• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gimnazjum nr 24 z Gdyni najlepsze!

Izabela Jopkiewicz
16 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najlepsze gimnazjum w Trójmieście ma numer 24 i mieści się w Gdyni. Jego uczniowie najlepiej zdają egzaminy, mają najlepsze świadectwa i najwięcej osiągnięć naukowych

- Słuchajcie, znów zwyciężyliśmy w jakimś rankingu - powiedziała Brygida Maciejewska, wicedyrektor Gimnazjum nr 24 w Gdyni, wchodząc do sali klasy III a. Uczniowie się uśmiechnęli.

Właśnie ta szkoła jest najlepszym gimnazjum w Trójmieście w tym roku. Dziennikarze "Gazety" oceniali 77 gimnazjów (ponad 90 proc. wszystkich działających w Gdańsku, Gdyni i Sopocie). Przyznawaliśmy punkty za: naukowe i sportowe osiągnięcia uczniów, średnią szkoły z egzaminu kończącego gimnazjum, liczbę świadectw z czerwonym paskiem, zajęcia pozalekcyjne, klasy integracyjne oraz udział szkoły w europejskim programie współpracy szkół Socrates Comenius.

W pierwszych trzech kategoriach Gimnazjum nr 24 przy III Liceum Ogólnokształcącym było bezkonkurencyjne. Pod względem nauki jej uczniowie są najlepsi. Być może również dlatego, że każdy uczeń, który dojdzie od etapu wojewódzkiego kuratoryjnego konkursu przedmiotowego, ma prawo do tygodniowego urlopu naukowego, aby lepiej przygotować się do finałowej rozgrywki.

- Niektórzy i tak chodzą wtedy do szkoły - mówią uczniowie III a. - W naszym gimnazjum nie ma co prawda obowiązku startować w konkursach, ale po prostu wypada. Są momenty, gdy każdy z nas ma dużo pracy, ale poza tym mamy czas na wszystko, co robią nasi rówieśnicy: gramy w siatkówkę i nogę, jeździmy na rowerach. Czasem się nawet wysypiamy. Opinie na temat naszej szkoły, że tu trzeba się tylko uczyć i że nie ma na nic czasu, są mocno przesadzone.

Gimnazjum nr 24 to szkoła pozarejonowa, każdy może więc do niej startować. Konkurencja jest duża - tylko absolwenci szkół podstawowych z najwyższymi średnimi i sukcesami w konkursach mają szansę stać się jej uczniami.

- Cieszymy się, że się tu uczymy. Jedyne, co warto by zmienić, to kolor ścian w naszej sali: z żółtego na khaki albo bordo - śmieją się uczniowie. Większość deklaruje, że zostaną w tej szkole na dłużej - po skończeniu gimnazjum przejdą do III LO.

Brygida Maciejewska - wicedyrektor Gimnazjum nr 24 w Gdyni: - W naszym gimnazjum uczą się najzdolniejsze dzieci z Trójmiasta i okolic, stąd nasz sukces. Tacy uczniowie wymagają podwójnej pracy. My, nauczyciele, uczymy się dla nich. Jeśli jakiś nauczyciel nie spodoba się gimnazjalistom i ich rodzicom, musi się poprawić. Uczniowie i ich rodzice oczekują, że sprostamy ich ambicjom. To duże wyzwanie, ale nasza kadra jest stabilna. Sądzę, że praca w naszej szkole jest dla nauczycieli nobilitująca. Muszą być po pierwsze profesjonalni w swoim przedmiocie, po drugie - życzliwi dla uczniów. Niesamowite jest spotkanie z tak zdolnymi dziećmi. Mają otwarte głowy, wielu jest po prostu geniuszami. Osiągnięcia uczniów są też naszymi sukcesami - zdolne dziecko najczęściej potrzebuje nauczyciela, który wskaże mu najlepszy kierunek, podpowie, czego i jak się uczyć.

Najlepsza dziesiątka gimnazjów:

1. Gimnazjum nr 24 w Gdyni, ul. Legionów 27 - 107,5 pkt
2. Gimnazjum nr 29 w Gdańsku, ul. Beethovena 20 - 76,5 pkt
3. Gimnazjum Jezuitów im. św. Stanisława Kostki, ul. Tatrzańska 35 - 57,5 pkt
4. Gimnazjum nr 1 w Gdańsku, ul. płk. Wilka Krzyżanowskiego 6 - 52 pkt
5. Gimnazjum nr 22 w Gdańsku, ul. Czyżewskiego 30a - 51,5 pkt
6. Gdańskie Gimnazjum "Lingwista", ul. Malczewskiego 51 - 51pkt
7. Gimnazjum nr 11w Gdyni, ul. Słowackiego 53 - 50,5 pkt
8. Publiczne Gimnazjum Katolickie w Gdyni, plac św. Andrzeja 2 - 48 pkt
9. Gimnazjum nr 33 w Gdańsku, ul. Wodnika 57 - 46,5 pkt
10. Gdańskie Autonomiczne Gimnazjum, ul. Osiek 11/12 - 45,5 pkt
Gazeta WyborczaIzabela Jopkiewicz

Opinie (22)

  • Wystarczy być zdolnym i się przyłożyć :)

    Ja osobiście przygotowuję się do pójścia do Gim24. Dostałam wymagania i testy. Jak się ktoś przyłoży i jest zdolny - da się zrobić. Uwaga dla kandydatów: trzeba być w podstawówce 5-6-wym uczniem, bo inaczej wątpliwe, że się tam dostaniecie (a oprócz dostania się trzeba sobie również tam poradzić). Z angielskiego trzeba znać dużo gramatyki i słownictwa, ale jeśli ktoś ma w podstawówce wysoki poziom nauczania języków lub chodzi na dodatkowe zajęcia, nie powinien mieć problemu.
    Polecam zainteresowanym samemu się do tego gimnazjum wybrać, informacje o testach, dniu otwartym itp. otrzymacie w sekretariacie. Powodzenia przyszłym uczniom Gimnazjum 24 :)

    • 1 0

  • gimnazjum nr 7 w gdyni

    to jest najgorsze gimnazjum tym ludziom powinni zabrać integracje

    • 1 0

  • co zrobić;-)

    Świat jest podzielony na mądrzejszych i tych mniej, pięknych i osoby o urodzie zdecydowanie nienachalnej. Tak po prostu jest, że jedni mają więcej szczęścia a inni mniej. Złość, zawiść nic tu nie da a jedynie przyprawi o frustrację.

    • 0 0

  • niewiem

    ma ktos moze testy z poprzednich lat? (download/pdf)

    • 0 0

  • YYY>

    Chodzę do gimnazjum 24 i Ci co piszą, że nauczyciele nie poradziliby sobie z gorszymi uczniami to nieprawda. Jakbyście byli na naszych lekcjach, to byście sie przekonali;) to gimnazjum jest świetne: uczy dorych manier oraz potrafi wybic uczniow w korzysci dla siebie i dla nich. serdecznie polecam

    • 1 1

  • (1)

    Gimnazjum nr 24 w Gdyni, czyli część starej poczciwej "trójki", czyż nie???

    • 3 0

    • Dobra szkoła !

      Jezeli to takie dobre gimnazjum to powinni każde dzieci brać i zrobic z nich super uczniów ! Wtedy nazwałam bym to dobrą szkoła ! Ale i tam ma nadzieje ze sie tam dostane ! ;))

      • 0 0

  • Jesteście po prostu zazdrośni, że Wasze bachory nie umieją się wybić ponad przeciętną lub się nie dostały... (1)

    Ja osobiście jestem uczennicą niniejszego gimnazjum. To prawda, tu są dzieci które po prostu myślą, umieją wykorzystać ten przydatny przyrząd jakim jest mózg. Nie ma co się wściekać, klnąć na szkołę "że to wszystko jest nie fair" tylko zmobilizować dzieci. Musiałam się przygotowywać już od czwartej klasy podstawówki, by się tam dostać. Dzieci,które tam idą być może są na początku są nieco egocentryczne, ale ta szkołe pomaga im stać się kreatywnymi i na prawdę spełniającymi się w wielu dziedzinach życia ludźmi! Niektórzy nauczyciele są surowi, jak w każdej szkole.

    Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. By dostać się do tej szkoły trzeba płynnie mówić po angielsku. Dlatego odpowiednie pokierowanie dziecka od najmłodszych lat i wpajanie mu istotnych wartości na pewno zaowocuje sukcesem.

    • 2 5

    • żal mi Ciebie :(

      • 2 0

  • łatwizna (1)

    Przecież to jest pójście na łatwiznę! Zgarniają dzieciaki z najlepszą średnią w mieście, a praca z takimi dziećmi jest na pewno łatwiejsza niż z całą resztą. Niech spróbują popracować w szkole, do której trafić może każde dziecko - zobaczymy wtedy, jakie będą mieli wyniki! - przeciez wlasnie o to im chodzi! oni sa kadra czemu mieliby uczyc w normalnej szkole skoro tam nic nie osiagna? to byloby bez sensu a czlowiekowi chodzi o to zeby cos osiagnac, prawda? #

    Co to znaczy, że są kadrą? Tzn, że są lepsi od innych, więc uczą w dobrej szkole? Mam rozumieć, że nauczyciele w innych szkołach są miernotami i dlatego uczą słabsze dzieci, zamiast spełniać się wśród tych najzdolniejszych? Absurd. Każdy chciałby uczyć dzieci grzeczne, zdolne i miłe. Takich dzieci jest jednak mniejszość. To co? Na odstrzał? Myślę, że bardziej można spełnić się ucząc dzieci słabe, bez motywacji do nauki, z patologicznych domów i wyprowadzić je ze średniej, dajmy na to.... 2,6 na średnią 3,2,niż uczyć dziecko "samograj" i spowodować, że miast średniej 4,9 będzie miało średnią 5,2.Tak naprawdę to kadra w 24 Gimnazjum jest taka sama, jak gdzie indziej. Są świetni, ale są też i bardzo mierni nauczyciele. I wcale nie jest tak, że to rodzice i uczniowie mają wpływ na to, kto ma uczyć. W tej szkole tajemnicą poliszynela jest fakt pisania mnóstwa petycji, skarg i próśb zmiany niektórych nauczycieli. I nic to nie zmienia. Jak więc w praktyce wygląda podnoszenie poprzeczki nauczycielom i wzrastanie ich kompetencji? Niektórzy uczą dyktując te same notatki od lat z pożółkłych zeszytów, niektórzy w dobie reformy każą się dzieciakom uczyć suchych definicji, zamiast wytłumaczyć w praktyce rzeczy, których te definicje dotyczą. To skąd te wyniki? To są dobre dzieci i nawet niektórzy nauczyciele z tej szkoły nie są w stanie ich popsuć. A w razie problemów, rodzice poślą dziecko na korepetycje. Każdy przecież słyszał, że dużo uczniów tej szkoły korzysta z takiej formy pomocy. Tak, tak, nie z powodu zbyt wysokiego poziomu nauczania, ale z powodu zbyt niskiego poziomu nauczania i zbyt dużych wymagań. Oczywiście nie każdy nauczyciel tej szkoły jest kiepski, mam też nadzieję, że takich jest mniejszość. Ale są tam żli nauczyciele, którzy grzeją się w sławie "trójki" i podczepiają swoje zasługi pod zasługi tych dobrych pedagogów i świetnych uczniów.

    • 5 1

    • ze słyszenia

      Domyśłam się, że ta opinia pochodzi od Osoby, która zetknęła się z rzeczywistościa tej szkoły. Słyszałam również dużo pochwał na temat tej szkoły, ale i niepokojących rzeczy.NIektóre przedmioty są zaniedbywane z powodu długiej nieobecności nauczyciela. Słyszałam i kilkumiesięcznej przerwie. Nie ma wtedy zastępstwa i nikt nie martwi się, czy dzieci nadrobią materiał. I co z tego, że pozostałe przedmioty na wyskokim poziomie, osiągnięciia na olimpiadach, kiedy słabo z więdzą np. z chemii...

      • 0 0

  • :/

    O to wynik testu w szkole, do której uczęszcza moja córka, gimnazjum w Gdyni:
    Test 2006/2007


    Gimnazjum nr 1


    humanistyczny


    38,48

    matematyczno - przyrodniczy


    34,66


    A jednak najsatrsza Gdyńska szkoła została pominięta w tym rankingu...

    • 0 0

  • do xyz

    Nie wiem, czy to ktoś jeszcze przeczyta, bo artykuł z opiniami "zszedł" już do archiwum, ale sobie napiszę.
    Sorry, śmiem twierdzić, że niekoniecznie w tej szkole pomaga się doskonalić i rozwijać zdolności uczniów wybitnych. W pewnych okolicznościach zapewne tak, ale indywidualna praca nad uczniem tzw. zdolnym to działalność każdego dobrego nauczyciela w każdej szkole. "24" niczym szczególnym tu się nie wyróżnia. Na pewno wiele dzieci zdolnych otrzymuje tu daleko idącą "pomoc", ale czasami niestety nie. Wiem coś o tym, ponieważ jestem "mamą ucznia" tej szkoły i do tego, może nieskromnie to zabrzmi, nieprzeciętnie zdolnego. Ma oryginalny umysł i zdobywa laury (olimpiady wojewódzkie) dla szkoły. Podnosi tym samym pozycję szkoły, ale nie zauważyłam, aby nauczyciele mieli w tym aż tak bardzo duży udział. Przy okazji nadmienię, że nie jestem osobą negatywnie nastawioną do nauczycieli w ogóle, bo mam na przykład bardzo dobre zdanie na temat pracy nauczycieli z uczniem zdolnym w zwykłej szkole podstawowej.
    Acha, i jeszcze jedno. Oczywiście ma znaczenie, czy szkoła jest rejonowa, czy nie. Tak, w dzielnicach peryferyjnych są także super dzieciaki, ale jest też bardzo dużo dzieci z tzw. rodzin deficytowych (np. lokale czy baraki socjalne położone najczęściej na peryferiach miast, blokowiska itd). I mamy klasy, gdzie zdolnych i chcących uczyć się dzieci w klasie jest trójka, a reszta to brzydko nazywany "element", który nie robi nic, tylko rozwala lekcje. Ile wiedzy w takich warunkach może przekazać nawet świetny nauczyciel? W szkołach typu "24" wszystkie dzieci chcą się uczyć i żadni "szemrani" koledzy im w tym nie przeszkadzają. Ot i całą tajemnica.

    • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest ewolucja?

 

Najczęściej czytane