• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzamin ósmoklasisty. Jak będzie wyglądał i czy trzeba się martwić?

Wioleta Stolarska
12 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Egzamin ósmoklasisty po raz pierwszy odbędzie się w kwietniu 2019 roku. Egzamin ósmoklasisty po raz pierwszy odbędzie się w kwietniu 2019 roku.

Egzamin ósmoklasisty budzi przerażenie wśród uczniów i ich rodziców, ich wątpliwości dotyczą głównie poziomu trudności. Dzieci i rodzice nie wiedzą, jak będzie wyglądał, a nauczyciele straszą, że będzie bardzo trudny. Pierwszy raz sprawdzian odbędzie się już w kwietniu 2019 roku, tegoroczni ósmoklasiści już zaczynają przygotowania. Czy jest się czego bać?



Czy wprowadzone zmiany w szkolnictwie przyniosą dobre efekty?

Do tej pory to egzamin gimnazjalny był najważniejszym testem przed szkołą średnią, teraz zastąpi go egzamin ósmoklasisty. W kwietniu 2019 roku po raz ostatni odbędzie się egzamin gimnazjalny (10-12 kwietnia), a także po raz pierwszy uczniowie przystąpią do egzaminu na zakończenie 8 klasy (15-17 kwietnia). Co powinni wiedzieć uczniowie i rodzice?

Na początek trzy testy wiedzy



Maraton egzaminacyjny potrwa trzy dni. Każdego z nich uczniowie przystąpią do pisemnego sprawdzianu z innej dziedziny.
Termin główny:
  • język polski - 15 kwietnia 2019 r. (poniedziałek) - godz. 9:00 (120 minut)
  • matematyka - 16 kwietnia 2019 r. (wtorek) - godz. 9:00 (100 minut)
  • język obcy nowożytny - 17 kwietnia 2019 r. (środa) - godz. 9:00 (90 minut)

Termin dodatkowy:
  • język polski - 3 czerwca 2019 r. (poniedziałek) - godz. 11:00
  • matematyka - 4 czerwca 2019 r. (wtorek) - godz. 11:00
  • język obcy nowożytny - 5 czerwca 2019 r. (środa) - godz. 11:00

  • Termin ogłaszania wyników egzaminu ósmoklasisty 14 czerwca 2019r.
  • Termin przekazania szkołom wyników i zaświadczeń 14 czerwca 2019 r.
  • Termin wydania zaświadczeń oraz informacji zdającym 21 czerwca 2019 r.

Pierwsze ważne decyzje powinny zapaść już do 30 września - rodzice ucznia lub słuchacz powinni złożyć dyrektorowi szkoły pisemną deklarację, w której wskażą język obcy nowożytny, z którego uczeń przystąpi do egzaminu. Ósmoklasista może przystąpić do egzaminu z angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, niemieckiego, rosyjskiego, ukraińskiego lub włoskiego. Uczeń może wybrać tylko ten język, którego uczy się w szkole w ramach obowiązkowych zajęć edukacyjnych. Zdanie w tej kwestii można zmienić jeszcze do ok. 15 stycznia (trzy miesiące przed egzaminem).

W tym roku to na razie jedyna deklaracja, którą trzeba będzie złożyć obowiązkowo, z kolei od 2022 roku ósmoklasista będzie przystępował już do egzaminu z czterech przedmiotów obowiązkowych: języka polskiego, matematyki, języka obcego nowożytnego oraz jednego przedmiotu do wyboru spośród takich jak biologia, chemia, fizyka, geografia lub historia (konieczna będzie w tej sprawie odpowiednia deklaracja).

Egzamin przepustką do liceum?



Wiele wątpliwości, jeszcze więcej niewiadomych, tworzone na szybko nowe oddziały szkolne i jeszcze szybciej pisane podstawy programowe - to wszystko sprawiło, że zarówno dzieci, jak i ich rodzice z przerażeniem oczekują na egzamin.

- Właśnie dograłam korepetycje z polskiego, matematyki i angielskiego. Koszt miesięczny to ponad 600 zł. Jestem bardzo zestresowana, bo nie wiem, jak będą wyglądały testy, dowiedziałam się od korepetytorów, że bardzo dużo materiału trzeba nadrobić z gimnazjum, a program nie jest dopasowany. Dodatkowo mój syn poszedł do pierwszej klasy o rok wcześniej, ponieważ politycy i szkoła namawiali mnie, że jak puszczę syna wcześniej, będzie miał lepiej i łatwiej dostanie się do liceum... Teraz słyszę coś zupełnie odwrotnego, szkoły są przepełnione, a do liceum będzie trudniej się dostać, bo zdają klasy ósme i gimnazjum - opowiada Dagmara, mama ósmoklasisty.
Lista niejasności jest długa, bo ten egzamin wiosną 2019 r. odbędzie się pierwszy raz. Sprawdzian wiedzy po ósmej klasie jest niezwykle ważny dla przyszłości nastolatków, bo punkty z niego będą kluczowe przy rekrutacji do liceów i techników.

Ósmoklasiści znajdują się niestety w tzw. kumulacji roczników. O miejsca w szkołach średnich w kraju będzie starało się ok. 726 tys. dzieci, a nie jak zazwyczaj ok. 350 tys. Nie dla wszystkich z pewnością starczy miejsc w wymarzonych placówkach.

- Jesteśmy pierwszym rocznikiem, który musi się z tym zmierzyć i pewnie będą na nas eksperymentować, a to nie w porządku. Dlaczego mamy mieć gorzej niż inne roczniki - pyta Damian, uczeń 8 klasy jednej z gdańskich szkół. - Wiadomo już, że dostanie się do dobrej szkoły średniej będzie jak wyścig szczurów. Jest nas zdecydowanie więcej, ale taka sytuacja będzie tylko w tym roku i na pewno nikt dla nas nie zwiększy liczby miejsc w liceach, żeby każdy miał równe szanse - mówi.
O to, czy uda się zdobyć miejsce w dobrej szkoły martwi się też tata Dominiki, która już od dawna planuje swoją przyszłość.

- Moja córka ciężko pracuje, żeby dostać się do jednego z najlepszych liceów w trójmieście, a później na wymarzone studia. Teraz jednak konkurencja będzie zdecydowanie większa, dlatego już teraz czujemy stres i presję, bo te dzieciaki nawet jak będą miały świetnie wyniki to po prostu mogą się nie dostać do wybranej szkoły, bo będzie ich dwa razy więcej - przekonuje.
- Dzieci muszą sporo nadrabiać, bo tak naprawdę robią teraz trzy lata materiału w dwa. Mój syn oprócz zajęć w szkole będzie chodził na dodatkowe korepetycje, które przygotują go do egzaminów, jego plan tygodnia to właściwie sama nauka. Rozumie, że ten rok będzie trudny i odpuszcza sobie przyjemności, ale czy tak to powinno wyglądać? - zastanawia się Marta, mama ósmoklasisty z Gdyni.
Niestety w większości przypadków dzieci, które uczą się według nowego programu, mają tak przeładowany plan lekcji, że z domu wychodzą po godz. 7, wracają między godz. 16 a 17. Zajęć mają więcej niż ich pracujący rodzice.

- Musimy iść z programem w niespotykanym dotychczas tempie, nie ma czasu na zastanowienie, na poświęcenie trudniejszym zagadnieniom dodatkowej lekcji. Niestety da się zauważyć, że atmosfera wśród ósmoklasistów jest fatalna - przyznaje Agata, nauczycielka w jednej z gdańskich szkół.
Uczniowie nadrabiają podczas zajęć dużo materiału. Uczniowie nadrabiają podczas zajęć dużo materiału.

Nowa podstawa podnosi poprzeczkę



Według twórców egzamin ósmoklasisty może wydawać się trudny - poprzeczkę wyznacza podstawa programowa. W arkuszu przybędzie zadań otwartych i dotyczy to zarówno języka polskiego, jak i matematyki, a później także innych przedmiotów.

Przed dłuższą formą wypowiedzi pisemnej zniknie tekst, który był podporą dla ucznia. Teraz bez znajomości danej lektury napisanie pracy będzie zdecydowanie trudniejsze. Sama liczba lektur również się zwiększyła z 13 do 20 pozycji.

Zobacz przykładowe arkusze egzaminacyjne przygotowane przez CKE

W przykładowym arkuszu egzaminacyjnym z zadaniami z języka polskiego (w wersji standardowej) zawarto 21 zadań. Wśród nich były zarówno zadania otwarte, jak i zamknięte. Pytania odnosiły się m.in. do zamieszczonych w arkuszu tekstów.

Wśród zadań otwartych znalazło się m.in. takie, w którym uczeń miał przedstawić swoje stanowisko i argumenty w dyskusji. W innym trzeba było napisać zaproszenie na spotkanie ze znanym specjalistą od reklamy i przekonać w nim, że warto wziąć w tym spotkaniu udział. Uczeń musiał napisać też wypracowanie. W arkuszu przykładowym był wybór między napisaniem listu otwartego a opowiadania.

Zobacz przykładowy arkusz egzaminacyjny z JĘZYKA POLSKIEGO

Przykładowy arkusz z matematyki zawierał 22 zadania - 16 z nich to zadania zamknięte, sześć - zadania otwarte. Na rozwiązanie tego arkusza uczeń będzie miał 100 minut.

Zobacz przykładowy arkusz egzaminacyjny z MATEMATYKI

W próbnym arkuszu egzaminacyjnym z języka angielskiego było 14 zadań. Odnoszą się one przede wszystkim do nagranych tekstów (głównie dialogów) oraz krótkich tekstów zamieszczonych w arkuszu. Uczeń musi też napisać e-mail do kolegi w Anglii, w którym ma opisać spotkanie ze specjalnym gościem. Na rozwiązanie arkusza z języka obcego uczeń będzie miał 90 minut.

Zobacz przykładowy arkusz egzaminacyjny z JĘZYKA ANGIELSKIEGO

Próbny egzamin przygotowany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną odbędzie się dopiero w grudniu. Nie będzie obowiązkowy, przystąpią do niego zainteresowane szkoły.

Maraton egzaminacyjny potrwa trzy dni. Każdego z nich uczniowie przystąpią do pisemnego sprawdzianu z innej dziedziny. Maraton egzaminacyjny potrwa trzy dni. Każdego z nich uczniowie przystąpią do pisemnego sprawdzianu z innej dziedziny.

Egzaminu ósmoklasisty nie można nie zdać



Egzamin ósmoklasisty jest egzaminem obowiązkowym, co oznacza, że każdy uczeń musi do niego przystąpić, aby ukończyć szkołę. Nie jest określony jednak minimalny wynik, jaki uczeń powinien uzyskać, dlatego egzaminu ósmoklasisty nie można nie zdać.

Uczeń, który jest laureatem lub finalistą olimpiady przedmiotowej albo laureatem konkursu przedmiotowego o zasięgu wojewódzkim lub ponadwojewódzkim, organizowanego z zakresu jednego z przedmiotów objętych egzaminem ósmoklasisty, jest zwolniony z egzaminu z tego przedmiotu.

Opinie (95) 3 zablokowane

  • Masakra

    Moim zdaniem to paranoja. Po pierwsze za trudny. Po drugie język obcy nie jest podzielony na poziom podstawowy i rozszerzony. Po trzecie brak jest takich przedmiotów jak historia, wos, biologia czy geografia, a przecież wielu uczniów chce iść na profile z tymi przedmiotami (rozumiem, że potem będzie ten wybór, ale powinien on być teraz, przecież oni tym posunięciem sami sugerują, że uczniowie obecnych klas 6-8 mają braki z winy MEN). Ten egzamin to totalna porażka

    • 6 4

  • hej

    do tego dojdzie ze dzieciaki beda sie walesac po ulicach a sie nie uczyc tak doprowadzila jedna baba Zalewska a wy rodzice i inni na to sami pozwoliliscie trzeba bylo strajkowac do konca a nie odpuszczac ale nie jest za puzno bo teraz jest jeszcze czas na strajki i przywrucic szkolnictwo tak jak bylo

    • 2 5

  • absurd (2)

    Niestety kolejna bezmyślna i nieprzygotowana reforma wprowadzona na siłę kosztem naszych dzieci. Mam tylko nadzieję, że one w przyszłości odpowiednio "podziękują" tym, którzy są za to odpowiedzialni.
    Zawodówki i licea zawodowe - jak najbardziej, ale nagle nie utworzy się szkół profilowanych na odpowiednim poziomie. Skąd wziąć nauczycieli gdy brakuje specjalistów?
    Szkoda, że tym razem nie mamy możliwości wyboru żeby zdecydować, czy nasze dzieci pójdą do pierwszej klasy, czy zostaną na kolejny rok w 8. Tym razem na pewno podjęłabym inną decyzję.

    • 16 2

    • oo kolejny bu rak

      Jakby nie machlowali to by było dobrze.
      pewnie ty nawet dzie ci niemsaz?

      • 0 0

    • Absurd

      Niestety kolejna bezmyślna i nieprzygotowana reforma wprowadzona na siłę kosztem naszych dzieci.

      • 1 3

  • Całą patola

    wiąże się z POpaprancami i ich pomysłami i levvactwo.

    • 2 15

  • (2)

    dzięki za zafundowanie dzieciom dodatkowego stresu ... lekcja jakiej nauczą się od dorosłych - nie liczy się dobro dziecka tylko polityka

    • 13 5

    • Zamieniono DWA egzaminy na jeden i jescze ci źle!

      • 1 6

    • Dajcie w końcu inne zdjęcie tego rudzielca :)

      • 1 1

  • Przydałaby się 10-latka od 6 roku do 16. Jedna szkoła powszechna.

    Później 2 lata zawodówki lub dwa lata kursu przygotowawczego na studia. Mając 18 masz zawód lub dostajesz się na studia które trwają 3 lata. Kończą je 21 latkowie.
    Dosyć już odwlekliśmy wejście w dorosłość.
    Kiedyś panem, panią była 18 letnia osoba, dzisiaj uczymy się nawet do 30. pozostając cały czas na garnuszku rodziców.

    • 9 7

  • Jak będzie wyglądał egzamin 8klasisty?

    Poszukajcie w internecie egzaminów 6klasity sprzed paru lat. Właśnie tak będzie wyglądał.

    • 5 23

  • Szczury ścigają się już od przedszkola...

    Wyścig zaczyna się wraz z umiejscowieniem kandydata na prawnika/lekarza/prezesa ewentualnie naukowca, w tym jedynym i oczywiście najlepszym przedszkolu, po czym przenosi się do najlepszej podstawówki by apogeum osiągnąć w jeszcze bardziej najlepszym liceum...do tego wszystkiego masa zajęć dodatkowych pod różnymi etykietkami - czy to korepetycji, czy zajęć poszerzających wybitne zdolności danego dzieciaka. Grafik zapięty od wczesnych godzin rannych do wieczora. W weekendy podobnie, choć niby bardziej na luzie. W wakacje kursy doskonalące - bywa, że przez kilka tygodni, z różnych przedmiotów...Zastanawialiście się kochani rodzice ile taki dzieciak może znieść? Wszechobecna presja zarówno ze strony szkoły (straszenie egzaminami) jak i rodzinki. Do rangi dramatu urasta otrzymanie oceny "dobrej" a każda niższa obawiam się, że może skutkować zejściem śmiertelnym -nie wiem tylko kogo wcześniej, ucznia czy rodzica? Rodzice hodują na własne życzenie pokolenie frustratów nie potrafiących udźwignąć najmniejszego niepowodzenia a programowanych od małego na zwycięzców...Gdy któregoś dnia noga się poślizgnie - a stanie się to prędzej czy później - pojawiają się prochy, depresja i próby samobójcze...Wszystko dzięki temu, że najpierw zafiksowani na sukces za każdą cenę starzy a później powielający te wzory ich pociechy nie potrafią pewnych spraw odpuścić i na spokojnie podejść do tematu edukacji...

    • 22 4

  • W Gdyni proponuję następujący temat na rozprawkę z języka polskiego

    Kto jest najwybitniejszym samorządowcem w historii państwa polskiego,

    • 18 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Węgiel kamienny jest skałą pochodzenia...?

 

Najczęściej czytane