- 1 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (98 opinii)
- 2 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (158 opinii)
- 3 Matura 2024 z angielskiego. Publikujemy arkusze (14 opinii)
- 4 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 5 Matura 2024 z matematyki. Publikujemy arkusze (107 opinii)
- 6 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
E-dzienniki wciąż niedostępne dla rodziców
Dzienniki elektroniczne, zgodnie z projektem Gdańskiej Platformy Edukacyjnej, miały wejść do szkół wraz z początkiem września 2013 r. Choć aplikacja jest już zainstalowana, a nauczyciele przeszkoleni, dzienniki elektroniczne wciąż nie są gotowe do użytku.
- Mówiono nam, że dzienniki elektroniczne zostaną wprowadzone najpóźniej od 1 września 2013 r., tak się nie stało, a kolejne terminy sięgają początku drugiego semestru - opowiada niezadowolona Agnieszka z Gdańska, mama Julki. - Wcześniej mieliśmy wgląd do takiego dziennika, bo szkoła korzystała z programu Librus, autorstwa zewnętrznej firmy. Teraz czekamy na e-dziennik w wydaniu Gdańskiej Platformy Edukacyjnej. Pierwsze efekty są marne, nie mamy do niego wglądu, a moje dziecko przynosi kartkę ze spisanymi przez nauczyciela ocenami.
W wielu gdańskich szkołach e-dzienniki działają, jednak rodzic wciąż nie może w pełni skorzystać z ich możliwości. Najpierw należy uzupełnić aplikację o wszystkie podstawowe dane: informacje o dziecku, imię, nazwisko, pesel, plan zajęć, frekwencję, wyniki w ocenach, opisy podejmowanych na lekcjach tematów itp.
- Każde urządzenie informatyczne wymaga wdrożenia, a ta aplikacja jest bardzo złożona i zanim zacznie działać wzorowo, być może potrzebnych będzie kolejnych 12 miesięcy - mówi Marcin Hintz, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 7 w Gdańsku. - Na proces wdrożenia aplikacji składa się tu szereg działań, m.in. wyposażenie systemu w dane i użytkowników. Uzgodniliśmy w szkole, że do 15 października dajemy sobie czas, później wszystko ma być już gotowe tak, żeby rodzic odnalazł w e-dzienniku poszukiwane informacje.
Obok dzienników elektronicznych w Gdańsku wciąż funkcjonują dzienniki papierowe. I tak będzie przez kilka miesięcy, ponieważ początkowo e-dziennik ma być jedynie dodatkowym dokumentem. Nie każdy rodzic musi też korzystać z internetowej aplikacji, dlatego tradycyjne formy kontaktu rodzica ze szkołą, czyli wywiadówki czy indywidualne spotkania z nauczycielami, muszą zostać zachowane.
- Nie zmusimy rodziców, by korzystali z aplikacji dzienników elektronicznych. Rodzic nie musi, a jedynie może - przyznaje Małgorzata Kusz, wicedyrektor Gimnazjum nr 28 w Gdańsku. - Wywiadówki i indywidualne spotkania z rodzicami będą wiec zachowane a ich częstotliwość pozostanie taka sama.
Na przeszkodzie ku sprawnemu wdrażaniu założeń Gdańskiej Platformy Edukacyjnej stoją też również warunki techniczne. Głównym problemem szkół jest brak dostateczniej liczby komputerów i trudności w obsłudze nowego systemu.
- Brak sprzętu to główny problem - przyznaje Ewa Łopatniuk, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 57 w Gdańsku. - Miasto, w ramach projektu zapewniło szkołom po trzy laptopy, resztę staramy się zorganizować we własnym zakresie, choć nie ukrywam, że bardzo pomagają nam w tym rodzice.
- My również sami zorganizowaliśmy potrzebny sprzęt - mówi Liliana Gdowska, wicedyrektor Gimnazjum nr 26 w Gdańsku. - Od miasta dostaliśmy 3 laptopy, resztę kupiliśmy na własną rękę. E-dziennik funkcjonuje u nas od września, ale wciąż wzbogacamy go o kolejne dane. Myślę, że w przyszłym tygodniu rodzice będą mogli z niego swobodnie korzystać.
Nauczyciele narzekają też na brak odpowiednich szkoleń. - Owszem, zorganizowano nam szkolenie, ale oceniam je jako niesatysfakcjonujące, ponieważ odbyło się na zewnętrznej aplikacji. Nasza, na której mamy docelowo pracować, jeszcze wtedy nie działała - opowiada pani Anna, nauczycielka w jednej z gdańskich szkół. - Nie wspomnę już o księgowości i administracji - pracownicy tych działów mają problem z obsługą programu, który ich zdaniem zawiera też kilka błędów.
Co z innymi szkołami? Kiedy każdy rodzic uzyska pełen dostęp i wgląd w dziennik elektroniczny swojego dziecka?
- Liczymy na to, że do końca roku odniesiemy pełen sukces, że do tego czasu system będzie hulał w najlepsze, a rodzice jak i nauczyciele odczują udogodnienie - mówi Regina Białousów, dyrektor wydziału edukacji gdańskiego magistratu . - Zdajemy sobie sprawę, że wciąż są szkoły, w których wdrażanie projektu nieco kuleje, jednak to dopiero początek. Zdarza się też tak, że rodzice opóźniają możliwość skorzystania z systemu.
Aby konto mogło zostać wygenerowane, rodzic musi dostarczyć do szkoły swój pesel oraz adres e-mail, na jaki szkoła miałaby przesłać dane do logowania. Niektórzy rodzice wciąż tego nie zrobili.
- Z początkiem września komunikowaliśmy rodzicom potrzebę dostarczenia do szkoły takich danych. Wielu z nich wciąż zwleka, dlatego do e-dzienników dostęp będą mieli ci, którzy dopełnili formalności - tłumaczy Liliana Gdowska.
Stworzenie Gdańskiej Platformy Edukacyjnej kosztowało ponad 16 mln zł (9 mln. zł dofinansowania, reszta, czyli ponad 7 mln, to środki własne z Urzędu Miasta). Projekt zgodnie z umową miał zostać zrealizowany i działać do końca stycznia 2013 roku. W jego ramach zakupiono sprzęt i oprogramowanie dla 186 placówek z terenu gminy. GPE ma zapewnić uruchomienie elektronicznych usług dla uczniów, rodziców, kadry nauczycielskiej i administracyjnej oraz umożliwić uzyskanie szybkiego dostępu do informacji na temat placówek oświatowych i ich oferty edukacyjnej.
Miejsca
Opinie (80) 10 zablokowanych
-
2013-10-11 23:06
A w Sopocie, Słupsku, Warszawie, Łodzi i wielu polskich miastach wszystko działa idealnie. W Gdyni zmartnotrawiono co prawda 6 mln zł na dziennik ktory zrobił Comarch ale ten okazał się niewypałem i w wielu szkołach pozostał Librus, tak jak zresztą wciaz dziala on w niewielkiej liczbie szkol w Gdansku (w tych w ktorych Dyrektorzy nie dali sie zastraszyć miastu i zmusić do wdrozenia niedziałającego systemu miejskiego). Smutna prawda jest taka ze ludzie w miescie wydali 16 mln zł na niedziałający system z pieniędzy podatników!!!, a jezeli mowi sie o tym ze gdzie w Gdansku są dzienniki i Rodzice są zadowoleni to okazuje sie ze jest to tak na prawdę Librus
- 8 0
-
2013-10-11 21:47
Mam 25 lat
i cieszę się, że skończyłam edukację przed wprowadzeniem e-dzienników. Można było dostać pałę i poprawić ją bez przypału u rodziców, tak żeby się nigdy nie dowiedzieli. Można było też iść na wagary albo wrócić później do domu. Teraz okres szkoły straci swój urok. Szkoda...
- 6 1
-
2013-10-11 21:02
LIBRUS jest genialny,
ten e-dziennik działa już trzy lata w SP nr 48, której uczniem jest mój syn. Płacę za dostęp 20zł na rok i nikt nie wymagał podania mojego nr PESEL aby otrzymać login. Nikt z rodziców w klasie syna nie chce zmieniać dziennika na ten "darmowy z urzędu" ponieważ nasz nie wymaga chronionych prawem danych osobowych i przede wszystkim DZIAŁA:-)
- 8 1
-
2013-10-11 20:25
Za to e-papierosy są dostępne bez problemu
i gnojki łażą z tym po ulicy
- 3 0
-
2013-10-11 20:19
Ale nie znajdzie...
informacji dotyczących innych uczniów, co sugeruje zdjęcie...
- 0 0
-
2013-10-11 11:04
co Donald obiecał to sie tego niedoczekasz :) (2)
- 9 3
-
2013-10-11 15:02
Nie będę premierem, jak mój brat zostanie prezydentem (1)
Po kolejnej porażce odejdę - kto to powiedział
- 3 2
-
2013-10-11 20:11
Leming nieobchodzi mnie co kto gada do momentu az mnie nieokrada jak od 7 lat Donald i jego kolesie
- 3 2
-
2013-10-11 18:33
Szkoła
Nauczy się pani Autor artykułu języka polskiego,czy już za póżno? "...stoją też również warunki...","konto wygenerowane..."Poezja..........
- 1 0
-
2013-10-11 18:15
Jak sie rodzic intersuje dzickiem to i bez e dziennika sobie poradzi w praktyce bedzie to wygladac tak ze uczniowie zdobede kody rodzicow i sami sobie pousprawiedliwiaja wszystkie godziny juz widze jak niektorzy rodzice ledwo znajacy sie na tel obsluguja e dziennik haha
- 5 1
-
2013-10-11 14:44
ach...
teraz to nawet dzieciaki na waksy spokojnie nie pójdą bo rodzic od razu się dowie
- 2 0
-
2013-10-11 13:40
Jestem mieszkańcem Pruszcz Gdańskiego ...
W szkole moje córki działa to dość sprawnie choć oceny wpisywane są z lekkim poślizgiem .
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.