• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kilka złotych za egzamin

17 maja 2001 (artykuł sprzed 23 lat) 
Władze Uniwersytetu Gdańskiego mają zamiar wprowadzić opłaty za egzaminy dla studentów trybu dziennego. Opłaty mają wynosić 5 lub 10 zł - za pierwsze podejście egzaminacyjne do każdego przedmiotu. Z propozycją wprowadzenia opłat wyszedł dziekan Wydziału Filologiczno-Historycznego i motywuje ją trudną sytuacją finansową w jakiej znalazł się obecnie Uniwersytet. Opłaty obowiązywać będą studentów wszystkich wydziałów. Wprowadzenie opłat poprawi budżet uczelni o co najmniej kilkaset tysięcy złotych rocznie.

Uzyskane środki w ten sposób posłużyłyby na opłacenie prenumeraty czasopism do czytelni i dofinansowanie pozostałej działalności dydaktycznej na którą ciężko w tej chwili uzyskać środki z budżetu państwa.

Pomału wprowadzane opłaty dotyczące kolejnych aspektów życia studenckiego sugerują, że konstytucyjna gwarancja bezpłatnej oświaty przechodzi do lamusa. Wprowadzenie opłat za studia zaoczne obeszło tę ustawę określając, że dopuszczalne jest pobieranie pieniędzy za świadczone przez uczelnię usługi. Czy decyzja Sądu Najwyższego nie spowoduje lawiny dodatkowych opłat. Do usług możemy przecież zaliczyć nie tylko egzaminy, ale obsługę pań w bibliotece, obsługę dziekanatu i tym podobne.

Zaskakujące jest, że podczas Rady Wydziału obecni studenci popierali projekt wprowadzenia opłat. Czyżby z lęku o nieprzypodobanie się dziekanom? A może empatyczni studenci zrozumieli fakt, że wobec otrzymywania jedynie 60% środków potrzebnych na utrzymanie uczelni trzeba ich szukać wewnątrz uczelni czyt. wewnątrz kieszeni studentów?

Jesteśmy coraz bardziej skłonni płacić za "bezpłatne" usługi, byleby były wykonane sumiennie i szybko. Część naszego wynagrodzenia idzie na kasy chorych, a my i tak często wykonujemy badania laboratoryjne w płatnej spółdzielni - bo wiemy, że nie będzie kolejki, laborantka będzie miła, ukłucie nie będzie bolało, a wyniki będą jeszcze tego samego dnia. Czy studenci płacąc za egzamin będą mogli wymagać punktualnego przyjścia egzaminującego, jego niezbyt wygórowanych wymagań i pozytywnych wyników jeszcze tego samego dnia?

Opinie (55)

  • nie no przeciez o tym marzylem

    Sluchajcie zawsze sadzielm ze Uniwersytet w Gdansku to niezla uczelnia ale takiego pomyslu nic tylko pozazdroscic. Kolega wczesniej wypowiedzial sie ze cieszy sie z tego ze jest na PG. Hmm ile bym dal zeby stac sie studentem UG zamiast PG by moc dac troszke pieniazkow wykladowcom i to jawnie :) Studenci UG P O W O D Z E N I A

    • 0 0

  • APEL SPOŁECZNY!

    Kochani! Mogliśmy olać BIG BG? Możemy olać i uniwerek! Apeluję do wszystkich niezadowolonych! Rezygnujcie ze studiów! Indeks do pieca, a potem jakoś się ułoży. Przecież już dawno potwierdzono, że edukacja nie ułatwia życia, wręcz przeciwnie.

    P.S. Dla wszystkich pieniaczy: poprawki i komisy mają być za darmo, właśnie żeby uniknąć oskarżeń o korupcjogenność całej idei. Najpierw dowiedzcie się, o co dokładnie chodzi, a potem pyskujcie, moi kochani. Czerpanie wiedzy jedynie z niekompletnych i (nierzadko) tendencyjnych artykułów, to nie jest to, co powinno charakteryzować studenta, podobno człowieka myślącego. Życzę miłej sesji!

    P.P.S. Ludzie - chyba raz na pół roku odłożycie te 40 PLN na egzaminy. Wy nie zbiedniejecie, a uczelnia może dźwignie się z zapaści. Nie ma co oglądać się na rząd - wiadomo, jak powoli to wszystko działa. Może te 5 PLN coś jednak zmieni.

    • 0 0

  • Humaniści!!! Bądźcie ludzcy!!!

    Fakty są takie, że Uniwersytet wykańcza piękny gmach Prawa (po dwukrotnie zawyżonej cenie), a tuż obok powstaje nowe oblicze siedziby JM rektora. Warto też pamiętać o prezencie, czyli hektarze Ziemi w Sopocie, co na wolnym rynku... czego w ogóle nie ma na wolnym rynku. Remont trwa też na nieruszanych od 30 lat wydziałach Mat-Fiz i Fil-Hist. Policzmy: 16000 studentów będzie płacić za średnio 6 egzaminów (jeśli są zdolni) po, powiedzmy 7 zł. Daje to 112000 tys miesięcznie dla całej uczelni. Zaś każdy z głodujących w dsach studentów za pełnienie swoich obowiązków zapłaci 42 zł za semestr... Ta decyzja odbije się na tych, którym tytuł mgr. jest potrzebny najbardziej: uczciwych ludziach próbujących się wybić się z klasy niższej, w której się wychowali. Życzę dużo piątek wszystkim studentom historii i filologii, co zapewne nie pogorszy stytuacji materialnej naszej ukochanej uczelni...

    • 0 0

  • a moze za kolo równiez...

    a moze zabrac dziekanowi troche z pensji albo niech zamknie kilka niepotrzebnych wydzialow Kasa za egzaminy a moze za wpisy tez - moze za kolo rowniez trzeba zaplacic - moze za sprawdzenie kola tez a moze za konsultacje rowniez rozpedzmy to i zrobmy tylko prywatne studia miast bawic sie w oszukiwanie sloganami o darmowym wyksztalceniu

    • 0 0

  • niezle

    dobrze ze w tym roku koncze kochany uniwerek

    • 0 0

  • Ale mądrość

    Gratulacje, niby kształceni, a oleju w głowie i wyobraźni brakuje, tak trzymać może da się jeszce z biedaków coś wycisnąć

    • 0 0

  • Nieźle

    Studiuję zaocznie angielski w Kolegium (Tczew), więc jestem jakoby związany z UG (choć dość luźno, rzadko kiedy to odczuwam) - za semestr płacę ok. 1700. Egzaminy są na szczęście za darmo, ale już warunek/ poprawka kosztuje ze 300 PLN albo i więcej. Inną sprawą są podręczniki - te anglojęzyczne są drogie jak nieszczęście. Nie zauważyłem jednak, żeby wykładowcy oblewali kogoś celowo, dla kasy za warunek (choć raz po raz oblewają, nie ma lekko), więc tyle dobrego.
    Jednak to co się dzieje na UG to przesada. U nas (tzn. w oddziale Kolegium w Tczewie) jest w sumie ze 60 osób na wszystkich rocznikach, więc zarobek byłby żaden (może dlatego nie płacimy za egzamin), ale na UG jest z kogo ściągać. Ciekawe, za co jeszcze przyjdzie niedługo płacić.
    Poza tym ja pracuję i w miarę uczciwie zarabiam, a większość studentów nie ma trakiej możliwości. Skąd wziąć "klops" na te wszystkie opłaty? Może nasze władze (wojewódzkie, albo te wyżej) nam odpowiedzą?

    • 0 0

  • piechotą też chodzą

    piechotą chodzę na zajecia , bo szkoda mi kasy na bilety,

    • 0 0

  • Puknij się w czachę

    Jedni, kur.. dojeżdzają Alfa Romeo, a drudzy tramwajem, tak jak moja ciotka. Wyjdź na parking przed wydziałem i się rozejrzyj, to nie wystawa dobrych gablot, a jeśli już większość tych najlepszych należy do studentów. Trochę obiektywizmu. Przyjmując tę metodę mógłbym powiedzieć, że moi znajomi dojeżdzaja nowymi BMW i Mercedesami (a mam paru takich), więc jak mają samochody po 50 tys. to stać ich na głupie parę złotych na egzaminy. Tylko i jedno i drugie nie ma nic wspólnego z prawdziwą sytuacją.

    • 0 0

  • EXTRA i biedni wykladowcy

    Jacy ci wykladowcy sa biedny !! No przecierz każdego stac jest na samochodzik za tylko 50 tys zlotych. Dorabiają na boku? a ktoż nie dorabia w dzisiejszych czasach? a jak najlepiej dorobić? oczywiscie na studencie , bo ten to ma dopiero kasę ( nowym alfa romeo jezdzi na zajecia przecierz!!!!!!!!)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co jest naturalnym wrogiem mszycy?

 

Najczęściej czytane