• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: będzie nowy gmach dla studentów prawa

Michał Sielski
5 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wydział Prawa i Administracji WSAiB będzie nowoczesnym budynkiem nawiązującym do gdyńskiej zabudowy sprzed lat. Wydział Prawa i Administracji WSAiB będzie nowoczesnym budynkiem nawiązującym do gdyńskiej zabudowy sprzed lat.

Wielka rozbudowa trójmiejskich uczelni. Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu w Gdyni zbuduje przy alei Zwycięstwa nowy gmach dla Wydziału Prawa i Administracji. Uniwersytet Gdański będzie dysponował nowymi wydziałami Biologii i Chemii, a Akademia Marynarki Wojennej z Gdyni postawi nowoczesną bibliotekę.



W piątek przedstawiciele WSAiB podpisali umowę z Gdynią, na mocy której na 30 lat uczelnia wydzierżawi 6,6 tys. m kw. przy alei Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni.

Na tym terenie powstanie nowy gmach dla Wydziału Prawa i Administracji. Studia prawnicze na tym kierunku zaczynają się już w tym roku, na razie w dotychczasowych budynkach uczelni. - Inwestycja będzie kosztowała nas ok. 20 mln zł, jej ukończenie planujemy za trzy lata - mówi dyrektor zarządzający WSAiB Regina Szutenberg.

- Chcemy upiększyć miasto nie tylko architektonicznie, ale również pod względem "piękna umysłu", czyli wykształcenia jego mieszkańców - dodaje rektor WSAiB prof. Jerzy Młynarczyk.

Z rozbudowy cieszą się władze miasta, ale prezydent Wojciech Szczurek sam długo i dokładnie studiował umowę dzierżawy. - Nie zdecydowaliśmy się na użytkowanie wieczyste, bo wtedy miasto traci część kontroli nad parcelą, najlepszy przykład to historia Polanki Redłowskiej. Dzierżawa na 30 lat jest optymalnym rozwiązaniem. Na razie czynsz będzie symboliczny - ok. 1 tys. zł miesięcznie, później wzrośnie do 16 tys. zł - zdradza wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak.

Rozbudowują się również inne trójmiejskie uczelnie. Uniwersytet Gdański dostał dofinansowanie na budowę nowych wydziałów biologii i chemii, a Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni postawi nowoczesną bibliotekę i centrum konferencyjne.

Opinie (215) 7 zablokowanych

  • no to niedługo będzie u nas (7)

    tylu prawników co w USA

    • 44 9

    • (1)

      I zaczniemy się masowo pozywać do sądów:)

      • 16 3

      • a można się pozywać do sklepu mięsnego?

        • 19 5

    • Po to aby usługi prawne były tanie. (3)

      kapewu?

      • 10 6

      • chyba po to zeby o byle gowno sobie procesy wytaczac

        • 6 2

      • jakos w Polsce nie widac tej konkurecji (1)

        ile ludzie co roku konczy prawo a ilu dostaje sie na aplikacje?? Ciągle robione sa przeszkody przez klike, zeby własnie ograniczac a nie powiększać konkurencje na rynku

        • 10 2

        • To tez rodzaj konkurencji i raczej uniwersalny, wszechobecny, pierwotny.

          • 0 1

    • w Polsce na prawo idą ludzie niezbyt rozgarnięci z przerostem ambicji

      kazżdy normalny wie, ze trzeba mieć "plecy" układy albo naprawde byc mega dobry w tym, zeby w zyciu zawodowym cokolwiek osiągnać. Inaczej to lepiej pojsc na administracje i w papierach siedziec...

      • 9 6

  • (10)

    Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu Oraz Bezrobocia

    • 92 19

    • moj zyciowy blad to studia w tej szkole (6)

      WSAiB to dno !!! ostrzegam wszystkich przed ta szkola !

      • 21 14

      • Ja kończyłam tam podyplomowe (3)

        i jestem bardzo zadowolona z jakości kształcenia. Może dlatego, że były to studia finansowane przez unię i uczyli nas najlepsi specjaliści z Polski (a z uczelni był tylko jeden wykładowca)

        • 13 22

        • (1)

          komentarz sponsorowany?

          • 19 4

          • nie, to prawda akurat

            też kończyłem takie studia tam, ale uczelnia wynajmowała jedynie pomieszczenia. Wykładowców mieliśmy zupełnie innych. A studia były bardzo ciekawe. Ale to dzięi patronatowi EFS

            • 4 5

        • o mgr gównologii - pozdrawiam

          Wykładowcy czasami opowiadają studentom na dziennych państwowych jaką to "wysoką" jakość kształcenia zapewniają :)

          • 8 10

      • WSAiB to wyłudzacze kasy od studentów każda decyzja dziekanów to repeta semestru i ponowna wpłata wpisowego! (1)

        Mam nadzieję że ich ktoś pociągnie w końcu na grube odszkodowanie.

        • 8 0

        • wpisowego + kasa za semestr

          i pol roku w plecy !!

          a szkola i tak gowno daje

          • 5 0

    • niekoniecznie (2)

      Niekoniecznie tak jest, ja sam skończyłam tą uczelnie i mam dobrą pracę w międzynarodowej firmie a wielu moich znajomych po niej się też świetnie ustawiło (i to nie w firmach rodziców). Prawda jest taka że nie do końca jest ważne jaką szkołe się kończy tylko to jak się ją kończy, jakie ma się ambicje i wymagania zawodowe. A co do budynku to dla szkoły super. Po wszystkich bataliach w końcu rozwiążą sprawę budynku.

      • 10 4

      • Zapewniam, bez znajomosci nie dostaniecie pracy w zawodzie!! (1)

        Chyba, jak sie ma plecy! Czlowieku, nie wierze, abys dostala dobra prace po kierunkach najbardziej popularnych i "produkujacych" najwiecej bezrobotnych! Sam jestem po studiach informatycznych i nie moge znalezc pracy, bo nie mam doswiadczenia, a zeby zdobyc doswiadczenie, trzeba miec prace (obled!!).

        • 2 1

        • to idż popracuj za darmo kilka miesiecy jako praktyki - zdobedziesz chociaz doswiadczenie, a nie siedzisz z zalozonymi rekami i narzekasz

          • 0 0

  • ja nie jestem glupi i zaraz po szkole podstawowej poszedłem do zawodówki (37)

    teraz mam 25 lat jestem kafelkarzem ze swoją firmą i w najgorzym miesiącu zarobiłem 6 tyś zł na rękę. Górnej granicy nie ma. I wcale nie trzeba studiowac aby miec fajna kase

    • 111 30

    • no to rewelacyjnie! (2)

      pieknie sie ustawiles! teraz na sniadanie browar, na drugie sniadanie browar, na obiad dwa browary a potem uwalony klejem jedziesz swoim starym golfem II z czarnymi szybami do domu na browar. gratulacje :)

      • 24 58

      • a tu jak widać na śniadanie malibu (1)

        na drugie także malibu
        obiadu już niet (...rozkład komórek już zauważlny - pływają pod palmami)

        a wieczorem uniwersytecki i korespondencyjny kurs rozwoju stereotypów, poniżania i dyskryminacji ludzi o innym wykształceniu niż twoje

        a na noc ynteligentna inaczej prasa, wsi24 no i malibu wraz paczką tabletek nasennych by zasnąć wśród tego osaczajacego zewsząd "chamstwa"

        • 56 0

        • to nie poniżanie

          ludzi o innym wykształceniu, tylko proste stwierdzenie faktów. trzeźwy budowlaniec to coś tak rzadkiego jak kupa po mleku i kiełbasie...

          • 1 8

    • a jestem inżynierem (21)

      I mam 15 tyś minimum na rękę.
      I kafelki wykładają mi tacy jak ty!

      • 30 32

      • (17)

        a ja jestem urzędnikiem wysokiego szczebla i tacy jak Ty mi dom budują, a tacy jak ten powyżej mi go urządzają

        • 24 14

        • Idioci (12)

          A ja nic nie robie mam kasy jak lodu urzednik pracuje dla mnie zalatwiajac mi rozne pozwolenia kafelkarz kladzie kafle w domach ktore projektuje inzynier wszyscy dla mnie pracuja a jedynym moim zmartwieniem jest jak znalezc czas zeby odwiedzic ich zony.

          • 35 4

          • A ja jestem Bogiem :P (9)

            • 11 7

            • Nienie, to ja jestem Bogiem! (8)

              Różnica między nami jest taka, że ja nie chodzę po ulicy myśląc że jestem tobą:)

              • 9 3

              • dobre usmiałem sie do łez :):):) (6)

                prawda leży zawsze po środku, ,,,,

                akademii pana kleksa to mamy w pi...du..

                kwestia kretyńskiego prawa, które mamy to nawet sie nie chce komentować,,,

                dla mnie szczerze to mi wisi :
                zaczynałem od robola dzis jestem kierownikiem regionu,,,
                sprawa jest taka, że nie wszystkie profesje mają szanse awansu,, większość urzędasów ma stanowiska liniowe po grobową deske chyba że wytrwale liżą dupę :):),, jak i inne nacje zawodowe,,,

                prawnik, kafelkarz, dekarz sprzątaczka, wszyscy sa potrzebni,, tylko u nas jest zachwiana równowaga,,, na ch...a wafla mamy tylu tych magistrów ,,,
                większość po papier bez zastanowienia,,,,,

                pozdrawiam przytomnych

                • 20 1

              • (4)

                a ja jestem mechanikiem zarabiam nie cala 2 tysiace mieszkam z mama i mam was w dupie materialisci!!!

                • 30 3

              • synku na 15 na obiad !

                • 16 2

              • szczerze mowiac nie przypominam sobie (2)

                zebysmy odbywali stosuek analny jak sugerujesz...

                • 3 1

              • jak uwazasz :)

                • 0 1

              • to był moment

                :)

                • 0 1

              • moze z magistrem łatwiej prace w uk znalezc na zmywaku :D

                • 0 1

              • ohojej czyzby?

                • 0 0

          • tylko że zeby zostać wielkim inżynierem, urzędnikiem na wysokim stanowisku to trzeba być grubo po 40-stce

            także możesz sobie obracać te ich żony:D Ja tam studiuje dziennie i mam czas na ich córki hehe :D

            • 16 3

          • wow jestes pewny ze nie pracuje dla ciebie ale ty tylko robisz joge, ze starchu?

            • 0 1

        • a ja jestem analityczką (3)

          i ode mnie zależy czy dostaniesz kredyt we frankach zeby ten wyzej mogł ci dom zbudowac, a ten jeszcze wyżej, zeby mógł ci go urządzić.... zarabiam 5 netto, przekładam papiery z lewa na prawo i mam swiety spokój.

          • 5 3

          • (2)

            a ja ci nie wierzę

            • 4 1

            • Biznesmen (1)

              A ja mam swoją DG od 11 lat i w dobre miesiące wychodzi na czysto 30 - 40 kpln (branza gastro i transportowa) ale ciezko pracuje i nie mam prawie wolnego a studia (WSMka) kompletnie mi sie do tego nie przydaly.

              • 0 0

              • wow to niewystarczy byc pracowitym

                • 0 1

      • burak jesteś a nie inżynier

        napisz dla kogo pracujesz to pogadamy

        • 2 1

      • Taa? Chyba po znajomosci u tatusia;] (1)

        A ja jestem inzynierem informatyki i jestem bezrobotny:(. Odbylem szereg praktyk, baa, prowadzilem nawet wlasna, osiedlowa siec komputerowa i mimo to, bez min 2 letniego doswiadczenia nikt mnie nie wezmie do pracy w moim fachu, a zeby zdobyc doswiadczenie, trzeba miec prace !!

        • 1 2

        • nie wierzę.

          • 0 0

    • pewnie ze tak

      oczywiscie ze nie trzeba studiowac zeby dobrze zarabiac. widac ze jestes zaradny zyciowo i umiesz sobie poradzic. jednak studia to nie tylko kasa.. to tez chec rozwoju i chec zdobywania wiedzy. czasem idzie za tym duza kasa, czasem mniejsza. Ale nie tylko o nia tutaj chodzi ;)

      • 24 1

    • oj ambitny jesteś hehe typowy fizol

      • 1 9

    • rewelacja (1)

      fajnie się usatwiłeś, tylko już niedługo wylądujesz na wózku inwalidzkim bo będziesz miał chore kolana

      • 1 4

      • tak jutro już wyląduje na wózku. Przynajmniej będzie go stać na leczenie.

        A ciebie nie - malkonencie

        • 3 0

    • A najbardziej szanuję Cię za to, że masz słownictwo i inteligencję.

      Połowa magazynierów po UG i PG nie umie napisać zdania po polsku bez błędu ortograficznego! Oczywiście miernoty zrzucają winę na zarazę, epidemię, która nas ogarnęła - dysortografię.

      A tu proszę - facet po zawodówce ma lepszy język niż wy, magistrzy-matołki! :)

      • 20 2

    • To dobrze ze od dziecka wiedziales ze nadajesz sie tylko do ukladania glazury. niektorzy do tego dochodza dopiero po studiach

      • 4 2

    • (4)

      biedny Jędrek - nie ma szacunku nawet do siebie samego podpisując się imieniem z małej litery :) -ten młody chłopak myśli że ludzie studiują tylko dla kasy... -szkoda mi ciebie chłopaku z zawodówki. widocznie kafelki I'ts your life! - pamiętaj tylko chłopcze, że jeśli nie podnosisz swoich kwalifikacji i nie otwierasz się na nową wiedzę - stoisz w miejscu, a wręcz cofasz się... -ale pewnie i tak tego nie pojmujesz? cóż, powodzenia i wszystkiego dobrego :)

      • 2 1

      • (2)

        jak tak mowisz .rion
        napewno jestes dalej (mgr chemmi - wiedza chemiczna; w prywatnym zyciu na tyle wazna czy sie pije methanol czy ethan..) niz ja w moim stojacym szczesliwym zyciu..
        szacun!

        • 1 1

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • raczej metanol czy etanol...

          • 1 0

      • Taa? A to zdradz mi, po co sie studiuje w takim razie?

        Dla przedluzenia okresu opierdzielania? Podrywania lasek, jak sie jest cienkim Moze jednak taniej i wydajniej byloby nauczyc sie interesujacych tematow samemu, bez 90% nieprzydatnej wiedzy ani dla hobbystow ani w pracy?

        • 2 1

    • a co nowe budynki do tego mają?

      • 1 0

  • Adwokat po PRYWATNEJ szkole ? Żal.pl (15)

    • 83 33

    • (6)

      myli Ci sie z medycyną...

      • 4 11

      • (4)

        niby gdzie jest prywatna szkola medyczna po ktorej jestes lekarzem?

        • 9 2

        • nie chodzi mi o prywatna szkole medyczna (bo taka nie istnieje z tego co wiem), chodzi mi tylko o to, że adwokat po prywatnej szkole moze byc tak samo wyksztalcony jak po państwowej i nic tego nie zmieni. p.s. szkoda że nie zrozumiałeś ironii tak przy okazji.

          • 7 8

        • jest z czesnym 25tys za semestr!!!!! (2)

          warszawa, moja nie doszła lasia łaziła tam, rodzice przy kasie

          • 3 0

          • (1)

            nie zaspokajałeś jej, że "nie doszła" czy mialeś na myśli swoją "niedoszłą" ?

            • 7 2

            • :/

              A tak trudno ci się domyśleć o co mu chodzi?

              • 2 1

      • a mala dygresja o "prywatnej medycynie"(jest na GUMedzie / bylej AM)progi na tzw niestacjonarnej medycyne sa wyzsze niz na inne kierunki na panstwowe uczelnie np na biole , na chemie czy nawet na biotechnologie na PG.. wiec darujcie sobie. A tak sama wymagaja co na stacjonarnych i mamy te same grupy(jestesmy wymieszani ). Wymaga sie od nas tyle samo ,a nawet bardziej bo jest szansa ze mozemy sie przeniesc z niestacjonarnych na dzienne. Progi sa tylko o pare punktow mniejsze niz w normalnej rekrutacji.

        Tak naparawde nie ma prywatnej medycyny czy innego kierunku ścisłego gdzie wymagane sa sprzęty, preparaty, odczynniki itp. bo to jest zbyt drogie dla prywatnych szkoł, poniewaz im by sie to nie zwróciło.

        • 0 2

    • Raczej Żal.de/ściska

      • 6 3

    • będzie zły to nie będzie mić klientów, bedzie lepszy niz ty, będzie bogaty.... btw, kupiłeś już kase fiskalną??

      • 6 3

    • (2)

      aplikacje tatuś załatwił?

      • 11 6

      • zazdrościsz, że mu się powiodło?

        Od kilku lat znajomości nie mają żadnego znaczenia w dostępie do zawodów prawniczych, więc na szczęście nie można już "załatwić" komuś aplikacji
        Pozdrawiam

        • 5 7

      • :/

        "aplikacje tatuś załatwił?" Uważaj bo się jeszcze czymś zakrztusisz.

        • 2 0

    • oby było ich więcej to jeszcze bardziej będzie niekórym żal zwiększonej konkurencji na rynku

      • 3 1

    • zazdrość

      sam jestes żal pl i to przez duże Ż zakompleksiony i zazdrosny człowieku, którego na nic nie stac

      • 3 1

    • UG

      Adwokat po UG????
      zwlaszcza po naborze z "listy rezerwowej" znamy to :-/ pozdrawiam

      • 3 1

  • (7)

    A niby na Al. Zwyciestwa ten budynek to w jakim miejscu?

    • 9 17

    • przecież jest link do mapy przy adresie... (6)

      a powyższą opinię popierają chyba analfabeci

      • 8 5

      • o, widzę, że zabolało anafabetów (1)

        teraz tu będą minusować :) APELUJĘ: czytajcie ze zrozumieniem, bo wczoraj było to samo - w tekście o rurze nikt nie wierzył, że można transportować 600-metrowe kawałki morze, a BYŁ TAM LINK I ZDJĘCIA.

        • 3 3

        • ale nie 600 m w jednym kawałku tylko w kilku, takie rury juz dawno sa pozakopywane w Gadańsku i Sopocie

          • 1 0

      • (1)

        tak, ale strzałka wskazuje trawnik przed blokiem, wiec nadal jest niejasne gdzie oni chca to wcisnac

        • 0 3

        • jak dla mnie to właśnie obok tego bloku

          takiego czteropiętrowego na oko

          • 2 0

      • (1)

        Mapa nic nie mówi a wizualizacja podpowiada że tuż obok tego domu gdzie na dole jest sklep z lampami zaraz za wzgórzem św Maksymiliana.

        • 1 1

        • jak ci mapa nic nie mówi, to masz problem

          bo nawet jeśli strzałka zaznaczała by obszar w promieniu 3 kilometrów, to byłoby jasne - bo jest tam tylko jedna wolna działka o wielkości ponad 0,5 ha.

          • 1 1

  • Studia na prywatnych uczelniach (8)

    Kończę studia na UG kierunek Prawo dzienne i mam paru znajomych, którzy kończą prywatne uczelniena tym samym kierunku i to co się tam wyprawia to jest szok. Jak płacą to mają zdać i nie ważne czy coś umieją czy nie. Dobrze, że są jeszcze państwowe testy na aplikacje, bo inaczej to adwokatem czy sędzią mógłby zostać każdy ;-/

    • 50 40

    • spoko (2)

      i tak wkreci sie tylko rodzina i znajomi:]

      • 24 5

      • (1)

        Od kilku lat (na szczęście) znajomości nie mają żadnego znaczenia w dostępie do zawodów prawniczych, czyli de facto w dostępie do odbycia aplikacji i zdobycia uprawnień zawodowych. Znajomości i rodzina (jak chyba w każdym zawodzie) mają niestety wciąż znaczenie przy naborze do pracy w kancelarii.

        • 5 3

        • Jako student WPiA podpisuję się pod tym stwierdzeniem.

          • 4 0

    • ... (3)

      Tak sie sklada ze moze 10 % z was zostanie adwokatymi.
      Mam na mysli tylko i wyloacznie rodziny i znajomych aktualnych adwoakatow.

      Nie oszukujmy sie, ameryka jest przed nami jakies 100 lat.

      • 16 4

      • mam nadzieję, (2)

        że tak nie jest. Mam dobre wyniki w nauce i 'rozumowaniu' i zero kontaktów. To nie do konca tak z tymi znajomosciami, choć rzeczywiscie już w trakcie studiów szanse czasem nie sa wyrównane... ale liczę,ze wysiłek bedzie doceniony ;)

        • 8 2

        • niewazne jaka uczelnie skonczysz -czy smiedzace ug, czy pg i wyzsza prywatną. wszystko to jedno wiekie bagno - wazne sa tylko znajmosci :)))

          • 4 4

        • Nie przejmuj się

          Na szczęście nie jest już tak jak opisuje to użytkownik Pro. Prawda jest taka, że obecnie jest to już tylko wymówka dla tych, którym po studiach się nie powiodło. Nie mniej jednak nadal bardzo trudno jest zostać adwokatem, radcą prawnym czy sędzią z tego względu, że na aplikację dostaje się niewielu chętnych, praktycznie tyko ci najlepsi, najbardziej pracowici. Życzę dużo wytrwałości w dążeniu do celów, a jeśli masz wątpliwości czy to co napisałem jest prawdą polecam poczytać trochę na ten temat chociażby na forach internetowych prawników i studentów.

          • 8 2

    • och to byłby kryzys gdyby otworzyć dostęp do zawodu...

      i jaka katastrofa że w trójmieście jest uczelnia która przekazuje tę samą wiedzę tylko nie pod państwowym szyldem...
      szybko powiedzmy jak tam źle my studenci "elitarnych" gdańskich uczelni
      ach ta wstrętna własnosć prywatna
      kto na to pozwala?
      to pewnie winia tego ministerstwa co rozdaje zgody na "lewo i prawo".

      a teraz powaznie

      brawo dla wsaib tak trzymać rozwijać się i kształcić młodych ludzi
      wolny rynek i swoboda wyboru edukacji dla kazdego
      "inne" czasy wraz z ich zwolennikami zostawmy na kartach historii

      może wówczas doczekamy czasów że sędziowie adwokaci prokuratorzy będą wiedzieli jak radzić sobie z tak nierozwiązywalnymi sprawami jak np "sprawa" Papały czy Olewnika, może będą chronić swoją wiedzą zwykłych obywateli a nie ludzi dla których praworządnośc to jedynie listek figowy podaczas wyborów, może będą służyć Państwu Polskiemu i uniemożliwiać ciemne machloje osób zasłaniajacych się urzedami i uniemożliwią takie fikcje jak np offset za F-16 czy niejasną wyprzedaż przynoszacych dochody rozwojowych przedsiębiorstw polskich (niekonieniecznie mam tu na myśli stocznie)...

      prywatne szkolnictwo to pierwszy krok do prawdziwej wolności
      i dlatego rodzi się z takim bólem

      • 10 7

  • Jak ktoś chce to i w państwowej i w prywatnej się nauczy (10)

    Ja kończyłam 2 państwowe i 1 prywatną. Ze wszystkich jestem zadowolona, bo sporo się nauczyłam i pomogły mi znaleźć pracę, o której marzyłam. Jak ktoś jest leserem, to nawet na indywidualnych korepetycjach nic się nie nauczy... Fakt, że wiele uczelni prywatnych odwala fuszerkę, ale przecież mozna sprawdzić opinię o danej szkole (poziom, liczba bezrobotnych po studiach, jakość kadry i ich podejście do studentów i wykładów).

    • 49 4

    • "Ja kończyłam 2 państwowe i 1 prywatną" (1)

      i do tego amerykańską i jeszcze do tego zagraniczną.
      Jaaaasssne...

      • 4 9

      • Nie trzeba kończyć amerykańskich uczelni bo

        nasze uczelnie mają wiele do zaoferowania. Mam studia ogólne (5 lat), dorobiłam inżynierskie razem z podyplomowymi. Czy to takie trudne?

        • 2 1

    • Jaki to ma sens? (1)

      W wieku 30 lat skończyłaś studiować, tak? I co dalej? Bo to dla mnie strata kilku lat, które można było wykorzystać na sukcesywne wspinanie się po drabince kariery, a i przy okazji robić jakieś kursy dokształcające.

      • 2 3

      • A kto powiedział, że w miedzyczasie nie pracowałam?

        jw. Niestety nie miałam bogatych rodziców, więc już będąc na dziennych studiach pracowałam na siebie np. wykładając po nocach towar. Wzięłam tez roczny urlop dziekański by zarobić za granicą. Po studiach poszłam do pracy. Pracujac skończyłam jeszcze 2 szkółki...

        • 5 0

    • Tylko nie spóźnij się jutro do roboty !!! (2)

      Jak będzie tak jak w zeszłym tygodniu, to przesunę cię na dział odpadków i wtedy będzie koniec z tą twoją wymarzoną robotą !!!

      • 2 4

      • Skąd u Ciebie tyle jadu i zawisci?

        jw.

        • 6 1

      • Uważaj magager bo cie zwolnia

        unia wprowadza limity na smieci i nie bedziesz juz potrzebny. ale moze w szambach cos znajdziesz

        • 3 1

    • jo (2)

      I co, pracujesz w Warszawie? Nabawiłaś się już wrzodów? Dobrze sypiasz? Jak tam twój psychoterapeuta?

      • 0 4

      • Pracuję w Gdyni (1)

        i uprzedzę Twoje drugie pytanie - pracę dostałam tylko i wyłącznie dzięki nauce i "nabieraniu doświadczenia - czyt. szkole życia" w poprzedniej pracy, która może nie była dobrze płatna i wymarzona, ale wiele się w niej nauczyłam. A pochodzę z drugiego końca Polski. A teraz mieszkam w innym miescie niż pracuję. Sypiam i mam sie dobrze i mam szacunek do wszystkich, którzy zamiast siedzieć i płakać, starają się zmienić swoje życie najlepsze.

        • 10 0

        • jo

          Tak. Ja też uważam, że ludzie osiągają sukces w życiu wyłącznie ciężką uczciwą pracą. Jak ktoś kombinuje to w życiu nic nie osiągnie i będzie biedował. Spójrz na polskich biznesmenów. Uczciwie zapracowali na swój los.

          Daeno przestałem wierzyć w takie brednie.

          Pozdrawiam

          • 2 3

  • (14)

    Skończyłam tą szkołe z własnego wyboru i wygody, zrobiłam to tylko dla papieru..ale nie zgadzam się z opinią, że płacisz i zdajesz...wykładowcy są ci sami co na uniwerku i innych państwowych uczelniach. Tak jak w każdej szkole jeden mam większy nacisk na swój przedmiot a inny wykładowca idzie na ręke...nie zauważyłam że płace to wymagam... studiowałam zaocznie i caly tydzien zapierniczalam do pracy...bo nie bylo mnie stac by isc na panstwowe studia dzienne taka jest prawda są rózne sytuacje w zyciu człowieka i to tylko jego wybór jaką szkołe wybierze, zakres materiału jest ten sam i wykladowcy jak na innych uczelniach...

    • 42 10

    • ... (6)

      Popieram, ci sami wykladowcy dokladnie.
      Ci co studiuja na prywatnych za wszelka cene chca byc uwazani za lepszych, inteligetniejszych - stereotyp jakis.
      Dlatego cenie opinie takich ludzi jak Ty.
      I nie pierwszy raz to slysze.

      Wlasnie jestem na pierwszym roku w prywatnej uczelni, place za 3 lata
      50 000zl.
      Ale oczywiscie Panowie i Panie z panstwowych uczelni napisza,
      ze nic sie tam nie naucze bo place i wymagam.
      Zatem zapraszam na taka uczelnie,
      przekonacie sie na wlasne oczy ile ludzi zdaje nic nie robiac,
      i czy naprawde maja tak wylane jak piszecie.

      • 12 6

      • ....

        miało być ci co studiuja na państwowych ;>

        • 1 0

      • (3)

        odwiedz PG to pogadamy

        • 4 11

        • (2)

          słuchaj co do pg to nie porównuje jej z żadną szkoła wyższa no ewentualnie z wsm bo nie porównujmy poziomu trudności np administracji na ug do fizyki na pg. Mowie o tym, ze poziom na niektórych uczelniach w tym wsaib nie jest taki ze płacisz to zdajesz...

          • 6 1

          • do ja (1)

            wsm czy am? wsm to stara nazwa am i tak tez prawdopodobnie nazywa się otwarta jakiś czas temu prywatna chyba uczelnia w Gdyni, am to Akademia Morska - ta, o której prawdopodobnie chciałeś napisać.

            • 2 1

            • tak, mówiłam o WSM-ce:)

              • 0 0

      • Dziwne

        To ciekawe jakim cudem na 50 studiujących na jednej prywatnej uczelni (nazwy nie będę podawał) kierunek Prawo 1 terminu i poprawki nie zaliczyło kolo 90% a na warunku zaliczyli wszyscy... Jakoś tak dziwnie to wyszło nieprawdaż??

        • 3 4

    • gadasz głupoty (4)

      co z tego że Ci sami wykładowcy. Na ug jest takie powiedzenie wykładowców: w prywatnej szkole postawiłbym panu 3, ale to jest uniwersytet, proszę się szykować do poprawki. No ale można się oszukiwać jak w powyższym wpisie.

      • 5 14

      • (1)

        no to dziwne bo niejeden wykładowca z Ug właśnie ciśnie bardziej bo uważa że skoro jesteś na prywatnej uczelni to stać cie na poprawke, zresztą wielu wykładowców nie będę operować njazwiskami, gdy się z nimi rozmawiało mówili że jedyne dlaczego mogę stosować jakąkolwiek taryfę ulgową dla osób na prywatnych studiach zaocznych podkreślam (bo na dizenne chodzą dzieci bogatych rodziców) to to że cały tydzień człowiek pracuje i chce jeszcze się uczyć zresztą przecierz studia zaoczne na uniwerku czy innej uczelni państwowej też sa płatne...

        • 9 4

        • "bo na dizenne chodzą dzieci bogatych rodziców"

          Nie zawsze. Ja chodziłem na dzienne do prywatnej i wlaściwie zapłaciłem tylko za pierwszy rok. Potem miałem stypendium, które praktycznie pokrywało koszty studiowania. Moja dziewczyna miała zwrot kosztów z PFRONu + stypendium i wychodziła na niezłym plusie na tych studiach :)

          • 8 0

      • A to co mówią wykładowcy to jedno a to co robią to drugie, zresztą zawsze mnie śmieszyła opinia osób, które kończyły państwowe uczewlnie nie mając pojęcia o uczeniu się na prywatnej uczelni...

        • 8 2

      • haha, ale bzdury gadasz. powiedzienie wykladowcow...wymyslone zapewne przez ciebie ;)

        • 4 1

    • ja studiuję na kierunku prawo

      lecz na uczelni państwowej. Racja,często są ci sami wykładowcy, ale tak jak w rózny sposób traktują studia dzienne i zaoczne ("na zaocznych dostałby pan 3+, tu panu nie zaliczę")- co jest oczywiste, bo jak w weekend mozna przekazac tyle ile w trakcie tygodnia, to chyba niemożliwe, tak myślę,ze nieraz inaczej traktują pracę w placówce prywatnej. Takze to argument tylko częściowy. co nie zmienia faktu, ze generalizowanie jest złe, bo gdy ktos jest zdolny ambitny to wyniesie ze studiów wiecej niż leser na tym samym kierunku na państwowej uczelni, to jasne.

      • 7 0

    • ja też tam skończyłem ale jeszcze dyplomu nie odebrałem bo mam wywalone bo do niczego nie jest mi on potrzebny

      a firma mi się kręci bruuubo!

      • 1 1

  • O Matko Bosko Częstochosko.... (7)

    Gdynia i szkolnictwo wyższe hehehe....prywatny wydział prawa buhahaha...uśmiechnij się jesteś w Gdyni :)

    • 42 46

    • 123

      Radca Prawny od spraw małoważnych ....

      • 14 5

    • dokładnie...

      • 11 5

    • a co w tym złego?

      bo chyba nie rozumiem. poza tym w Gdyni są szkoły wyższe tak samo jak w Gdańsku, spójrz choćby na Akademię Morską, Akademię MArynarki Wojennej czy Oceanografię UG. To, ze nie interesują Cie kierunki morskie nie znaczy,ze nie istnieja. Sa, a studenci przynajmniej po części z nich są rozchwytywani. Jako studentka UG chciałabym mieć takie mozliwosci znalezienia pracy jak niejeden z nich.

      • 6 0

    • że też UG wyuczył takich głupich Radców Prawny RP?

      o zgrozo.
      Oby Gdynia tego nie powtórzyła, ale z tego co wiem to po warszawce ma najlepsze kancelarie prawnicze, a zazdrośnicy z powolnego niech dalej zawijają sreberka:))

      • 5 1

    • No żeby adwokaci bornili kumpli biznesmenów z tej swej szkoły

      • 1 0

    • zazdrość?

      czy co?

      • 3 1

    • Radca Prawny RP ??? To chyba jesteś mądrzejszy od samego Prezydenta skoro radzisz całemu Państwu ????

      Przedstaw mi proszę zatem doskonałą i sensowną ofertę pracy - niekoniecznie dla osoby z wykształceniem Radcy Prawnego.

      • 1 0

  • PG

    Tylko na PG głęboka komuna jeszcze... a pracownicy nawet mebli nie mają swoich..

    • 33 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Pomniki przyrody to:

 

Najczęściej czytane