- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 2 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (17 opinii)
- 3 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (174 opinie)
- 6 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
Mundurki szkolne wracają do łask
Dwadzieścia lat temu były czymś powszechnym i normalnym, potem przez lata wykpiwane, teraz wracając do wielu szkół. Mundurki szkolne.
Dziś jednolite stroje dla wszystkich uczniów danej szkoły mają swoich przeciwników i zwolenników, ale wydaje się, że ci drudzy powoli zdobywają większość.
Mimo to w Trójmieście jest tylko kilkanaście szkół, których uczniowie chodzą w jednolitych strojach. Zgodnie z nowelizacją Ustawy o Systemie Oświaty ostateczną decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor szkoły, który z inicjatywy własnej lub na wniosek rady rodziców, rady pedagogicznej lub samorządu uczniowskiego, decyduje się na szkolny, oficjalny strój.
Tak jest np. w Szkołach Okrętowych i Ogólnokształcących Conradinum, w których od kilkudziesięciu lat każdy uczeń, jeszcze przed rekrutacją zapoznaje się z obowiązującym w szkole wzorem munduru (szytym na styl morskich) i informowany jest o tym, że będzie musiał się w taki zaopatrzyć.
- Mundury to u nas tradycja, są więc obowiązkowe i noszone na cześć fundatora szkoły, Karola Fryderyka Conradiego. To mundury dwurzędowe, z białą koszulą, złotymi guzikami z kotwicami, czarnym krawatem i spodniami (dla dziewczyn alternatywą jest spódnica) - opowiada Anna Wasilewska, dyrektor szkoły. Ciekawostką jest też to, że każdy typ szkoły Conradinum ma inny emblemat na swoim mundurze, tak, by móc odróżnić uczniów danej szkoły- dodaje.
Czemu służyć ma wybór określonego szkolnego kanonu ubioru? Często to po prostu okazanie wierności dla tradycji szkoły, ale też podkreślenie odrębności i wizerunku placówki oraz chęć zaszczepienia w uczniach skromności i dyscypliny.
- Istniejemy 11 lat a strój mundurowy towarzyszył nam od samego początku. To jednak nie tylko tradycja prowadzonych przez nasz szkół, ale też sposób identyfikacji ze szkołą i droga do nauczenia dzieci dyscypliny i skromności - przyznaje Benedetta Pielech, dyrektor Katolickiej Publicznej Szkoły Podstawowej przy Parafii NMP w Gdyni.
Choć mundurek zazwyczaj ładnie i elegancko się prezentuje, bywa że rodzice i dzieci narzekają na jego jakość.
- W szkole mojego syna, na Morenie, dzieci chcą wpakować w jakieś chińskie bluzy i polo z krótkim rękawem. Materiał i krój paskudny, nie mówiąc nic o kolorze. Czy to ma być mundurek? Za te niepraktyczne i bezgustowne chińskie rzeczy, trzeba oczywiście zapłacić około 100 zł - skarży się na naszym forum anonimowa mama.
Tak też stało się w Szkole Podstawowej nr 42 w Gdańsku, w której od tego roku szkolnego postawiono na jakość szkolnego stroju.
- Dochodziły mnie głosy od rodziców, że mundurki są złej jakości. Dlatego wprowadziliśmy zmiany. Utrzymaliśmy co prawda stały wzór mundurków, czyli błękitne polo z logo szkoły oraz granatową kamizelkę, ale wybraliśmy dokładniej materiały, z jakich są one wykonywane. Jest przez to nieco drożej, za to o wiele lepiej jakościowo - mówi Mirosław Michalski, dyrektor SP 42 na Suchaninie. - Swoim uczniom, którzy przeciwni byli noszeniu mundurków, pozwoliliśmy też wprowadzić do stroju własny, wymyślony element. Pomysł jednak nie przeszedł, uczniowie niczego nie zaproponowali, pozostało więc tak, jak było dotychczas - dodaje.
Problemem dla rodziców jest nie tylko jakość, ale i cena takiego uniformu. Jego koszt jest bardzo różny: waha się od 80 do 800 zł.
- Cena mundurków to przesada. Starsze dzieci co prawda się aż tak nie brudzą, ale jak się ma dziecko w podstawówce, to wiadomo, że wydatek z 80 zł wielokrotnie się powiększa, bo trzeba kupić kilka kompletów ubrań na zmianę - wypowiada się na naszym forum iny rodzic.
Dobrym rozwiązaniem jest tu organizowanie kiermaszów. Z powodzeniem pomysł ten sprawdza się w Szkole Podstawowej przy Parafii NMP w Gdyni, gdzie uczniowie mogą kupić rzeczy w bardzo dobrym stanie za symboliczną kwotę. Może warto zastosować takie rozwiązania także w pozostałych placówkach?
Najdroższe mundurki ma Zespół Szkół Morskich w Gdańsku. Co prawda różnią się one nie tylko wyglądem ale i jakością materiału - to elana z wełną, dlatego taki mundur służy nawet cztery lata. W jego skład wchodzą spodnie, bluzka marynarska, kołnierz z białymi lamówkami i czapka. Na stroju dodatkowo widoczne są emblematy klasy i szkoły. Cały komplet to wydatek rzędu 800 zł, do tego doliczyć trzeba dodatkowo czarne buty mundurowe.
Miejsca
Opinie (153) 6 zablokowanych
-
2012-10-10 12:43
20 lat temu mundurki były powszechne? (2)
Nie przypominam sobie, żebym w podstawówce nosiła mundurek. Może w pierwszej klasie jakieś fartuchy. Każdy miał inny.
- 9 2
-
2012-10-10 13:49
20 lat temu już nie ale 25-30 lat temu tak
- 3 0
-
2012-10-10 13:24
Im się chyba pomyliły "lata 20" z "20 lat temu".
- 2 1
-
2012-10-10 13:42
6 lat temu mundurki wraz z pewnym ministrem były sybolem obskuratyzmu i ciemnogrodu
ale eks minister "nawrócił się" na własciwą "wiarę" to i mundurki wróciły do łask- 2 0
-
2012-10-10 12:58
Współczuje uczniom noszenia mundurków;/. Do szkoły powinno się chodzić ubranym jak kto chce,oczywiście bez przesady. Do mojej byłej szkoły(którą ukończyłem ponad 2 lata temu), miały być obowiązkowe mundurki,ale na szczęście tego nie wprowadzili. Pozdro.
- 4 23
-
2012-10-10 12:43
Jest różnica (1)
między mundurkami "z prawdziwego zdarzenia", które są zwykle w szkołach średnich, a tymi czasem faktycznie badziewiastymi wdziankami z SP. Wiadomo, że jakość musi kosztować i że nie wszystkich stać. Jednak dzieci nie powinny chodzić w jakiś sztucznych bluzach, bo to po prostu nie zdrowe. Więc temat jest trochę ciężki. Aczkolwiek uważam że mundurki to mimo wszystko dobry pomysł, zawsze z podziwem patrzyłam (i nadal patrzę) na młodzież z Conradinum. Szkoła ma renomę, uczniowie powinni być dumni.
- 24 2
-
2012-10-10 12:49
Jest też różnica
między kilkunastolatkiem, który może sobie chodzić w garniturze, a pięciolatkiem, który w szkole głównie tapla się w farbach i plastelinie, siedzi na przerwach na podłodze itp. W tym ostatnim przypadku wygodna dresowa bluza jest znacznie bardziej praktycznym rozwiązaniem.
- 11 0
-
2012-10-10 12:41
od dawna wiadomo ze szkoly mundurowe to elita szkol
reszta wychowuje prostych zjadaczy chleba, w dzisiejszych czasach edukacja dziecka to inwestycja sporych sum, w przeciwnym razie otrzymamy jakosc analogiczna jak leczenia w panstwowej sluzbie zdrowia - kto z was leczy np zeby na nfz?
mundury powinny wrocic i nie wiem czy wydatek nawet rzedu 500 pln na mundurek ktory w dwoch kompletach jest zamiennie noszony przez dzieciaka do szkoly piec dni w tygodniu to duzo, moim zdaniem nie, dziecku w zasadzie nie potrzeba wowczas innej odziezy na ktorej sie oszczedza (np bluza najki z bajki bo kolega konrad ma a on nie), o tym nikt nie pisze- 15 4
-
2012-10-10 12:24
A jakie ciekawe mundurki miała dziatwa salezjańska (1)
(ta od księdza Kolanko). Tak wydekoltowane, że w trakcie składania hołdów aż księżulo się zachwycił, co widać na załączonych obrazkach.
- 7 6
-
2012-10-10 12:38
zajarales sie patrzac?
- 3 2
-
2012-10-10 12:21
"droga do nauczenia dzieci dyscypliny i skromności"
Wnioskuję, że drogą do nauczenia dzieci dyscypliny i skromności nie jest bynajmniej naśladowanie ich świątobliwych wychowawców.
- 19 15
-
2012-10-10 12:08
SP 80tka na Przymorzu
w szkole podstawowej nr. 80 na Przymorzu, dzieci noszą mundurki (właściwie chłopcy kamizelki a dziewczynki tuniki) - i jako mama jestem z tego bardzo zadowolona.
Pozdrawiam.- 38 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.