- 1 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (163 opinie)
- 2 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (55 opinii)
- 3 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 4 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 5 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 6 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
Pomimo licznych apeli, kampanii promującej mody na niepalenie, zakazów palenia w szkołach wśród nauczycieli oraz kar dyscyplinarnych nakładanych na przyłapanych z papierosem uczniów, szkoły ponadpodstawowe nie mogą sobie poradzić z tym zjawiskiem. Popularna fajka jest nieodzownym elementem spotkań szkolnej młodzieży. Młodzi ludzie spotykają się najczęściej na przerwach poza budynkiem szkoły, chociaż nierzadko można wyczuć papierosowy dym w szkolnych toaletach. Trudno jest nauczycielom udowodnić winę ucznia, przyłapując go na gorącym uczynku. W tym przypadku młodzież wykazuje się niebywałym sprytem.
- Palimy na przerwach, mamy umówione miejsce, a w czasie popalania jeden z nas staje na czatach, aby ostrzec przed zbliżającym się nauczycielem - powiedział "Głosowi" Marcin, uczeń III LO w Gdańsku. - Nikt nie jest w stanie nas przyłapać. Pierwszego papierosa zapaliłem w wieku lat 11. Oprócz fajek lubię też piwo.
Dyrektorzy trójmiejskich szkół zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakim jest tytoń wśród podopiecznych i przeprowadzają różnego rodzaje akcje propagujące zdrowy styl życia. Dzień bez papierosa czy obchodzenie Światowego Dnia Zdrowia w szkole to akcje organizowane w gdyńskim III LO przez dyrekcję.
- Papierosy to odwieczny nasz problem - stwierdziła Danuta Bussler. - Akcje mówiące o zagrożeniach niewiele dają. Winę ponoszą również rodzice, którzy paląc w domach przyzwyczajają swoje pociechy do zapachu dymu. Jednak niewielu popalających uczniów jest naprawdę uzależnionych od nikotyny. Robią to, bo to jest zakazane, a co zakazane, przyciąga zbuntowaną młodzież. Alkohol i narkotyki nie są tak rozpowszechnione jak nikotyna.
Problemy z papierosami zaczynają się już w klasach gimnazjalnych.
- Analizując młodocianych palaczy dochodzimy do wniosku, że więcej jest ich wśród młodszych uczniów, którzy właśnie skończyli gimnazjum i z biegu stali się "dorośli" wstępując do szkoły średniej - skomentowała Danuta Bussler. - Później, kiedy stają się starsi, bardziej szanują swoje zdrowie i rzucają niebezpieczny nałóg. Palenie jest najbardziej w modzie na imprezach weekendowych, czy osiemnastkach.
Problem papierosów wśród młodocianych występuje w szkolnictwie od wielu lat.
- Jestem nauczycielem już dość długo i mogę obiektywnie stwierdzić, że dawniej ten problem również istniał - powiedziała Maria Grzebałkowska, dyrektor IX LO w Gdańsku. - Kiedyś palili wyłącznie chłopcy, dzisiaj widzę, że wiele panienek również nie stroni od nikotyny.
Większość nauczycieli jednoznacznie stwierdza, że gdyby papierosy były mniej rozpowszechnione i droższe, to mniejszy odsetek młodzieży by po nie sięgał.
Opinie (199) 2 zablokowane
-
2003-06-04 08:52
Jeszcze jedno....
Temat juz jest dosc nieaktualny, poniewaz teraz jest juz moda na NIE palenie. Wielu z moich znjomych, zdecydowalo sie rzucic, badz przynajmniej ograniczyc to swinstwo.
- 0 0
-
2003-06-04 08:55
papieroski są smaczne i zdrowe:)
niszczą mikroby i świetnie konserwują
- 0 0
-
2003-06-04 09:04
a może portal coś nam zaproponuje???
a może portal coś nam zaproponuje??? ---- ktos kto napisal to zdanie niech sie wstydzi! ma komunizm w glowie, jak wiekszosc Polaczkow. Sa raporty i badania naukowe, ktore wskazuja, ze w duzej mierze wiele zalezy od naszej woli - reszte mozna wspomoc lekami, farmakologicznie.
a może portal coś nam zaproponuje??? ---- komunizm polegajacy na tym ze czegos sie od kogos oczekuje. nie badz bierny - badz aktywny. w 2003 roku jest plenty of information jak pokonac nalog palenia. nie oczekuj od innych - oczekuj od siebie.- 0 0
-
2003-06-04 09:05
George
no kurcze! a dlaczego nie mam?
żyjemy wśród ludzi i nalezało by się trochę z innymi liczyć
nie należę do niepalaczy wojujących i jezeli ktos zapyta "czy mogę zapalić" i nie mam innych przeciwskazań do tego poza moją niechęcią do zbytnich kłębów dymu to proszę bardzo
ale jeśli ktoś na ograniczonej przestrzeni i przy dzieciach po prostu na wejście - Bo on ma prawo - pali jedna fajkę za druga to jest zwyczajnym bucem i chamem
i mam prawo wypowiadać się co myślę o takim typie- 0 0
-
2003-06-04 09:08
a może......
retoryczne pytanie galluxa hehehe
portal może NAM swoim fanom zaproponować akcje
"rzuć pallenie z nami"
WTEDY ARTYKUŁ NABRAŁBY ŻE TAK POWIEM JAJEC:)))- 0 0
-
2003-06-04 09:13
jeszcze czekam
z uroczystą jamprezą w temacie "rzuć z nami co chcesz i kogo chcesz" hehehehe- 0 0
-
2003-06-04 09:24
w naszej szkole mozna palić...
jestem uczniem prywatnego liceum w gdańsku. W naszej szkole dla ucznów LO utwożono palarnie. uczniowie niepalący mają zniażkę w wysokości 50 zł. od czesnego.
- 0 0
-
2003-06-04 09:27
Gallux
na jakie auto czekasz? kupujesz cos? co to jest? jakimi samochodami jezdzisz? powiedz nam cos o sobie!
- 0 0
-
2003-06-04 09:28
a kto pamięta
bajkę o paltociku?????
> pal, to ci ku... płuca odpadną.
Perski, wybacz.
Ja też jestem nałogowcem od ...no mniejsza z tym. Staram się nie być chamskim nałogowcem i gdy komuś przeszkadza - wychodzę "na dymka".- 0 0
-
2003-06-04 09:38
Janek
czy Ty przypadkiem nie biegałaś wcześniej z Amwayem? Masz retorykę przynajmniej jak srebrne jabłuszko,
ja mam małe dziecko, więc nie palę ze względu na nie, na koszty i dlatego, że mi palenie po prostu nie odpowiada, ale wyzywać ludzi od dupków, Polaczków itp. to już trochę przesada...
ale windowym skrytopalaczm mówimy NIE!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.