeby wrzucić na fejsika. Syn jednak za każdym razem kwitował komentarzem, że jestem śmieszna - opowiada Katarzyna.
Młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia. Młodzieżowy slang to jedna z najbardziej żywych odmian języka potocznego, która zmienia się niemal każdego dnia.

Na czasie i na czacie



Dawniej młodzież zapożyczała słowa z tekstów piosenek, filmów, języka ulicy. Dziś źródłem inspiracji jest internet i gry komputerowe.

- W naszym języku jest wiele słów z gier, na przykład z Minecrafta. Stąd pochodzą rzeczowniki takie jak skin (wygląd) i skille (umiejętności), czasownik cheatować (oszukiwać) czy przymiotnik zbugowany (wadliwy). W dzienniku elektronicznym pojawiła się kiedyś informacja, że będzie karkówka zamiast kartkówka. To dobry przykład buga, czyli błędu, usterki w tekście - mówi Mateusz z VII klasy.
W mowie nastolatków widać także trend do posługiwania się skrótowcami, czego wyrazem jest powszechne nwm (nie wiem). Sprzyja temu wirtualna rzeczywistość, w której młodzież spędza mnóstwo czasu. Media społecznościowe, szybka i mało dbała komunikacja za pomocą messengera, prowadzi do zniekształcenia słownictwa i powstawania skrótów zrozumiałych tylko dla członków grupy.

Z jednej strony rodzicom trudno nie ulegać trendom, kiedy dzieci nie mają hamulców i zasypują członków rodziny nowymi słowami. Z drugiej strony dorośli zdają sobie sprawę, że to tylko chwilowa moda, która minie. Pozostaje pytanie, na ile tolerować młodzieżową nowomowę, na ile ją tępić. A może warto kłopotliwe sytuacje obracać w żart, pokazując ideę dobrej komunikacji?

- Kiedy córka używa w domu dziwnych słów, od razu ostrzegam, że jeśli będzie mówić do mnie w sposób dla mnie niezrozumiały, zacznę mówić po chińsku - śmieje się Anna. Dla mojej córki to czarna magia, więc kilka razy miała okazję się przekonać, że jak każdy będzie mówił po swojemu, to się zwyczajnie nie dogadamy - dodaje.

Opinie (127) 4 zablokowane

  • Tabaka (2)

    To słowo jest równiez często używane ale w innym środowisku. Co oznacza ?

    • 2 0

    • Tabaka jest to sproszkowany tytoń.

      • 0 0

    • W gastro

      Pracownicy tak mówią na natłok klientów do obsłużenia ;) Albo przy recepcji hotelowej, gdy nagle podchodzi kilka osób. Nic tak nie uczy życia i nienawiści do człowieka jak praca w gastro :)

      • 3 1

  • s t o p i t (1)

    nikt już nie mówi odjaniepawlać się, lamus, cool, ziomal
    nie pisze się "iksde" tylko "XD"
    m ł o d z i e ż j e s t c o o l z i o m a l a m i l a m u s y d - _ - b

    • 1 5

    • No nie wiem, rok później a ja wciąż się zastanawiam co tu się odjaniepawla.

      • 0 0

  • (6)

    "Część językoznawców widzi w nim aluzję do Jana Pawła II" NO NIEMOŻLIWE

    • 23 0

    • Ja nie wiem co się u nich w redakcji odjaniepawla

      • 0 0

    • (1)

      Ale to ci bardziej bystrzy:)))

      • 4 1

      • LOL

        Ja przez to rozumiem. Co tu się wyprawia, dzieje. Nie wiem czy dobrze rozumiem przez to

        • 0 1

    • (1)

      Co tu się odjózefostalinia?

      • 5 1

      • nwm, ale to może być związane z pandemią jarkoleptyzmu

        • 0 2

    • XD

      • 0 0

  • (4)

    "Rozkminiać coś" to nie jest slang młodzieżowy tylko "kmina" to inaczej gwara więzienna, grypsera, język złodziejski. Rozkminiać znaczy używać więziennej gwary :) Zresztą bardzo wiele wydawało by się potocznych słów ma swoją etymologię w więziennej gwarze :)

    • 60 7

    • Wątpię czy geneza słowa świadczy o jego znaczeniu, funkcji czy wpływie na język. Używanie slangu właściwego dla danej grupy oznacza o przynależności (lub do tego chęci) do niej, to fakt. Słowo "rozkmina" jednak dawno już opuściło więzienny język i stało się słowem używanym przez całą polską młodzież, dawno już utraciło swoje negatywne konotacje. Twierdzenie że posługiwanie się słowami które zrodziły się w slangu więziennym znaczy o przynależności do "złodzieji" czy kryminalistów jest po prostu spojrzeniem zacofanym ignorującym obecne realia, patrzącym na obecną sytuację przez pryzmat stanu w jakim język się znajdował wiele lat temu.

      • 0 0

    • rozkminiać to raczej (1)

      rozwiązać, odcyfrować, przemyśleć (może też chodzić o więzienną gwarę:P ) w tym znaczeniu jest już dość starym wyrażeniem.
      zabawny jest skrót nwm z tekstu:D jeśli faktycznie jest używany, to obstawiam, że będzie się ciągle większości mylić z angielskim nvm (nevermind) skrótowce to raczej kultura smsowa- w stanach co drugie popularne wyrażenie czy słowo ma skrót 3-4 literowy:) u nas raczej nie ma to już szans się dalej rozwinąć, bo smsy sa za darmo praktycznie, a wiadomości w ciągu 5-10 lat będziemy dyktować...

      • 14 1

      • Cena SMSa to jedno, szybkosc klepania w ekran to drugie....

        NWM szybciej sie wpisuje niz "nie wiem". O dyktowaniu nie wspomne.

        • 1 0

    • skroty typu nwm maja bardzo stara historie, w jezyku staro-cerkiewno-slowianskim czesto wystepowaly, a z niego przeciez my wszyscy

      • 5 0

  • iksde

    czy u Was też wszystko jest epickie???

    • 0 0

  • NIEPOROZUMIENIE

    Ten artykuł nie ma najmniejszego sensu...

    • 0 0

  • lepszy mlodziezowy slang niz pseudonowczesna nowomowa z angielskojezycznej korporacji (5)

    • 60 5

    • Na poziomie metajęzyka to jedno i to samo (4)

      różnica występuje jedynie na poziomie atrybucji i konotacji choć rzeczywiście slang młodzieżowy cechuje daleko posunięta różnorodność formy i inwencja słowotwórcza

      • 29 1

      • A jednak... (3)

        W slangu czuć świeżość i kreatywność. W korpo-reklamo-nowomowie jedynie toporną odtwórczość

        • 23 1

        • to nie odtwórczość (1)

          tylko po prostu brak znajomości języków: zarówno własnego jak i obcych. stąd targety, kontenty, czarty, skille, liderzy, fokusy, ajsapy, bakapy, workfloły, dedlajny, mityngi, kejsy, fidbaki, ceo, olivia gate i residence czy tłumaczenie symultaniczne (o zgrozo to ostatnie używane również przez tych, którzy doskonale wiedzą, jak powinno się to przetłumaczyć, czyli samych tłumaczy)

          • 13 1

          • Inwestygacje wyczuwam

            • 0 0

        • jo

          • 12 0

  • Uwielbiam pocisnąć któregoś syna (lat 12 i pół) głośno przy tym drugim- wtedy ten drugi cieszy się i mówi "Ale cię matka pocisnęła!!! Iksde!!!!!" Albo powiedzieć "Będzie kebab na kolację ... It's a prank, bro!" Pociski to jeden ze sposobów na niezwariowanie z nastolatkiem!

    • 2 1

  • Pani Marto, "Odjaniepawlić" - oznacza "przestać być religijnym idiotą" !!! nic więcej !!! (2)

    • 3 15

    • Nie, w każdym razie obecnie nie jest używane w tym sensie. Najczęściej spotykam się z tym słowem jako delikatnym i jednocześnie prześmiewczym odpowiednikiem wulgarnego "odpi......ć".

      • 1 0

    • Nie.

      • 4 1

  • Tomek, tata 15-letniego Patryka z Gdańska (11)

    stanowczo jest powyżej 60...albo nie jest z trójmiasta, bo 'beka' mówiło się w latach '80 w przedszkolu:)

    • 86 10

    • (2)

      "Beka" mówi się także teraz, chociaż szczyt popularności wśród młodzieży miała ok. 2 lata temu.

      • 0 5

      • Chyba 22 lata temu (1)

        • 6 1

        • Bo one wracają cyklicznie... Jeśli przejrzeć to, co w artykule, to wiele słów ma już długą historię (diss, skill, cheat, prank - do tego wszystko to kalki językowe), sporo funkcjonowało wcześniej w slangu technicznym (skill, bug - zbugowany). Najwyraźniej ta nasza młodzież aż taka twórcza nie jest. Do tego "słowa" stworzone z sieciowych skrótowców i emotikon, to akurat jest smutne. Podoba mi się "odjaniepawlać" i "smartwica", pierwsze znałem, z drugim stykam się po raz pierwszy.

          • 1 0

    • Właśnie (4)

      U mnie zwrócono też na to uwagę- że mówię beka i to świadczy o tym, że jestem z pomorza :) Ale tego się używało już w latach 90' w szkole podstawowej.

      Iksde używałam jeszcze na gg w liceum, a skończyłam je w 2008, nie sądziłam, że jest jeszcze w użyciu.

      Lol, rotfl, beka, odjaniepawla i moje ulubione - "prawilnie" ;) ... Jak ktoś używa Internetu to jest raczej na bieżąco, nie trzeba mieć 14 lat. Memy, pasty, wirale - najlepsze źródła lolcontentu.
      Ja już jestem "stara du.a" jakby to powiedział Bogusław L., bo niedługo 30 lat stuknie ale wiek to stan umysłu:)

      • 28 4

      • linda to powiedzial o 16-latce (2)

        • 8 1

        • Dlatego piszę

          Że wiek to stan umysłu ;)

          • 0 0

        • 17 nastce

          • 1 2

      • hahaha

        lolcontent - no patrz - nie znałem tego haha, zrobiłes mi dzień, muszę zapamiętać

        • 5 3

    • Gorzej niestety z mamą, która próbowała naśladować swoje dzieci i używała slangu (1)

      to dopiero żenada

      • 25 2

      • Moja znajoma na imprezie jak usłyszała, że nasze dzieci ze sobą gadając używają co chwilę słowa LOL w końcu zapytała co to znaczy. No to wytłumaczyliśmy - a ona pyta "no ok, a to nie można się po prostu zaśmiać?" Dobre pytanie, bo nawet dzieciaki nie wiedziały co powiedzieć :) XD haha

        • 19 0

    • Najwyraźniej przez wiele lat było w odwrocie i wróciło na przełomie lat 90/00, wtedy młodzi ludzie z Pomorza zaczęli je "przenosić" w inne części kraju. Bowiem pochodzenie tego słowa językoznawcy wiążą z naszymi okolicami

      • 26 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Czy możesz spotkać wiewiórkę w drodze do szkoły?

 

Najczęściej czytane