• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejny raz spada liczba narodzin w Trójmieście

Wioleta Stolarska
12 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (335)
W Trójmieście rodzi się coraz mniej dzieci. W Trójmieście rodzi się coraz mniej dzieci.

Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście. W 2022 r. w Gdańsku przyszło na świat 7811 dzieci, w Gdyni - 1594, a w Sopocie zaledwie jedno dziecko. To ponad 10 proc. mniej urodzeń niż w 2021 r., kiedy w Trójmieście urodziło się 10 496 dzieci.



Masz lub planujesz mieć dzieci?

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci, co zdecydowanie widać po danych dot. urodzeń z Gdańska, Gdyni i Sopotu. Współczynnik dzietności w kraju wynosi ok. 1,39, więc dużo mniej od poziomu 2,1, który gwarantuje zastępowalność pokoleń.

W 2019 r. urodziło się w Polsce ok. 375 tys. dzieci, w 2020 ok. 355 tys., a z kolei w 2021 r. już tylko 331 tys. (ponad 170 tys. chłopców i ponad 161 tys. dziewczynek). Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statycznego w pierwszym półroczu 2022 r. w Polsce przyszło na świat 153 657 dzieci.

Prognozy demograficzne dla Polski nie są pozytywne. Według przewidywań Eurostatu jeszcze w tej dekadzie liczba urodzonych w naszym kraju dzieci spadnie poniżej 300 tys. w skali roku, co jeszcze pogłębi ujemny przyrost naturalny.

Ile dzieci w trójmiejskich szpitalach zostawianych jest do adopcji? Ile dzieci w trójmiejskich szpitalach zostawianych jest do adopcji?

Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście



Kolejny rok z rzędu spadła też liczba urodzeń w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.

Według danych lokalnych Urzędów Stanu Cywilnego, które sporządzają akty urodzenia, w 2022 r. w Trójmieście na świat przyszło 9406 dzieci. Rok wcześniej - 2021 r. - urodziło się w Trójmieście 10 496 dzieci. W pandemicznym 2020 r. urodziło się 10 861 dzieci, a w 2019 - 11 359 dzieci.

W 2022 r. w Gdańsku urodziło się 7811 dzieci, w roku 2021 - 8670 dzieci, w roku 2020 - 9153, natomiast w roku 2019 było to 9261 dzieci. Z kolei w Gdyni w 2022 r. urodziło się 1594 dzieci, w roku 2021 - 1818 dzieci, w roku 2020 - 1699, natomiast w roku 2019 - 2093 dzieci. W Sopocie w 2022 r. urodziła się 1 dziewczynka. W roku 2021 - 8 dzieci, w roku 2020 - 9, natomiast w roku 2019 - 5.

  • Liczba urodzeń w Gdańsku według USC.
  • Liczba urodzeń w Gdyni według USC.
  • Liczba urodzeń w Sopocie według USC.
Z kolei ciąże mnogie na trójmiejskich porodówkach to już nie takie rzadkie przypadki.

W 2022 r. w Gdańsku szczęśliwy finał znalazły 164 ciąże bliźniacze, rok wcześniej było ich 184, a jeszcze rok wcześniej - 208. Trojaczki przyszły w Gdańsku na świat 5 razy (w 2021 r. - 4 razy, w 2020 r. - 7).

W Gdyni w 2022 r. na świat przyszło 6 par bliźniąt, w 2021 r. było ich 13, w 2020 r. takich porodów było 11, podobnie jak 2019 r.

Najpopularniejsze imiona dla dzieci w Trójmieście Najpopularniejsze imiona dla dzieci w Trójmieście

Wiele dzieci rodzi się w Gdańsku i Gdyni, ale nie jest z Trójmiasta



Urząd Stanu Cywilnego sporządza akty urodzenia dzieci urodzonych w danym mieście, niezależnie od zameldowania lub zamieszkiwania rodziców dziecka. Dlatego też dane, które podają samorządy, różnią się od danych Głównego Urzędu Statystycznego (liczbą dzieci, które są urodzone i zameldowane w Gdańsku).

I tak według rocznika demograficznego GUS za 2021 rok: w Gdańsku na świat przyszło 5161 dzieci (urodzenia żywe), a w Gdyni - 1987 (urodzenia żywe). W 2020 r. w Gdańsku urodziło się 5331 dzieci, a w Gdyni - 1989. Z kolei w 2019 r. w Gdańsku urodziło się 5559 dzieci, a w Gdyni - 2268.

Opinie (335) ponad 20 zablokowanych

  • cóż....

    ale są turyści. Gdańsk nie jest miastem przyjaznym dla mieszkańców ze względu na ceny mieszkań itp.

    • 22 1

  • Najpierw studia , potem praca, potem wkład własny.... i nagle stuka ci 35lat i się okazuje że na dzieci już za późno (6)

    Tak to wygląda w praktyce.

    • 39 8

    • o sobie piszesz ?

      • 1 9

    • (1)

      A jak sobie wyobrażasz rodzenie dzieci bez wykształcenia, pracy czy mieszkania?

      • 19 1

      • no własnie w tym problem że system nie sprzyja rozmnażaniu.
        żeby mieć dużo dzieci trzeba być na starcie ustawionym.

        • 9 0

    • (2)

      Troszkę tak jest, ale ma to te zaletę, ze jak już sobie uświadamiasz ze na pewne rzeczy jest za późno, to dopiero wtedy zaczynasz zyc.

      • 9 1

      • (1)

        puki sobie nie uświadomisz że jesteś sam jak palec. wszystko do czasu

        • 1 2

        • Tak się składa, że większość

          ludzi mimo posiadania dzieci jest samotna. Dosłownie i w przenośni. Smutne ale prawdziwe

          • 0 0

  • w Spocie jak widać się nie parzą (2)

    • 10 4

    • W Sopocie nadal nie ma normalnej porodówki.

      Można? Można! Karnowski coś bełkotał, że wreszcie będzie i faktycznie spłodzili coś: prywatną!

      • 6 1

    • Może wiedzą o istnieniu antykoncepcji po prostu?

      • 1 1

  • Cholerni włodarze od rujnowania środowiska (2)

    na rzecz profitów od deweloperów się do tego przyczynili.
    Tereny zielone okrojone (bo osiedle, bo łącznik dla samochodów), ptaki na wymarciu. Miasto dudni dosłownie i cuchnie spalinami. Wyjście z dzieckiem na spacer to teraz nie "na powietrze" a na mieszaninę toksycznych pyłów. I jak wrzucać w to nowonarodzoną istotę? Jak jej potem tłumaczyć że ma umierać, bo jeden z drugim sk... chciał dochody na lewo i wycięto ostatni las a łąkę zabetonowano? Sprawdźcie sami! Nie da się w Gdańsku przykładowym oddychać głęboko, całymi płucami. Czuje się ciężar, organizm próbuje bronić się kaszlem przed pyłem, metalami ciężkimi i resztą trutki. A wiecie, że wraz z ulewą i tym co ona spłukuje z ulic, płynie potokami do morza czarna maź śmierdząca chemią? A sprzedajne media piszą o wycięciu lasu pod "łącznik" (tylko przykład) językiem sukcesu! To perfidne zakłamanie i manipulacja. Osobiście jeżdżę samochodem i wcale nie "czekałam" na pogłębiające się, przerażające zmiany: kolejny beton i spaliny zamiast drzew, kolejna autostrada zamiast lasu, kolejny parking zamiast łąki, kolejny mord na zwierzętach, które próbują przetrwać pozbawione ostoi. Mam dzieci. Musimy stąd uciekać. I nie my tylko. Jeśli turyści nie chcą iść nad morze oblepiając sobie płuca, skórę tłustym, toksycznym pyłem (Brzeźno i zagląda łąki, drzew, ptaków), niech sobie Gdańsk odpuszczą. My ich pozdrawiamy z najbardziej zatrutego kraju w Europie (prosto z oddziałów onkologicznych).

    • 18 8

    • wracaj do siebie na wieś , tam gnojowicą cudownie pachnie , Pis wygrał wybory bo ksiądz kazał i nie zabieraj nam resztek tlenu (1)

      • 1 8

      • Kompleksy z ciebie wychodzą?

        To akurat słoiki pochodzące z prowincji histeryzują gdy zarośla widzą. Ja jestem stąd od zawsze. Pamiętam skowronki na łąkach, przepiórki i sowy. Potem miasto je wybiło. Nie mam dokąd wracać, zupełnie jak nie miały one.

        • 3 1

  • Łukasz

    A może główny problemem jest to że,brak jakich kolejek warunków do rodzenia dzieci,i brak perspektyw zarobkowych.

    • 22 0

  • (2)

    Synka urodziłam w 2020 r. Na kolejke do gdańskiego żłobka zapisaliśmy go od razu jak dostaliśmy numer pesel. Efekt? Nie ma nawet szans, że dostanie się chociaż na chwile. Takie smutne realia. A miasto zamiast pomyśleć i dofinansować do większej ilości miejsc w żłobkach przewala kasę na rydwany, fale i inne nie wnoszące nic szkolenia z krzyku.

    • 51 3

    • (1)

      Nie potwierdzam, mój syn dostał się do państwowego przedszkola beż żadnych znajomości. Również urodzony w 2020 - listopad. Zapisałem go od razu kiedy było można i dostał się normalnym trybem. Może to kwestia zagęszczenia na danym osiedlu. Fak faktem na początku był ileś tam setny w kolejce.

      • 3 3

      • ona pisze o złobku ,a dzieci tam wcale nie powinno być bo są za małe

        • 1 6

  • dzięki Pisowi , klerowi , Rydzykowi i Kaczorowi kobiety boją się rodzić cierpiące potworki jak i dzieci z gwałtów , bo która (1)

    kobieta chce urodzić dziecko z twarzą zboczeńca, a Jarek powiedział ,ze wszystkie dzieci mają się rodzić ,bo najważniejsze by były ochrzczone , tzn, klerowi wiernych ubywa i forsy im coraz mniej

    • 28 6

    • w punkt

      • 5 1

  • Bezdzietność jest fajna, tylko że do czasu. (2)

    Dzieci nie będzie bo obecnemu pokoleniu wbija się na każdym kroku do głowy JA i MOJE. Udane małżeństwo wymaga kompromisów i poświęceń. Przeważnie też pewnej dojrzałości emocjonalnej, która przyjmie do wiadomości że "miesiąc miodowy" się kiedyś kończy i że to całkowicie normalne. Bez normalnych związków, opartych na miłości a nie transakcji czy tylko i wyłącznie seksualności, nie będzie żadnych dzieci. Bezdzietność jest fajna, ale na pewnym etapie wieczne żarcie i kolejne auto nie czynią szczęśliwym. Szkoda tylko, że dużo ludzi musi się samych odbić od tej ściany, wtedy jest już przeważnie za późno - albo na dzieci, albo na miłość.

    • 23 34

    • a ile ty masz dzieci , pewnie wcale śmieszny hipokryto

      • 5 5

    • dokładnie. do pewnych wniosków dochodzi się po czasie

      fajnie sobie żyć bez zobowiązań ale na starość zostajesz sam.

      • 2 1

  • Spadek dzietności to typowe zjawisko wśród niewolników

    A nie da się ukryć że od klikunastu lat nasiliły się procesy prowadzące do jak największego zniewolenia społeczeństwa. Zamiast wzrostu zamożności co w pewnym stopniu przyczynia sie do stanu zadowolenia, checi zakładania rodziny i radości z życia mamy rozrost socjalu, zakazów i nakazów. Zamiast cieszyc się z owoców naszej pracy i brać życie we własne ręce oddajemy coraz wiecej w ręce aparatu państwa, które rozdaje nam zasiłki, bony, pozwala nam na coś lub zabrania. Idzie to bardziej w kierunku wegetacji niż życia, bo niewolnik nie ma nawet tej świadomości że jest zniewolony a jego psychika i cele znacznie są skierowane na inne sprawy i w mniejszym stopniu skupiają się na naturalnym rozwój w który wpisana jest tez dzietność.

    • 27 7

  • It takes a village to raise a child

    Kolejną kwestią jest rozpad więzi rodzinnych oraz lokalnych społeczności. Kiedyś dzieci pilnowały sobie nawzajem koleżanki, siosty, babcie i sąsiadki. Teraz ludzie są tak zahukani, egoistyczni, zamknięci i pogardliwi dla innych ludzi, że te więzi się rozpadły. Młode małżeństwo jeżeli nie ma dziadków pod ręką, jest przeważnie SAME. Nie, kiedyś tak nie było. Ludzie stali się nawzajem parszywi a sąsiedzi mieszkający latami drzwi w drzwi nawet się nie znają. W takim otoczeniu nigdy nie będzie żadnych dzieci ani więzi społecznych, będzie tylko Netflix w ciemnym pokoju i kolejne kredyty na Insta-życie.

    • 42 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Która roślina posiada podziemną łodygę?

 

Najczęściej czytane