Choć do Euro 2012 jeszcze daleko, uczelnie w miastach, w których rozegrają się mecze już zastanawiają się, jak na tej imprezie zarobić. Pomysł jest jeden: skrócić studentom sesję i wynająć kibicom zwolnione akademiki. Trójmiejskie uczelnie też o tym myślą.
jest bardzo dobry, studenci będą mieć dłuższe wakacje, a uczelnia zarobi
51%
to kiepski pomysł, studenci będą mieli przez to jedynie natłok zajęć
38%
pewnie akademiki będą wówczas tak drogie, że żaków nie będzie stać na pozostanie w nich na wakcje
11%
Państwowe uczelnie w Gdańsku dysponują ponad 6 tys. miejsc w akademikach, w większości wyremontowanych i o przyzwoitym standardzie. To potężna baza noclegowa i świetny "produkt", na którym będzie można nieźle zarobić podczas Euro 2012.
Uczelniom zresztą nie ma się co dziwić - nie od dziś wynajmują miejsca w akademikach na wakacje, by podreperować swój budżet. Problem w tym, że pierwsze mecze Euro zapowiedziane są na czerwiec, kiedy sesja na wielu wydziałach trwa w najlepsze. Oznacza to, że uczelnie musiałyby skrócić letnią sesję, a studenci tuż po egzaminach wyprowadzić się z domów studenckich.
Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu choć ma w akademikach jedynie 360 miejsc, chętnie je udostępni. Podobnie
Politechnika Gdańska, która ma do dyspozycji 3 tys. miejsc.
- Do chwili obecnej nikt z organizatorów się do nas nie zwracał w tej sprawie. Jeżeli jednak zaistnieje taka potrzeba, to skrócimy rok akademicki - zapewnia prof.
Waldemar Kamrat, prorektor ds. kształcenia i rozwoju PG.
Zapytane o to samo władze
Uniwersytetu Gdańskiego także nie wykluczają skrócenia sesji.
- Część naszych akademików jest nowa, reszta po remoncie. Nie odrzucamy zatem pomysłu wynajmu domów studenckich kibicom, choć może być problem formalno-prawny ze skróceniem roku akademickiego - przyznaje prof.
Józef Włodarski, prorektor ds. studenckich UG.
Problem to przede wszystkim określona ilość godzin, jaką dydaktycy mają przeznaczone na wykłady i ćwiczenia ze studentami. Skrócenie letniego semestru może więc godzić w studentów. Z myślą o nich Gdański Uniwersytet Medyczny nie zdecyduje się na wynajem akademików kibicom.
- Skrócenie sesji byłoby utrudnieniem dla studentów w zdawaniu ciężkich egzaminów, co mogłoby się odbić na ich wynikach. Trzeba dodać, że na naszej uczelni powtarzanie przedmiotów sporo kosztuje. Taka decyzja uderzyła by więc przede wszystkim w interesy studentów - mówi prof.
Janusz Moryś, rektor GUMed.
Niedługo mają ruszyć oficjalne negocjacje z uczelniami w sprawie wynajmu akademików dla kibiców na Euro 2012.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
