Poradnik na temat walki ze stresem i "wzmacniacz maturalny-plakietkę" przygotowali młodsi koledzy dla maturzystów z III Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku. Udostępnili go także w internecie.
Za osiem dni 24 tys. pomorskich maturzystów przystąpi do pierwszego z serii egzaminów maturalnych - pisemnego z języka polskiego. Do końca maja zdawać będą kolejne przedmioty. Wielki życiowy stres nadchodzi wielkimi krokami. Objawi się m.in. podwyższonym ciśnieniem krwi, suchością w ustach czy gęsią skórką.
Te i inne informacje na temat stresu znaleźć można w poradniku internetowym przygotowanym głównie z myślą o maturzystach. Opracowali go drugoklasiści z III Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku z pomocą
Marka Szumachera, nauczyciela biologii i przedsiębiorczości w tej szkole. Poradnik od najbliższego piątku będzie dostępny dla wszystkich chętnych na stronie www.espero.go.pl. Dzięki umieszczonemu w nim psychotestowi każdy będzie mógł ocenić, na ile potrafi, bądź nie, poradzić sobie w sytuacji stresowej. Znajdzie tam również sprawdzone sposoby obniżania poziomu stresu.
- Chciałbym bardzo, żeby uczniowie nauczyli się zarządzać swoim stresem. To im się bardzo przyda, nie tylko na maturze, ale i w całym dorosłym życiu - mówi Marek Szumacher.
- Gdy ja zdawałem maturę, nie miałem nauczyciela, który powiedziałby mi "nie stresuj się, dasz sobie radę".Żeby jeszcze bardziej dodać otuchy maturzystom z Topolówki, Marek Szumacher wymyślił tzw. wzmacniacz maturalny - plakietkę, którą uczniowie przypną do białych bluzek w dniu matury. Projektant-nauczyciel umieścił na niej hasło "niestresioro" (trafia do młodzieży, jak sam zachwala) i tradycyjny symbol czasu matury - gałąź kasztanowca.
Jakie rady znajdą zestresowani maturzyści w internetowym poradniku? Między innymi taką, by nie uczyć się ostatniego dnia przed maturą, tylko np. pójść do kina, czy też pojeździć na rowerze. Warto to zrobić, by dać mózgowi szansę na poukładanie w nim ogromu wiedzy, wbijanej doń w ostatnim czasie.
Dopóki jednak jeszcze uczyć się warto, nie należy robić tego przez kilka godzin bez przerwy. Dłuższa aktywność intelektualna nie jest efektywna. Najlepiej więc przerywać naukę i raz na pół godziny zająć się czymś zupełnie innym choć przez kilka minut. Już teraz warto nastawić się pozytywnie do egzaminu (wszystko pójdzie dobrze!) i wyspać się.
Magdalena Zydek, maturzystka z Liceum Jezuitów w Gdyni nie czuje się jeszcze zestresowana. Ma przed sobą osiem egzaminów maturalnych, z czego trzy ustne.
- Najbardziej boję się ustnego francuskiego. Uczę się go krócej niż angielskiego, który też będę zdawała, stąd moje obawy - mówi Magdalena.
- Na razie codziennie rozwiązuję po dwa testy z historii, ale ostatniego dnia z pewnością wybiorę spacer i dobrze się wyśpię!Wartość snu w walce ze stresem docenia również
Jan Rybicki, maturzysta z IX LO w Gdańsku. Tuż przed egzaminem zje też z pewnością smaczne śniadanie.
- Na razie jeszcze nie przeżywam stresu. Mam tylko poczucie, że matura nadchodzi nieuchronnie - opowiada Jan.
- A w wielki dzień ? Pamiętając moje reakcje na egzamin kończący gimnazjum, bałem się tuż przed wejściem na salę, gdy miałem już przed sobą zadania, skupiłem się na nich i stres mnie opuścił.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy