• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Matematyka i przedmioty przyrodnicze - c.d. egzaminów gimnazjalnych

Elżbieta Michalak
24 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 12:57 (24 kwietnia 2014)
Dziś drugi dzień egzaminów gimnazjalnych - przedmioty przyrodnicze i matematyka. Wszystkim gimnazjalistom życzymy powodzenia. Dziś drugi dzień egzaminów gimnazjalnych - przedmioty przyrodnicze i matematyka. Wszystkim gimnazjalistom życzymy powodzenia.

W czwartek, 24 kwietnia, ponad 6 tys gimnazjalistów z Trójmiasta zmierzy się z kolejnymi egzaminami gimnazjalnymi - po historii, wiedzy o społeczeństwie i języku polskim przyszedł czas na przedmioty przyrodnicze i matematykę. Życzymy powodzenia.



Który z egzaminów gimnazjalnych jest najtrudniejszy?

Egzamin gimnazjalny 2015. Zobacz arkusze i odpowiedzi

Aktualizacja, godz. 14:28

Zobacz arkusz z egzaminu gimnazjalnego 2014 - matematyka

Podajemy przykładowe odpowiedzi do testu z matematyki. Uwaga! Odpowiedzi mogą się różnić od klucza zaproponowanego przez CKE.

Zad. 1 - C, Zad. 2 - D. Zad. 3 PP, Zad. 4 - B, Zad. 5. - B. 3, Zad. 6 - D, Zad. 7 - A., Zad. 8 - B, Zad. 9 - B., zad. 10 - D. Zad. 11 - C, Zad. 12 - A, Zad. 13 - B, zad. 14 - FF, Zad. 15 - D, Zad. 16 - PP, Zad. 17 - C, Zad. 18 - A, Zad. 19 - Nie, C., Zad. 20 - C, Zad. 21 - cena biletów bez promocji =16*12=192, cena biletów po promocji =50+10*8+6*9=184 - czyli zakup jest korzystny, Zad. 22 - dł. boku AC obliczamy z tw. Pitagorasa, więc dł. boku AC wynosi: 2 pierwiastki z 3, a druga przyprostokątna wynosi 2. Jest to więc trójkąt prostokątny o kątach 90,60,30 stopni, takie same kąty ma trójkąt prostokątny KLM, więc trójkąty te są podobne, Zad. 23 - pole powstałej bryły P=(4+8)*6+8*3= 72+24=96, pole sześcianu P = 6*4*4= 96. Wniosek: pola powierzchni są identyczne.

Zobacz arkusz z egzaminu gimnazjalnego 2014 - przedmioty przyrodnicze

Podajemy przykładowe odpowiedzi do testu z przedmiotów przyrodniczych. Uwaga! Odpowiedzi mogą się różnić od klucza zaproponowanego przez CKE.

Zad. 1.- odp. B, Zad. 2. - TC, Zad. 3. - B, Zad. 4. - A2, Zad. 5. - A, Zad. 6.1 - C, Zad. 6.2 - B, Zad. 7. - B2, Zad. 8. - A, Zad. 9. - D, Zad. 10. - B1, Zad. 11. 1 - PF, Zad. 11.2 - B2, Zad. 12. - AD, Zad. 13. 1 - C, Zad. 13. 2 - B, Zad. 14. - FF, Zad. 15. - PP, Zad. 16. - PF, Zad. 17. - A2, Zad. 18. - PP, Zad. 19. - B, Zad. 20. - PF, Zad. 21. - D, Zad. 22. - D, zad. 23.1 - A, Zad. 23.2 - E, Zad. 24. - PF

Zakończył się też drugi dziś egzamin gimnazjalny - z matematyki. Jak poszło uczniom z trójmiejskich szkół?

- Łącznie mieliśmy do rozwiązania 24 zadania. Było bardzo łatwe - jak dotąd najprostszy z egzaminów - przyznaje Tomasz z Gimnazjum nr 3 w Gdańsku. - Najbardziej zdziwiło mnie zadanie ostatnie - zazwyczaj jest najtrudniejsze, tym razem okazało się najprostsze - trzeba było obliczyć objętość bryły i pole jej powierzchni.

- Test z matematyki był bardzo prosty, żadne zadanie nie sprawiło mi trudności - mówi Daniel z Gimnazjum nr 3 w Gdańsku. - Najbardziej podobało mi się to, w którym trzeba było udowodnić podobieństwo trójkątów prostokątnych.

- Były figury, funkcje, prawdopodobieństwo - wszystkiego po trochu - opowiada Patrycja z kl. 3 D Gimnazjum nr 3 w Gdańsku. - Bardzo się zdziwiłam, że matematyka tego roku była tak łatwa.

- To był łatwy egzamin. Jedyne z czym miałem problem to z zadaniem z trójkątami - trzeba było udowodnić, że są podobne - mówi Szymon z 3 klasy Szkoły Mistrzostwa Sportowego nr 3 w Gdańsku. - Trudne było też ostatnie zadanie, w którym trzeba było obliczyć pole nieregularnej bryły i kwadratu i porównać je.

- Matematyka poszła mi zdecydowanie lepiej niż część humanistyczna i przyrodnicza. Były 24 zadania, które bez problemu rozwiązałem - mówi Michał z 3 Gimnazjum w Gdyni.

- Nie lubię matematyki, ale muszę przyznać, że ten egzamin był całkiem przyjemny - mówi Rafał z kl. 3 A Gimnazjum nr 2 w Gdyni. - Najgorsze było zadanie ostatnie - to znaczy było tak banalnie proste, że wpadłem na odpowiedź po wyjściu z sali. Przekombinowałem, próbowałem sobie zadanie utrudnić, a wystarczyło pójść tym najprostszym tropem.

***

Aktualizacja, godz. 10:18

Uczniowie są już po pierwszym dziś egzaminie - z przedmiotów przyrodniczych. Pytamy o ich wrażenia.

- Pytań było łącznie 24 i moim zdaniem egzamin był trudny, wyłożyłem się na kilku zadaniach z chemii, biologii i na jednym z fizyki - mówi Maciej z kl. 3 Szkoły Mistrzostwa Sportowego nr 3 w Gdańsku. - Pojawiły się pytania z genetyki, o grupę krwi, trzeba było też wymienić cechy dominujące u owadów, z geografii należało obliczyć skalę i określić położenie gór na południkach.

- Jak dla mnie było pomiędzy średnim a trudnym - mówi Cezary z kl. 3 A Gimnazjum nr 3 w Gdyni. - Nad dwoma zadaniami musiałem mocniej pomyśleć, z resztą nie było problemu. Najbardziej podobały mi się zadania, które wymagały pracy z tablicą Mendelejewa.

- Egzamin był bardzo prosty, wręcz banalny. Były same podstawowe rzeczy, które przerabialiśmy na lekcjach. Nie trzeba było się nawet specjalnie do tego przygotowywać - mówi Daria z klasy 3 A Gimnazjum nr 2 w Gdyni. - Z biologii było np. pytanie o krzyżówkę genetyczną i kilka zadań z problemem badawczym. Z chemii był układ okresowy pierwiastków i linia rozpuszczalności.

***

Drugi dzień egzaminów gimnazjalnych zdominowany został przez przedmioty ścisłe. O godz. 9 uczniowie przystąpią do testu z przedmiotów przyrodniczych, który potrwa 60 min. Po godzinnej przerwie zmierzą się z egzaminem z matematyki, który trwać będzie od godz. 11 do 12:30.

Zobacz, jak wypadł w opinii uczniów pierwszy dzień egzaminów.

Egzamin gimnazjalny jest warunkiem ukończenia szkoły oraz szansą na zdobycie miejsca w wymarzonej szkole ponadgimnazjalnej. Sprawdzian składa się łącznie z sześciu egzaminów rozłożonych na trzy dni. W całym kraju zdający będą rozwiązywać dokładnie takie same zadania, a testy sprawdzane będą przez zewnętrznych egzaminatorów.

Arkusze egzaminacyjne znajdziecie na naszej stronie (w Serwisie Nauka) po każdym egzaminie - te z części pierwszej pojawią się tuż po godz. 12 (gdy tylko udostępni je Centralna Komisja Egzaminacyjna), arkusze z drugiej części ok godz. 14. Znajdziecie u nas także sugerowane odpowiedzi do zadań zamkniętych z wszystkich sześciu egzaminów.
Elżbieta Michalak

Opinie (42) 6 zablokowanych

  • mały update z wczorajczego dnia ... (1)

    .. pyt. 25 ( Historia i WOS )
    Znany portal społecznościowy, którego twórcą był student z Uniwersytetu Harvarda:
    a.) Fronda
    b.) Sympatia.pl
    c.) Biedronka
    d.) żadne z powyższych

    ... ale durnowate te testy :)

    • 15 6

    • ?

      Nie bylo takiego pytania. Prosze nie wprowadzac w blad innych.

      • 1 1

  • (2)

    No gimbusy!
    Zobaczymy jak wiedza z FB i innych kretyńskich portali przyda się na matematyce.
    Tablet i smartfon też nie pomoże.
    Ale nie ma problemu - zawsze są studia humanistyczne na prywatnej "uczelni".

    • 17 8

    • tak samo sa prywatne na polibudzie czy medycynie

      • 1 4

    • ktore pewnie skończyłeś...hehe

      • 1 0

  • Powodzenia (4)

    Córcia trzymamy za Ciebie kciuk i życzymy powodzenia!!!!!!!

    • 12 11

    • O jezu, jezu...
      Dobrze, że świat o tym się dowiedział.

      • 11 3

    • i tak nie zda... (2)

      • 1 2

      • (1)

        mama Kasia trzyma kciuki a Córcia w szkolnym Wc się z kolegą zabawia.

        • 2 0

        • byle z jednym - na 3 baty leci...

          • 0 2

  • egzamin (1)

    Ruda ,wyluzuj wszystko będzie dobrze :)

    • 7 0

    • zaliczyła egzamin wczesniej :)

      • 2 1

  • Przyznaję się bez bicia - jestem narzekaczem egzaminacyjnym. (9)

    Po analizie wczorajszego egzaminu widzę wyraźną poprawę jakości pytań w stosunku do początkowych wyczynów autorów testów sprzed kilku lat. Pytania są zróżnicowane (cała gama zamkniętych po otwarte), o zróżnicowanej trudności (łatwe/średnie/trudne), testujące różne umiejętności posługiwania się wiedzą (prosta rekapitulacja wiedzy - analiza faktów).
    Znając życie analiza wyników egzaminu ogłoszona przez CKE pokaże z matematyczną precyzją jak dobry był to egzamin. Współczynniki, parametry, obliczenia, średnie i Bóg jeden wie co jeszcze, będą podpierały teorię o znakomitości tego egzaminu.
    I w te wyliczenia uwierzą nauczyciele, dyrektorzy, samorządowcy, ministerstwo. Uwierzą również rodzice.

    Ale dobrym egzaminem nie jest.

    Nie jest, bo w rzeczywistości:
    1) Testuje wyłącznie jedną z trzech domen (kognitywną, pomijając psychomotoryczną i afektywną), czyli nie sprawdza 2/3 z tego co powinien.
    2) Testuje nauczanie, a nie uczenie się. Kreuje ucznia na przedmiot, a nie podmiot nauczania.
    3) Testuje stan, a nie proces. Uczenie się jest procesem, a test pisany przez wszystkich o tej samej godzinie nie oddaje rzeczywistego obrazu procesu.
    4) Pozornie równy. Ale tylko pozornie - bo to egzamin IDENTYCZNY, a nie równy.
    5) Napędza proces nauczania, a nie zachęca do uczenia się (zapamiętywanie informacji to najniższa forma uczenia się!).
    6) Niby formatywny (nie można go nie zdać), ale w rzeczywistości sumatywny (klasyfikuje i porównuje uczniów, jest narzędziem doboru do następnego stopnia edukacyjnego)
    7) Premiuje wiedzę brykową i kombinatorstwo ponad kreatywność.
    8) Nie ma uzasadnienia naukowego (np. z dziedziny neurobiologii procesu uczenia się, psychologii rozwojowej, socjologii)

    Aby zrozumieć jak zły jest ten egzamin najpierw trzeba zrozumieć, że współczesna szkoła powinna być MIEJSCEM UCZENIA SIĘ, a nie miejscem nauczania. Tylko tyle... i aż tyle.

    • 24 3

    • Przede wszystkim ma uczyć samodzielnego myślenia (1)

      Krytycyzmu.

      • 1 0

      • Jeśli ma uczyć SAMODZIELNEGO myślenia

        dlaczego egzaminuje to testem zamkniętym, gdzie odpowiedzi napisał KTOŚ INNY?

        • 0 1

    • Ale jestes madry (1)

      Teraz to dałes po piętach !

      • 0 0

      • #imponuje #zarąbisty #lepszy #nadęty bufon #mądrala

        Dzięki, pozytywna informacja zwrotna zawsze działa motywująco!

        • 0 0

    • (4)

      1) Testuje wyłącznie jedną z trzech domen (kognitywną, pomijając psychomotoryczną i afektywną), czyli nie sprawdza 2/3 z tego co powinien.

      Nic z tego bełkotu nie rozumiem, o co Ci chodzi ?

      2) Testuje nauczanie, a nie uczenie się. Kreuje ucznia na przedmiot, a nie podmiot nauczania.

      Tez nie rozumiem

      3) Testuje stan, a nie proces. Uczenie się jest procesem, a test pisany przez wszystkich o tej samej godzinie nie oddaje rzeczywistego obrazu procesu.

      Tu się zgodzę ale cudów nie ma test musi się odbyc jednego dnia, jedynym wyjsciem jest brak testu i jazda na samych ocenach, które jak wiadomo nie sa obiektywnie wystawiane przez nauczycieli.

      4) Pozornie równy. Ale tylko pozornie - bo to egzamin IDENTYCZNY, a nie równy.

      Bełkot

      5) Napędza proces nauczania, a nie zachęca do uczenia się (zapamiętywanie informacji to najniższa forma uczenia się!).

      tak tłumaczą to tłuki z słabo wyrobioną pamięcią ;)

      6) Niby formatywny (nie można go nie zdać), ale w rzeczywistości sumatywny (klasyfikuje i porównuje uczniów, jest narzędziem doboru do następnego stopnia edukacyjnego)

      To zdanie to już szczyt bełkotu

      7) Premiuje wiedzę brykową i kombinatorstwo ponad kreatywność.

      A gdzie na tescie ma racje bytu kombinatorstwo? Zadania rozwiązuje się w sposób przejrzysty, o sciagąniu lub podpowiadaniu nie ma mowy.

      8) Nie ma uzasadnienia naukowego (np. z dziedziny neurobiologii procesu uczenia się, psychologii rozwojowej, socjologii)

      tu się zgodzę.

      pozdro 600

      • 1 3

      • Punkt widzenia (3)

        Chyba muszę założyć bloga, żeby wyjaśnić o co chodzi. :) Bo istotnie nie da się zrozumieć skomplikowanego procesu uczenia się/nauczania w krótkim wpisie na trojmiasto.pl

        A jak coś jest niezrozumiałego to jest bełkotem - zgadzam się. Wierz mi, gdzieś za tym "bełkotem" kryje się głebsza myśl. Nie moja...

        Tylko żeby dać zajawkę o co chodzi wybrałem jeden punkt. Punkt 4.

        Zobacz obrazek,
        nepatins.edublogs.org/files/2011/12/SameExam-1zrwzk7.png
        mam nadzieję, że wyjaśnia on na czym polega róznica między identycznością a równością.

        • 2 0

        • heh (2)

          Obrazek dobry, fakt

          no ale pamiętajmy, że test gimnazjalny sprawdza podstawową, absolutnie obligatoryjną wiedzę jaką powinno posiadać dziecko w wieku 15 lat.

          W kontekście znajomości podstaw matematyki i przyrody wszystkie dzieciaki powinny być traktowane jako równe

          W teście nie chodzi o ocenę indywidualnych zdolności specjalnych lub talentów, od tego są specjalne testy które zdaje się idąc do szkół specjalistycznych - sportowych, plastycznych itp.

          • 1 0

          • Rośliny i zwierzęta (1)

            To zobacz to:
            1. Świat żywych organizmów można podzielić na dwa królestwa: rośliny i zwierzęta. Nauka zajmującą się roślinami to botanika, a zwierzętami to zoologia.

            Prawda czy fałsz?

            Kiedy się uczyłem w szkole odpowiedzią prawidłową byłaby Prawda. Dzisiaj uznawane jest to za Fałsz.

            2. Świat żywych organizmów można podzielić na 5 królestw: rośliny, grzyby, zwierzęta, bakterie i protisty.

            Prawda czy fałsz?

            Tu też nie ma jednoznacznej odpwiedzi.

            Wiedza jest zmienna. Szczególnie teraz. Szczególnie przyrodnicza. Zapamiętywanie faktów nie powinno być celem szkoły. A tworząc taki egzamin w takiej formie (może nawet nieświadomie) promuje się zapamiętywanie wiedzy faktograficznej. Jakże łatwo dostępnej w dzisiejszym czasie... wystarczy spytać Google. I jakże zmiennej. I dodatkowo rozszerzającej się w niebywałym tempie.
            Obliczono, że ilość informacji w jednej gazecie (dzienniku) jest większa niż ilość informacji z jaką stykał sie czlowiek w średniowieczu w ciągu roku.

            Nie chodzi mi o negowanie faktów. O nie - wręcz przeciwnie. Ale historia rozwoju pokazuje nam, że coś, co jest FAKTEM dzisiaj niekoniecznie jest nim jutro. Egzamin, którego jesteśmy świadkami tu i teraz, zupełnie nie przystaje swoją formą do otaczającej nasz rzeczywistości. Tworzy sztuczny podział na to, co jest wokół nas i "rzeczywistość szkolną" żyjącą własnym życiem.

            Egzaminy wymyślają ludzie. Zmenić je mogą także ludzie - czyli my. Im wcześniej to zrobimy, tym lepiej. Ale trzeba to robić rozsądnie...

            • 1 0

            • 2+2 =4 - tak było jest i będzie
              ale
              rodzina to związek kobiety i mężczyzny - nieaktualne / rodzina to związek dwojga ludzi - aktualne (niestety) / rodzina to związek człowieka z ...... - przyszłość (kto wie)

              • 0 0

  • Mytek, bez 100% z matmy nie pokazuj się dziadkowi na oczy. (7)

    Joke.

    • 5 2

    • Tak z ciekawości, po analizie wczorajszych wpisów i tego powyższego dotyczącego Twojego wnuka (6)

      chciałbym zadać pytanie: Jak wyorażasz sobie swojego wnuka w wieku 30 lat? Gdzie będzie pracował? Czy będzie szczęśliwy? Jaka będzie jego sytuacja rodzinna?

      Ciekawi mnie to, bo obserwując swoich kolegów, którzy posłuchali rad "starszych i mądrzejszych" i starali spełniać się ich oczekiwania widzę, że wpadli w sidła wyścigu szczurów i do końca nie wiedzą jak się z tej pułapki wyplątać. A wszystko zaczęło się tak niewinnie od "bycia najlepszym"... w klasie, na maturze, na studiach, teraz w pracy...

      • 1 1

      • Witam (5)

        Wnuk ma dar do przedmiotów ścisłych. Zawód wybierze sobie sam, ja widzę go na architekturze. Na razie przed nim przyjęcie do renomowanego ogólniaka, to cel główny. A potem wakacje:-)
        Się ma.

        • 1 2

        • Życzę powodzenia wnukowi.

          Chociaż nie zazdroszczę presji, szczególnie wyrażanej publicznie.

          Bo co, jeśli niechcący poślizgnie się noga? Dzisiaj zaboli brzuch i nie będzie się mógł skupić? Zablokuje się w pamięci jakiś kluczowy fakt - który oczywiście zna, ale nie będzie się chciał akurat teraz przypomnieć? Przecież to egzamin, który ocenia stan (tu i teraz), a nie proces.

          Z pewnością tak nie będzie, ale co jeśli...

          • 1 1

        • to kiepski kierunek obecnie przyszłosc to nauki polityczne potem wejscie do odpowiedniej parti

          i w drodze sukcesów politycznych dostanie sie do euro koryta to jak wygrana w totolotka !!ewentualnie jak coś będzie na przeszkodzie zawsze można zmienić partie obecnych przeciwników na partie zwolenników jak widać u nas to się często zdarza ze ten co pluł na przeciwników nagle miesiąc przed wyborami zostaje ich zwolennikiem i dostaje u nich nawet pierwsze miejsce na liście do euro koryta. Partia niema znaczenia liczy sie tylko miejsce na liście :)

          • 2 0

        • co to jest "renomowany ogolniak" ?? (2)

          czy to ten gdzie na wyscigi bierze sie udzial we wszystkich mozliwych olimpiadach wiedzy bezuzytecznej ?

          • 2 1

          • Mam ci wytłumaczyć znaczenie słowa "renomowany" czy "ogólniak"? Chyba i tak nie ogarniesz tematu:-P (1)

            Myślisz, że "renomowany" to coś od "Renomy"?

            • 0 5

            • andropauza

              • 1 0

  • testy gimnazjalne (1)

    za moich cudownych pokomunistycznych czasów konczyłam 8 klas potem egzamin do sredniej matura i studia
    po co takie egzaminy?co to ulepsza?
    albo podreczniki zmieniane co roku bo sie program zmienia?
    podstawa sie zmienia a dzieci coraz głupsze

    • 12 1

    • nie "się zmienia" tylko zmieniają Ci mądrzy, którzy kończyli 8 klas podstawówki, potem zdawali egzaminy do średniej i na studia. Reformy edukacji nie wymyśliły same sobie dzieci, tylko geniusze szczycący się ukończeniem edukacji w latach pokomunistycznych, jakby to była jakakolwiek ich zasługa. Wobec czego stawianie tezy, że dzieci są coraz głupsze, uważam za co najmniej lekkie nadużycie. A sama reforma źle świadczy o jej twórcach, nie o młodzieży. Także wyluzujcie drodzy mądrzy dorośli, być może Wasze głupie dzieci kiedyś naprawią to, coście sknocili. Pozdrawiam

      • 7 0

  • cieniutko... (3)

    nie zdałabym napewno :(

    • 1 0

    • Jak to? Jak to? (2)

      Przecież kończyłaś nalepszą możliwą ośmioklasową edukację.
      Przecież w szkole miałaś wyższy poziom niż współcześnie.
      Przecież spędziłaś dzieciństwo na normalnym podwórku, a nie przyklejona do ekranu smartfona.
      Przecież nie zdawałaś bezsensownych egzaminów i miałaś normalny egzamin wstępny.

      • 2 1

      • (1)

        Może to fanka tlenienia włosów, solarium i seriali na TVN.
        Więc to zrozumiałe.

        • 1 0

        • albo taki typ panikarek-kujonek

          co przed egzaminem nagłośniej krzyczą "nie zdam! nie zdam!", wciągając całe otoczenie w swoje problemy emocjonalne

          • 3 0

  • Kliknąłem na link do arkuszy, który zamieszczono powyżej - aktualizacja 12:07.
    Powinny jeszcze być:
    - dla jehowych i dzieci romskich
    - dla zezowatych
    - gla gender
    - dla tych ze stulejką
    - dla tych z rozbitych rodzin
    ....

    • 12 4

  • Testy byly banalne. Rozwiazalem po 23 minutach i sie nudzilem. (3)

    Mogliby sie bardziej postarac z trudnoscia zadan, bo wyjdzie na to ze wszyscy kandydaci do mojego przyszlego liceum beda miec po 200 punktow...

    • 4 7

    • Egzamin gimnazjalny testuje MINIMUM PROGRAMOWE. (1)

      Egzamin mógł wydawać Ci się łatwy, bo jest to (teoretycznie) egzamin formatywny. Egzamin tego typu sprawdza, czy nauczyłeś się minimum, a nie jak dużo wiesz.

      Egzamin tego typu testuje zakres PODSTAWOWY wiedzy i umiejętności jej wykorzystywania, które powinien zdobyć uczeń gimnazjum. Tak więc zdobywając 100% punktów ze wszystkich przedmiotów potwierdzasz, że opanowałeś ELEMENTARNĄ wiedzę z zakresu gimnazjum.
      Pokazuje on, ile wiesz z założonego programem minimum. Dlatego wszyscy zdają ten egzamin. Bo nawet jeśli wiesz 1% to jest to informacja ile wiesz...

      Ale... (w rzeczywistości) egzamin gimnazjalny jest egzaminem sumatywnym, czyli taki, który podsumowuje dotychczasowy etap nauki i decyduje o przyszłości kandydata. Liczba zdobytych punktów wpływa na dostanie/niedostanie się do wymarzonej szkoły.
      Celem egzaminu sumatywnego jest klasyfikacja i ocena - okeślenie kto jest lepszy, a kto jest gorszy. Teoretycznie takie egzaminy powinny mierzyć pozycję kandydata w stosunku do MAKSYMALNYCH wymagań.

      ******
      Podsumowując: Egzamin gimnazjalny (i dotyczy to również matury!) ma formę egzaminu formatywnego, lecz w rzeczywistości jest silnym egzaminem sumatywnym.
      To miks, w którym zmieszano minimum z maksimum, sumatywny z formatywnym, informację z klasyfikacją. Dlatego tak go nie lubię... I pewnie dlatego (zwyczajnie, po ludzku) nie lubi go opinia społeczna, po ludzie poskórnie czują, że coś tu jest nie tak...

      • 0 0

      • Przyjmując takie założenia - minimum programowe. To ocena powinna być 1:0.

        • 1 0

    • Test przyrodniczy

      Ja napisałam na 49% test przyrodniczy wiec 200 nie będzie :C

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Chmury zbudowane są z:

 

Najczęściej czytane