"Stop Hejtowi" - uczennice IV LO w Gdańsku zorganizowały specjalne spotkanie z ekspertami żeby pokazać, że młodzież chce walczyć z mową nienawiści. - Nie możemy biernie przyglądać się złu i chcemy choć trochę naprawić świat. Jesteśmy przekonani, że "ludzi dobrej woli jest więcej", ale potrzebujemy wsparcia osób, które są specjalistami w swoich dziedzinach, stąd pomysł na nasze spotkanie - mówiły inicjatorki spotkania w gdańskim liceum.
tak, hejt spotykam często w internecie
27%
zdecydowanie tak - praktycznie na każdej stronie internetowej
53%
Hejt jeszcze nigdy nie był tak powszechny, a zarazem tak bardzo komentowany, jak w ostatnim czasie. Chociaż samo słowo pochodzi z języka angielskiego - "hate" i oznacza nienawiść, to słownik języka polskiego tłumaczy go jako "obraźliwy lub agresywny komentarz zamieszczony w internecie". Dziś używając tego słowa, myślimy właśnie o obraźliwych komentarzach w internecie, które niejednokrotnie były uznawane za przyczynę różnych tragedii.
Dziś dostęp do internetu ma praktycznie każdy, ale nie każdy przygotowany jest na to, co może tam przeczytać. Dlatego hejt dotyka nie tylko dorosłych, ale przede wszystkim dzieci i młodzież.
"Musimy z nim walczyć"
Klasa 1C z
IV Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku 
zdecydowała, by w ich szkole zorganizować spotkanie pt. "Stop hejtowi".
- Ostatnie wydarzenia z 13 stycznia sprawiły, że wpadliśmy na pomysł zorganizowania takiego spotkania. Trzeba rozpowszechniać pojęcie hejtu i uczyć, jak z nim walczyć. Chcemy, żeby było lepiej, żeby już nigdy nie przytrafiło się to, co w Gdańsku dwa tygodnie temu - mówiła Klaudia Richert, współorganizatorka akcji "Stop hejtowi" z klasy 1C, IV Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.Uczniowie zaprosili ekspertów i media. Podczas blisko 2-godzinnego spotkania poruszono wiele tematów związanych z mową nienawiści. Mówiono, jak się na nią uodpornić czy zwalczać.
- Kiedy otwieracie internet i chcecie dodać jakieś swoje treści - na Instagramie na Facebooku czy na YouTubie pamiętajcie o swoich wartościach, o tym, kim jesteście. I w momencie, kiedy pojawią się obraźliwe komentarze, bo zawsze się takie pojawiają - myślcie o sobie w pozytywnych aspektach i pamiętajcie - to, że robicie coś więcej, innych boli. Znajcie swoją wartość - mówiła youtuberka Aleksandra Panasewicz.Z wirtualną agresja można walczyć
Asp.
Emilia Karczewska z gdańskiej policji wspominała o hejcie i jego konsekwencjach prawnych, a także o szeroko pojętej cyberprzemocy czy sekstingu, czyli wykorzystywaniu lub rozpowszechnianiu zdjęć osoby nagiej.
- Chciałabym wam powiedzieć, że z tego typu agresją też można walczyć. Policja ma odpowiednie narzędzia do walki w internecie i praktycznie zawsze jesteśmy w stanie dojść do złego w wirtualnym świecie. Warunkiem są oczywiście zgłoszenia i to, żebyście nie bali się przyjść i złożyć zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa - mówiła.Z kolei
Iwona Woźniewska, psycholog ze "Stowarzyszenia 180 stopni" porównywała dzisiejszy świat i negatywne zachowania do postaci z animowanego filmu "Drążce Trąby". Film opowiada historię Pafnucego, futrzanego potwora z wielkim nosem w kształcie trąby. Nie jest on zbyt zadowolony ze swojego wyglądu. Obiektem jego zazdrości jest Kalasanty. Pewnego dnia postanawia się z nim rozprawić. Krótki film kończy się bardzo pozytywnie, a jego idea trafia do młodzieży.
Swoje wystąpienia mieli jeszcze:
Katarzyna Stryjek, związana z Polskim Centrum Mediacji oraz szef gdańskiego Centrum Interwencji Kryzysowej -
Krzysztof Sarzała.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy