• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile czeka się na tomografię i rezonans w szpitalach?

Piotr Kallalas, ws
10 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Rozpiętość czasu oczekiwania na badania diagnostyki obrazowej jest bardzo duża. Rozpiętość czasu oczekiwania na badania diagnostyki obrazowej jest bardzo duża.

Badania tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego wykonywane są bez limitów, jednak czas oczekiwania na nie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Coraz częściej zdarza się również, że jeszcze dłużej niż na samo badanie musimy czekać na jego opis. Brakuje radiologów, a na opis badania czeka się nawet kilka miesięcy. Jak sytuacja wygląda w trójmiejskich szpitalach?



Jak oceniasz dostępność do diagnostyki obrazowej w Trójmieście?

- Ostatnio zarówno w Gdyni, jak i w Gdańsku próbowałam umówić się na tomografię komputerową głowy i wszędzie czas oczekiwania był podobny - dwa-trzy miesiące. Znam przypadki, że umówienie się to jedno, jednak potem czas oczekiwania na wyniki, a dokładniej na opis, to również alternatywna rzeczywistość - napisała do nas czytelniczka Ania.
Sprawdziliśmy, ile czeka się na badania tomografii komputerowej, ale także rezonansu magnetycznego w największych trójmiejskich placówkach medycznych.

Czytaj też: Będzie łatwiej o tomograf czy rentgen. Ruszyło Centrum Diagnostyki Obrazowej za 39 mln zł

Czas oczekiwania zależy od ośrodka



W Szpitalu im. Kopernika w Gdańsku zarówno na badanie TK, jak i MRI czeka się mniej więcej dwa tygodnie. W przypadkach pilnych czas oczekiwania skraca się zaledwie o dwa-trzy dni. Jeśli chodzi o Szpital św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie, to pierwsze terminy w przypadku tomografii są dostępne w czerwcu, a pacjenci chcący skorzystać z rezonansu magnetycznego muszą poczekać do sierpnia. Podobnie, choć nieco lepiej, sytuacja wygląda w Wojewódzkim Centrum Onkologii, przy czym czas jest znacznie skrócony po założeniu Karty Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego.

- Pacjenci DiLO w ciągu tygodnia mają wykonywane badania (rygor czasowy wynikający z szybkiej terapii onkologicznej) - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik prasowy Copernicus.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku, w przypadku badania tomografem, pacjenci mogą zarejestrować się jeszcze na terminy majowe w przypadkach pilnych i na czerwiec w przypadkach stabilnych. Jeśli chodzi rezonans magnetyczny to pierwsze wolne miejsca znajdziemy odpowiednio w lipcu (stan pilny) i we wrześniu (stan stabilny).

Pacjenci z kartą DiLo również mają wykonywane badania TK i MRI w ciągu tygodnia.

W gdyńskim Szpitalu im. PCK w Redłowie raczej nie ma problemu z zapisaniem się na badanie tomografii komputerowej - tu umówimy się już na kolejny tydzień. Natomiast w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni pierwsze, wolne terminy są dostępne w drugiej połowie czerwca.

Brakuje radiologów. Na opis badania czeka się nawet kilka miesięcy



Musimy jednak pamiętać, że samo wykonanie badania nie wystarczy. Kluczowe jest również szybkie otrzymanie wyniku oraz opisu. Systematycznie wzrasta grupa oczekujących na wynik takiego badania. Chociaż proces diagnostyczny kończy się de facto dopiero z momentem otrzymania opisu, NFZ statystyk kolejek do opisu już nie prowadzi. Z informacji od pacjentów wynika, że np. na opis tomografii komputerowej czeka się często ponad miesiąc, a czasem nawet dłużej. Dla chorego onkologicznie pacjenta to wieczność.

Wszystko z powodu braków kadrowych. Zapotrzebowanie na radiologów rośnie, a szpitale mają ogromny problem z ich zatrudnieniem. W radiologii sytuacja jest trudna w całej Polsce, bo wykonujących zawód specjalistów jest ok. 4 tys. (w tym - jak podkreśla NIL - ok. 20 procent stanowią lekarze po 60. roku życia). Z kolei liczba badań radiologicznych wzrasta z roku na rok, nie tylko ze względu na zwiększającą się liczbę urządzeń, lecz również zmieniające się standardy medyczne, które wymuszają dodatkowe badania.

Czytaj też: Ma 12-centymetrowego guza, na opis tomografu musi czekać osiem tygodni. "Brak specjalistów"

Badania tylko płatne lub na rzecz oddziałów



W Szpitalu MSWiA w Gdańsku są wykonywane pełnopłatne badania dla pacjentów ambulatoryjnych.

- Pracownia RTG i TK w SP ZOZ MSWiA w Gdańsku dla trybu ambulatoryjnego nie jest finansowana przez POW NFZ. Wszystkie badania dla pacjentów ambulatoryjnych są pełnopłatne na podstawie cennika zamieszczonego na stronie zakładu. Czas oczekiwania pacjenta na wykonanie badania w zależności od jego charakteru trwa max. do trzech dni. Opis badania pacjent otrzymuje max. do siedmiu-dziewięciu dni - informuje Grzegorz Sut, dyrektor szpitala. - Równolegle pracownia realizuje zlecenia badań radiologicznych na potrzeby pacjentów hospitalizowanych w poszczególnych oddziałach szpitala. Te projekcje są rozliczane w ramach systemu JGP dla poszczególnych hospitalizacji. Lekarz zlecający badanie ma możliwość niezwłocznego zapoznania się z rezultatem badania. Pacjent kończący hospitalizację otrzymuje opis badania z kartą wypisową. Ma także możliwość uzyskania płyty z obrazem badania.
O kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia stara się z kolei 7. Szpital Marynarki Wojennej w Gdańsku.

- W podanym zakresie nasz szpital nie wykonuje badań finansowanych bezpośrednio przez NFZ. W chwili obecnej szpital czyni starania w pozyskaniu kontraktu z NFZ na badania tomografii komputerowej. Wykonujemy badania TK rozliczane w procedurach wykonywanych na rzecz oddziałów naszego szpitala oraz w ramach rozszerzonych procedur diagnostycznych poradni specjalistycznych - informuje Maciej Oleszczak, zastępca komendanta.
Jeśli chodzi o odpłatne badania, to czas oczekiwania wynosi około tygodnia.

Opinie (100) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Przykra rzeczywistość (8)

    W kwietniu rejestrowałem się w jednej z prywatnych placówek na MRI głowy. Termin - za 3 dni. Opis, dwie doby po wykonaniu badania. Konsultacja z neurologiem, w ten sam dzień co otrzymałem wyniki.
    Niestety NFZ nie istnieje... nawet nie łudziłem się, że mógłbym zostać skierowany na NFZ, ponieważ oczekiwanie na naurologa to 1,5 roku, po czym kolejne oczekiwania na badania i na opis...
    Szczęśliwie mój pracodawca częściowo finansuje pakiety medyczne dla pracowników. To naprawdę ma sens jak zaczyna się szerszą diagnostykę.
    Także apeluję do pracodawców, "owocowe czwartki" można sobie darować, ale pakiety medyczne dla swoich ludzi, to podstawa tych czasów.

    • 88 0

    • Nie oszukiwać!

      Mam 80 lat. Nie jestem malkontentem jak większość rodaków. Jestem sprawny fizycznie i umysłowo dzięki gimnastyce, jazdy na rowerze, pracy fizycznej i umysłowej bez telewizji i innych szkodliwych używek. W okresie ostatnich 10 latach lekarze wykonali mi: wstawkę na aorcie brzusznej, udrożnienie nosa (bezdechy senne), protezy obydwu stawów biodrowych, wszczepienie cardiovertera i parę innych drobnych badań i niezbędnych korekt medycznych. I temat neurologiczny - porażenie nerwu twarzy - wizyta u neurologo tydz. od skierowania od lekarza rodzinnego, leki łagodzące objawy - tuż po wizycie, badanie EEG za 2dni, opis za 1 dzień, rezonans magnetyczny głowy za 2 m-ce (musiałem zmienić na TK ze względu na wszczepiony konverter) - 1 tydz. I to wszystko bez "znajomości", łapówek, kopertówek i innych zwyczajowych kombinacji. Wszystko finansowane Przez NFZ. Nie jestem trollem ani fanem PiS. Jak się trochę pochodzi za swoimi i sprawami a nie czeka na mannę z nieba to uzyska się niezbędna pomoc.

      • 0 0

    • jestem lekarzem i kuriozum polega na tym, że mój pracodawca (6)

      nie organizuje " owocowych czwartków" a za prywatną opiekę to sobie mogę najwyżej zapłacić sam, bo żadnego pakietu nie sponsorują. Tak więc albo pozostało mi włączyć się w kolejkę oczekujących na NFZ ( nie łudźcie się, że jako pracownik ochrony zdrowia posiadam z tego tytułu jakieś ukryte przywileje ) albo zasponsorować sobie leczenie samemu. Jak dla mnie to trochę dziwna sytuacja, z którą się już pogodziłem, bo na szczęście nie choruję. A o dziwo ten absurd uświadomiła mi moja znajoma z banku, która przez całą imprezę nie dowierzała, że nie mam od pracodawcy czegoś tak oczywistego jak karnet do siłowni czy prywatną opiekę w medycznej biedronce

      • 10 11

      • sami ludzie nie wierzycie że to co napisałem to prawda!

        przepchnięcie kolejki w NFZ to może 10-15 lat temu, teraz przyjaciół to już się w środowisku nie ma, a jeśli chodzi o zniżki w salonach samochodowych, to jedynie chyba bezrobotny ich nie dostaje

        • 7 2

      • nie bądź śmieszny! (1)

        jeśli jesteś lekarzem to na bank masz dostęp do szybszych terminów, bo po znajomości. I przestań ściemniać!

        • 19 8

        • Przecież to troll !!!

          • 13 2

      • Bajki zostaw trollu dla swojej babci ! Jak ją masz !!

        • 2 1

      • Kiepski żart (1)

        Lekarze jak machną swoim PWZ to maja nawet zniżki w salonach samochodowych i biurach podróży. Takze wez się gosciu nie ośmieszaj

        • 13 5

        • znizki w salonach samochodowych to zadna nowosc

          i przywilej nie tylko lekarzy. zaleznie od marki, specjalne znizki dostaja nie tylko lekarze, ale tez programisci, osoby z tytulem inzyniera, szeroko pojeci pracownicy sluzby zdrowia (rowniez fizjoterapeuci), a nawet nauczyciele. więc swój jad w tej kwestii wobec lekarzy zostaw dla siebie, a najlepiej po prostu zajmij się zdobyciem wyksztalcenia ;)

          • 6 5

  • Tomograf

    U nas w Ustroniu jest tomograf nawet w tym samym dniu bez problemu .Bardzo miła obsługa .Natomiast w szpitalu w Cieszynie rezonans długo i źle informują jak wykonane będzie badanie

    • 1 0

  • Manipulacja

    NFZ jest po to aby sobie nabijać kabzę.Pacjent się nie liczy,tylko zysk.

    • 2 0

  • Ludzie róbcie badania w małych ośrodkach.

    Jestem z Podkarpacia choruję na rzadką chorobę zespół takayaschu.Lecze się w szpitalu woj .nr.2 w Rzeszowie ,od 12 października nie mam wyników z TK angio aorty brzusznej.Byłem kilka dni na kardiologii w okolicznym Łańcucie w 2 dni TK i opis.pozdrawiam lekarzy i nie pozdrawiam siostry oddziałowej ...

    • 1 0

  • TK - Kartuzy

    Polecam badanie tomografii komputerowej w szpitalu w Kartuzach - badanie niemal od ręki, opis równie szybko - po około tygodniu.

    • 2 0

  • (2)

    Chcialbym dodac do mojej wczesniiej wypowiedzi, ze jest skandalem ze badania w ramach NFZ wykonuje sie w terminie kilku lat a co najlepiej kilku mieesiecy, a ten sam sprzet i te same gabinety za kase obsluguja niemalze od reki. W obecnej sytuacji powinien byc ustanowiony zakaz wykorzystywania sorzetu medycznego publicznej sluzby zdrowia i gabinnetow w lokalach publcznej sluzby zdrowia do swiadczenia uslug medycznych prywatnych i to az do czasu gdy czas oczekiwania na pomoc lekarska nie zostaie ustabilozowanay nma przyzwolitym pozuomie. Lekarze lamiacy zakazy winny byc usuwani ze sluzby zdrowia.

    • 13 4

    • Co za tumany (1)

      Artykul jest o radiologach wiec pisze o radiologach. Radiologowi w szpitalu zwisa, czy opisuja badanie za ktore pacjent zaplaci szpitalowi czy zaplaci mu nfz. I tak stawka taka sama. Ilosc opisow na glowe jednego lekarza i tak drastycznie przewyzsza ilosc opisow w cywilizowanych krajach zachodu, gdzie czesto sa ustanowione limity. U nas pracujacy 30 h radiolog nikogo nie zdziwi. Tyle ze to zawistne spoleczenstwo zaraz powie ze ma ped do kasy. No dobra, to tego samego radiologa co robi 30 h na kontrakcie zatrudnijcie na 8 h na etacie, na cywilizowanych warunkach. Czas opisu bedzie wtedy wynosil nie poltora miesiaca a poltora roku. I jeszcze jedno- samorzad wojewodztwa przeksztalcil w spolki wszystkie swoje szpitale. To znaczy ze powinny przynosic zysk (za czasow PO) a teraz przynajmniej nie przynosic strat. Stad szpital wprowadza mozliwosc robienia platnych badan. Wszystko ewidencjonowane, ściśle zapisywane w systemie. Bardzo prosze, zabrońcie tych badań. Myslisz ze radiolodzy robia prywatę na szpitalnym tomografie czy rezonansie? stolec wiesz, pojęcia nie masz. Myslisz widocznie swoimi kategoriami. Lekarz w ogóle nie dotyka tych maszyn, to jest praca zespolowa, czesto badania sa w ogole wysylane w Polske przez system teleradiologii. Predzej mozesz powiedziec ze to pan marszalek kaze zarabiac szpitalom- nie lekarzom! Jeszcze raz powtarzam - radiolog wie ze opisuje badanie prywatne a nie nfztowskie tylko dlatego, ze ma inny kolor w systemie. Reszta lezy poza interesem opisujacego. Mozliwe ze dany szpital daje limit czasu na badanie prywatne a poniewaz doba jest za krotka, to w pierwszej kolejnosci(poza citowymi) opisywane sa prywatne. Ale to prosze miec pretensje do dyrekcji danej placowki a nie da sie wprowadzic zasady ze kazdy opis w tydzien bo nie ma tylu radiologow. Nie ma i na razie nie bedzie. Dobry radiolog jak go beda zmuszac do pracy w zbyt stresujacych warunkach, bedzie opisywal chocby dla innych krajow, z wlasnego domu.

      • 6 0

      • 30h? Pełen etat to 40h tygodniowo czyli

        jesli dobrze to rozumiem, radiolog pracuje 3/4 etatu? To niezbyt dużo

        • 0 1

  • Odpowieź w artykule...

    • 1 0

  • kasa jest nawet 10 mld

    to gdzie ona znika ? hmmmm

    • 1 0

  • Neurolog po miesiącu, rezonans po tygodniu od otrzymania skierowania, oczekiwanie na wynik ok miesiąca. Wszystko na nfz w Gdańsku. Polecam Affidea.

    • 0 1

  • Nie wiem jak teraz, ale...

    kilka lat temu jak chciałam sie zarejestrować na rezonans głowy, dzwoniłam w kilka miejsc, to najszybszy termin był po ok roku na nfz, a prywatnie? badanie po tygodniu, opis kilka dni później

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Klimat na pomorzu określa się jako:

 

Najczęściej czytane