• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fahrenheity ułatwią studia za granicą

Elżbieta Michalak
11 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
11 września, z rąk prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, stypendium na naukę za granicą odebrało 27 osób. 11 września, z rąk prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, stypendium na naukę za granicą odebrało 27 osób.

Sześć stypendiów w wysokości 2 tys. zł miesięcznie oraz 21 stypendiów w kwocie 3 tys. zł miesięcznie - to nagrody fundowane dla najwybitniejszych gdańszczan w ramach stypendiów naukowych na studia za granicą.



Czy twoim zdaniem miasto powinno finansować stypendium na naukę za granicą?

Już po raz dziewiąty młodym gdańszczanom wręczone zostały stypendia naukowe im. Gabriela Daniela Fahrenheita na studia za granicą. Są one w pełni finansowane z budżetu miasta, a w roku szkolnym 2013/2014 przeznaczono na ich realizację kwotę 684 tys zł.

11 września, z rąk prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, wyróżnienie odebrało 27 osób, studentów pierwszego roku, ale też tych, którzy kontynuują studia. Przyznano 6 stypendiów w kwocie 2 tys. zł miesięcznie oraz 21 stypendiów w wysokości 3 tys. zł miesięcznie.

Wśród tegorocznych wyróżnionych, których łączą przede wszystkim wysokie osiągnięcia naukowe, są świeżo upieczeni absolwenci trójmiejskich liceów, a także studenci, którzy kontynuują naukę na wybranych przez siebie kierunkach studiów.

- Stypendium odbieram po raz drugi. Żeby je otrzymać należy przede wszystkim dobrze zdać maturę, a także robić dużo rzeczy poza szkołą, np. odbywać wolontariat, samemu się rozwijać i zdobywać nowe wiadomości - mówi Katarzyna Lewandowska, absolwentka 3 Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, obecnie studentka architektury 2 roku w Walii w Wielkiej Brytanii. - W moim przypadku przeważył wynik maturalny, napisałam egzamin najlepiej z mojego rocznika, uzyskując 43 na 45 punktów. Aby przedłużyć stypendium musiałam mieć również wysoką średnią i dodatkowe osiągnięcia. Jak oceniam studia? Są bardzo ciekawe, a co ważne większość rzeczy, które robimy, to praktyka, jak np. praca w studio, projekty, rysowanie - dodaje.

- W grudniu odbyłem dwie rozmowy rekrutacyjne na Uniwersytecie w Cambridge, bo był to jeden z warunków dostania się na uczelnię - opowiada Samuel Kozłowski, student pierwszego roku matematyki z fizyką na Uniwersytecie Cambridge. - Był to dla mnie duży stres, ale wrażenia mam bardzo dobre. Aby dostać się na studia na tę uczelnię trzeba było spełnić szereg indywidualnych warunków, w moim przypadku była to średnia z matury minimum 90 proc. i dodatkowe egzaminy. Zamierzam zdobyć w Cambridge tytuł licencjata, a jeśli mi się uda, to również magistra - choć do magisterki dopuszczani są tylko najlepsi studenci studiów pierwszego stopnia.

Wśród młodych ludzi, którzy zebrali się dziś w sali Ratusza Głównego Miasta, są studenci uczelni w USA, Austrii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii i Francji.

Stypendium Naukowe im. Gabriela Daniela Fahrenheita jest pierwszym w Polsce stypendium, przeznaczonym na finansowanie studiów zagranicznych. Każdy z wyróżnionych otrzymywać będzie stypendium przez najbliższy rok nauki. Początkowo stypendia były przyznawane gdańskim absolwentom matury międzynarodowej. Od 7 lat mogą się o nie ubiegać również osoby legitymujące się maturą polską i wybitnymi osiągnięciami.

Celem stypendium jest umożliwienie najzdolniejszym absolwentom szkół średnich, będących mieszkańcami Gdańska, podjęcie studiów na renomowanych uczelniach zagranicznych. W ten sposób władze miasta Gdańska chcą przyczynić się do tworzenia przyszłych elit intelektualnych miasta i kraju. Stypendysta ma obowiązek zdobywania wiedzy i umiejętności, a także reprezentowania i promowania Gdańska na uczelni oraz podejmowania pracy wolontariackiej.
Elżbieta Michalak

Opinie (18)

  • Znam absolwentów mających stypendia którzy po szkole wyjechali na studia i zostali na Zachodzie. Takie czasy, taki kraj!

    • 16 2

  • do magisterki dopuszczani są tylko najlepsi studenci studiów pierwszego stopnia (1)

    dziwne... w Nibylandii studia są po 1,5 tysiaka za semestr i z otwartymi
    rękami biorą każdego byle miał maturę zdaną

    • 19 1

    • dlatego to jest tylko nibylandia ....i taka zostanie

      • 0 0

  • W ten sposób władze miasta Gdańska chcą przyczynić się do tworzenia przyszłych elit intelektualnych miasta i kraju (2)

    Wszystko super, tylko - jak pozwolę sobie cynicznie zauważyć - zdecydowana większość tych jajogłowych raczej nie wróci do Gdańska, który - obiektywnie rzecz ujmując - jest intelektualną i kulturalną dziurą na mapie świata.

    Powstaje więc pytanie - czy etyczne i rozsądne jest inwestowanie (z publicznych pieniędzy, bo nie sądzę, żeby pan Adamowicz na cele stypendialne np. spieniężył jedno ze swoich mieszkań) w karierę ludzi, bez żadnych gwarancji, że miasto cokolwiek z tego będzie miało (dyrdymały o "reprezentowaniu i promowaniu Gdańska" włóżmy może między bajki). Kolejna sprawa, że w polskich realiach (kapitalizm w wariancie dzikim) osoby, które odnoszą największe sukcesy w nauce są przeważnie osobami pochodzącymi z rodzin na tyle bogatych, że stać je na inwestowanie w rozwój swoich latorośli od poziomu przedszkolnego.

    Sprawa jest więc co najmniej kontrowersyjna.

    • 37 11

    • Można się tylko pocieszyć że lepsze to niż dofinansowywanie (1)

      klinik in-vitro przez SLDowską radę miasta w Częstochowie...

      • 6 5

      • Jeśli chciałeś mi w ten sposób dogryźć, to cię rozczaruję

        również nie popieram dofinansowywania in vitro. W realiach przepełnionych domów dziecka (i ogólnego przeludnienia świata) działanie takie jest idiotyzmem.

        • 6 5

  • stypendyści (2)

    A czy ktoś sprawdza co się dzieje z tymi stypendystami. Znam takiego, który nie zaliczył roku i przerwał studia i co czy nie powinien tego stypendium zwrócić? Nie była to też osoba wybitna, która otrzymała stypendium, ani żaden szczególny kierunek studiów.

    • 16 7

    • Ale chodzi ci o Fahrenheita? (1)

      Moje osobiste kontakty ze stypendystami i z urzędnikami UM zajmującymi się tymi stypendiami nie potwierdzają twoich obaw. Wymagane są sprawozdania, w tym finansowe, na koniec roku. Byle niedopatrzenie powoduje zawieszenie, albo obniżkę stypendium. Wymagana jest "promocja Gdańska", choć nie zawsze jest to promocja najwyższych lotów, ale coś tam trzeba robić. Wymagane są dobre oceny i opinie nauczycieli z tych zagranicznych uniwersytetów. Wygląda na to, że sposób wydatkowania i wywiązywania się z zadań jest kontrolowany przez UM aż nazbyt skrupulatnie.
      Co do wybitności stypendystów-maturzystów, to nie jest łatwo takie stypendium otrzymać, trzeba się załapać najpierw na studia zagraniczne i mieć b.dobre wyniki na maturze.
      Co roku nowych stypendystów jest mniej, program jest ewidentnie wygaszany, tj. pula pieniędzy się zmniejsza. Szkoda, ale efekt pośredni jest taki, że coraz trudniej dostać to stypendium, czyli dostają je statystycznie coraz lepsi.
      Byłeś choć raz na uroczystości przyznawania tych stypendiów, widziałeś, jakiego rodzaju to młodzież, czym się interesuje, co i jak mówi?

      Faktem jest, że do niedawna najłatwiej było się załapać będąc mieszkańcem Gdańska i absolwentem gdyńskiej trójki.

      • 2 0

      • Jednym słowem mafia na Nowych Ogrodach ma co robić

        Prościej by było gdyby pieniądze zostawału u ludzi ale wtedy taki
        jeden z drugim Budyń primo nie miał by co robić a po drugie nie mógł
        by udawać filantropa

        • 0 0

  • o ile po szkole będą tworzyć potęgę Gdańska - ma to sens, inaczej to kolejny "finansowy ECS" (1)

    • 17 1

    • paru frustratów nie równa się opiniom gdańszczan

      PiSarczyki pls anarcha pls najęci za 2 pln, tyle to warte.

      • 0 8

  • A szkoła dla dzieci niewidomych?

    No jasne Panie Adamowicz! A dzieci niewidome musza jeździć do szkoły do Lasek, bo w Gdańsku nie ma dla "takich" dzieci szkoły, ale przecież to nie jest take medialne. Jak tam Pana sumienie? Ma Pan je jeszcze?

    • 18 3

  • (2)

    Można uzyskać informacje z jakich uczelni są Ci wybitni? I jakie mieli osiągnięcia?

    • 14 0

    • Z opisu wygląda że po maturze albo 1szym roku (1)

      tj. Budyń sponsoruje maturzystów a `wysokie osiągnięcia naukowe'
      to lipa na resorach (siłą rzeczy--nie oczekujmy od licealistów żeby
      każdy był geniuszem na miarę Galois'a) -- jak to u BudYnia jest normą...

      • 1 0

      • teoretycznie te osiągnięcia to olimpiady itp. Maturzyści nie są od pracy naukowej, ale od nauki. Osiągnięcia typu publikacje, wynalazki, albo stanowiska w biznesie i polityce to będą mieli ileś tam lat po ukończeniu studiów. Budyń dofinansowuje pobyt na studiach zagranicznych. Czy Gdańsk na tym zyska? Okaże się dopiero po latach, gdy obecnego prezydenta miasta dawno nie będzie na stanowisku. Czy będą to osiągnięcia, które przyczynią miastu pieniędzy? Prawdopodobnie nie, ale Heweliusz, Farenheit, Grass czy Shopenhauer żadnych większych pieniędzy do kasy miasta też nie wpłacali.
        Czy nazwisko któregoś ze stypendystów znajdzie się na jednej liście w wyżej wymienionymi? To się okaże, ale jest całkiem możliwe. Czy jeśli rzeczywiście któryś z tych młodych ludzi osiągnie sławę, bedzie to zawdzięczał Budyniowi? Pewnie najbardziej będzie zawdzięczał sobie, rodzicom, kilku nauczycielom, na których miał szczęście trafić w szkole, czy uniwersytecie, ale ta kasa, będzie też jednym z elementów, dzięki którym nie wsiąkł w którąś z lokalnych uczelni.

        Największą promocją Gdańska na dziś jest fakt, że Budyń taka kasę rozdaje młodym zdolnym. Gdańsk jest przyjazny nauce, a Budyń wspiera to swoim nazwiskiem.
        A jest to kasa o rzędy mniejsza niż stadiony, PKM, drogi, ścieżki rowerowe i inne rzeczy mniej lub bardziej potrzebne "na już".

        • 1 0

  • Dobrze rozumiem? (1)

    Płacimy najzdolniejszym jednostkom żeby wyjechały i (najpewniej) nie wracały?

    Ciekawa polityka...

    • 4 0

    • Można by płacić za pozostanie w Gdańsku na kasie w Biedronce. Kto ze zdolnych pozostawiłby najciekawsze posady slabszym maturzystom i jednocześnie nie opuszczał Trójmiasta dostawałby kasę. To jest pomysł.

      • 0 0

  • Zniżka w czesnym

    W Wyższej Szkole Bezpieczeństwa w Gdańsku jest z kolei interesująca promocja dla poprawkowiczów - 30 pierwszych osób (maturzystów-poprawkowiczów), które jutro, tj. 13 września zarejestrują się on-line (rekrutacja.wsb.net.pl) i do 21 września spełnią wszystkie warunki przyjęcia na studia I stopnia będą miały zniżkę w czesnym w wysokości 500 zł.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Kiedy noc i dzień mają podobną długość?

 

Najczęściej czytane