• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Matura międzynarodowa, czyli pierwszy krok na zagraniczne uczelnie

Ilona Truszyńska
29 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Maturę międzynarodową można w Trójmieście zdawać w dwóch szkołach: trzecim liceum w Gdańsku i w Gdyni. Maturę międzynarodową można w Trójmieście zdawać w dwóch szkołach: trzecim liceum w Gdańsku i w Gdyni.

Choć matura międzynarodowa nie jest jedyną drogą na zagraniczne uczelnie, to upraszcza złożenie takiej aplikacji. Absolwenci matury krajowej chcący studiować za granicą muszą najczęściej zdawać dodatkowe egzaminy. Osoby z dyplomem IB (International Baccalaureate) zazwyczaj nie podlegają dodatkowej weryfikacji.



Czy chciał(a)byś, by twoje dziecko zdawało maturę międzynarodową?

W Trójmieście maturę międzynarodową można zdawać w dwóch liceach - "Trójkach" w Gdańsku i Gdyni. W gdyńskiej "Trójce" egzamin odbył się już osiemnaście razy. Maturę międzynarodową zdawało tu ponad 700 uczniów, w tym roku 39.

Czytaj też: Matura 2022 - daty. Kiedy matury 2022? Ile trwa matura?

- Każdego roku do egzaminu przystępuje ok. 40 - 45 osób, co stanowi 25 lub 33 procent wszystkich absolwentów szkoły - informuje Wiesław Kosakowski, dyrektor III LO w Gdyni.

Z kolei gdańska Topolówka w tym roku obchodzi dziesięciolecie matury międzynarodowej.

- Do tej pory egzamin zdało u nas ponad 300 osób - mówi Alina Spychała, koordynator IB w III LO w Gdańsku. - W maju tego roku, w klasie maturalnej były 42 osoby, wszyscy zdali. Od września w klasie IB naukę rozpocznie 47 osób. Jest to najliczniejsza grupa uczniów realizująca program wśród polskich szkół IB.

Nasi międzynarodowi maturzyści osiągają bardzo dobre wyniki na egzaminie IBO (International Baccalaureate Organization). Aż sześciu uczniom z III LO w Gdyni udało się zdobyć maksymalną liczbę punktów, czyli 45 na 45.

Jak zdać maturę z angielskiego? Przygotowanie do matury 2022



Większość absolwentów IB z Gdyni kontynuuje edukację na uczelniach poza granicami kraju, m.in. w Edynburgu, Londynie, Oxfordzie, Cambridge, Sorbonie, Bremie, Berlinie, Madrycie, Rotterdamie czy Kopenhadze. Kilkunastu z nich, z uwagi na świetnie zdane egzaminy oraz inne osiągnięcia, otrzymało stypendia naukowe warte ponad 45 tysięcy dolarów, z takich uczelni amerykańskich jak Massachussetts Institute of Technology, Harvard, Yale czy Columbia University.

Uczniowie Topolówki także studiują na prestiżowych uczelniach w Europie, Azji i Ameryce Płn. - Około 40 procent absolwentów naszej szkoły podejmuje studia na uczelniach zagranicznych - dodaje Alina Spychała. - Wielu może podjąć te studia dzięki stypendiom Prezydenta Miasta Gdańska im. Daniela Gabriela Fahrenheita.

Program matury międzynarodowej mocno różni się od polskiego programu szkoły średniej. Nauka odbywa się w języku obowiązującym w szkołach IBO, czyli w angielskim, francuskim lub hiszpańskim. Uczniowie przystępują do egzaminów pisemnych z minimum sześciu przedmiotów. Każdy zobowiązany jest wybrać po trzy przedmioty na poziomie rozszerzonym i standardowym.

- Poziom rozszerzony odpowiada poziomowi uniwersyteckiemu, natomiast standardowy jest odpowiednikiem poziomu rozszerzonego w polskim systemie nauczania - wyjaśnia Alina Spychała. - Dodatkowo obowiązkowe są: realizacja programu CAS (kreatywność, sport, wolontariat), oraz przedmiot teoria wiedzy. Uczniowie piszą także pracę, na poziomie licencjackim, z wybranego przedmiotu. Bez pełnego zaangażowania i zaliczenia programu, uzyskanie dyplomu nie jest możliwe.

Wielu uważa, że maturę międzynarodową zdaje się praktycznie przez 2 lata, bo na ocenę dyplomową składają się oceny uzyskane w tym czasie: z egzaminów ustnych, portfolio, esejów oraz wyniki egzaminów majowych.

- Matura międzynarodowa stanowi znakomite przygotowanie do Studiowania (a nie studiowania) na wymagających bardzo dużego wysiłku intelektualnego uczelniach - dodaje Wiesław Kosakowski. - Jest dużym wyzwaniem dla ucznia, który celuje wysoko - Oxford, Cambridge, MIT, Harvard lub w wymagające polskie uczelnie.
Ilona Truszyńska

Miejsca

  • III LO Gdańsk, Topolowa 7 (Wrzeszcz)
  • III LO Gdynia, Legionów 27

Opinie (25) 2 zablokowane

  • Posyłanie dziecka do szkoły średniej w Gdańsku to strata czasu łącznie z LO 3! (3)

    Tu jest najniższy poziom nauczania w kraju!
    Prymus z Gdańska to często trójkowicz z Warszawy czy Poznania!
    I niestety jest coraz gorzej.
    W Gdańsku mamy do czynienia z zapaścią oświaty.

    • 6 42

    • no patrz... (2)

      a ja skończyłem liceum w Gdańsku i nieźle poradziłem sobie na wyższej uczelni w Warszawie ;)

      • 9 3

      • tylko kiedy to było (1)

        i czy tą uczelnie nie był wydział humanistyczny UW? Moge zgadywać że filologia klasyczna :-)
        No ale pochwal sie co skończyłeś ile lat sto zajeło i gdzie pracujesz :-)

        • 2 5

        • Bardzo proszę ;)

          skończyłem UW, wydział przy ul. Nowy Świat 69 (filologia klasyczna mieściła się przy Krakowskie Przedmieście 1) w 2003 roku, od 2005 r pracuję w Gdańsku, w swoim zawodzie, na pensję nie narzekam ;)

          • 4 2

  • Powiedzmy sobie szczerze - matura miedzynarodowa jest pierwszym krokiem (6)

    na zagraniczne uczelnie czyli w praktyce pierwszym krokiem zeby uciec z tego kraju i jednoczesnie nie pracowac na zmywaku. Nie sadze, zeby ktos o zdrowych zmyslach wrocił do Polski po zagranicznych dobrych studiach. W rzeczywistosci wiec takie szkoly jak wymienione w artykule przyczyniaja sie do ucieczki zdolnych młodych ludzi z PL. Nie uwazam samej emigracji za cos zlego - wrecz przeciwnie - jest to zdrowy objaw racjonalnego zachowania. Nie zgadzam sie jedynie, żeby było to finansowane z moich pieniedzy (podatkow). Takie szkoły powinny byc prywatne a nauka powinna opierac sie na czesnym.

    • 10 21

    • Andżelika (1)

      Czytam ostatnio Twoje posty i trudno jest znaleźć jakiś pozytywny.

      Rozumiem, że realistycznie oceniasz sytuacje jednak chyba warto zobaczyć pozytywne aspekty tego wszystkiego.

      Po co się zamęczać ;) ?

      • 3 3

      • Przeciez post ma w dużej mierze pozytywny wydźwiek - kilkanascie osob rocznie

        bedzie miało szanse stąd uciec na zawsze. Myślę ze to wspaniała perspektywa (dla nich). Nie podoba mi sie jedynie sposób finansowania emigrantów; ale najwyrazniej Panstwo ma sposób i pieniadze na pozbycie się mądrych ludzi.

        • 4 4

    • (1)

      Wybacz ale matura miedzynarodowa nie jest finansowana z Twoich podatkow, gdyz uczniowie sami placa za swoje egzaminy, a to, ze ktos nie osiagnal tego i teraz mowi, zeby to nie szlo z jego podatkow uwarzam za smieszne.

      • 1 2

      • byc moze sama matura nie, ale 12 lat nauki do matury tak.

        • 3 0

    • i tu się mylisz

      Z mojego rocznika IB i około 2 lat po studiach zagranicznych zaskakująco większość planuje za kilka lat do Polski wrócić (część już to zrobiła teraz). Po prostu dochodzą tu takie kwestie jak tęsknota za bliskimi, poczucie że nie jest to twój kraj i nigdy nie będzie, czy pozostawiona w kraju druga połowa. Poza tym nasz kraj wbrew pozorom taki zły nie jest i karierę też tu można robić...

      Co prawda rezygnują z większych zarobków, ale w Polsce nie mają najczęściej problemów ze znalezieniem dobrej pracy. Dodam, że są to osoby biegle mówiące w kilku językach, świetnie odnajdujące się w obcym środowisku. Świadomie podejmują decyzję, wbrew pozorom, lepszego życia w Polsce. :)

      • 3 3

    • Za maturę IB płaci się i to nie mało ( z własnej kieszeni ), więc nikt nie finansuje programu z pieniędzy podatnika. Matura IB jest bardzo trudna i wysokie wyniki osiągalne tylko dla pracowitych i ambitnych.

      • 0 0

  • No tak - eksport młodych ludzi za granicę. (3)

    Ale też się im nie dziwię. Sam jestem osobą młodą, ale - jak uważam - kulturalną, spokojną i pracowitą. Studiowałem za granicą i wiem, że u nas się młodych nie szanuje. Tutaj jesteś zerem ze względu na swój wiek - dla personelu uczelni, dla pracodawcy, dla byle babci z trolejbusu.

    A dodajmy, że teraz młodzi są w mniejszości. Panuje gerontokracja. Ludzie po 50. poustawiani na państwowych stołkach albo po znajomości na prywatnych, a młodzi na umowach śmieciowych za grosze. Starsi bez wykształcenia wyższego są na takich stanowiskach i z taką gwarancją zatrudnienia, że młodzi mogą tylko pomarzyć. I nie piszcie mi, że ich średnie czy zawodowe wykształcenie jest warte tyle, co wyższe teraz, bo to nieprawda. Widzę ile umieją osoby po 50. i wcale tak nie jest. Zresztą pamiętajcie, że języki i znajomość kompa to też ważne kompetencje.

    Pamiętam internet z początku lat '00, opanowany przez ludzi młodych. Czasem trafiały się wypowiedzi niedojrzałe, czasem śmieszne czy głupie. Ale nie było tyle nienawiści, skrajnych wypowiedzi czy bluzgania na polityków. Teraz, gdy do klawiatury dorwały się starsze grupy wiekowe, w co drugim poście możemy czytać bzdury o 'POlitykach' (koniecznie powiększone PO w każdym słowie) albo 'PiSiorach' (koniecznie duże S). Ostatnio skazano człowieka za wpis o żołnierzu, który zginął na misjach na Bliskim Wschodzie. Skazany napisał, że dobrze mu tak, że mogło ich jeszcze więcej zginąć (to tak w skrócie, w rzeczywistości wpis był bardziej chamski). Autor miał 62 lata. Nie zdziwiło mnie to.

    Nie chcę uogólniać, bo znam też wiele młodej patologii i bardzo dużo fajnych ludzi z pokolenia moich rodziców, ale chcę wskazać tylko ogólną tendencję.

    • 15 1

    • Jestem prawie gerontem... (1)

      Masz sporo racji, ale przykro mi, nie każdy młody człowiek jest tak miły i kulturalny jak ty. Ja uczę w szkole średniej,staram się odnosić się do uczniów z szacunkiem i tego od nich wymagam. Niestety, wśród młodych jest równie wiele chamstwa, co kultury.
      A Twoje wnioski są krzywdzące - PO, PiS to tematy dotyczące nie tylko starszych użytkowników netu. Wszyscy powinni sie interesować sytuacja państwa, w którym mieszkają. Mój mąż, informatyk, też geront, na fora internetowe w ogóle nie wchodzi. Uważa, że to ściek. Ja wchodzę ze względu na swoje socjologiczne zainteresowania.
      Jestem za przestrzeganiem netykiety - przez wszystkich.
      Pozdrawiam

      • 0 0

      • Zgadzam się, że temat partii politycznych nie dotyczy wyłącznie starszych użytkowników. Chodzi mi raczej o wypowiedzi, które z wymianą poglądów politycznych nie mają za wiele wspólnego.

        Co ważne, te agresywne wpisy najczęściej nawiązują do wydarzeń czy osobistych doświadczeń z poprzedniego ustroju czy transformacji. Stąd właśnie moje przekonanie, że tej forumowej krucjaty nie prowadzą raczej ludzie młodzi, którzy zresztą na takie rzeczy czasu nie mają, tylko zasuwają w pracy całymi dniami.

        Niestety, mamy najwięcej rencistów i wczesnych emerytów w Europie, to i czas tacy ludzie mają.

        Również pozdrawiam

        • 0 0

    • Bardzo ciekawe co piszesz....

      Sama mam ponad 40 lat i widzę, że osoby ze starszego pokolenia mają w sobie masę agresji. Bez opamiętania wygadują durnoty. To oni wychowali moje pokolenie, wiele moich znajomych ze mną włącznie, wiele lat zmaga się trudnymi relacjami z rodzicami, również niejedna osoba cierpi na depresję... Dużo agresji, nerwów, chamstwa.

      Bardzo trafny komentatrz....

      • 0 0

  • Aczkolwiek trochę prawdy jest. (2)

    Pokolenie, które jak słyszy, że cena cukru pójdzie o 10 gr do góry leci od razu do sklepu kupuje 50kg na zapas chociaż cukru nie używa musi umrzeć.

    Oczywiście zostanę zlinczowany, jednak zauważmy od czego zaczął się kryzys- to samo.

    Plotka, że bank ma upaść, i nagle wszyscy zabierają kasę, i efekt domino i dowidzenia.

    A jak z Amber Gold? 2 lata, słownie dwa lata ten system pracował i przynosił jakoś korzyści (ciekawe jak), i plotka o niewypłacalności paru osób, zablokowanie konta przez banki i bye bye firma.
    Nie mówię, że to nie złodziejska firma, bo ona nie powinna nigdy powstać w ogóle...

    • 12 0

    • Piramidy finansowe mają to do siebie, że przed upadkiem najpierw trochę pofunkcjonują :)

      • 5 0

    • Wszystko ma swoją przyczynę....

      To pokolenie wychowało się w skrajnej biedzie. Mój ojciec do dziś magazynuje w domu zapasy jedzenia na wiele tygodni do przodu - kasze, groch, fasolę, koncentraty, jakby miała wybuchnąć wojna. To nawyki z trudnych czasów. Ojciec urodził się na początku wojny.

      • 0 0

  • Ja wiem.

    Ale czy banki nie są piramidami finansowymi?

    Koniec końcem jak jakiś krach to właśnie tak to wygląda.

    • 3 4

  • Jestem za (1)

    Sam jestem absolwentem 3lo w gdansku po maturze miedzynarodowej. Skonczylem studia za granica i wrocilem do kraju, gdyz z obecnym dyplomem nie mialem zadnych problemow ze zdobyciem satysfakcjonujacej mnie pracy z bardzo dobrymi zarobkami. Jedyny minus jest taki, ze musialem przeniesc sie doWarszawy, lecz liczy sie to, ze do kraju wrocilem.

    • 16 2

    • Fajnie, ciekawe ilu takich jak ty jest?

      Znane mi przypadki siedzą za granicą i nie zamierzają wracać.

      • 0 0

  • Wcale nie potzrebne (1)

    Kiedyś, gdy studenci z za granicy byli rzadkością, to wymagali IB. Teraz to jest powszechne - wszędzie i uczelnie akceptują prawie wszystkie egzaminy końcowe. Trzeba tylko poczytać i dowiedzieć się DOKŁADNIE, zamiast robić szum, że to konieczne.

    • 4 3

    • Zgadzam się.

      Zresztą jakoś później zagranicznym pracodawcom nie przeszkadza wykształcenie naszych lekarzy czy inżynierów zdobyte przecież wcale nie na jakichś specjalnych, międzynarodowych wydziałach, tylko na studiach po polskiej maturze.

      • 3 1

  • topolowka pany!

    Pani Alinka rzadzi!

    • 1 0

  • Państwowa opłatna

    Wypowiadaćie się państwo że szkoła powinna być prywatna i opłacana przez zaintersowanych-ok.Tylko jak się ustosunkujecie do tego ż e każdy egzamin jest płatny (nie mało)- wg wskażnika funtowego ,a co miesiąc przez 3 lata po 250 pln miesięcznie oprócz tego w pierwszej klasie ok 1500 pln materiały pomocnicze .Dalej uważacie że to Wszystko z waszych podatków?

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Z jakimi województwami sąsiaduje województwo pomorskie?

 

Najczęściej czytane