Wszystko wskazuje na to, że szczyt zachorowalności na grypę mamy już za sobą. Nie oznacza to jednak pustek w przychodniach, a ostatnie meldunki epidemiologiczne informują o kolejnych zmarłych pacjentach. Na Pomorzu do tej pory nie udało się uratować 4 chorych z ciężkim przebiegiem grypy.
nie, ale jeszcze mam w planach
7%
nie, nie zaszczepię się
69%
Od początku obecnego sezonu infekcyjnego z powodu ciężkiego przebiegu grypy i powikłań zmarło w Polsce już 95 osób. Zdecydowana większość zgonów została odnotowana u osób w wieku powyżej 65 roku życia. Oprócz seniorów, w grupie ryzyka są również dzieci - niestety ostatni meldunek epidemiologiczny potwierdził śmierć spowodowaną grypą właśnie najmłodszego pacjenta.
- W czwartym tygodniu stycznia odnotowano pierwszy przypadek śmiertelny wśród najmłodszych. Dlatego po raz kolejny przypominamy, że traktowana wciąż przez większość z nas mało poważnie grypa jest tak naprawdę bardzo groźną chorobą, głównie z powodu licznych powikłań, jakie powoduje - poinformowali specjaliści z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy. Lekarz rodzinny w Trójmieście - prywatnie i na NFZ
Dużo grypy i COVID-19
Gabinety lekarskie i przychodnie już nie przeżywają takiego oblężenia, jednak cały czas utrzymuje się wysoka liczba pacjentów zgłaszających się na konsultacje.
- Widać zdecydowanie mniej pacjentów w przychodni, ale jest to również spowodowane feriami. Obecnie nie ma armagedonu, jaki obserwowaliśmy w grudniu i pierwszej połowie stycznia, ale widać, że jesteśmy w klasycznym sezonie infekcyjnym. Diagnozujemy dużo grypy i COVID-19 - słyszymy w przychodni we Wrzeszczu.
Lekarze uratowali nastolatka z zapaleniem mózgu. Przyczyną wirus grypy
Na Pomorzu zmarły 4 osoby
Pomorze praktycznie od początku epidemii odnotowuje jedną z wyższych zachorowalności na grypę w porównaniu z innymi województwami. Obecnie obserwujemy umiarkowany spadek liczby infekcji, choć tylko w ubiegłym tygodniu w naszym regionie potwierdzono ponad 23 tys. przypadków.
Do tej pory na Pomorzu z powodu grypy zmarło 4 pacjentów. Niestety na pomorskie oddziały pediatryczne również trafiają mali pacjenci z poważnymi powikłaniami grypowymi, którzy nie zostali wcześniej zaszczepieni.
- Grypa jest powszechnie uważana za chorobę niegroźną, ale nie jest to prawda. W tym sezonie mieliśmy już kilkoro dzieci z lekkim zapaleniem mózgu, kilkoro miało incydenty drgawkowe. Inne powikłania, które obserwowaliśmy, to zapalenia płuc, zapalenia mięśni. U dorosłych najczęstszymi powikłaniami są zapalenie mięśnia sercowego i zapalenie płuc powikłane nadkażeniem bakteryjnym. Dlatego tak istotne jest coroczne szczepienie, które redukuje ryzyko ciężkiego przebiegu choroby - powiedział lek. Adam Hermann, ordynator Oddziału Pediatrii w Wejherowie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy