- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (116 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (12 opinii)
- 4 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (17 opinii)
- 5 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (173 opinie)
- 6 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
Na UG zamieszkało sześć pszczelich rodzin. "Bez zapylaczy zniknie 76 proc. żywności"
Uniwersytet Gdański od dziś może pochwalić się własną pasieką - pszczele rodziny właśnie wprowadziły się do specjalnie przygotowanych uli. - Miód miejski jest jednym z najczystszych możliwych do pozyskania miodów. Miasto jest wolne od wielkoskalowych rolniczych pestycydów, a problem ewentualnego smogu występuje zimą, kiedy pszczoły nie zbierają nektaru - tłumaczy Kamil Baj z firmy Pszczelarium.
Miodna infrastruktura powstała w zielonych okolicach dawnego rektoratu w Oliwie. Pasieka składa się z kilku uli, w których od dziś mieszka sześć pszczelich rodzin. Na słodkie efekty ich pracy przyjdzie nam jeszcze poczekać, jednak władze uczelni chcą przede wszystkim w ten sposób promować proekologiczne rozwiązania.
- Uniwersytet Gdański dołączył do zataczającej coraz szersze kręgi akcji wspierania pszczół w miastach. To nasz wkład w ratowanie populacji tych pożytecznych owadów. Specjalnie dla naszych nowych małych latających mieszkańców przygotowaliśmy piękne drewniane ule w kolorach uniwersyteckich. Zapraszając do nas pszczoły, chcemy podnosić świadomość ich znaczenia w codziennym życiu - mówi Monika Zdroik, kierownik Zespołu Promocji UG, inicjatorka akcji. - Pamiętajmy, że pszczoły można wspierać dzięki tworzeniu pasiek, ale także poprzez zakładanie łąk kwietnych, które nie tylko cieszą oko, ale też są rajem dla pszczół miodnych.
Czytaj też: TEDx na UG. Znana konferencja popularnonaukowa znowu w Gdańsku
Najważniejsze to utrzymanie bioróżnorodności
Pomysł sprowadzenia pszczół ma przede wszystkim charakter edukacyjny - choć uczelnia nie ukrywa, że zabieg ten pozytywnie wpłynie na okoliczną roślinność - to jednak przede wszystkim studenci i pracownicy mają zwiększyć wiedzę i świadomość w zakresie ekologicznych rozwiązań. Dodatkowo zainteresowani będą mogli wziąć udział w specjalnych warsztatach z pszczelarstwa.
- Bez ogromnego wkładu dzikich zapylaczy (obok pszczoły miodnej to m.in. inne błonkoskrzydłe Hymenoptera, muchówki Diptera czy chrząszcze Coleoptera) w proces powstawania owoców z półek sklepowych zniknęłoby blisko 76 proc. żywności: jabłka, maliny, truskawki i dziesiątki innych owoców oraz warzyw, zabrakłoby kasz czy olejów - podkreśla dr Paulina Kozina z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. - W następstwie prawidłowego zapylenia i powstawania owoców człowiek może liczyć na poprawę warunków bytowania zwierzyny dzikiej. Odpowiednie zapylenie 85 proc. roślin kwitnących przyczynia się także do utrzymywania bioróżnorodności, a tym samym do prawidłowego funkcjonowania całego ekosystemu, którego człowiek jest ogniwem.
Czytaj też: "Uwolnić akademiki UG". Studenci apelują do rektora
"Miód miejski jest jednym z najczystszych"
Podobne pasieki stanęły już w innych częściach Gdańska, między innymi na biurowcach w dzielnicy Młyniska i na Przymorzu. Przedstawiciele Pszczelarium podkreślają, że przywiezione pszczoły są wyselekcjonowane pod kątem łagodności, aby nie stanowić zagrożenia na kampusie. Po instalacji uli teraz pozostaje czekanie na owoce ich pracy.
- Miód miejski jest jednym z najczystszych możliwych do pozyskania miodów. Miasto jest wolne od wielkoskalowych rolniczych pestycydów, a problem ewentualnego smogu występuje zimą, kiedy pszczoły nie zbierają nektaru. Napszczelamy miasta, czyli stawiamy pasieki tam, gdzie do tej pory zwykle brakowało zapylaczy. Pszczoły miodne w mieście znajdują korzystne warunki do życia i skutecznie zapylają okoliczne rośliny - mówi Kamil Baj z firmy Pszczelarium, która zorganizowała pasiekę. - Zainteresowanie pszczołami jest coraz większe.
Miejsca
Opinie (32) 6 zablokowanych
-
2021-06-11 10:53
Pomyłka!!! (1)
Ależ pomyłka!!! Środowisko naukowe wspiera pseudoekologiczne działania!!! Pszczoła miodna ogranicza bioróżnorodność, bo wypycha dzikich zapylaczy, którzy zapylają właśnie różne niszowe rośliny, których nie potrafi zapylic miodna. I to jest środowisko naukowe!!!!
- 9 7
-
2021-06-11 11:50
Negatywny wpływ pszczoły miodnej jest zauważalny, gdy jest hodowana na dużą skalę, to raczej nie jest zjawisko występujące na terenie Gdańska.
- 6 3
-
2021-06-11 13:00
Powiedzcie tym "naukowcom" że to nie ten rodzaj pszczół jest na wyginięciu.
- 9 4
-
2021-06-11 14:01
Lepkie rece
Teraz beda miec naukowe uzasadnienie
- 2 4
-
2021-06-11 14:23
BRAWO!!!!
- 4 3
-
2021-06-11 19:50
Brawo
Wspaniala sprawa z ta uniwersytecka pasieka. Oby takich bylo wmiastach wiecej!!!
- 12 9
-
2021-06-11 21:51
Zgnilec amerykanski i asfalt
A co z podwyrszonym ryzykiem wystapienia zgnilca amerykanskiego w pasiekach narazonych na podwyzszona temperature i zbieraniem rozgrzanego asfaltu przez pszczoly?
- 3 4
-
2021-06-12 12:24
Pomysł super ale czy wykonanie... (1)
Pszczoły są koło ulicy, kwiatów nikt nie posiał - nie wiem, czy dadzą radę bez dokarmiania... Pytanie, czy ktoś dokarmi?
- 9 5
-
2021-06-12 20:40
Pszczoły dolecą spokojnie do Eko Parku na kampusie, dookoła jest sporo drzew i krzewów a wzdłuż Bazyńskiego rosną lipy
- 3 3
-
2021-06-13 10:16
Super pomysł
Na Przymorzu jest wiele drzew miododajnych jak np. akacje czy lipy. Pszczoły nie muszą daleko szukać. Ponadto w pobliżu jest Park Reagana i nadmorskie lasy. Można montować ule na dachach domów byle tylko znalazły się osoby nadzorujące .
- 8 5
-
2021-06-16 07:07
Jak te pszczoły wyżyją ?
Właśnie UG dumnie kończy koszenie wszystkiego co kwitnie :). Cytując Kim Dzong Una jest przepięknie ale mamy napiętą sytuację żywnościową :).
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.