• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

InnoDoktoranci zmieniają Pomorze

Marzena Klimowicz-Sikorska
12 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Dwaj zeszłoroczni "innodoktoranci" - Maciej Sienkiewicz i Artur Sitko. Dwaj zeszłoroczni "innodoktoranci" - Maciej Sienkiewicz i Artur Sitko.

Młodzi, ambitni, tuż po studiach, ale jeszcze przed obroną doktoratu. Chcą się dalej kształcić, prowadzić badania, współtworzyć nowe technologie. Sześćdziesięciu z nich dostanie po 30 tys. zł na realizacje swoich zawodowych i naukowych planów w ramach programu InnoDoktorant.



Czy pieniądze na stypendia dla doktorantów się zwrócą?

Jeszcze przez trzy tygodnie, do piątku 29 października, doktoranci mogą powalczyć o 30 tys. zł stypendium z projektu InnoDoktorant, który wspiera młodych naukowców. Przede wszystkim tych, którzy kształcą się w kierunkach przyczyniających się do wzmocnienia konkurencyjności, a także rozwoju gospodarczego regionu. Na stypendia może liczyć 60 z nich.

W czym pomaga takie stypendium? -Dzięki pieniądzom z programu InnoDoktorant mogłem pozwolić sobie na zakup sprzętu komputerowego, a także specjalistycznego programu do badania powierzchni tworzyw metalowych degradowanych w czasie. Resztę pieniędzy wydałem na badania - mówi Artur Sitko, doktorant w Katedrze Inżynierii Materiałowej i Spajania Politechniki Gdańskiej, który "innodoktorantem" został rok temu.

Żeby starać się o jednorazowe stypendium wystarczy złożyć wniosek do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Sukces zależy od tego, jak bardzo będzie przekonywający.

- Jeśli miałbym coś radzić osobom starającym się o stypendium to na pewno warto zastanowić się nad walorami swoich badań, których wyniki można by potem wykorzystać w przemyśle czy gospodarce, a następnie zawrzeć je we wniosku - mówi Artur Sitko. - W swoim wykorzystałem m.in. sporo doświadczenia i pomysłów, które wyniosłem ze stażu, który poprzedził mój udział w konkursie.

Do tej pory najwięcej stypendiów zgarnęli młodzi naukowcy z PG. W pierwszej edycji na 50 stypendystów było 25 młodych naukowców w Politechniki, w drugiej na 60 było 34 z PG. Najwięcej, bo aż 19 stypendiów, uzyskali naukowcy z Wydziału Chemicznego.

Jak ubiegać się o stypendium?

Doktoranci mogą składać wnioski o stypendia do piątku, 29 października. Więcej informacji można uzyskać bezpośrednio na stoisku informacyjnym Urzędu Marszałkowskiego, na targach Technicon Innowacje, które odbędą się od 13 do 14 października na terenie Międzynarodowych Targów Gdańskich, ul. Beniowskiego 5.

Wnioski w wersji papierowej i elektronicznej (na płycie CD) wraz z załącznikami w kopercie z dopiskiem "InnoDoktorant", należy dostarczyć do Kancelarii Ogólnej UMWP, która mieści się w Gdańsku przy ul. Okopowej 21/27, 80-810 w nieprzekraczalnym terminie do 29 października.

Uwaga! Nie decyduje data stempla pocztowego, a rzeczywista data wpływu wniosku do kancelarii.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (6) 2 zablokowane

  • Nauka po angielsku Science to nie to samo

    co uczenie się (study), kiedy w nauka.trojmiasto.pl/ było
    o nauce to najstarsi czytelnicy nie pamiętają....

    • 4 1

  • Nauka która nie ma żadnej wartości dla przemysłu medycyny sztuki i sportu jest bez sensu! (1)

    Znacie choć jedno wdrożenie lub patent który był wynikiem takiego sponsoringu?
    Ja znam syntezator mowy i to wszystko. Reszta to brednie i stałe obniżanie się poziomu nauki polskiej! Ci doktoranci to biedota intelektualna bo chyba nie wierzycie że na uniwerku czy choćby na politechnice coś sie dzieje. Od lat te same dziadki leśne szkola pokolenia kolejnych dziadków leśnych. A dowodem na to jest fakt że najgorszy student po wyjeździe za granicę jest najlepszym pracownikiem i dobrze mu się powodzi a najlepszy student zostaje w polsce na uczelni jak sie załapie i uskutecznia okopywanie się na uczelni oraz budowanie pleców aż obrośnie w tytuły i jest nie do ruszenia a jako specjalista dorobi na boku na ekspertyzach itp zbędnych cudach opłacanych najczęściej przez państwowe instytucje

    • 6 15

    • zgadzam się...a żeby wyrobić punkty za publikacje niezbędne do uczestniczenia w tej pseudo nauce i aby móc ogłaszać wszem i wobec, że jest się intelektualistą, ba naukowcem, Ci mali ludzie (pseudo doktoranci) miast tworzyć coś swojego, choćby najbardziej podstawowego, parają się zwykłym tłumaczeniem tekstów obcojęzycznych na polski...jedynym nowatorskim elementem w pracy/artykule/opracowaniu jest ich własne imię i nazwisko na karcie tytułowej...smutne to...Pw33 tez masz trochę racji i jeśli się tobie udało, znaczy, że wybrałeś słuszną drogę, choć zapewne nie łatwą...

      • 2 4

  • Tak ten któremu tylko część ręki widać!

    CHCIAŁOBY SIĘ !

    • 0 0

  • Widzę tutaj wysyp sfrustrowanych ludzi, którzy albo nie mogą pokończyć swoich doktoratów albo mają niskie poczucie własnej wartości (może nie dostali się na studia). Bije od was niewiedza nt. podstaw istnienia nauki jako takiej. Jedna cegła wrzucona przez takiego świeżego doktora do muru jakiejś dziedziny może pozwolić innemu zespołowi zbudować coś co przyniesie pragmatyczne korzyści w przemyśle/medycynie/komercji. To, że nie wiecie co dzieje się na konkretnych uczelniach nie oznacza, że tam jest pusto - to po prostu wasza tępa ignorancja :)

    Bez tzw. badań podstawowych nigdy nie byłoby odkryć zdecydowanej większości leków, szczepionek, terapii. Także proszę was mili ludzie - przymknijcie raz te swoje wredne charaktery, wyłączcie forum i idźcie na spacer.

    A doktorantom z artykułu serdecznie gratuluję!

    • 5 4

  • ludzie gina na wojnie

    nasze pieniadze tracone sa na okupacyjne akcje a ci sobie rece podaja.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wakacje w świecie dinozaurów

20 - 35 zł
warsztaty

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Rukwiel nadmorska to:

 

Najczęściej czytane