- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (26 opinii)
- 2 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (7 opinii)
- 3 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (17 opinii)
- 4 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (171 opinii)
- 5 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (61 opinii)
- 6 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
Uniwersytet Gdański proponuje specjalizację dziennikarską w ramach studiów na filologii polskiej. Po zdobyciu tytułu licencjata, dzienny student UG może wybrać jedną z trzech podobnych specjalizacji: dziennikarstwo, wiedza o mediach i wiedza o komunikacji społecznej. Studenci zaoczni mogą po uzyskaniu tytułu licencjata kontynuować naukę i zdobyć tytuł magistra w ramach specjalizacji wiedza o komunikacji społecznej.
W Wyższej Szkole Ateneum dziennikarstwo istnieje jako kierunek. Powstał w lutym br. W zależności od zainteresowania, od nowego roku akademickiego studia na tym kierunku będzie mogło zacząć ok. 100-120 osób (z tego połowa w trybie dziennym i połowa w zaocznym). - Jako jedyna szkoła w pomorskiem mamy prawo prowadzić takie studia - twierdzi prof. Waldemar Tłokiński, rektor Ateneum. Zwraca uwagę, że w przypadku pobierania nauki dziennikarstwa w ramach specjalizacji i specjalności, na dyplomie ukończenia studiów nie będzie tytułu licencjata, bądź magistra dziennikarstwa.
Wyższa Szkoła Komunikacji Społecznej w Gdyni powstała w 2003 roku, na podwalinach filii Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im. Melchiora Wańkowicza. Na wydziale Politologii kształci w specjalności dziennikarstwo i nowe media, zarówno na studiach zawodowych - trzyletni licencjat - jak i magisterskich - podyplomowych.
Na I roku studenci tej specjalności poznają wiedzę ogólnohumanistyczną, z psychologii społecznej, filozofii, logiki, metodologii i najnowszej historii Polski. Na II roku rozpoczynają zajęcia z przedmiotów specjalistycznych: warsztatów i gatunków dziennikarskich, języka wypowiedzi dziennikarskiej czy historii prasy z uwzględnieniem nowych mediów w Polsce i na świecie. Na III roku oprócz przygotowywania pracy dyplomowej studenci dziennikarstwa dopełniają program m.in. zajęciami z etyki, retoryki i erystyki oraz dziennikarstwa internetowego.
Gdańska Wyższa Szkoła Humanistyczna oferuje specjalizację Dziennikarstwo i Public Relations w ramach trzyletniej politologii, którą kończy się licencjatem. Wśród przedmiotów poznawanych w ramach specjalizacji są m.in. prawo prasowe, etyka dziennikarska, historia mediów i dziennikarstwa, polski system mediów, zagraniczne systemy mediów, język wypowiedzi dziennikarskiej, teoria, techniki i narzędzia public relation.
Ta oferta nie jest bardzo urozmaicona choć i tak wypadałoby sobie zadać pytanie czy wszyscy absolwenci studiów dziennikarskich znajdą dla siebie pracę w Trójmieście. Liczba redakcji prasowych w naszej aglomeracji cały czas się zmniejsza. Nowe bezpłatne tytuły pojawiające się na rynku - Echo, Metropol - korzystają zawsze z już istniejących zespołów redakcyjnych. Poza tym tak naprawdę znakomita większość dziennikarzy posiada inne - pozakierunkowe - wykształcenie. Zresztą taka sytuacja jest w całej Polsce, nie tylko w Trójmieście.
- W naszej redakcji pracuje ok. 40 osób - opowiada Paweł Drozd, dziennikarz Programu Trzeciego Polskiego Radia, były student Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. - Myślę, ze może siedem, góra dziesięć osób ma wykształcenie stricte
dziennikarskie. Mam na myśli studia magisterskie lub podyplomowe.
- Nie znam pracujących w zawodzie absolwentów studiów dziennikarskich - twierdzi Maciej Goniszewski, dziennikarz ekonomiczny, związany z portalem Trojmiasto.pl, absolwent filologii polskiej na UG i bankowości na SGH. - Ci dziennikarze, którzy kończyli takie studia, szybko stawali się PR-owcami. Wsród PR-ów i rzeczników prasowych znam wiele osób po studiach dziennikarskich.
Opinie (20)
-
2005-07-19 11:26
jedno zasadnicze pytanie ZA CO????
studia mniemam sa płatne a ja zarabiam 1000 brutto i musze sie za to utrzymac....
- 0 0
-
2005-07-19 11:40
Drogi Teofilu
studia dzienne na UG nie są płatne, więc może spróbuj tam. Może powinieneś pomyśleć także o zmianie pracy, ponieważ 1000 zł to nie jest jakaś imponująca pensja. A poza tym mam wrażenie, że artykuł dowodzi, że jednak nie warto studiować dziennikarstwa....; -)
Pozdrawiam- 1 0
-
2005-07-19 13:01
chmmm...
może mała liczba dziennikarzy w redakcjach po studiach w tym kierunku powoduje w Trójmieście taki marny poziom prasy, radia i tv?
może gdyby redakcje zatrudniały absolwentów z wiedzą teoretyczną i praktyczną nasze media wyglądały by lepiej, a nie oscylowały na poziomie co najwyżej miernym?- 2 0
-
2005-07-19 13:20
Tu ci szkół nie potrzeba...
natomiast praktyki masę. Kluczowe słowo to BARTER.
Leci to tak: ja cie zaprosze, będzie za free ochlaj i wyzerka, a moze i lakąś lalę da się bzyknąć, a ty mi później ładnie opiszesz jaka to była impreza, jakie ja fajne produkty robię i w ogóle.
Druga sprawa to tuba wazeliny i do wydawcy (naczelnego) - tematy będą, bankiecik poleci, nagroda jakaś.- 0 0
-
2005-07-19 13:30
Sprostowanie
Pracuję jako dziennikarz od czterch lat, przedtem odbyłem parę lat praktyk dziennikarskich i jeszcze nigdy, podkreślam nigdy, nie proponowani mi bzyknięcia jakiejś panny, w zamian za artykuł. Być może pisałem do złych tytułów? Ech, życie....
- 1 0
-
2005-07-19 13:54
Sowizdrzale
...ale ochlaj i wyżerka była - przyznaj się; -))) Wyjzdy na imprezy na legitkę prasową też, nie ? Zawsze można się powozić przy kimś ważnym, liznąć wiekiego świata, zdjecie sobie zrobić.
Mało płacą, ale jakoś da sie żyć; -)
Tutaj ludek bidny to i laski ci nie postawili; -), albo moze gazeta słaba i niszowa mocno- 0 0
-
2005-07-19 14:07
Hmmm...
przez trzy lata pracowałem w gazecie BARDZO niszowej, ale ta nisza była niezwykle opłacalna, więc co do ochlaja i obżarstwa to masz rację; -) Dodam, że nawet zyskałem nieco piętnującą ksywkę "łososia w sosie koperkowym" od stołowania częstego (i darmowego) stołowania się w jednym z modnych warszawskich hoteli. Ale to było wwawie....; -)
W naszym kochanym Gdańsku, na konferencjach prasowych to jedynie paluszki słone i wodę mineralna uświadczysz....; -)
Ale przynajmniej wszędzie blisko; -)- 0 0
-
2005-07-19 14:07
Specjalisci...... (1)
Borys - mylisz sie i to bardzo. O czym czlowiek po studiach dziennikarskich moze pisac, o etyce dziennikarskiej?? - bo tego ucza na takich studiach. Wazni natomiast sa specjalisci w danej dziedzinie - chociazby prawnicy, ekonomisci, politolodzy, (a nawet mechanicy samochodowi:P) - ktorzy maja pojecie o tym co pisza. Taki dziennikarz z golym wyksztalceniem stricte dziennikarskim "wie wszsytko czyli nic" - wszechstronny we wszystkim po trochu - dlatego takich ludzi ciezko znalezc w redakcjach...bo potrzebni sa specjalisci.
Ale i tak ubolewam nad tym ze na UG nie ma kierunku dziennikarskiego, bo przy moim kierunku rozwinac drugi kierunek - dziennikarstwo - i juz bylyby solidne podstawy:)- 0 0
-
2011-03-13 22:19
Z tego co wiem to na studiach stricte dziennikarskich są zajęcia np. z języków, historii polski, historii europy, ekonomi..
A dziennikarz powinien właśnie posiadać wiedzę z jak największej ilości dziedzin, ponieważ nie zawsze może pisać o tym, co go kręci najbardziej.- 0 0
-
2005-07-19 14:18
Oranje mam rację. Był taki dialog w filmie z Baką i Maćkowiakiem o przekrętach na giełdzie. Baka (stary wyga) i Maćkowiak (młody dziennikarz).
M - Chcę napisac fajny tekst o tym co robisz.
B - A znasz się na tym?
M - Nie, ale znam się na dziennikarstwie.
B - To pisz o dziennikarstwie.
Sam skończyłem dzienne dziennikarstwo na UW więc wiem o czym piszę; -)
Appeltjes van Oraanje
Pruimpjes van de boomen
Sinter-Class zall komen; -)- 0 0
-
2005-07-19 14:21
Szanowny bądź szanowna Oranje
Otóż nie masz racji, że na studiach dziennikarskich uczą tylko etyki i tych spraw. Studiuję ten kierunek w Olsztynie i powiem Ci, że przedmiotów związanych z samym dziennikarstwem było na I roku bardzo mało. Za to przedmiotów politologicznych od groma + 2 semestry Ekonomii oraz Systemu Prawa RP
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.