• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak zapewnić dziecku opiekę w wakacje?

Ewa Palińska
27 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Choć ostatni dzwonek w roku szkolnym to z reguły okazja do radości, wielu rodziców podchodzi do niego z wielką rezerwą. To dla nich moment, kiedy na dwa miesiące zostają pozbawieni opieki nad dzieci. Choć ostatni dzwonek w roku szkolnym to z reguły okazja do radości, wielu rodziców podchodzi do niego z wielką rezerwą. To dla nich moment, kiedy na dwa miesiące zostają pozbawieni opieki nad dzieci.

Problem zapewnienia wakacyjnej opieki dzieciom w wieku wczesnoszkolnym powraca jak bumerang. Z pomocą przychodzą samorządy, organizując dla nich półkolonie oraz zapewniając szereg innych atrakcji. Czy jednak taka pomoc jest wystarczająca i załatwia sprawę?



Czy szkolne świetlice powinny pracować w czasie wakacji w takim samym wymiarze godzin, co w trakcie roku szkolnego?

Wakacje to czas podróży, zabawy, relaksu, ale nie dla wszystkich - rodziców dzieci w wieku wczesnoszkolnym ostatni dzwonek przed wakacjami napawa grozą. Jak bowiem zapewnić dzieciom opiekę, kiedy pracuje się na cały etat, a szkolne świetlice zawieszają działalność? Szczególnie jeśli pula urlopowa nie jest z gumy, a wakacje są tak długie, jak tegoroczne.

Gdańsk - bogata oferta i dyskusyjne dyżury w szkolnych zerówkach



W zapewnieniu dzieciom opieki rodziców wspierają samorządy. Najbogatszą ofertę przygotował Gdańsk - są to m.in. zajęcia bezpłatne oraz takie, które trwają minimum 9 godz. (opcja ta szczególnie cieszy rodziców, którzy pracują na pełen etat).

Gdański magistrat sugerował również, aby nie rezygnować z posyłania dziecka do szkolnej zerówki tylko dlatego, że przedszkola oferują wakacyjną opiekę, a szkoły nie. Piotr Kowalczuk - zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej przekonywał, że pracują one na takich samych zasadach jak oddziały przedszkolne, a jednocześnie dają dziecku możliwość, by zapoznać się i łagodniej wejść w środowisko szkolne, z którym zetknie się w klasie pierwszej.

Czytaj więcej: Gdańsk przedstawił ofertę zajęć wakacyjnych. Zapisy od 7 czerwca

Czytelnicy zwrócili jednak naszą uwagę na fakt, że szkoły zapewniają taką opiekę tylko na kilka godzin dziennie i nie stanowi to żadnego udogodnienia dla rodziców pracujących.

- Odsyłam do Szkoły Podstawowej nr 33, gdzie rodzicom pracującym przekazano, że opieka dla ich dzieci będzie, ale w godzinach 7-12! A potem? - bulwersował się jeden z rodziców.
O skomentowanie sprawy poprosiliśmy gdański magistrat.

- Zgodnie z § 12.1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 marca 2017 roku w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli "Przedszkole funkcjonuje przez cały rok szkolny, z wyjątkiem przerw ustalonych przez organ prowadzący przedszkole, na wspólny wniosek dyrektora przedszkola i rady przedszkola, a w przypadku braku rady przedszkola - na wspólny wniosek dyrektora przedszkola i rady rodziców" - tłumaczy Dariusz Wołodźko z Urzędu Miasta Gdańska. - Zgodnie z § 12.2 tego rozporządzenia "Dyrektor przedszkola powierza poszczególne oddziały opiece jednego lub dwóch nauczycieli zależnie od czasu pracy oddziału i realizowanych w nim zadań oraz z uwzględnieniem propozycji rodziców dzieci danego oddziału".
Według wniosków, które zostały złożone do WRS, określone zostały terminy - bez dyżurów wakacyjnych, na poziomie przedstawionym we wnioskach - ich harmonogram zamieszczamy w pliku PDF.

- Godziny poszczególnych dyżurów, (choć nie podane we wniosku) pozostawały w gestii uzgodnień pomiędzy dyrektorem szkoły a rodzicami dzieci uczęszczających do oddziałów zerowych przy szkołach podstawowych - wyjaśnia Wołodźko.

Sopot - półkolonie w szkołach, atrakcje w miejskich instytucjach



Z pomocą pracującym rodzicom przyszły też władze Sopotu, organizując zajęcia w godz. 7.30-16.30.

- Lato w mieście, a zwłaszcza w Sopocie, może być bardzo ciekawe - zapewnia Anetta Konopacka z sopockiego magistratu. - W kurorcie bogaty program wypoczynku na letnich półkoloniach przygotowują placówki oświatowe: Szkoła Podstawowa nr 1 i Zespół Szkół Specjalnych nr 5, także z ofertą dla dzieci niepełnosprawnych. Różnorodne zajęcia tematyczne dla dzieci organizuje też Młodzieżowy Dom Kultury w Sopocie.
Udział w zajęciach jest bezpłatny. Dzieci będą mogły skorzystać z zajęć rekreacyjno-ruchowych, warsztatów taneczno-gimnastycznych w plenerze, warsztatów plastycznych, plenerów malarskich i rysunkowych. Nie zabraknie oczywiście wycieczek po Sopocie, do parku Oliwskiego czy na festiwal Dwa Teatry.

Wakacyjne zajęcia dla dzieci organizują też Państwowa Galeria Sztuki, Sopoteka, sopockie Grodzisko, a także inne miejskie instytucje. Informacje na temat szczegółów wakacyjnych ofert można uzyskać bezpośrednio u organizatorów lub w Urzędzie Miasta Sopotu.

Zobacz też: Zmora rodziców - co zrobić z dzieckiem w wakacje?

Gdynia - pełnowymiarowa opieka tylko dla przedszkolaków



Gdyńskie szkoły również przygotowały ciekawą i różnorodną ofertę. Odbędą się tam zajęcia sportowe, muzyczne, plastyczne, informatyczne, a nawet zajęcia terapeutyczno-edukacyjno-rekreacyjne dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną oraz sprzężoną.

- W każdej z gdyńskich szkół dyrektor indywidualnie ustala godziny, w których odbywają się kolonie, dostosowując liczbę miejsc i terminy do potrzeb zgłaszanych przez rodziców za pośrednictwem nauczycieli. I tu zapisy zostały zakończone - liczba miejsc została, tak jak mówię, dostosowana do zgłoszonych wcześniej przez rodziców potrzeb - informuje Agata Grzegorczyk z Urzędu Miasta Gdyni. - Rodzice dzieci przedszkolnych mają zapewnioną opiekę w przedszkolach - nasze placówki pracują na zmianę, tak by maluchy, których rodzice potrzebują opieki dla nich także w czasie wakacji, mogli z niej korzystać. Natomiast bezpłatnych 9-godzinnych "ogólnodostępnych" półkolonii organizowanych przez miasto nie mamy. Rodzicom szkolnych dzieci oferujemy wsparcie, przygotowując wybór różnorodnych zajęć podczas całych wakacji.
Szczegóły gdyńskiej oferty wakacyjnej dla dzieci znajdziesz w pliku PDF

Dzieci w okresie wakacyjnym zapraszają do siebie również gdyńskie biblioteki, Centrum Nauki Experyment czy Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nr 2.

- Ich oferta jest bardzo ciekawa i podczas urlopu chętnie tam dziecko zabiorę, jednak zajęcia są krótkie i w żaden sposób nie ratują rodziców, którzy muszą zorganizować dziecku opiekę na czas, kiedy są w pracy. To raczej propozycje dla tych, którzy opiekę mają już zapewnioną, tylko się nudzą - podsumowała Maria z Karwin, mama 7-letnich bliźniaków.

Rodzice: "Wybór półkolonii to gra strategiczna"



Propozycji - zarówno tych przygotowanych przez miasto jak i ofert komercyjnych - pozornie nie brakuje. A jednak nie wszyscy rodzice czują się taką formą pomocy usatysfakcjonowani.

- Faktycznie wydaje się, przynajmniej w przypadku Gdańska, że ofert jest więcej niż w zeszłym roku. Wydłużony został też czas opieki, dzięki czemu rodzice pracujący na pełen etat zdążą dziecko przed pracą odstawić, a po pracy odebrać. Niestety, do pełnej satysfakcji jeszcze sporo brakuje - mówi Adam, tata 7-letniego Stasia i 8-letniej Janki. - Szkoły nie organizują zajęć przez całe wakacje, więc musimy wpasować się w ich harmonogram z naszymi urlopami. Jeśli nawet jakaś oferta nam przypasuje, może się okazać, że dziecko będzie trzeba zawozić na drugi koniec miasta i później jeszcze dojechać do pracy. To samo z powrotem.
Rację przyznaje mu Marta, która finalnie zdecydowała się na skorzystanie z oferty komercyjnej, bliżej domu.

- Organizatorzy miejskiego wypoczynku nie wzięli pod uwagę tego, że zorganizowanie ośmiogodzinnych zajęć dla dzieci nie rozwiązuje sprawy. Potrzebujemy przecież czasu "na zakładkę", żeby móc dziecko na takie zajęcia zawieźć, a po zakończeniu je odebrać. Nasz szef jest bardzo wyrozumiały, ale nie zgodzi się na to, żebyśmy przez całe wakacje pracowali o godzinę krócej, ani tym bardziej wykorzystali w wakacje cały urlop - w sezonie turystycznym możemy liczyć jedynie na tydzień wolnego.
Jakie zatem widzą rozwiązanie?

- Uzupełnieniem dla oferty półkolonii powinny być stałe dyżury świetlicowe przez całe wakacje, dzięki czemu dzieci miałyby zapewnioną opiekę w swojej własnej szkole - półkolonie byłyby jedynie opcją - radzi Marta. - Rodzice często nie są w stanie wstrzelić się ze swoimi potrzebami w harmonogram planowanych zajęć, ani z góry założyć, kiedy takiej pomocy by potrzebowali. Zdarzają się też wypadki losowe - zachoruje babcia, która zobowiązała się pomóc, nawali opiekunka, szef przywoła z urlopu. Taka świetlica byłaby zatem znakomitą alternatywą i wielkim udogodnieniem, szczególnie w nagłych wypadkach.

Miejsca

Opinie (122) 1 zablokowana

  • Szkoły powstały, by uczyć dzieci, (1)

    a nie się nimi opiekować! Od tego były ochronki

    • 5 0

    • Szkoły powstały by dzieci mogły się uczyć i bawić bezpiecznie

      A wystarczyłoby zatrudnić opiekunów kolonijnych na czas wakacji do szkoły, żeby dzieci spędzały czas bezpiecznie.

      • 1 1

  • Opieka w Sopocie

    Urząd w Sopocie naprawdę nie powinien opowiadać publicznie o opiece nad dziećmi organizowanej przez miasto- zajęcia w szkole kończą się 13 lipca, zapisało się na nie około 120 uczniów więc widać jak duże jest zapotrzebowanie, te w MDK też tylko do połowy lipca i dodatkowo kończą się max o 13:30. A pozostałe 6 tygodni?!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

W jakiej gdańskiej dzielnicy znajduje się najwięcej pomników przyrody?

 

Najczęściej czytane