• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy dziecko może samo wrócić ze szkoły?

Piotr Kallalas
13 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (127)

Wielu rodziców już w okresie zerówki zgadza się, aby ich dziecko samo wracało do szkoły. Czy pod tym względem obowiązują obostrzenia? Czy szkoła powinna się zgodzić na taką prośbę? Kiedy dziecko może samo wracać do domu?



Kiedy twoje dziecko zaczęło samo wracać do szkoły?

- Dla nas puszczenie dziecka po raz pierwszy było dużym wydarzeniem. Oczywiście droga nie jest zbyt długa - około kilometr i wiele razy ją pokonywaliśmy, ale chyba dla rodzica to jest duży przełom. Oczywiście stopniowo to powszedniało, ale pierwsze tygodnie były nerwowe. Żona codziennie wyglądała przez okno - wspomina Mateusz.
Każdy rodzic ma swoją wrażliwość, poczucie zaufania, ale także same pociechy muszą być przygotowane na ten krok. Czasami taką decyzję szczególnie utrudnia trudność trasy czy konieczność pokonania niebezpiecznych odcinków drogowych.

- U nas z jednej strony nasz synek chciał wracać - a miał wtedy 6 lat - z drugiej strony było to dla nas też na rękę pod względem logistyki korzystne. Natomiast ma wyjątkowo prostą drogę do domu. Gdyby w grę wchodziły ruchliwe skrzyżowania, pewnie byśmy się nie zdecydowali - dodaje Ania.
Nowy ranking szkół podstawowych 2023 w Trójmieście Nowy ranking szkół podstawowych 2023 w Trójmieście

Do 7 roku życia pod opieką



Jak wygląda sytuacja pod względem prawnym? Obecność dziecka bez opiekuna w przestrzeni miejskiej jest regulowana prawnie art. 43 ustawy o Prawie Drogowym z 1997 r.

- Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy do strefy zamieszkania. Dziecko w wieku do 15 lat, poruszające się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym, jest obowiązane używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu - czytamy w ustawie.
Dlatego szkoły zazwyczaj dostosowują swoje regulaminy do powyższego zapisu.

Nie ma rejonizacji w zerówkach. Zostaje Nie ma rejonizacji w zerówkach. Zostaje "dowożenie na drugi koniec miasta"

Oświadczenie rodzica załatwia sprawę odpowiedzialności



Oczywiście istnieje możliwość, aby młodsze dziecko same wracało ze szkoły, jednak zawsze wymaga to odpowiedniego zaświadczenia od rodziców. Od tego momentu bowiem to rodzice będą odpowiedzialni w sytuacji, gdyby zdarzył się wypadek.

- Jeżeli rodzic/opiekun prawny złoży w szkole na piśmie oświadczenie o wyrażeniu zgody na samodzielny powrót dziecka do domu, jest to jednoznaczne z braniem przez rodzica/opiekuna prawnego pełnej odpowiedzialności po zakończeniu zajęć szkolnych za życie, zdrowie i bezpieczeństwo dziecka, zgodnie z  art.95 ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy - wskazuje Beata Wolak z Kuratorium Oświaty w Gdańsku.

Darmowy transport, gdy dystans jest większy



Warto dodać, że w przypadku, gdy droga do szkoły jest dłuższa, gmina musi zagwarantować darmowy transport.

- Zasadą jest, że odpowiedzialność za dziecko (ucznia) ponosi osoba, pod której opieką uczeń się znajduje. Zgodnie z art. 39 ust. 2 i 3 cyt. wyżej ustawy Prawo oświatowe jeśli droga dziecka z domu do szkoły przekracza odległości określone w przywołanym przepisie tj. 3 km - w przypadku uczniów klas I-IV szkół podstawowych oraz 4 km - w przypadku uczniów klas V-VIII szkół podstawowych, gmina ma obowiązek zapewnić bezpłatny transport dzieci do szkoły oraz opiekę w czasie przewozu - informuje Beata Wolak.
Od kiedy dziecko może zostać samo w domu? Od kiedy dziecko może zostać samo w domu?

Opinie (127) 3 zablokowane

  • Już w zerówce wracałam sama, choć miałam blisko (4)

    I tylko jedną osiedlową drogę do przekroczenia.
    Do podstawówki było już daleko, ale i tak sama chodziłam. Były trochę inne czasy.
    Ale dzieciom należy dać kredyt zaufania. Te 20 czy 30min spaceru nic im nie zrobi. A jeśli mają dojechać jednym autobusem to też nie powinien być problem dla maluchów. Dobrze by było gdyby mieli też kolegów, z którymi w tą drogę można wyruszyć.
    Gorzej jeśli droga byłaby bardziej wymagająca. Wtedy to raczej dopiero od 3-4 klasy

    • 19 2

    • (1)

      były inne czasy, ja tę przedwczesną samodzielność przepłaciłem nerwicą żołądka

      • 6 5

      • nie samodzielność, ale problemy psychiczne

        • 3 3

    • Chodziłam przez las z wybudowań 4 km codziennie, bardzo źle mi z tym było, nabawilam się lęków, (1)

      gdy było ciemno, chowałam się w jednym miejscu blisko domu i czekałam aż zrobi się widno, przez co całą zimę się spóźniałam na pierwszą lekcję, jeżeli była od 8.00. Byłam szczęśliwa, gdy młodszy brat zaczął chodzić do szkoły. Takie to były czasy (ur.w 1959), dzisiaj stamtąd rodzice wożą dzieci.

      • 4 4

      • Wszystko zależy od dziecka, jakie jest

        Rodzice powinni obserwować

        • 2 0

  • Inni ludzie? (3)

    Ciekawe, że nasze pokolenie (urodzone w latach 70-80) wracało samodzielnie już od pierwszej klasy? my nie byliśmy mali? co wtedy na to mówiło prawo?

    • 25 1

    • (1)

      Prawo nie mówiło nic. A teraz na wszystko jest paragraf.

      • 4 1

      • Ludzie z lat 70 i 80 sa dorosli

        A my z lat 90... sami sobie dopowiedzcie :))

        • 3 1

    • Ja nawet nie lubiłam jak mnie mama odprowadzała- obciach był. Sama czułam się bardziej dorosła. Chodziłam do szkoły w latach 80.

      • 5 1

  • Jest bezplatna komunikacja miesjka i moga wracac autobusem !!I nien nie pisza o opiece bo to jest farsa a nie opieka (1)

    • 4 3

    • Taka moda jest

      Kolega tez powiedział że woli zawieźć synka autem niż puścić go SKMka. I stąd te korki. A podwózka pewnie pod same drzwi... GWE.

      • 4 0

  • Bzdurne dywagacje o wszystkim i o niczym.

    Może jeszcze euro-kołchoz wyda dyrektywę w tej sprawie?
    To jest odpowiedzialność rodzica - to raz!
    Dwa - wszystko zależy od odpowiedzialności i dojrzałości dziecka.
    Nie każdy nastolatek zachowuje się dojrzale i racjonalnie, i też nie każdy przedszkolak jest nieporadny.
    W drodze dom - szkoła - dom, zawsze może się coś wydarzyć, niezależnie od tego jaka jest odległość i też niezależnie od wieku. Nie ma znaczenia czy masz 5 czy 50 lat.
    Szkoła może być tuż za rogiem i nawet jeśli jesteś dorosły a wjedzie w ciebie na chodniku jakiś kierowca z impetem, to tak samo jak to dziecko możesz ponieść opłakane skutki. Nawet gdyby twoje dziecko było pod twoją opieką w takiej sytuacji, to i tak masz niewielki wpływ na to co się wydarzy. Niezależnie od tego, nie masz też wpływu na porywaczy, psychopatów, pedofilów, dilerów, do nieszczęścia może dojść nawet w twoim domu rodzinnym. Nawet ktoś z bliskiego otoczenia może wyrządzić krzywdę dziecku. Może to być sąsiad, a może nawet wujek lub ciocia. Nauczyciel w szkole lub przedszkolanka.
    To czy puszczamy dzieci same, to nasza decyzja, i tak powinno pozostać, ponieważ to my jesteśmy rodzicami i nikt tak jak rodzice nie zna własnych dzieci. To rodzic wie na ile dojrzałe i zaradne jest jego dziecko. Natomiast przesadne dmuchanie na zimne, spowoduje jedynie niesamodzielność naszych pociech, co przełoży się na kształt ich przyszłego dorosłego życia.

    • 13 10

  • Dziecko mozna puscic samopas jesli na jego trasie nie ma kosciola i plebani. (1)

    • 14 13

    • Dobre xD

      • 7 4

  • Odpowiadając na ankiete ... moje dziecko wraca DO szkoły co roku ... po wakacjach zazwyczaj

    • 15 3

  • Korekta

    43 ustawy o Prawie Drogowym z 19997 r.

    Wieści z przyszłości

    • 6 0

  • te prywatne busy co miasto zatrudnia do jazdy doszkoły sa bardziej niebezpieczne niz komunikacja miejska szrot totalny bez

    opieki zadnej

    • 1 2

  • Dziadek z fotki

    jedzie ze szkoły i ma potwornie fioletowego kinola

    • 2 3

  • (3)

    Ja nie pozwoliłabym mojej mamie by mnie odprowadzała do szkoły. Nawet do przedszkola chodziłam sama miałam wtedy 5 lat.

    • 8 9

    • (1)

      Moja koleżanka jak miała 6 lat, a była najstarsza to jeszcze po drodze odprowadzała brata i siostrę do przedszkola. Jej matka sama dzieci utrzymywała, bo tatuś siedział. Pozdrawiam Jolka. Szacun.

      • 4 2

      • Współczuję, nigdy nie była dzieckiem a opiekunką rodzeństwa

        Potem w związkach syndrom najstarszej siostry.

        • 5 0

    • Wpis bez sensu

      I co z tego wynika? Ja to, ja tamto....

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Warchlak to:

 

Najczęściej czytane