- 1 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (6 opinii)
- 2 Nowy rektor GUMed wybrany (84 opinie)
- 3 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (178 opinii)
- 4 Jakie nowe kierunki ruszają na trójmiejskich uczelniach? (60 opinii)
- 5 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (84 opinie)
- 6 Korepetycje online coraz popularniejsze (34 opinie)
Już nie jest tak łatwo wyciągnąć kogoś "na piwko"
Po ostatnim ogłoszeniu luzowania obostrzeń, głównie tych dotyczących częściowego otwarcia gastronomii od połowy maja, spodziewałam się euforii wśród swoich znajomych w grupie 30+. No bo przecież skoro w końcu będzie można zjeść i napić się w plenerze, to czemu z tego nie skorzystać już pierwszego dnia! Ku mojemu zdziwieniu, wielkiego entuzjazmu, by znów ruszyć na podbój miasta, nie było. Czy to znaczy, że pandemia zabrała nam umiejętność i chęci spotykania się z ludźmi w realu? Coś w tym jest.
Przypomnijmy: od 15 maja otworzyć mogą się ogródki gastronomiczne, a od 29 maja lokale przy zachowaniu zasad reżimu sanitarnego.
Oczami wyobraźni widziałam już więc, że tak jak przed pandemią, wychodzę ze znajomymi na przysłowiowe piwko i jest super, tzn. normalnie.
Zobacz też:
Gastronomia szykuje się do otwarcia
Wyobrażenia szybko zweryfikowała rzeczywistość. A ta pokazała, że zebrać ekipę "na piwko" wcale nie jest już tak łatwo, jak wcześniej. Bo chętnych, by znów bawić się na mieście tak, jakby jutra miało nie być, wcale wielu nie ma.
Powody? Różne. Ku mojemu zdziwieniu rzadziej pojawiały się te całkowicie dla mnie zrozumiałe, że ktoś nie chce ruszyć się z domu w obawie przed zakażeniem koronawirusem. Spora część znajomych jest już zresztą zaszczepiona. Część na szczepionkę czeka i dopóki się nie doczeka, to spotykać się nie chce. Jasna sprawa.
"Nie, bo nie chce mi się ogarniać. W dresie i na kanapie jest tak wygodnie"
Częściej przewijał się natomiast argument związany z rozleniwieniem się, czasem zrzucanym też na wiek, że 30+ to przecież nie 20 lat i siły już nie te. "A, bo mi się nie chce", "zasiedziałe(a)m się w domu na dobre", "przyrosłe(a)m do kanapy i już nie pamiętam jak to jest żyć normalnie", "nie, bo trzeba będzie się ogarnąć, przebrać z dresu, pomalować, uczesać".
Sama złapałam się kilka razy na tym, że teraz "mniej mi się chce" - przecież siedzenie w domu, w przeciwieństwie do wyjścia z niego, nie wymaga żadnego wysiłku. Po otwarciu gastronomii z przyjemnością jednak wysiłek ogarnięcia się podejmę i spotkam się z kilkoma znajomymi, bo oczywiście mam w tym gronie też takich, których długo nie trzeba było namawiać.
Powyższe dylematy dobrze obrazuje humorystyczny (i zmyślony) news portalu ASZdziennik.pl, który w reakcji na luzowanie obostrzeń opublikował tekst pt. "Dramat 30-latki. Kraj się otwiera, znowu trzeba będzie czasem myć głowę".
- Badania GUS potwierdzają, że spontaniczne otwieranie kraju przez rząd oznaczają znaczące wydatki dla wielu polskich gospodarstw domowych. Jak dowiaduje się ASZdziennik, ponad 50 proc. Polaków musi zainwestować w spodnie na gumkę, w których nie wstyd się pokazać ludziom. Jakieś 10 proc. dziwaków mieści się w dżinsy sprzed lockdownu, a kolejne 20 proc. postanowiło, że ten stary dres, w którym spędzili ostatnie tygodnie, będzie im towarzyszył w życiu już na zawsze - żartuje portal.
Tylko że w tym żarcie, zdaje się, jest ziarnko prawdy. Każdy powrót do "normalności", od której w dodatku się odzwyczailiśmy, bywa trudny. Mam jednak nadzieję, że gdy skończy się pandemiczna rzeczywistość, to my - tak jak dawniej - będziemy jeszcze chcieli i potrafili spotykać się z ludźmi w realu, poza czterema ścianami.
Znajdź pub w Trójmieście, w którym poczujesz swój klimat
Opinie wybrane
-
2021-05-02 20:39
Jeszcze (8)
Jeszcze będziecie nas prosić o chodzenie po galeriach o wypady do restauracji. Wiele osób przez rok zorganizowało się inaczej, zmieniliśmy nawyki i co teraz? Wiele firm upadnie, podziękujcie rządowi
- 129 64
-
2021-05-03 12:30
Kto będzie prosil? Redakcja trojmiasto.pl?
- 5 2
-
2021-05-03 00:06
(5)
NIestety to prawda. Lokdałn wykończył gastronomię tak samo jak stan wojenny. Na dekadę albo i dłużej.
- 11 7
-
2021-05-03 11:25
(3)
Polacy kompletnie nie potrafia przystosowac sie do rzeczywistosci. W Stanach tez ludzie stronili od knajp, wiec gastro zaczelo promowac wynosy, ale serio a nie jak u nas: knajpy przescigaly sie w uatrakcyjnieniu procesu, orkiestry przygrywajace odbierajacym i inne wodotryski. To dziala lepiej niz post na facebooku o tresci zapraszamy. Potem w
Polacy kompletnie nie potrafia przystosowac sie do rzeczywistosci. W Stanach tez ludzie stronili od knajp, wiec gastro zaczelo promowac wynosy, ale serio a nie jak u nas: knajpy przescigaly sie w uatrakcyjnieniu procesu, orkiestry przygrywajace odbierajacym i inne wodotryski. To dziala lepiej niz post na facebooku o tresci zapraszamy. Potem w sieciach spozywczych pojawilo sie pelno gotowych obiadow z kazdego zakatka swiata, w racjonalnej cenie, pysznych, do odgrzania. Trzeba kombinowac i ciezko pracowac, stare tak po prostu nie wroci.
- 9 5
-
2021-05-03 11:46
żenada (2)
marzysz o wchodzeniu w tył odwłoku, sam sobie gotuj
- 2 12
-
2021-05-03 13:20
(1)
Twoja inteligencja jest nienachalna.
- 10 3
-
2021-05-03 18:16
nic o niej nie wiesz
- 1 6
-
2021-05-03 08:21
Gastronomi nie wykończył, ludzie jedli podobnie.
- 13 4
-
2021-05-02 23:28
hahahaha
- 7 9
-
2021-05-04 08:01
Nic się nie zmieni
Ja tam nie odczuję różnicy, cały poprzedni i obecny rok żyłem normalnie. Knajpy otwarte choć nie wszystkie, hotele działają bez najmniejszego problemu, trenuję na świeżym powietrzu i w domu. A plus taki, że nie było nigdzie tyle bydła ile w czasach "normalnych", momentami wręcz cisza i spokój nawet w dużych miastach.
- 6 5
-
2021-05-02 22:34
(7)
Ja to już od dawna wolę usiąść na tapczanie, brandy w dłoni, tępy wzrok. Brakuje mi wyjść z przyjaciółmi ale niestety czasy mamy takie, że trudno się spotkać z ludźmi i innymi. Pozdrawiam wszystkich
- 62 24
-
2021-05-03 11:16
Te zaszczepione trzydziestolatki z tekstu to chyba tylko w sluzbie zdrowia? Zaszczepienie jest po obu dawkach.
- 6 1
-
2021-05-03 11:04
Jestem już po drugiej (1)
dawce pilznera.
- 13 2
-
2021-05-03 11:53
...
Czekamy na wyniki i powodzenia
- 2 0
-
2021-05-03 00:07
(3)
i tak rząd zniszczył społeczeństwo. Pis akcją koronkową przekreślił wszystkie swoje wcześniejsze dokonania.
- 18 18
-
2021-05-03 19:28
hmm jakie dokoniania?
chyba cos mnie ominęło
- 5 0
-
2021-05-03 09:37
Niezupełnie, jednym z wiekopomnych dokonań, których nie zniszczył było uwalenie stadniny w Janowie :0 (1)
Konie ze śmiechu im zdechły. I wiele innych spraw i czynów, które były jak dotychczas nie do wymyślenia.
Rozdawanie cudzej kasy i niszczenie trójpodziału władzy to są raczej zbrodnie niż dobre czyny- 19 8
-
2021-05-03 17:11
a po przejęciu przez Pis Westerplatte zniknęło stamtąd ponad 2OO drzew
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.