• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień Nauczyciela 2021. Dzień wolny od pracy i nauki?

ws
14 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dzień Nauczyciela to czas, w którym uczniowie i rodzice dziękują nauczycielom, dydaktykom i pedagogom za ich pracę. Dzień Nauczyciela to czas, w którym uczniowie i rodzice dziękują nauczycielom, dydaktykom i pedagogom za ich pracę.

38 112 - tylu nauczycieli pracowało w roku szkolnym i akademickim 2020/2021 na Pomorzu na pełnym etacie. Z tego zdecydowana większość to kobiety, bo aż 77,3 proc. 14 października w Dzień Edukacji Narodowej swoje święto obchodzą wszyscy pracownicy oświaty.



Szkoły średnie w Trójmieście - publiczne i prywatne


Czy nauczyciel to poważany zawód?

Dzień Nauczyciela, czyli tak naprawdę Dzień Edukacji Narodowej, to czas, w którym uczniowie i rodzice dziękują nauczycielom, dydaktykom i pedagogom za ich pracę oraz trud włożony w edukację uczniów. Przypada zawsze 14 października - ustanowiono go w 1972 roku, żeby upamiętnić rocznicę stworzenia w 1773 roku Komisji Edukacji Narodowej. Teraz to święto oświaty i szkolnictwa wyższego.

Czytaj też: Geograf od matmy, wuefista od anglika. Problemy z kadrą w szkołach

Najwięcej nauczycieli pracuje w szkołach podstawowych



38 112 (łącznie z nauczycielami akademickimi) - tylu nauczycieli na etatach pracuje na Pomorzu - 77,3 proc. z tego to panie, a 22,7 to panowie.

Najwięcej nauczycieli pracuje w szkołach podstawowych - 43,6 proc. W placówkach wychowania przedszkolnego pracuje 17,5 proc., w szkołach ponadpodstawowych - 19,7 proc., w szkołach policealnych - 0,6 proc., z kolei na uczelniach zatrudnionych jest 15,9 proc. nauczycieli.

Większość nauczycieli zatrudnionych jest w miastach - to 22 879. Tu również większość, bo 54,4 proc., stanowią nauczyciele dyplomowani.

Ilu uczniów przypada na jednego nauczyciela? Okazuje się, że najwięcej podopiecznych mają nauczyciele ze szkół branżowych I i II stopnia - 22 osoby (w skali woj. pomorskiego). W liceach na jednego nauczyciela przypada 13 uczniów, podobnie w technikach, z kolei w szkołach podstawowych na nauczyciela przypada 12 uczniów.

Czytaj też: Nauczyciele szkolą się, by wspierać nastolatków LGBT+

  • 14 października obchodzimy rokrocznie Dzień Edukacji Narodowej, zwany popularnie Dniem Nauczyciela.
  • Pamiętać warto, że to niezwykle trudny zawód - wymagający rozwijania się, dostosowania oraz nadążania za zmianami.

Dzień Nauczyciela. Czy to dzień wolny od pracy i nauki?



W tym roku Dzień Edukacji Narodowej wypada w czwartek. Czy to dzień wolny od pracy i nauki?

Zgodnie z artykułem 74. Karty Nauczyciela "w dniu rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej, 14 października każdego roku, obchodzony będzie Dzień Edukacji Narodowej. Dzień ten uznaje się za święto wszystkich pracowników oświaty i jest wolny od zajęć lekcyjnych".

Dzień Nauczyciela nie jest więc dniem wolnym od pracy, jednak tego dnia nie odbywają się lekcje. W wielu szkołach zamiast normalnych lekcji organizowane są apele i imprezy okolicznościowe, rozdawane są nagrody. Dodatkowo - jak informują rodzice - w niektórych szkołach również w piątek nie ma zajęć dla uczniów, a część nauczycieli może cieszyć się dłuższym weekendem. Mają do tego prawo?

Według rozporządzenia MEN oprócz dni wolnych, które co roku przypadają z okazji świąt, dyrektorzy mogą ustalić dodatkowe dni wolne od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Po skonsultowaniu się z radą pedagogiczną i radą rodziców dyrektorzy szkół podstawowych mają do wykorzystania 8 dni wolnych, liceów ogólnokształcących i techników - do 10 dni, branżowych szkół I stopnia, branżowych szkół II stopnia, szkół policealnych i centrów kształcenia zawodowego - do 6 dni oraz szkół specjalnych przysposabiających do pracy - do 4 dni.

Dodatkowe dni wolne od zajęć mogą być ustalone np. w dni, w których w szkole lub placówce odbywa się: egzamin ósmoklasisty, maturalny czy zawodowy, w inne dni, jeżeli jest to "uzasadnione organizacją pracy szkoły lub placówki lub potrzebami społeczności lokalnej". O wyznaczeniu takich dni dyrektor szkoły informuje nauczycieli, uczniów oraz ich rodziców do 30 września.

Opiekunowie mają jednak prawo domagać się opieki dla dzieci w czasie dodatkowego okresu wolnego - zarówno przeznaczanego na wydłużenie przerwy świątecznej, jak i w trakcie egzaminów zewnętrznych.

Przez lata rola nauczyciela znacząco się zmieniła. Choć w wielu sprawach zastępuje go teraz komputer i nieograniczony dostęp do wiedzy z internetu, to uczniowie wciąż potrzebują miejsca, gdzie odbywa się prawdziwa nauka.



"Prezenty" dla nauczycieli od MEiN



W połowie września resort edukacji przedstawił propozycje zmian w Karcie Nauczyciela, dotyczących m.in. czasu pracy i wynagrodzeń nauczycieli . W tej sprawie w ostatnich dniach odbył się protest nauczycieli - złożyli w MEiN petycję, w której zwrócili się z prośbą o "wycofanie projektowanych zmian w pragmatyce zawodowej nauczycieli i przystąpienie do rzeczywistego dialogu z reprezentantami środowiska oświatowego". Zarząd Główny ZNP przyjął stanowisko, w którym odrzuca w całości propozycję MEiN.

Propozycje MEiN zakładają m.in. zmniejszenie liczby stopni awansu zawodowego nauczycieli z czterech do trzech - likwidację stażysty i nauczyciela kontraktowego - i w ich miejsce wprowadzenie jednego.

Resort proponuje także podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli o 4 godziny (z wyjątkiem nauczycieli wychowania przedszkolnego).

Czytaj też: Uczniowie wybrali nauczyciela. Szkoła go zatrudniła

Jednocześnie proponuje, aby nauczyciel zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy (z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli) zobowiązany był "do bycia dostępnym" dla uczniów i nauczycieli w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo.

MEiN proponuje też wprowadzenie przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli zamiast średniego, ustalanego na podstawie kwoty bazowej ogłaszanej corocznie w ustawie budżetowej. Będzie ono wynosiło: dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego - 140 proc., nauczyciela mianowanego - 181 proc., nauczyciela dyplomowanego - 219 proc. kwoty bazowej. Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego będą ustalone jako określony procent przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli. Minimalne stawki dodatków do wynagrodzenia - zgodnie z propozycją MEiN - określone będą kwotowo w drodze rozporządzenia.

Dzień Nauczyciela 2022. Powinien być wolny od pracy i nauki? Dzień Nauczyciela 2022. Powinien być wolny od pracy i nauki?
ws

Opinie (257) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • stop (5)

    Nie lubię nauczycieli wszystkich bez wyjątku -wyżywają sie na uczniach , przypinają im metki ,,krzyczą bez powodu a telefon obwiniają za zło całego świata .Nie są już autorytetami .Z okazji ich święta życzę
    im aby się otrząsnęli i wykonywali swoją pracę z pasją bez uprzedzeń a nie wiecznie pomstowali o pieniądze

    • 27 77

    • odp

      A ja nie lubię takich rodziców, którzy ciągle obwiniają nauczycieli zamiast przyłożyć się do wychowania swoich dzieci i ich nauki w domu, poświęcać im więcej czasu a nie wysyłać i opłacać korki ze wszystkich przedmiotów narzekając że nauczyciele nie uczą. To dzieci są rozpuszczone przez swoich rodziców i nie wiedzą czego chcą.

      • 0 0

    • strasznie mi ciebie żal

      • 1 0

    • wskazana terpia

      • 2 0

    • Roszczeniowi ludzie

      Nie potrafiący nauczać

      • 4 7

    • Ogarnij się. Za dużo jadu z tvp uderzyło chyba co? Lekarzy i ratowników też nie lubisz?

      Jacy ludzie dzisiaj są zaszczuci i pełni nienawiści, nie wierzę.

      • 10 3

  • obecnie belfrem mogła by nawet małpa zostać w podstawówce poza matematyką i fizyką naturalnie. (8)

    Materiał mają juz gotowce do pobrania na lekcje ,praca maksymalnie ułatwiona elektronicznie.
    Dlatego wiekszosc pracuje na kilka etatów w szkołach bo maja na to czas i wysiłek minimalny.Znajomy prowadzi jeszcze do tego kawiarnie w Sopocie .A za prace w wakacje maja płatne 100% ekstra !!

    • 22 58

    • jeżeli każdy ,,głupi może pracować w szkole"

      to czemu Ty się nie zgłosisz?

      • 0 0

    • i dlatego tak wielu chce zostać nauczycielem, walą do szkół drzwiami i oknami! (3)

      a nie, czekaj...

      • 16 0

      • etaty są na stronach kuratorium, jak zaczynasz zagłębiać temat, to się okazuje, że (2)

        musi być min 10 ofert na dane stanowisko a jak nie ma, to nie zatrudnią nowego tylko podzielą godz pomiędzy innych nauczycieli albo jak to powiedziała znana mi vice...posada w szkole jest jak posada w urzędzie, teoretycznie nikt nie chce a jak sa wakaty to tylko dla swoich. Pani od historii uczy plastyki i muzyki a Pan od geografii ogarnie technikę i wos..i już są godziny, a poziom, to już inna historia.. historia konta i opłat za korki

        • 3 9

        • Ale farmazony sadzisz (1)

          Jakie minimum 10 ofert na dane stanowisko? To jakaś bzdura, wystarczy, że znajdzie się jedna spełniająca warunki. Do nauczania każdego z przedmiotów trzeba mieć wykształcenie kierunkowe oraz pedagogiczne. To że nauczyciele podorabiali studia to inna sprawa.

          • 6 0

          • my mamy i kierunkowe i podyplomowe ..a 10 ofert to odp twarzą w twarz Pan z sekretariatu

            w jednej z gdańskim podstawówek..nie zmienia to faktu, że podzieli w tej szkole godz pomiędzy innych nauczycieli..kolega pracy nie dostał..

            • 0 0

    • nawet małpa? to idź do szkoły uczyć

      • 7 0

    • ciekawe co byś zrobił jakby twojego dzieciora uczyła małpa co więcej musiała je wychowywać bo ty jedyne co chcesz robić to zarabiać łatwą kasę

      • 6 1

    • To idź pracować do szkoły skoro to takie eldorado :)
      wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a u sąsiada trawa zawsze bardziej zielona.

      • 8 1

  • Opinia wyróżniona

    złośliwi ignoranci i nieuki (54)

    Jedynie złośliwe nieuki i ignoranci twierdzą, że nauczyciel pracuje 18 godzin i jeszcze ma 3 miesiące wakacji! Od tylu lat nauczyciele słyszą takie bzdury o swojej pracy ale jakoś trudno im w to uwierzyć. Tym co tak mówią i myślą powiem: zapraszamy do pracy w szkole skoro jest tu tak cudownie. Tak przy okazji 18 godzin to jest pensum lekcyjne a inne obowiązki wykonujemy w szkole w ramach 40 godzinnego tygodnia pracy zgodnie z kodeksem pracy. I jeszcze jedno szkoła nie ma za zadanie wychowywać dzieci zamiast was drodzy rodzice, co zapewne wam bardzo pasuje i dlatego tak na nauczycieli psioczycie!!!!

    • 127 78

    • a co robisz przez pozostałe 22 godziny? (12)

      tylko nie mów, że sprawdzasz klasówki bo parsknę

      • 19 21

      • do janusza wf (10)

        stoję ignorancie przy ksero, szukam pomocy naukowych, robię rysunki na lekcje, czytam książki w przeciwieństwie do ciebie, przygotowuję się do lekcji i sprawdzam sprawdziany, których przygotowanie tez zabiera czas ... a ty co robisz? pewnie piwko popijasz i chodzisz na szopping albo do klubu na panienki

        • 25 11

        • (3)

          A co Ty kserujesz? Ile to już drzew poszło na ten papier do szkoły, który finalnie i tak ląduje w koszu...? Kiedyś dziecko pisało w zeszycie, drukarek nie było, ksero nie było, skanerów nie było. I nauczyło się, zdało, oamiętało. Teraz nauczyciel drukuje, ciągle coś drukuje i drukuje, i w tym necie poszukuje mądrości...Że niby oszczędność czasu??

          • 12 12

          • Kiedyś rodzice wymagali od dziecka, żeby robiły co im się każe i się uczyły od, a od nauczyciela, żeby uczył (2)

            A dziś wymagają od nauczyciela, żeby dziecko magicznie umiało, a od dziecka, żeby robiło na co ma ochotę. Może stąd ta różnica...

            • 22 3

            • jak przypilnujesz dziecka i jego lekcji to będzie umiał a jak jeszcze nauczyciel pomoże to (1)

              zda bez korków.. Jak pilnujesz dzieciaka, to nie robi na to co ma ochotę i nie zakłada nauczycielowi kosza na głowe, tylko robi lekcje i leci na trening a nie daje w komórke po 8h dziennie

              • 10 2

              • "Robi lekcje"? Przecież to szkoła ma nauczyć, jakie lekcje? Te prace domowe to jakaś abstrakcja. Nauczyciel w szkole nie nauczył to ty siedź z dzieckiem po godzinach i sam ucz. To po co w ogóle do tej szkoły chodzić???

                • 1 0

        • Powodzenia

          Z taką frustracją nie da się uczyć. Wszelkie starania nie będą docenione ani nawet zauważone. Lepiej poszukać q innym miejscu pracy.

          • 0 0

        • Mhhh... i tak kazdego roku szukasz tych samych pomocy naukowych, robisz te same rysunki, i co roku przygotowujesz sie do tych samych lekcji? Super, ze czytasz ksiazki, tak jak wielu
          nienauczycieli ale za to, to raczej nikt nikomu nie placi. No i ta masa roboty w wakacje...koszmar.
          Skonczcie z tymi bajkami.

          • 3 0

        • pomocy naukowych szukam ja, rodzic, pomagam w lekcjach, w opracowaniu lektur, robię (1)

          z dzieckiem testy 8 klasisty. Jak widzę sprawdzone sprawdziany, to załamuję się po raz kolejny.. błędy orto w wypracowaniu i ..6 do dziennika. Gdy neguję ocenę, bo zadanie z matmy jest dobrze policzone, tylko inną metodą ..nauczyciel nie odpowiada na maile, klasówki widze, gdy dziecko zdąży zrobic zdjęcie, potem nie do zdobycia. Nowoczesne metody nauczania, nie wchodzą w grę.. stażysta z historii w gdańskim liceum P. Damian próbował prowadzić lekcje po nowemu, szybciutko musiał zrezygnowac, ponieważ...inny nauczyciel musiałby też być tak zaangażowany a to ..mu nie po drodze.

          • 12 4

          • Ile to ja jedynek dostalam z matmy, fizy i chemi za to ze zadania byly rozwiazywane tak jak uczyl tata w domu a nie tak jak w szkole. Ksiazke mozna by napisac.

            • 7 2

        • nie czytam książek w pracy, fakt - zazdro

          Faktem jest też, że gdybyście faktycznie pracowali te 40 godz tygodniowo to nie mielibyście możliwości ciągnięcia dwóch etatów w 2 szkołach. Także przestań się "kompromisować", za chwilę przerwa świąteczna.

          • 15 13

        • Nie ma co się odpalać...befrum:

          też jestem w edukacji, wiadomo, że pracujemy więcej- szczególnie Ci, którzy uczą przedmiotów maturalnych, przygotowują do egzaminów. A już być wychowawcą- to nieustanna, bardzo absorbjaca praca! Mnie wykańcza psychicznie, ale co zrobić te 300 zł brutto kusi ;) Żartuję, oczywiście, śmiech przez łzy.

          • 14 5

      • Januszu

        Skończ filologię angielską tak jak ja, przyjdź do pracy w szkole i sam zobacz co się robi przez 18 godzin a co przez 22

        • 0 1

    • 40 godzin (5)

      A pracują 18

      • 10 22

      • do ucznia (4)

        moim zdaniem powinieneś kiblować w tej samej klasie kilka lat skoro nie widzisz pracy nauczycieli

        • 19 11

        • Szczerze mówiąc, to mało który nauczyciel umie uczyć. Większość każe przepisać z tablicy, a potem nauczyć się samemu (w domu), co nauczyciel sprawdzi stosowną klasówką.

          • 1 0

        • Uczniu

          Ty jeszcze masz szansę iść na filologię angielską czy chemię i zostać nauczycielem. Mówię ci, rewelacja. 7 tysięcy pensji. 18 godzin w tygodniu. Generalnie rewelacja. Czekamy na ciebie. Bo nie ma od lat praktykantów i nauczycieli stażystów. Zapraszamy. Jest sporo wakatów.

          • 1 0

        • Twoje zdanie nie ma znaczenia, więc zachowaj je dla siebie.

          Uczeń

          • 4 6

        • skoro jej nie widzi, to raczej jej nie było, tym bardziej że znaczna większość

          rodziców nie ma dobrego zdania o nauczycielach. On line jeszcze dobiło edukację, zaangażowanie w lekcje...2/10 nauczycieli

          • 17 11

    • Do belfrum

      Masz błędne przekonanie,że szkoła ma wychowywać dzieci.
      Problem jest w tym że wielu nauczycieli uznaje swoich uczniów za d**ili, stosuje kary by upokorzyć ucznia. wpisywane uwagi, która świadczą tylko o tym jak bardzo nauczyciel nie radzi sobie z komunikacją z uczniem.Od was też uczniowie się uczą.Bardzo mało jest nauczycieli, którzy mają serce do swojej pracy i dobre relacje z uczniem.

      • 1 1

    • Zgadzam się z tym, że to rodzice mają wychowywać swoje dzieci a ta kwestia w Polsce, obecnie jest dramatem! (1)

      Moja koleżanka pracuje w prywatnej szkole jako nauczycie. Przeszła tam ze szkoły państwowej, ponieważ stwierdziła, że połowa nauczycieli ze szkoły w której pracowała, nie nadają się do tego trudnego zawodu a do tego doszły jeszcze polityczne demonstracje, inspirowane przez ZNP w porozumieniu z totalną opozycją, gdy podczas pamiętnych strajków i zachowań niegodnych nauczyciela, zdeprecjonowaliście ten zawód. Moja koleżanka była przeciwna jakimkolwiek awanturom w szkołach, szczególnie politycznych i stwierdziła, że głową muru nie przebije, po czym przeszła do wspomnianej szkoły prywatnej, gdzie z jej doświadczeniem i zaangażowaniem, została przyjęta z otwartymi ramionami, co poleca też innym nauczycielom, którym praca w szkołach publicznych się nie podoba. Zamiast w kółko narzekać i protestować, zróbcie coś ze sobą, tym bardziej że możliwości są. Dodam, ze mojej koleżanki nie interesuje polityka i rozgrywki pana Broniarza, ją interesuje praca z dziećmi a jako dodatek, jest na tyle dobrze wynagradzana, że nie narzeka! Podjęła świadomą decyzję i opłaciło jej się na każdej płaszczyźnie a żeby było śmieszniej, pociągnęła za sobą koleżankę, którą również znam i która również stwierdziła, że są to dwa światy! Każdy odpowiada za siebie i dobry nauczyciel, nie musi się martwić. Nie chroni ich wprawdzie Karta Nauczyciela ale i tak przez lata nie była im do niczego potrzebna i zamiast używać słów "ignoranci i nieuki", proponuję samemu zadbać o własną przyszłość, bo swoim zachowaniem poparcia w społeczeństwie nie zyskacie.

      • 6 3

      • Co????

        Pracowałam w szkole prywatnej 15 lat. Nigdy więcej. Bardzo niskie zarobki. Z ulgą odeszłam. Rotacja nauczycieli tam ogromna

        • 1 0

    • Nauczyciel z przypadku (5)

      Mała wiedza i nieumiejętność jej przekazywania granicząca wręcz z niechęcią i ta ciągła roszczeniowość i straszenie strajkami bo wiecznie za mało za mało pieniędzy , za mało wolnych dni . Jeszcze te narzekanie na dzieci i rodziców .. Wydawało mi się, że każdy świadomie wybiera swój zawód a jeżeli nie to przecież ludzie zmieniają pracę a nie narzekają przez 20 lat nic nie robiąc tylko stękając wiecznie jak im źle i tylko dej dej dej

      • 5 8

      • Dokładnie (3)

        Jeżeli za mało zarabiasz albo Twój pracodawca jest nieuczciwy to naturalną rzeczą jest ,że zmieniasz pracę. Tak robi większość ludzi. Dlaczego ktoś tkwi w takiej firmie przez tyle lat i narzeka ??????

        • 5 5

        • Prosta przyczyna gdy zaczynali było inaczej (2)

          A teraz są już zbyt zaawansowani wiekiem, żeby zmienić pracę. Problemem nie są starzy nauczyciele tylko brak młodych. Młodzi zmieniają pracę i nie idą do szkół a starzy robią po 2 etaty bo nie ma komu.

          • 6 4

          • To skąd brak miejsc na uczelniach? Dostań się na pedagogikę. Starzy tam nie studiują. (1)

            • 3 3

            • Dlaczego na pedagogikę?????

              Przecież mowa jest o chemikach, anglistach itp a nie pedagogach szkolnych?

              • 0 0

      • Zmieniają

        Właśnie w końcu zrozumieli to i zmądrzeli. Odchodzą. A Twoje dziecko nie ma fizyki, biologii i angielskiego w szkole. Jeśli jeszcze ma to za rok nie będzie miało.

        • 0 2

    • rzeczywistość vs oczekiwania (1)

      "Szkoła nie ma za zadanie wychowywać dzieci zamiast was drodzy rodzice,"
      Dziwnie to słyszeć z ust osoby, która skończyła 5-letnie studia pedagogiczne i powinna być przygotowana dbałości o wszechstronny rozwój jednostki.
      Czy to nie nauczyciel jako profesjonalista powinien dostrzegać talenty, sygnalizować ryzyka, podpowiadać, radzić, kształtować nawyki, postawy, itp.
      Rodzice - oczywiście są odpowiedzialni za wychowanie i często robią co mogą, ale są amatorami, posługują się intuicją, i własnymi przekonaniami.

      Wiedza dziś nie daje przewagi, bo jest dostępna bezpłatnie w dużych ilościach w internecie i często jest dużo lepiej podana niż w warunkach szkolnych.

      Drodzy nauczyciele,,, czy uczycie dzieci jak korzystać z wiedzy? znacie i uczycie dzieci technik zapamiętywania, szybkiego czytania, selekcji informacji, sprawdzanie źródeł informacji?
      Ostrzegacie przed ryzykiem fakenewsow?

      Ja przynajmniej wcale od Was nie oczekuję, tego czym Wy się szczycicie w swojej pracy.
      Myślę wręcz, że świat się mocno zmienił w ostatnich latach, a Wy ciągle po staremu.

      • 5 7

      • Nauczyciele nie kończą 5 letnich studiów pedagogicznych

        Kończy je pedagog szkolny.
        Nauczyciel kończy filologię germańską, fizykę, chemię itp

        • 2 0

    • pełny etat (18)

      Pełny etat to 40 godzin. I tyle powinien pracować nauczyciel. Poszukiwanie pomocy naukowych, sprawdzanie prac i planowanie zajęć dydaktycznych oczywiście powinno odbywać się w ramach tych 40 godzin. Dlaczego zatem nauczyciele nie chcą się zgodzić na sprawdzanie prac w szkole? Po co zabierają pracę do domu? Jestem córką nauczycielki matematyki, która bardzo dużo pracowała w domu, ale już nauczyciel WF, muzyki, plastyki sporadycznie poświęca czas na pracę w domu. Zresztą, niestety nie widzę (poza wyjątkami) tego poświęcenia nauczycieli ukierunkowanego na nowatorskie rozwiązania dydaktyczne i nowe pomoce lekcyjne. Karta nauczyciela chroni miernoty i demotywuje nauczycieli z powołania. Trzeba ją zlikwidować i dać porządnie zarobić tym, którzy lubią swoją pracy i zależy im na kształceniu młodzieży.

      • 24 2

      • Spróbuj pracy w szkole ... (9)

        Proszę mi pokazać taką szkołę, w której jest wystarczająca ilość miejsca do pracy, wyposażonej w stanowiska komputerowe dla nauczycieli przygotowujących się do lekcji!!! Pracowałem 30 lat jako nauczyciel fizyki i informatyki. Przygotowanie doświadczeń do lekcji fizyki, zadań uczących programowania na lekcje informatyki, to wszystko robiłem w domu! Ponadto przez cały czas trzeba się dokształcać, różnego rodzaju kursy, studia podyplomowe itd. Tygodniowy wymiar na pewno przekraczał 40 godzin! Wszystkim narzekającym na to, jak mamy "dobrze", doradzam popracować w szkole, choćby rok.

        • 21 6

        • (3)

          Złej baletnicy... Proponuję popracować w firmie np. logistycznej, w której przez 40-60 godzin tygodniowo się zasuwa, a jeśli ktoś chce się rozwijać, poświęca dodatkowo własne pieniądze i czas w weekendy na edukację.

          • 11 10

          • Gratulacje!!! (1)

            ... taaak, świetne porównanie! W takiej firmie też trzeba mieć oczy "dookoła głowy" i cały czas mieć ponad dwudziestkę dzieci "na oku"!!!

            • 6 1

            • Albo 30 dzieci przez 6 godzin dziennie non stop

              Cały czas na oku. Nauczyć i dopilnować.

              • 0 1

          • Ojej

            Jeśli się zasuwa ponad 40 godzin i nie wypłacają nadgodzin to trzeba to zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy bo maja obowiązek to robić.

            Czy doksztalcanie się po godzinach jest tam wymagane i obowiązkowe aby dostać awans?

            • 7 4

        • 30 lat temu bez kompa, nauczyciel fizyki i chemii robił wszystko w pracowni (4)

          a doświadczeń nie brał do domu..robiliśmy wybuchy, wąchaliśmy smrody inne wynalazki na lekcji..w pracowni, bez kompa, drukarek i i googla

          • 10 2

          • Tylko teraz przemysł chemiczny w Polsce jest w stanie opłakanym (2)

            Pensje niewiele wyższe, niż nauczycielskie. A za pracę przy komputerze, drukarce i używając google płaci się znacznie lepiej. Tylko Ci, którzy potrafią to dobrze robić i mogliby tego uczyć pracują tam gdzie płacą dobrze, a nie w szkole. Takie czasy.

            • 0 1

            • a co ma przemysł chemiczny do nauczycieli?? (1)

              kto idzie na pedagogike, wie ile będzie zarabiał. Kiedyś było takie powiedzenie: "kto nie nie nie umie, idzie na pedagogike" Przemysł chemiczny nie ma nic w spólnego z praca nauczyciela chemii. Chemia na UG, PG a pedagogika dla nauczycieli chemii, to dwie różne sprawy, dwa różne poziomy wiedzy i wymagań. Ten po chemii umie znacznie więcej niż ten po pedagogice o spec chemia.

              • 2 2

              • Ty naprawdę uważasz

                Że fizyk, chemik, anglista czy germanista studiowali pedagogikę?
                Aha
                Nie masz na myśli pedagoga szkolnego?

                • 1 0

          • Bo umial i chcial.

            • 0 0

      • To najlepsze rozwiązanie, problem w tym, że osoby decyzyjne nie są nim w ogóle zainteresowane (4)

        Bo po pierwsze, za siedzenie przez 40 godzin i dobre nauczanie trzeba będzie zapłacić adekwatnie, a po drugie stworzyć warunki i miejsce do pracy w szkole. A to wszystko by kosztowało i nie przełożyło się bezpośrednio na głosy przy urnach.

        • 8 0

        • niech mają i po 10 tys zł ale niech uczą z pasją, bez wysyłania na korki (3)

          w jednym z gdańskich liceum to uczennica była tłumaczką gdy przyjechała wizytacja z zagranicy i to ona ogarnęła po ang chemię dla tych gości, bo byli zaciekawieni pracownią, nie nauczycielka ang ani chemii, uczennica...potem dostała na koniec 4 z angielskiego..

          • 13 1

          • zgadzam się w pełni, to samo się tyczy większości zawodów zaufania społecznego (lekarz, urzędnik, nauczyciel itd.) (1)

            Niech zarabiają dużo ale niech prezentują wysoki poziom. Problem w tym, że obecnie zarabiają mało więc zaangażowani, kreatywni i ogarnięci tam nie idą. Ponieważ tacy tam nie idą, to poziom jest mocno przeciętny. A ponieważ poziom jest przeciętny to nikt nie chce płacić więcej. I kółko się zamyka wypychając tych najlepszych tam, gdzie płaci się dobrze, zostawiając w tak ważnych zawodach niewielką garstkę ludzi z misją i powołaniem oraz resztę, która pracuje tak jak im się płaci.

            • 5 0

            • Dlatego są wakaty

              • 0 0

          • Z pasją przez 35 lat?

            Ha ha ha ha ha
            Uczę od 25 lat. Uczciwie, rzetelnie, staram się jak mogę. Ale błagam, czy można pracować tyle lat z pasją? Czy lekarz, pielęgniarka, urzędnik, policjant pracuje tyle lat z pasją? Nie. Wystarczy po prostu normalnie, uczciwie robić swoje. Już nie mówię, że z 2900 netto nie da się wyżyć, z tej pasji też nie ale to inna sprawa. Wystarczy po prostu normalnie i rzetelnie pracować, uczyć zwyczajnie i uczciwie.

            • 2 1

      • Realia polskiej szkoły są inne (2)

        Nauczyciel nie sprawdza prac w szkole, bo w polskiej szkole nie ma na to warunków. Pokój nauczycielski 2m×2m. Jeden komputer na 15 osób. To nie korporacja, że każdy ma swój gabinet, biurko i laptop

        • 18 2

        • a kiedy były takie powierzchnie o jakich piszesz? (1)

          wspólny długi stół, 2 kompy i 1 drukarka..kiedys był tylko stół, własna kawa i kanapka..a poziom wiedzy i nauczycieli i ten przekazywany był o niebo większy niz teraz..wielkość pokoju nauczycielskiego nie odpowiada za zaangazowanie czy poziom wiedzy pedagogów. jakos kiedyś uczono na tamjych kompletach bez niczego i ..nauczono, trzeba chcieć i lubić swoją prace a nie wymyślać tłumaczenia i szukac winnych

          • 5 2

          • Nie masz racji. Jeśli w domu mam tylko dla siebie biurko z komputerem i szybkim internetem, ciszę i spokój, to pracuję o wiele efektywniej, niż w szkole, w której w mikroskopijnym pokoju nauczycielskim stoi jeden komputer i loterią jest czy internet zadziała, czy nie. Na inną wolną salę nie mam co liczyć, bo to szkoła na "rozwojowym" osiedlu, przepełniona i obłożona do granic możliwości. Chcę i lubię swoją pracę, ale jeśli porównujesz czasy tajnych kompletów i obecne, to znaczy, że nie masz pojęcia o dzisiejszych dzieciach/młodzieży i możliwościach, jakie mogłaby dawać szkoła, gdyby tylko edukacją zarządzano z pomysłem (o wizji to już nawet nie marzę). Świat się zmienia, i nie wmawiaj mi, że nie miałbyś nic przeciwko zamianie samochodu na furmankę.

            • 5 1

    • ale wakacje,

      ferie, święta, długie weekendy, to przyznaj, macie! Czy wtedy chodzisz do szkoły, czekasz na uczniów, tłumaczysz im itd. No, przyznaj, oczywiście, że nie. A widzisz, inni ludzie w tym czasie są w pracy, lekarz w szpitalu, policjant w komisariacie, świątek - piątek możesz tam pójść. Lepiej lub gorzej, ale ktoś tam będzie i Cię obsłuży. A w szkole, drzwi na głucho zamknięte. Więc się tak nie napinaj...

      • 3 0

    • Nieuk

      Skoro jest tak źle w szkołach ( praca 40 godz)to proponuję zmienic zawód

      • 2 1

    • Skoro tyle pracują nauczyciele

      To jakim cudem mają czas, aby robić na 2 etaty w dwóch szkołach? Albo wyrabiać drugi etap na korepetycjach? Hmm..

      • 5 3

    • Dzień Lenia

      I wiecznego narzekacza

      • 2 2

    • Pracują 40. A wakacji faktycznie tyle mają.

      • 3 1

  • ZNP w akcji (5)

    pensum ma wzrosnąć do 22h (werble) związki pewnie zagrożą strajkiem...
    Może strajk między feriami a Wielkanocą z możliwością przedłużenia do majówki....

    • 2 6

    • ???? Nasz z tym problem????? (2)

      • 0 0

      • Strajk nauczycieli 2019

        Próba storpedowania egzaminów i matur
        Mobbing
        "Szpalery wstydu"
        i**otyczne hasła:
        "tylko świnie pilnują na egzaminie"
        Powtórka nie jest mile widziana...

        • 0 0

      • Tak mam problem

        Gdy nagle pięknego kwietniowego dnia szkoła zostaje zamknięta na miesiąc.
        Gdy jeszcze nie funkcjonuje praca zdalna i dzieci trzeba zabierać ze sobą na cały dzień do pracy.
        Żeby jeszcze nauczyciele w tym czasie byli w szkole i protestowali ale nie były listy I nauczyciele mieli "dyżury z kawą" a reszta była w domu.

        • 0 0

    • Nie martw się (1)

      Młodzi ludzie nie przyjdą do tej pracy, starsze panie za 3 lata odejdą na emeryturę, panie 40 letnie zmienią pracę. Strajku nie będzie na pewno. Ale też twoje dziecko nie będzie miało w szkole matematyki czy chemii. Za korki z angielskiego też będziesz płacił.

      • 0 1

      • A po kij ten angielski w szkole, skoro jak chcesz się nauczyć to i tak trzeba prywatnie?

        • 1 0

  • Magiczna liczba 80 (2)

    80 - tyle dni roboczych jest wolnych od zajęć w roku szkolnym 2021/2022
    (Bez weekendów i świąt!)
    26 - tyle wolnych dni ma większość rodziców
    To powinno wyjaśnić sprawę.

    • 26 7

    • 80 dni (1)

      I Ty uważasz że te 80 dni nauczyciele mają wolne od pracy? Na swoim przykładzie widzisz chyba, że w szkole nie nauczyli Cię liczyć, analizować i myśleć. Ale ciesz się, będzie jeszcze gorzej, bo coraz mniej dobrych nauczycieli zostaje w szkole. Nie będziesz najgłupszy.

      • 3 1

      • Uważam że przez 80 dni nie ma zajęć!

        Skoro ja nie umiem liczyć ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
        Szczerze nie obchodzi mnie co w czasie irytująco długich przerw świątecznych i przedłużonych długich weekendów robi nauczyciel w domu czy gotuje sprząta czy sprawdza klasówki.
        W tym czasie dzieci zostają w domu.

        • 0 0

  • Nauczyciel pracuje 18 godzin w tygodniu (2)

    A taki Lewandowski? Ledwie dwa razy w tygodniu po 90 minut, i jeszcze ma 15 minut przerwy!
    Ale to w ogóle nic w porównaniu z takim Stochem. Nawet wliczając serie treningowe nie będzie tego więcej niż dwie minuty w powietrzu miesięcznie!

    • 5 2

    • (1)

      Lewandowski to akurat pracuje 18 h dziennie. O 5 rano juz popitala na siłownię.

      • 0 0

      • Skoro nauczyciel pracuje tylko na lekcjach

        To Lewandowski pracuje tylko na meczach. Proste.

        • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Nauczyciel powinien być zawodem elitarnym dobrze opłacanym bo kształci przyszłe pokolenia.
    Żeby naród był bogaty, niezależny, mądry, samostanowiący, żył w dobrobycie musi mieć dobrych, mądrych nauczycieli.
    Niestety odnoszę wrażenie, że obecnie nauczyciele to osoby z przypadku, które nie dostały się na bardziej elitarne kierunki studiów.
    Generalnie zawód jak i sama wiedza, poziom nauczania i wymagania mocno się zdewaluowały choćby w stosunku do czasów komuny, gdzue edukacja była na o wiele wyższym poziomie w szczególności przedmiotów ścisłych, kluczowych z punktu widzenia rozwoju.
    U Żydów rabin jest tak ważnyy i tworzy elitę bo jest wszechstronnym nauczycielem.

    • 116 23

    • (2)

      Napisał nauczyciel.

      • 2 18

      • Napisał młot

        • 1 0

      • A nawet jeśli?

        • 6 0

    • No cóż

      Łatwiej rządzi się głupim ludem

      • 1 0

    • 1/4 roku to wolne (1)

      Do tego niezłe zarobki i ciągłe żale z ich strony

      • 3 4

      • Daj spokój, powiedz, że 6 miesięcy wolnego i 3 godziny pracy dziennie

        A co :)

        • 0 0

    • Jak słuchałam tych treści dla elit, to zrozumiałam, czemu młodzież coraz mniej wie. Nauczyciele sami są niedouczeni, a uważają się za nieomylnych.

      • 1 1

    • Tak było zawsze. Za komuny na każde studia były egzaminy, trudniejsze i łatwiejsze. Do tych najłatwiejszych należały pedagogika i AWF i tak pozostało do dzisiaj, z tym tylko że odpadły w tym cyklu egzaminy co jeszcze bardziej spłyciło poziom edukacyjny. Z tym poziomem nawet na horyzoncie nie widać jakiegokolwiek przyszłego noblisty.

      • 2 2

    • za komuny

      Za komuny nauczycielami zostawali ci, którzy nie mieli pomysłu na lepszy zawód, lub nie dostali się na wymarzone studia. Liczyła się też przynależność do ZSMP i innych socjalistycznych organizacji. Jeśli ktoś z danej podstawówki dostał się na studia, zostawał bohaterem szkoły, który był zapraszany na apele, żeby dawać przykład młodzieży.

      • 2 8

    • Głupim obywatelem łatwiej się rządzi :) Gdyby komuna nie wyszkoliła tych chłopów z roli po wojnie to by nie było tego całego ruchu wolnościowego. Sami nakręcili na siebie bat. Co zrobił Hitler po wejściu do Polski w 39 ? wybił inteligencję, co zrobił Stalin w Katyniu etc ?
      Nie ma co zakłamywać historii. Ciemny lud wszystko kupi, Nie będzie zał matematyki, fizyki, ekonomi i jak Pan powie że daje to będzie wierzył że daje.

      • 16 0

  • najlepszego ale (13)

    dlaczego tolerujecie za dużą ilość sprawdzianów, dlaczego uczycie pamięciówki a nie myślenia , dlaczego pierwszoklasiście mają za ciężki plecaki w porównaniu do swojej wagi , dlaczego dzieci pracują po 8 h - więcej niż przewiduje prawo ...dlaczego to tolerujecie .

    • 48 25

    • Heh

      A czy ktoś pyta o to nauczycieli ,zadaj to pytanie MEN

      • 0 0

    • Po co prace domowe?

      Jestem nauczycielem (matematykiem) od ponad 20 lat. Nie znam i nie uwierzę, że we współczesnej szkole są nauczyciele, którzy prowadzą lekcje każąc dzieciom otworzyć podręcznik i samemu sporządzić notatkę itd. Co do zadawania prac domowych. Przeciętny uczeń nie osiągnie sukcesu, jeżeli w domu nie utrwali sobie przerabianego na lekcji materiału. Nie ma pracy domowej, nie zajrzy do zeszytu. Ja nie zadaję uczniom prac domowych, mam mniej pracy, rodzice nie narzekają, ale wpływa to na wyniki edukacyjne. Przeciętny uczeń sam się nie zmobilizuje, aby powtórzyć i przemyśleć materiał przerabiany na lekcji.

      • 8 1

    • napisz do Czarnka, spytaj Zalewską (5)

      Zapytaj ministerstwa, tam decydują. Jak nauczyciele strajkowali między innymi w sprawie deformy oświaty, to rodzice zamiast ich wspierać to w większości jeszcze dokładali do ognia razem z "rządem".

      • 31 2

      • (3)

        Nie do końca to prawda, są szkoły w ktorych dzieci zasypywane są sprawdzianami i pracami domowymi, i satakie gdzie jest tego mniej. Jeśli nauczyciel matematyki, fizyki nie umie lub nie chce na lekcji wytłumaczyć zagadnienia (co żle świadczy o nauczycielu) to dzieci potem w domu muszą zakuwać, biegać na korepetycje, przerabiać dziesiątki zadań aby utrwalić. Tak samo z innych zagadnień. Jak biolog czy historyk spedzi lekcję ciekawie opowiadając, przedstawiając zagadnienie, to uczniowie to chłoną i zostaje w głowie. Ale wiele nauczycueli woli powiedzieć " otwieramy podreczniki na stronie 34 i czytajcie sobie". Nauczyciele nie mają lekko zwlaszcza teraz z Czarnkiem, ale to ich nie usprawiedliwia. Na oalcach jednej ręki mozna policzyć dobrych nauczycirli

        • 9 12

        • (1)

          Rozumiem że minusuja ci nauczyciele, ktorym nie w smak krytykowanie metody "uczenia " w stylu : otwórzcie podręczniki na stronie 34 i czytajcie sobie do konca lekcji

          • 5 6

          • Oho, krytykowanie krytykowania też się nie podoba :)

            • 0 3

        • było tak: otwórzcie podręczniki na stronie x, opracujcie punkty, a potem jeszcze ćwiczonka, milion stron na za tydzień.

          • 7 5

      • upadek edukacji zaczął się od Wiatra, Hall i Giertycha. Zalewska wbiła gwóźdż do trumny

        tylko, jakoś przy tej pierwszej 3 nauczyciele ..nie protestowali

        • 1 4

    • chyba nie masz dziecka w wieku szkolnym (1)

      Takie rzeczy, jak opisujesz, to były jeszcze 20 lat temu. Teraz w szkołach są szafki, dzieci noszą do domu tylko ćwiczenia do prac domowych piórnik a niektóre jakieś kanapki - choć większość w szkole kupuje batony i nawet jedzenia nie nosi. Ja mam wnuka 8 letniego i wiem jak to teraz wygląda w podstawówce. Wiem tez, jak wyglądało 30 i 20 lat temu, jak moje dzieci chodziły do szkoły - szafki pojawiły się jak moja córka była w gimnazjum - syn starszy o 5 lat jeszcze takich udogodnień nie miał i chodził z dość ciężkim plecakiem - choć nie tak ciężkim, jak ja miałem w latach 70tych.

      • 7 6

      • moja ma szafke i co z tego skoro ma też te same lekcje z dnia na dzień więc

        zabiera książkę, zeszyt, ćwiczenia i segregator na kserówki..cięzki plecak jak cholera

        • 4 4

    • Moje dziecko w pierwszej klasie nosi ze sobą tylko piórnik, śniadaniówkę i butelkę picia. To nie jest ciężkie jak dla niego.

      • 9 4

    • nie ten adres

      zapytaj Czarnka i jego ekspertów o podstawę programową to będziesz miał odpowiedź na swoje durne pytania. Ewentualnie uderz do kuratoriów wojewódzkich-tam są wytyczne jak ud*pić kreatywnego nauczyciela i sprowadzić na jedyną słuszną drogę

      • 21 2

    • ktoś kiedyś powiedział

      że jak po zamrożeniu na 50 lat nie chcesz przerzyć szoku jak zmienił się świat to musisz od razu isć do szkoły

      • 9 4

  • jasne pracusie ?

    1. Biedni chodzą do pracy a głupi do szkoły ... resztę sobie dopowiedzcie
    2. Jaki inny zawód w dniu "swojego" święta ma wolne od pracy ? i jeszcze protesty. Śmiech na sali

    • 1 0

  • Dzien leniwych nauczycieli (2)

    Kolejny dzień wolny dla nauczycieli, a dla rodziców decyzja które weźmie urlop albo zostanie w domu na zdalnym. Super wsparcie i polityka pro rodzinna.

    • 6 6

    • Wolny? Byłam w pracy w szkole. Wszyscy byli

      • 0 0

    • Bzdury

      Świetlica działa od 6:30 do 17:30

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ryby żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane