• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie i za ile zamieszka student?

Ewa Budnik
12 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Studenci, wynajmując lokum na czas studiów, biorą pod uwagę głównie rachunki. Coraz ważniejsza jest dla nich także lokalizacja i standard wykończenia. Studenci, wynajmując lokum na czas studiów, biorą pod uwagę głównie rachunki. Coraz ważniejsza jest dla nich także lokalizacja i standard wykończenia.

Studenci, którzy nie załapali się na miejsce w akademiku albo zwyczajnie nie chcą w nim mieszkać biorą pod uwagę różne opcje: wynajem samodzielnego mieszkania, wynajem pokoju w tzw. mieszkaniu studenckim, wynajem stancji lub - w przypadku bardziej zamożnych żaków - zakup mieszkania na czas studiów z zamiarem sprzedania go po zakończeniu edukacji.



Lepiej, aby student wynajął czy kupił mieszkanie na czas studiów w obcym mieście?

Dla kogoś, kto nie miał wcześniej doświadczeń z poszukiwaniem lokum i komu trudno zdecydować, jakie ma preferencje decyzja o tym, gdzie i z kim zamieszkać bywa trudna. Decydujący jest argument ceny, ale coraz bardziej liczy się także lokalizacja i standard lokalu. Preferencje studentów zostały zbadane w raporcie Wynajmuj bezpiecznie.

Największa grupa ankietowanych studentów (37 proc.) rozpoczyna poszukiwania z grupą znajomych. 27 proc. decyduje się na dokwaterowanie do studentów, którzy mają już wynajęte mieszkanie. Te preferencje potwierdzają czytelnicy Trojmiasto.pl. W ubiegłym roku 45 proc. z nich uznało, że życie w mieszkaniu studenckim to najlepszy sposób na przemieszkanie studiów.

Typowa stancja, czyli pokój wynajmowany w lokalu, w którym mieszka również właściciel traci na popularności. Przed dwoma laty 10 proc. ankietowanych deklarowało, że chcą zamieszkać na stancji. W 2012 r. jest to już tylko 7 proc. Jest to efekt zwiększenia liczby mieszkań przeznaczonych pod wynajem w ciągu kilku ostatnich lat i spadku kosztów wynajmu mieszkania w porównaniu z kosztami stancji.

Z ankiety wynika także, że dla studentów szczególne znaczenie ma lokalizacja (84 proc.). W ujęciu rok do roku dla wynajmujących z tej grupy wzrosło także znaczenie standardu wykończenia mieszkania. W ubiegłym roku miało to znaczenie dla 14 proc. studentów, a w tym roku już dla 51 proc.

Potwierdzają to pośrednicy, którzy obserwują, że oferty wynajmu lokali o niższym standardzie, chociaż kuszą ceną, dłużej czekają na chętnych, a bywa, że nie udaje się ich znaleźć bardzo długo. Podobnie jak w przypadku, kiedy wysokie są koszty eksploatacyjne - czynsz lub koszty ogrzewania.

Jakie lokalizacje są najpopularniejsze wśród studentów w Trójmieście?

- Przede wszystkim Przymorze i Wrzeszcz. Wrzeszcz jest uniwersalny, bardzo dobrze skomunikowany, cała niezbędna infrastruktura jest tu dostępna, poza tym jest dworzec kolejowy, do którego można dotrzeć na piechotę. To ma znaczenie dla studentów zamiejscowych
- tłumaczy Michał Raszeja z Pośrednictwa w Obrocie Nieruchomościami Hanna. - Studenci, którzy już znają Trójmiasto doceniają także Oliwę. Jest blisko na uczelnię, a także do akademików - łatwiej jest utrzymywać kontakty towarzyskie.

Ile kosztuje najem studenckiego lokum w tych lokalizacjach?


Średnia cena najmu mieszkania o powierzchni do 38 m kw. we Wrzeszczu to 969 złotych (na podstawie ogłoszeń zamieszczonych w serwisie ogłoszeniowym portalu Trojmiasto.pl). Na Przymorzu za najem takiego mieszkania zapłacić trzeba 890 zł. W Oliwie 968 złotych. To dla studenta, który poszukuje autonomicznego lokum.

Zobacz małe mieszkania na wynajem na Przymorzu, we Wrzeszczu oraz w Oliwie

Najem mieszkania o powierzchni od 80 do 100 m kw., czyli takiego, w którym mogłyby być cztery pokoje kosztuje w Oliwie średnio 2540 złotych (2400 we Wrzeszczu i 2906 na Przymorzu). Zakładając, że na takiej powierzchni zamieszkają cztery osoby, to jedna za mieszkanie w Oliwie zapłaci 635 złotych (600 we Wrzeszczu i niecałe 730 zł na Przymorzu).

Zobacz ogłoszenia najmu mieszkań trzypokojowych i większych na Przymorzu, we Wrzeszczu i w Oliwie

Pozostaje jeszcze opcja zamieszkania na stancji. Średnio, na podstawie ofert zamieszczonych w naszym serwisie ogłoszeniowym, za taki pokój o powierzchni do 15 m kw. zapłacić trzeba we Wrzeszczu 536 zł i 825 zł w Oliwie.

Zobacz ogłoszenia najmu pokoi dla studentów we Wrzeszczu i Oliwie

Gdzie szukać mieszkania na wynajem?

Przede wszystkim w serwisie ogłoszeniowym portalu Trojmiasto.pl. W naszej bazie można znaleźć prawie 10,5 tys. ofert najmu domów mieszkań i pokoi.

Zobacz ogłoszenia najmu mieszkań w Trójmieście

Pomocą w poszukiwaniu lokum posłużą na pewno pośrednicy nieruchomości. Skorzystanie z ich usług w przypadku wynajmu kosztuje zazwyczaj tyle co jednomiesięczny czynsz. Te koszta w większości przypadków ponosi wynajmujący, bywa, że jest on rozkładany na obie strony transakcji, jednak coraz rzadziej, bo najmujący nie interesują się ofertami, które oznaczają dla nich koszta.

Pośrednicy podkreślają, że skorzystanie z ich usług to dla obu stron oszczędność czasu. Oferty są zawsze aktualne, a transakcja bezpieczniejsza. Najemca ma pewność, że ma do czynienia z właścicielem mieszkania, a umowa najmu, której podpisanie proponuje pośrednik będzie uwzględniała interesy obu stron.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie: w związku ze spadkiem cen nieruchomości rodziny z zasobniejszym portfelem mogą zdecydować się na zainwestowanie pieniędzy w mieszkanie zakupione na czas studiów dziecka w Trójmieście. Zakładając, że ma być to kawalerka albo małe dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 35 m kw. w lokalizacjach najczęściej wybieranych przez studentów liczyć się trzeba ze średnim wydatkiem rzędu 233 tys. we Wrzeszczu, 223 tys. na Przymorzu i 255 tys. w Oliwie (ceny podajemy na podstawie średnich cen m kw. mieszkania z rynku wtórnego wyliczonych przez barometr cen nieruchomości działający w serwisie Dom). Oczywiście wertując oferty znajdziemy także w tych lokalizacjach sporo ogłoszeń o sprzedaży mieszkań w cenie 120 - 160 tys. zł.

Przy jeszcze zasobniejszym portfelu warto rozpatrzeć zakup większego mieszkania po to, by jego część (jeden lub dwa pokoje) wynajmować, co zapewni pieniądze np. na opłaty eksploatacyjne. Oczywiście taką inwestycję trzeba głębiej przemyśleć, jeśli miałaby ona być finansowana z kredytu z niskim wkładem własnym.

- Mamy coraz więcej klientów, którzy decydują się na zakup mieszkania dla dziecka na czas jego studiów w Trójmieście. Poza mieszkaniami o najpopularniejszych powierzchniach od 35 do 55 metrów kwadratowych coraz większą popularnością cieszą się większe lokale. Są kupowane z myślą o częściowym najmie innym studentom - przyznaje Magdalena Szabelska z Szabelska Nieruchomości w Gdańsku. - W tej chwili jest bardzo dobry moment na zakup mieszkania. Ten i przyszły rok to okres spadku cen, czas na zawieranie korzystnych dla kupujących transakcji. Zawsze po okresie kryzysu przychodzi wzrost cen, dlatego sprzedaż zakupionego teraz mieszkania w perspektywie 5 - 6 lat przyniesie zapewne dochód.

Zobacz oferty sprzedaży małych mieszkań w Oliwie, na Przymorzu i we Wrzeszczu

Poradnik dla najemcy

Na co zwracać uwagę, aby bezpiecznie wynająć mieszkanie, radzi Marcin Drogomirecki z portalu domy.pl

Dokładnie rozeznaj rynek
Sprawdź, jak kształtują się stawki za najem lokali w interesujących cię dzielnicach. Porównaj oferty z różnych lokalizacji, przy różnych ulicach. Sprawdź też, ile musiałbyś zapłacić za pokój, ile za kawalerkę, a ile za większe mieszkanie.

Wystrzegaj się "wyjątkowych okazji" i dziwnych opłat
Cudów nie ma - pięknego, wyposażonego mieszkania w świetnej lokalizacji nie wynajmiesz za cenę znacząco niższą od średniej... prawdopodobnie coś się pod tym kryje. Unikaj też korzystania z usług firm, które pobierają opłaty "za udostępnienie adresów ofert i kontaktu do oferentów"; zwykle są to te same oferty, które znajdziesz w internecie.

Bądź szybki jak błyskawica

W okresie wzmożonego popytu działaj szybko - jeżeli znajdziesz ciekawą, wiarygodnie wyglądającą ofertę, natychmiast dzwoń do ogłoszeniodawcy, zbierz dodatkowe informacje o mieszkaniu i jak najszybciej umów się na jego obejrzenie. Szukających jest teraz wielu i najlepsze oferty szybko się rozchodzą.

Potwierdź, co zawiera czynsz za najem
Życie we własnym czy w wynajmowanym mieszkaniu wiąże się z rozmaitymi opłatami: czynszem dla spółdzielni, opłatami za wodę, prąd, gaz, ogrzewanie, internet, telewizję kablową, itd. Aby nie było żadnych nieporozumień, upewnij się na wstępie i zapisz w umowie, co obejmuje czynsz płacony właścicielowi, a za co i komu musisz płacić dodatkowo; czy np. rachunki za prąd masz opłacać samodzielnie, czy będzie to robił właściciel, a ty będziesz mu zwracać należności na podstawie okazanych faktur.

Sprawdź koszty utrzymania na podstawie rachunków z ubiegłego sezonu
Sprawdź, w jaki sposób mieszkanie jest ogrzewane. Przemyśl wynajem mieszkania, które ma kosztowny (np. elektryczny) system ogrzewania. Poproś właściciela o przedstawienie rachunków za czynsz administracyjny i ogrzewanie za poprzednią zimę.

Sprawdź, czy oferent jest właścicielem
Jeśli zdecydujesz się na wynajem, sprawdź, czy oferent jest faktycznym właścicielem lokalu, a jeśli nie, to czy ma odpowiednie pełnomocnictwo do reprezentowania właściciela. Poproś go o okazanie dowodu osobistego, dokumentu potwierdzającego jego prawo do lokalu (lub pełnomocnictwo), a w razie wątpliwości sprawdź na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości (www.ekw.ms.gov.pl) wpis do księgi wieczystej.

Obejrzyj mieszkanie w godzinach szczytu
Sprawdź, jak mieszkanie jest usytuowane względem stron świata, czy za dnia wpadają do niego promienie słoneczne i czy rano wokół budynku jest pusto i cicho. Może się okazać, że w ciągu dnia mieszkanie będzie ciemne, a w godzinach szczytu cicha wieczorem ulica zamienia się w zakorkowaną, hałaśliwą i duszącą spalinami arterię.

Przetestuj elementy wyposażenia i instalacji

Oglądając lokal, zwracaj uwagę na wszelkie usterki: odpadającą nogę w stoliku, niesprawny telewizor, cieknący kran, niedomykające się okna, itp. Sprawdź, czy łóżko jest wygodne. Bez skrępowania przetestuj elementy wyposażenia oraz instalację wodną, elektryczną i gazową. Pamiętaj, że do wielu niedogodności można się przyzwyczaić, jednak ich nadmiar może skutecznie uprzykrzyć ci życie.

Dowiedz się, kto mieszka za ścianą

Jeśli to możliwe, porozmawiaj z mieszkańcami budynku, w którym lokal się znajduje. To od nich najprędzej dowiesz się, kto mieszka na klatce, czy nie ma awantur lub innych uprzykrzających życie zdarzeń.

Niezbędna infrastruktura wokół
Zorientuj się, czy w pobliżu lokalu, którego najem rozważasz, znajdują się podstawowe punkty handlowe i usługowe: sklep spożywczy, kiosk, poczta, bankomat, piekarnia, apteka, itp. Jednocześnie sprawdź, czy pod domem nie ma całodobowego sklepu monopolowego, dyskoteki albo kebaba.

Sprawdź komunikację
Bardzo istotne dla wygodnego funkcjonowanie w mieście jest dobre połączenie komunikacyjne z centrum, uczelnią lub miejscem pracy. Sprawdź nie tylko to, czy będziesz mieć blisko do przystanku/ów komunikacji miejskiej, ale także to, czy, czym i w jakim czasie będziesz mogła/mógł dotrzeć do wybranego celu. Sprawdź też możliwość i czas dojazdu do centrum - to ono najczęściej jest miejscem spotkań, wydarzeń kulturalnych i rozrywki. Tu znajdziesz gdańskie schematy komunikacyjne.

Dowiedz się, czy możesz podnajmować komuś pokój
Jeżeli chcesz wynająć większe mieszkanie po to, by w przyszłości podnająć komuś jego część, zapytaj właściciela, czy nie będzie miał nic przeciwko. Bez jego zgody, najlepiej wyrażonej na piśmie (w umowie), taki manewr byłby bardzo ryzykowny.

Upewnij się, czy możesz trzymać zwierzęta

Dowiedz się, czy w wynajmowanym lokum będziesz mógł (jeśli zajdzie taka potrzeba) zamieszkać z pupilem. Może okazać się, że właściciel mieszkania lub inny potencjalny lokator może mieć np. alergię na sierść.

Sprawdź obecność niechcianych "współlokatorów"
Pluskwy, prusaki, karaluchy, mrówki, etc. - to niezbyt często, ale jednak spotykani lokatorzy mieszkań. Porusz ten temat z właścicielem, ale sam też zwróć uwagę, czy mieszkanie jest czyste i zajrzyj w miejsca, które najchętniej zamieszkują te stworzenia (pod łóżko, do szafek w kuchni, pod dywan, itd.).

Jeśli zdecydujesz się na najem, sprawdź, czy w umowie uwzględnione zostały twoje prawa

Nie zapominaj, że jesteś równorzędną stroną umowy najmu. Przed podpisaniem WNIKLIWIE ją przeczytaj i nie wahaj się zwrócić uwagi na zapisy budzące twoje wątpliwości. Żądaj też dodania tych, na których tobie zależy. Przede wszystkim: zapisz stan liczników i opisz wszelkie usterki wykryte w mieszkaniu i jego wyposażeniu (np. rozdarta tapicerka, zepsuta pralka czy cieknący kran). Unikniesz w ten sposób nieporozumień, zarówno w czasie obowiązywania umowy najmu, jak i po jego zakończeniu, kiedy będziesz zdawać mieszkanie. Właściciel nie będzie mógł obciążyć cię zapłatą za naprawę starej pralki, która zepsuje się podczas pierwszego prania czy za usterki, które były już w lokalu, zanim się do niego wprowadziłaś/eś.

Możesz skorzystać z pomocy licencjonowanego pośrednika

Jeżeli masz obawy co do tego, czy dasz radę samodzielnie znaleźć i wynająć odpowiedni dla siebie lokal, skorzystaj z pomocy profesjonalisty. Tu znajdziesz listę biur pośrednictwa działających na terenie Trójmiasta i okolic.

Opinie (74) 10 zablokowanych

  • nie dla obcych! (10)

    Studenci z danego miasta nie powinni studiować w innym mieście np ktoś ze Szczecina czy Olsztyna nie powinien studiować w Warszawie.
    Po skończeniu studiów - taki absolwent szuka pracy właśnie w tym mieście- zabierając ją tubylcom. Nie dla obcych!
    Nie wierzę, że marzeniem gościa z Radomia jest ukończenie Akademii Morskiej w Gdyni - bo i po co? Nie dla obcych!

    • 27 165

    • Dobre:)

      • 16 6

    • Chore podejście. (1)

      • 27 4

      • dobre chore podejscie

        dobre chore podejscie

        • 11 8

    • Coś w tym jest.

      A potem nie ma kto ziemniaków uprawiać.
      Jak się urodził na wsi jeden z drugim to powinien tam siedzieć na tatowej roli a nie miastowym wchodzić w buty.

      • 17 28

    • Pewnie się okaże, że sołtys też nie jest z miasta, gdzie teraz żyje.

      I tak twoja ideologia upada.

      • 24 0

    • mówisz serio?

      a niby czemu gość z Radomia nie może marzyć z zostaniu np marynarzem?

      • 18 1

    • Chcialoby sie krzyknac...

      Gdansk dla Gdanszczan!

      Rosnie nam maly Adolfik widze...!

      • 29 0

    • debil.

      • 9 0

    • Wyjazd na studia to JEDYNA SZKOŁA ŻYCIA!!!

      • 4 0

    • a w domu wszyscy zdrowi

      normalnie ciemnogród ubawiłem sie po pachy :)

      • 4 0

  • Gdyby nie było napływowych studentów

    straciłby lokalny rynek pracy.

    • 20 11

  • Studia - to były czasy.. :) (7)

    Uważam, że studenciki powinny same opłacać sobie wszystko. Dla mnie obecny student to taki podczłowiek. Mam licencjat, który jest mi zupełnie niepotrzebny.Już od drugiego roku wolałem dorosnąć i rzadko kiedy widziano mnie na auli - wolałem kręcić biznes, wówczas, gdy inni woleli cieszyć ryja z demotywatorów na wykładach bądź też grać w państwa miasta. Pamiętam grymas rodziców, gdy nie poszedłem robić podyplomowych. Dziś plułbym sobie pewnie w brodę. Mam 23lata a na studia pójdę sobie wtedy, kiedy mnie coś naprawdę zainteresuje, bądź będzie wymagać tego moja branża. Zawsze się mówi, że studencik jest biedny. Po co pchać się do biedy ? Większość z nich to skończone pierdoły, które ściągają na kolokwiach a cały byt mają opłacany przez starych, bądź też dziewuchy mają sponsorów - szacunek dla tych, co utrzymują się sami i mają tam dobre wyniki - tylko dla tych. Siedzicie sobie w ciepłej szkółce, uczycie się ładnie do egzaminów... Poczekamy az wyjdziecie ze szkoły. W życiu jest nieco inaczej, a tacy jak ja tylko czekają na nowych absolwencików :)

    • 43 39

    • normalnie jestes pan i wladca (1)

      A jesli jeszce sie nie dowartosciowales to lec do lazienki zjechac na recznym i w myslach sobie powiedz: "ale potwora przed chwila w łapach trzymalem.

      • 31 6

      • Dla takich paziów jak ty ( używających zwrotu żal.pl ), chorujących na dysmózgię - racja. Jestem panem i władcą :) Jedyną osobą, która musiała się dowartościować, byłeś ty, tym bardziej, że dostałeś 22 łapki s****ki w górę, które biją twoje ego że hohohohohhohooo. Podejrzewam, że co najmniej połowa z tych ocen była wystawiana z uczelnianej sieci, ale pewnie nie skumasz rebusu :)

        Pamiętajcie studenciki - uczcie się pilnie. Chodźcie chlać i rąbać się w soboty w Sopocie. To wasze cudowne lata. Jeszcze tylko trochę i zacznie się okres stagnacjo-wegetacji. Teraz macie jakieś śmieszne umowy zlecenie dla studencików, a później nie będzie wiele lepiej, bo co taki jeden z drugim umie po studiach :) Biorę sobie kogoś na staż, ktoś mi się nie podoba bądź coś mu nie pasuje - wypitalam. Mam za niego 5 innych. Lubię studencików, pracują za 600-700 zł msc.

        • 5 11

    • (4)

      w pewnej mierze się zgadzam z tą opinią, ale nie każdemu odpowiada "kręcenie biznesu". Do wykonywania wielu zawodów potrzebne są jednak wyższe studia kierunkowe, których nie dorobisz sobie później jak Ci przyjdzie na to ochota

      • 11 1

      • (3)

        Nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że WSZYSCY studenci to robaki, ale znaczna większość. Nie chodzi o kręcenie biznesu, tylko o siedzenie na garnku starych przez całe studia, zawijanie na chatę na te wasze warmie i mazury czy tam kujawy i inne podlasia ( bo obecnie Trójmiasta w Trójmieście jest bardzo mało ) lub też czekanie na przelew. Na AWF się nie wybieram, a dziś, jakby ktoś nie wiedział, wszystko jest sprawą dogadania się i zapłacenia odpowiedniej osobie, czy to się komuś podoba czy nie :)

        • 1 9

        • Do Testo from di Juesej (2)

          Wiesz, młody jeszcze jestes i jeszcze życie nauczy Ciebie wielu rzeczy.
          Nigdy nie przyszło mi do głowy, zeby oceniać kogoś po tym skad pochodzi.
          Uważasz się za tak bogatego, ze smiejsz się z ludzkiej biedy. Bo ktoś za 600-700 PLN brdzie robić na Ciebie?
          Jesli uwazasz, że w zyciu ważny jest tylko biznes i to jak ktoś nim prosperuje to zyczę powodzenia. W życiu ważne też są kontakty międzyludzkie, znajomi, rodzina i czas dla siebie. Nie tylko kasa, kasa i biznes.
          Uśmiechaj się do ludzi - to nic nie boli, a zycie jest takie kruche.

          • 4 0

          • (1)

            Nie mam zamiaru mieć się tu za internetowego mędrca, ale skąd pewność, że już nie nauczyło? Gdzie oceniam ludzi, skąd pochodzą?

            Bieda sama w sobie nie jest śmieszna. Śmieszna jest za to bieda umysłowa. Człowiek nic nie umie, przychodzi do domu i jedyne co robi to chleje browar przed telewizorem. Niczego się nie nauczy, nie poczyta, a inflacja rośnie. Chce podwyżki, bo 'ceny idą w górę' a osobę X nic to nie interesuje.

            Kolejne czytanie ze zrozumieniem, Panie Smerf. Nie napisałem, że w życiu ważny jest tylko biznes. A co do moich 'uśmiechów' - podejrzewam, że dobrych, bezinteresownych rzeczy robię więcej, niż 90% tego forum, ponieważ robię cokolwiek :) Pozdrawiam, bo byłeś jedyną osobą, której post nie był bełkotem

            • 3 1

            • Do Testo from di Juesej

              Przyznam Ci racje z tym, ze duza cześc ludzi nie myśli.
              To jakie ktoś kończyl szkoły i czy ma mgr przed nazwiskiem nie znaczy, że jest mądry albo głupi. To kwestia każdej osoby. Jedni mają predyspozycje do biznesu a inni nie i to nie powód, żeby kogoś obrażac. Jeśli udało się Tobie to gratuluje, ale bądz człowiekiem i patrz na innych jak na ludzi. Jest jak jest - nie ma pracy i pracodawca moze zaszalec, ale co z tego bedziesz miał? To, że dzis masz "władzę" to nie znaczy, ze jutro nie obudzisz się z pieniędzmi i ręką w nocniku.
              Pozdrawiam

              • 1 0

  • Nie opłaca się wynajmować mieszkania.Tylko same kłopoty.

    A to ci cichodajki zorganizują agencję,a to wesołe towarzystwo będzie uprzykrzać życie całemu otoczeniu.
    Lepiej sprzedać a za pieniądze kupić obligacje.Zysk taki sam a o ile mniej kłopotów.

    • 8 17

  • już widzę gościa jak patrzy mi pod dywan czy mam mrówki, otwiera każe okno żeby sprawdzić czy się dobrze domyka, pyta sąsiadów kto za ścianą mieszka itp itd... :)

    pamiętajcie również o tym że jak podpisujecie umowę bezterminową i nie został określony w niej okres wypowiedzenia to wedle obowiązujących przepisów przysługuje wam 3-mc okres wypowiedzenia.

    • 11 0

  • JAKO ABSOLWENT PODSTAWOWKI A DZIS ZDOLNY MURARZ POSIADAM APARTAMENTY NA WYNAJEM ! Jak dobrze ze nie studiowalem :) (3)

    Ja mam apartament w luksusowej dzielnicy a magister w socjalnym mieszka ! Jednak dobrze ze zaraz po podstawowce zaczalem pić na budowie u Henka bo Heniek to ma łeb do wszystkiego .

    • 46 8

    • A ja sprzedając złom przeszukiwałem niedawną taką wielką stertę.

      I znalazłem jakieś 51kg złotego złomu i teraz to mam dwie wille z basenem. Co prawda na złomie były jakieś znaczki AG czy coś tam, ale te się zatarło i Zdzichu na złomowcu przyjął.

      • 21 0

    • (1)

      no i nie ma się czym chwalić, że nie masz wyższego wykształcenia od podstawowego. Wątpię, że sobie poradzisz wyjeżdżając za granicę i rozmawiając z obcokrajowcami na różne tematy. Trochę rozwoju osobistego!!!

      • 2 11

      • czemu sie nie podpisujesz TY po studiach, ja mam 2 kier

        i rowniez szpachluje i muruje i uwazam wiekszosc kierunkow za ZAPCHAJDZIURY - zero rozwoju! raczej siedzenie na tylku i sluchanie tych co im za to placa..... BIZNES i nic wiecej.....

        • 4 0

  • Ciekawi mnie dlaczego..... (5)

    W reklamie dzielnic, z jaką mamy tutuaj ewidentnie do czynienia, pominięto znaczący (żeby nie powiedzieć - wiodący) udział Żabianki oraz dość mocny Zaspy wśród studentów. Gdzie tu obiektywizm pytam się? Jaką metodologią badane były wskaźniki opisujące tutuaj Przymorze, Wrzeszcz i Oliwę jako zagłębia studenckie. Żabianka i Zaspa w równym stopniu partycypują w zyskach z wynajmu studenckiego. Wypowiedź bowiem jednego biura nieruchomści Hanna (co to nagle za gwiazdy rynku hehe) nie przesądza o zachowaniach na całym rynku. Może tylko wśród klientów Hanna dominuje Przymorze i Wrzeszcz etc. etc.

    • 16 2

    • reklama dzielnic? i czego jeszcze? (1)

      nie za dużo teorii spiskowych?

      • 8 4

      • POje** jesteś POje*** będziesz

        • 3 5

    • Sara (1)

      Do man. Wsrod wszystkich biur dominuja tylko te dzielnice,tak wiec lepiej bez posrednika,bo robia to co im sie podoba z twoja oferta,nie tylko na wynajem,ale tr4owniez na sprzedaz.

      • 0 0

      • zgadzam się Sara, gdyż....

        w innym poście szeroko opisałem na czym polega ściema pośredników; sam siedzę w branży nieruchomości i znam od podszewki przepisy oraz procedury pośredników szumnie i demagogicznie okreslane przez nich jako "ale takie jest prawo". Są de facto jedynie pokazywaczami i wstawiaczami ogłoszeń na portale. Lepiej dać zarobić nieco mniej radcy prawnemu niż pośrednikowi, który sprawę traktuje po macoszemu i ma w nosie dobro klienta. Uwierzcie - mało który pośrednik ma na względzie dobro i działa na rzecz klienta. Przede wszystkim chce skasować z dwóch stron - to jest dzisiaj w tym zawodzie ta choroba, która psuje im opinię i psuje cały rynek popytowy i podażowy. Ehhh mógłbym długo pisać..... wręcz doktorat w tym temacie

        • 0 0

    • Może przesada z faworyzacją dzielnic. Ale prawda jest taka, że zarówno Żaba jak i Zaspa są też studenckimi zagłębiami i również są bardzo dobrze skomunikowane jest kolejka, autobusy, tramwaje, sklepów multum, a np na UG i PG jest blisko bądź można łatwo dojechać, a i dzielnice spokojne.

      • 0 0

  • do roboty nieroby

    • 4 3

  • a co to kogo obchodzi gdzie będzie student mieszkał, pomyślcie o rodzinach z dziećmi,żłobkach i pracy dla młodych zdolnych (5)

    dzisiaj student to gamoń jakich mało. jeden z dziesięciu coś potrafi reszta to idioci.

    • 26 12

    • a dlaczego ktoś ma za nich myśleć?

      jak sami nie potrafią o sobie, to nie powinni zakładać rodzin

      • 19 0

    • co mnie obchodzi rodzina z dziecmi!

      nie mam dzieci, nie chce miec a jak ktos zrobil sobie dzieci to niech teraz bierze odpowiedzialnosc i za nie dba i na nie lozy.

      • 25 3

    • Choćby najemców, którzy są chcą na tym zarobić.

      W Gdańsku rynek wynajmu mieszkań studentom jest dość znaczącym źródłem dochodu wielu osób.

      • 4 0

    • EKSPERCI

      no tak, racja. Bo osoby bez szkoły są inteligentniejsze, radzą sobie doskonale w życiu, mają idealną prace - nie przepraszam- swój biznes, zapewne na światowym poziomie. Studenci to gamonie i pierdoły - (nawiązując do powyższych wypowiedzi również), jako studentka czuję się tym urażona, myśle ze Twoje stwierdzenie byłoby słuszne gdybyś powiedział 'spoleczenstwo! tak, i 1na 10 cos potrafi, ba nawet zwiększyłabym tą skale. A kwestia biednych studentów ... myśle ze ta grupa właśnie powinna być uważana za NIEPORADNYCH życiowo, każdy kto ma odrobine ambicji potrafi połączyć chociażby naukę z pracą, zdobywać jednocześnie wykształcenie i doświadczenie więc wg mnie jest to kwestia bardzo indywidualna więc wasze wypowiedzi świadczą o bardzo małej wiedzy na temat tej grupy społecznej,pozdrawiam EKSPERTÓW

      • 4 0

    • Co ma piernik do wiatraka?

      Wybacz ale twoja wypowiedź nijak ma się do artykułu. Może obchodzi to ludzi którzy posiadają takie mieszkania do wynajęcia i zarabiają na tym jak również ludzi który chcą się uczyć i muszą wynajmować mieszkania/pokoje bo np. do akademika się nie dostali. Zresztą mieszkania nie wynajmują tylko studenci, ale większość młodych na dorobku bądź ludzie którzy po prostu wyprowadzili się od rodziców.

      • 0 0

  • ja w Redzie (3)

    jak ja byłem studentem, to mieszkałem w Redzie... blisko SKM więc na UG miałem 40 min kolejką... w między czasie uczyłem się na egzaminy :p

    • 7 6

    • (2)

      I teraz pewnie nadal siedzisz na dworcu w Redzie, z tym tylko, że robiąc sobie przerwę od zamiatania

      • 2 5

      • Gdyby dworzec i darmowe zupy to by cię na świecie nie było

        • 2 4

      • ale o co chodzi?

        ale o co Ci chodzi?
        Czemu mnie obrażasz?
        W ten sposób się wyładowujesz, bo Ci coś w życiu nie wychodzi, czy masz jakiś inny problem?

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Współpraca glona i grzyba w poroście to przykład:

 

Najczęściej czytane