- 1 Ruszają matury 2024. Dziś egzamin z polskiego (6 opinii)
- 2 Politechnika Gdańska stawia na energetykę jądrową. Podpisano list intencyjny (51 opinii)
- 3 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (23 opinie)
- 4 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (178 opinii)
- 5 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 6 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (62 opinie)
Co się robi w "dzień wagarowicza"?
W domu, na dniach otwartych innej szkoły, a przede wszystkim w... galeriach handlowych. Zapytaliśmy młodych ludzi, jak spędzają pierwszy dzień wiosny i tradycyjnie przypadający tego dnia "dzień wagarowicza".
Kiedyś to było...
Jak mawiał klasyk - kiedyś to było. Jednak dzisiejsza młodzież doskonale zdaje sobie sprawę z nieoficjalnego święta uczniów, czyli dnia wagarowicza. Jest to idealny pretekst do spędzenia czasu poza murami szkoły - oczywiście jeśli dopisze pogoda. Chyba każdy z nas choć raz wybrał się na wagary. Kiedyś nie było galerii handlowych, dlatego ze szkoły uciekało się do parku lub na plażę, by odpocząć lub - w przypadku osób pełnoletnich - wypić alkohol. Niektórzy wybierali się tego dnia do kina, a inni chodzili po mieście z grupką znajomych.
Dzień wagarowicza - czy młodzież jeszcze ucieka ze szkoły?
Jak dzisiejsza młodzież spędza wagary?
Większość z przepytanych przez nas osób odpowiedziała, że na wagary wybiera się do... galerii handlowych, bo tam mogą spotkać znajomych, podładować telefon i skorzystać z internetu. Niektórzy po prostu zamierzają leniuchować w domu. Byli też i tacy, którzy dzień wagarowicza spędzą w swojej szkole lub wybiorą się na dni otwarte do innej placówki.
- Moi znajomi głównie przesiadują na wagarach w galeriach handlowych. Dlaczego? Bo tam są ładowarki do telefonów i internet. Ja natomiast dzień wagarowicza spędzam na dniach otwartych liceum, do którego planuję się zapisać - mówił Aleksander.
Szkoły same organizują wyjścia i pikniki
Dzień wagarowicza na stałe wpisał się w szkolną tradycję, dlatego nauczyciele wcześniej przygotowują się i sami organizują dla uczniów wyjścia w formie wycieczek klasowych do kina i teatru czy pikniki i zawody sportowe na terenie szkoły, by w ten sposób zachęcić młodzież do pozostania w murach szkoły.
A wiosna? Wszystko wskazuje na to, że nie będziemy musieli długo na nią czekać. W Trójmieście w najbliższych dniach nie powinno padać, a termometry nie pokażą temperatury poniżej 3 st. C - co więcej, według prognoz w sobotę powinno być 14 st. C.
Opinie (89) 4 zablokowane
-
2019-03-21 10:25
Jedzenie, ładowarki i przyjaciele (1)
Spoko priorytety. ;)
- 14 1
-
2019-03-21 13:43
Jak to w klasyku: "wszystko ma swoje priorytety,niestety wszystko ma swoje wady, zalety..."
- 0 1
-
2019-03-21 10:26
(2)
Moi znajomi głównie przesiadują na wagarach w galeriach handlowych. Dlaczego? Bo tam są ładowarki do telefonów i internet.
żenada, co za imbecyle- 27 2
-
2019-03-21 10:41
Rocznik 1973? (1)
Masz w tym wieku znajomych, którzy wagarują? Hmmm...
- 1 8
-
2019-03-21 22:02
Jeszcze nie udało mu się skończyć szkoły to ma.
- 0 1
-
2019-03-21 10:29
kiedyś tłumy kolorowej młodzierzy chodziło po mieście w taki dzień i było wesoło ale to dawno.
- 23 0
-
2019-03-21 10:30
Opinia wyróżniona
(2)
Jako dzieciak uwielbiałam ten dzień-zawsze zwartą ekipą szliśmy do lasu lub nad jezioro. Wszyscy wiedzieli gdzie będziemy i nikt nie gonił w ten dzień do szkoły. Dziś jestem nauczycielem i nie znoszę tego dnia, bo dzieciaki mają zakaz wagarowania więc wściekłe siedzą w szkole i błagaja chociaż o "wolną lekcję", na co nie zgadza się dyrekcja. Totalny bezsens.
- 26 0
-
2019-03-21 10:54
No to współczuję, może powinieneś zmienić szkołę, w której pracujesz. Piszą przecież, że dzieciaki jednak chodzą na wagary tego dnia, albo, że szkoły same organizują jakieś inne zajęcia niż lekcje. To jak to jest? A swoją drogą to musi być ciekawe doświadczenie jak tak jesteś teraz zupełnie po drugiej stronie tej sytuacji, w której byłeś kiedyś. Szkoda, że inni nauczyciele czy dyrekcja zapomnieli chyba jak sami chodzili do szkoły i nie są w stanie teraz zorganizować czegoś fajnego dla dzieci.
- 2 0
-
2019-03-21 22:04
T wyjątkowo posłuszne dzisiaj te dzieciaki skoro zakaz skutecznie je zniechęca do wagarowania. My też nikogo o zdanie nie pytaliśmy bo to by nie były wagary. Pozdrawiam!
- 3 0
-
2019-03-21 10:34
Jechało się ekipą do Sopotu, kupował piwo albo bełta.
I wracała plażą.
- 18 0
-
2019-03-21 10:40
Dzisiaj to pewnie (1)
Idzie się na wege burgery popijając sokiem ze świeżo wyciśniętych owoców lub warzyw, a na deser budyń jaglany z chia.
A kiedyś wystarczyło piwko i paczka fajek oraz "ekipa",a tym co nie pili kupowaliśmy zawsze Kubusia w szklanej butelce :) Młodzież chyba zawsze musi trochę pobłądzić.
Jedynym zmartwieniem było, żeby rodzice nie "wyczuli".- 27 1
-
2019-03-22 12:44
współczuję wspomnień
- 0 4
-
2019-03-21 10:44
Kiedyś frajdą było co innego
Fakt, że kiedyś nie było galerii handlowych i internetu wyszedł nam chyba na dobre. W dzień wagarowicza można było wtedy połazić po mieście, pojechać na plażę czy gdzieś posiedzieć na powietrzu. No właśnie na powietrzu, a nie znowu w murach budynku - tak jak na co dzień w szkole. I to była właśnie frajda (poza tym, ze nie trzeba było być na lekcjach). A teraz i tak dzieciaki "siedzą" cały czas w internecie i wyjście poza ten wirtualny świat gdzieś na tzw. łono natury wcale chyba nie stanowi dla nich żadnej atrakcji. To smutne.
- 25 0
-
2019-03-21 10:49
M
Żenada spędzać dzień w zatloczonych galeriach. Idźcie na plażę czy do parku korzystać ze świeżego powietrza.
- 16 0
-
2019-03-21 10:58
U mnie w budzie był jeszcze zwyczaj zabawy w przebierańców 1 kwietnia.
Cała klasa tematycznie przebrana.
Tego dnia bito również rekordy szkoły w upychania uczniów w łazience - przy dopingu i zachętach niektórych nauczycieli.- 12 0
-
2019-03-21 11:01
W Gdańsku Straż Miejska dostała polecenie aby spisywać nieletnich wagarowiczów. (5)
Przecież taki dzień to już tradycja. Kto wydał takie polecenie?
Niech SM zajmie się źle zaparkowanymi samochodami.- 16 6
-
2019-03-21 13:21
tak było zawsze, to nie jest żadne nowe polecenie, tylko przepisy, nieletni ma obowiązek szkolny, policja, czy sm, mają prawo sprawdzić czy w tym czasie nie powinien być na zajęciach w szkole.
- 1 4
-
2019-03-21 15:14
W normalny dzień nauki szkolnej nigdy nie widziałam Straży Miejskiej w galeriach handlowych.
A dzisiaj od rana strażnicy i strażniczki wyłapują nastoletnich wagarowiczów w Galerii Bałtyckiej. Legitymują, spisują i stresują nastolatków w pierwszy dzień wiosny.
Straż Miejska powinna zając się wlepianiem mandatów za picie alkoholu w miejscach publicznych, paleniem na przystankach komunikacji miejskiej, a przede wszystkim wystawiać mandaty za parkowanie blachosmrodów w miejscach niedozwolonych.
Strażnicy wróćcie na ulice. Tam wasze miejsce.- 5 0
-
2019-03-21 15:32
Niech SM sama idzie do szkoły na naukę pisania i czytania
- 5 0
-
2019-03-21 22:06
(1)
No to co? Niech sobie spisują na zdrowie. Nie ma za to dosłownie żadnych konsekwencji.
- 0 0
-
2019-03-22 14:23
Konsekwencji nie ma.
Ale stresują szczególnie tych młodszych wagarowiczów.
SM powinna robić w tym czasie coś innego, może nawet pożytecznego.- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.