• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najlepsza studentka z zagranicy na GUMedzie

Elżbieta Michalak
27 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nielegalna praca obcokrajowców to rzadkość
Usłyszała od swojej mamy, która z pochodzenia jest Polką, że Gdańsk to piękne miasto. Postanowiła przyjechać tu na studia i sprawdzić osobiście, czy rzeczywiście tak jest. Usłyszała od swojej mamy, która z pochodzenia jest Polką, że Gdańsk to piękne miasto. Postanowiła przyjechać tu na studia i sprawdzić osobiście, czy rzeczywiście tak jest.

Na studia medyczne przyjechała do Trójmiasta z USA. I choć uczelni posiadających w ofercie kierunek lekarski miała do wyboru wiele, zdecydowała się na Gdański Uniwersytet Medyczny. Dlaczego? - Usłyszałam kiedyś, że Gdańsk to piękne miasto, w którym można studiować medycynę w języku angielskim na wysokim poziomie. Musiałam to sprawdzić - mówi Gabrielle Karpinsky, laureatka konkursu Interstudent.



Na studiach najwięcej czasu spędzałeś(łaś) na:

Pochodzi z USA, ale w Trójmieście mieszka i studiuje (kierunek lekarski) od 6 lat. I choć bardzo polubiła Gdańsk, w czerwcu br., po ukończeniu studiów zamierza wrócić do Stanów.

- Mam tam możliwość wcześniejszego rozpoczęcia specjalizacji na onkologii dziecięcej - mówi Gabrielle Karpinsky, która w kategorii studia magisterskie wygrała konkurs na najlepszego studenta zagranicznego w Polsce. - Jestem jednak pełna nadziei, że to, czego nauczyłam się w Gdańsku przewiozę do Ameryki, gdyż bardzo chcę posiadaną wiedzę przekazać oraz poszerzyć. Mam też nadzieję, że w przyszłości uda mi się jeszcze powrócić do Gdańska.

24-letnia Gabrielle studia kończyć będzie w czerwcu br. Do tego czasu zamierza kontynuować szereg zadań związanych z działalnością naukową. Jest m.in. liderką Naukowego Koła Onkologii Dziecięcej na English Division, gdzie nie tylko organizuje liczne imprezy charytatywne i zbiera fundusze na oddziały dziecięce, ale także uczy małych pacjentów kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii GUMed języka angielskiego. Jest też pierwszą w historii GUMed kobietą kierującą bractwem studenckim Phi Delta Epsilon, którego celem jest integrowanie polsko- oraz anglojęzycznych studentów medycyny i pogłębianie wiedzy.

Co wspominać będzie najlepiej z czasu studiów w Polsce?

- Życie studenckie w Gdańsku, liczne koncerty, zabawy ze znajomymi i zawarte przyjaźnie. To był bardzo dobry czas, którego nie da się zapomnieć - mówi Karpinsky. - Doskonale wspominać będę także współpracę z pacjentami z onkologii dziecięcej, wszystkie doświadczenia i sukcesy zdobyte na konferencjach oraz podróże po Europie, jakich miałam okazję doświadczyć.

Kto może zostać nominowany do konkursu Interstudent? Najlepsi zagraniczni studenci, którzy wykazują się aktywnością w lokalnym środowisku studenckim - kulturalną, społeczną, ekologiczną, sportową, działaniami na rzecz wielokulturowości oraz dobrymi wynikami w nauce. Celem konkursu jest natomiast promowanie najlepszych studentów obcokrajowców w polskich uczelniach, którzy stanowią już 2,7 proc. ogółu studiujących.

W tegorocznej, piątej edycji konkursu wymogi spełniło ponad 120 kandydatur, a aplikacje przysłane były z 43 uczelni. Wśród zgłoszonych dominowali liczebnie Ukraińcy (45 osób), Białorusini (9) i Hindusi (7), ale byli też kandydaci z Albanii, Chin, Haiti, Malezji, Kazachstanu, Brazylii, Izraela, Włoch, Rosji, Kanady, Niemiec, Litwy, Portugalii, Pakistanu, Rumunii, Serbii, Japonii, Egiptu, Estonii, Arabii Saudyjskiej, Iranu, Iraku i Uzbekistanu. Sami laureaci wybierani byli natomiast spośród 22 osób nominowanych do finału w trzech kategoriach: studia licencjackie, studia magisterskie, studia doktoranckie.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (66) ponad 10 zablokowanych

  • Fajna. A cycki ma duże? Ktoś wie?

    • 0 0

  • Dla wszystkich hejterów

    Mam tu kilka rzeczy do powiedzenia dotyczących rzeczy, których tutaj przeczytałam. Po pierwsze jestem w szoku, ile ludzi się czepia dziewczyny, która nikomu z Was nie zrobiła nigdy nic złego, poza tym że wybrała studia w Polsce, co okazuje się jakimś wielkim grzechem w Waszych oczach. Ja osobiście znam Gabi, i to jest jedna z najmądrzejszych, najbardziej sumiennych i pomocnych osób, które miałam szczęście poznać. To, że wybrała Gdańsk by tu studiować, i z jakich powodów, to nie jest absolutnie nikogo sprawa poza jej i jej rodziny, wiec Wasze spekulacje są głupie i nikt nie powinien musieć ich czytać. Przyjechała, płaci 43,000zł rocznie za to by się tutaj kształcić, wiec nie ma absolutnie żadnego obowiązku by tutaj coś "odpracować" - jak by została to byście mieli pretensje że zabiera miejsce na stażu które "należy się" polskim studentom, wiec co zrobić. Gabi będzie fantastycznym lekarzem, i jest lepszą osobą niż Wy wszyscy hejterzy. Na pewno Wy nie spędzacie większość swoich weekendów na oddziale onkologii dziecięcej by spędzić czas z dzieciakami albo nie organizujecie akcji charytatywnych - Gabi zrobiła tak wiele dobra w swoich 5,5 roku tutaj, i Gdańsk powinien się cieszyć że ta dziewczyna w ogóle tutaj trafiła.

    A jeżeli jakiś baran będzie chciał się przyczepić do moich ewentualnych błędów ortograficznych, to niech sobie daruje, bo też przyjechałam do Gdańska z za granicy by studiować na GUMedzie i nigdy nie mieszkałam w Polsce.
    I dodatkowy punkt, nie wiem dlaczego to jest istotne, ale ktoś się zastanawiał czy mama Gabi nauczyła ją polskiego, to tak - Gabi mówi pięknie po polsku. Większość English Division to Szwedzi i nie mówią po polsku i jakoś nikt ich się nie czepia.

    • 0 0

  • ile płacą ? 40 K. rocznie ? (4)

    Wykształcenie lekarza to koszt 1.5 mln.

    Tyle, że rektorek dostaje do rączki te 40K. a 1.5 mln wydajemy my. - Czyli wg. pojęcia większośc z was - nikt. /baarannyyy /

    Polskie super biznesy.

    Przy okazji historia sprzed kilku dni: Idzie dwóch studentów za dwoma studentkami chodnikiem przy placu Michalaka / to też fajna historia z tym placem Michalaka... / w/w czwórka zna się , jeden z chłopaków bierze śnieg i rzuca w tyłek dziewczyny - dziewczyna coś tam zapiszczała a student: " aż się fale porobiły ! " - niby że z tłuszczu na tyłku. Studenci z 3-4 roku.

    Elyta nam rośnie, ciekawe czy jeszcze załapią się na robotę w UK czy też Cameronek szlaban już postawi...

    ps. przypominam , że mamy na głowę najmniej lekarzy w UE.... a więc te 40K. wsadźcie sobie wiecie gdzie.... Polaków uczyć ! i kontrakty porobić by nas nie oszukiwali = wyjeżdżali za granicę. Tak tak to jest OSZUSTWO.

    ps. 2 ciekawe czy mama nauczyła ją Polskiego....??

    • 2 4

    • Tak, nauczyła polskiego - i Gabi mowi po polsku lepiej niż ty piszesz, baranie.

      • 0 0

    • Z ciekawości jak wyceniłeś ten koszt wykształcenia lekarza? Moim zdaniem obecna cena za zajęcia w salach np. po 60 osób (i trzeba dostawiać ławki z korytarza- farmakologia kliniczna albo część studentów siedzi w przedsionku i nie widzi w ogóle tablicy- hematologia), po 6 osób przy łóżku pacjenta podczas gdy "asystent" zarobiony pracą rzuca "to idźcie i zbadajcie pana X" (bo nie ma osobnych etatów leczniczych i dydaktycznych) jest już i tak skandalicznie wysoka :).

      • 1 0

    • (1)

      Skoro norweskie ministersto edukacji szacuje koszt wykształcenia lekarza w Norwegii na 1,1 mln złotych (przy KOLOSALNEJ różnicy cen w Polsce i Norwegii i zapewne KOLOSALNEJ różnicy w zarobkach wykładowców), to twoje wyliczenie dotyczące Polski jest mocno przesadzone :)

      Odnośnie znajomości języka polskiego, zwróć uwagę, że "polski" piszemy małą literą.

      • 3 0

      • a co do znajomości jezyka polskiego

        to piszemy "odnosnie do" czegos

        • 0 0

  • Tylko nie posikajcie się ze szczęścia... (6)

    Przyjeżdża jakiś arab albo Włoszka na studia albo na staż, a Polacy - tubylcy, w firmie czy na uczelni, zachowują się niczym Indianie, gdy pierwszy raz zobaczyli H. Corteza...

    "Zagranica" ("zachód") to nie jest odległa planeta z wyższą cywilizacją a ludzie stamtąd to nie są półbogowie, ulepieni z lepszej gliny. Mogliby Polacy chociaż spróbować ukryć swoją zaściankowość, bo wstyd czasem normalnie...

    • 44 8

    • Wstyd? (3)

      To fakt że od 25 lat jesteśmy w głębokiej,czarnej pupie i to nie tylko na polu medycznym.

      • 7 7

      • (2)

        W zeszłym roku, we Wrocławiu, naprawiono pacjentowi przerwany rdzeń kręgowy, więc z tym "polem medycznym" to chyba nie do końca prawda.

        Osiedlowa przychodnia i internetowi malkontenci to jeszcze nie cała Polska.

        • 16 3

        • Jedna jaskółka wiosny nie czyni. (1)

          Pacjenta "na nogi" stawiał zespół polsko-brytyjski.
          Nadal podtrzymuję swoje słowa.
          Nie,nie czuję "zaściankowo", czuję złość i jest mi wstyd.

          • 7 6

          • Tylko, że kraje zachodnie nie były pod rządami Rosji jak przez długie lata po wojnie. Nie mamy się czego wstydzić i tak nam dobrze idzie!

            • 0 0

    • Niby buracki komentarz...

      Ale setnie mnie ubawiłeś tym porównaniem spotkania Erasmusa z Turcji przez Polaków do spotkania Corteza przez Indian ^^

      • 0 0

    • Zanim się wypowiesz zapoznaj się z tym

      Polska jest na końcu podliczenia ilości lekarzy na 1000 mieszkańców, a szczególnie w europejskiej części kontynentu. Mamy 2,2 lekarzy (internistów i specjalistów ) na 1000 mieszkańców. Daleko przed nami jest również Rosja.
      Obiecane przez p. Balcerowicza 10 lat "zaciskania pasa" w płacach trwa do dzisiaj. Płace za konkretną i pożyteczną prace są również dalekie do średniej w UE. Rządy sprawują ludzie całkowicie pozbawieniu fachowości i poczucia odpowiedzialności społecznej. Ich odpowiedzialność polega na przymilaniu się do "władców pieniądza". Można jeszcze dalej wymieniać elementy zdegenerowanej władzy, ale wystarczy to co wymieniłem aby wiedzieć, że Polska jest najlepszym miejscem do kształcenia fachowców szczególnie w medycynie. Takiej intensywnej praktyki lekarskiej wywołanej potrzebami społeczeństwa, nie ma w żadnym cywilizowanym kraju. Nawet wiele krajów afrykańskich ma większą ilość lekarzy dla swoich ludzi. Sprzęt jakim nasi lekarze dysponują tez nie jest taki pradawny ale to samego lekarza mniej interesuje. Od jego obsługi są specjalizowani technicy. Ograniczenia w jego użytkowaniu wynikają z narzuconych przez Rząd (konkretnie NFZ) limitów. Dla praktyk studenckich są w miarę wystarczające.
      Reasumując; każdy ekonomicznie i praktycznie myślący widzi, że studiowanie medycyny w Polsce to świetne podejście do startu zawodowego. Stąd i egzotyka wśród studiujących w Polsce. Bez obaw, ci młodzi absolwenci umieją ekonomicznie myśleć i wobec faktu masowego zatrudniania polskich lekarzy w krajach uczciwie płacących za ich prace, na pewno nie będą mieli problemów z nostryfikacją uzyskanego dyplomu.
      Inna sprawa to tworzenie reklamy takich tanich studiów może skutkować napływem młodych ludzi z krajów fanatycznie islamskich. To natomiast wobec braku ludzi myślących a zajmujących decyzyjne stanowiska w Polsce byłoby kulturową i gospodarczą klęską tubylców. Nie stać nas na szariat.

      • 9 0

  • (1)

    A nie ma konkursu na najlepszego polskiego studenta/kę?

    • 16 3

    • jest - > czerwona róża

      • 3 0

  • kompleksy made in poland (4)

    przykro czytać komentarze, ludzie uwierzcie w swoje możliwości, bariery istnieją wtedy kiedy chcemy je takimi widzieć. a dziewczynie powodzenia życzę!;)

    • 7 6

    • (3)

      Wykształciła się za moje a będzie leczyć np. murzynów a mnie Chińczycy, to normalne????

      • 4 3

      • (2)

        Wykształciła się za doliary rodziców które rektor przytuli z pocałowaniem dłoni. OSTATNI RAZ PISZĘ STUDIA MEDYCZNE DLA OBCOKRAJOWCÓW NA GUMED SĄ PŁATNE!!!

        • 3 2

        • Przeczytaj co o tej płatności napisałem kilka postów niżej. (1)

          Baranku.

          • 0 2

          • To Ty jesteś autorem tej złotej myśli że studia medyczne w Polsce są warte 1,5 miliona zł? Na Twoim miejscu nie chwaliłabym się takimi bzdurami bo to oznacza tylko że wiedzę o nauce medycyny czerpiesz z amerykańskich seriali :).

            • 1 0

  • "Na GUMedzie" ??? (1)

    Litości! Autorze! Naucz się języka polskiego!

    • 8 1

    • slangiem pisze, język polski zamiera

      • 0 0

  • A to Polska właśnie!

    Czy Wy naprawdę wszędzie znajdziecie powód do hejtowania?! Wszędzie widzicie spiski i oszustwa? Idźcie sami na te studia, zaplaćcie 40 tys. rocznie a resztę Wam państwo dołoży. Skończcie te studia i pokażcie jak się powinno ludzi leczyć!

    • 5 2

  • (2)

    Bardzo jestem szczęśliwy, że za moje i innych pieniądze ukończyła studia i będzie leczyć w USA!!! No tak, przecież tam są studia płatne więc...? Dziękuję Ci POLSKO, że ona wyjedzie a mnie będą leczyć Chińczycy, Rumuni i Irańczycy!!!! Może już warto umrzeć niż być "królikiem doświadczalnym" w ich rękach? Czy to jest normalne??? Po co my ich kształcimy????

    • 2 6

    • (1)

      Jeszcze się powieś z tego smutku, na pogrzebie rodzina wygłosi mowę "szkoda, że wcześniej nie spytał kogoś czy studia na ED są płatne czy nie... żyłby do dzisiaj, wspaniały mąż i ojciec".

      • 3 2

      • P.S. Rumuni już pracują u Niemców.

        • 1 1

  • (3)

    Gratuluję dziewczynie Mam tylko pytanie: jak to jest z nostryfikacja dyplomów, nadal w Stanach trzeba jeszcze raz zdawać egzaminy, czy są już jakieś ustępstwa?

    • 20 1

    • oczywiście, ze trzeba (2)

      • 1 0

      • (1)

        no to jeszcze ją czeka nostryfikacja, ale czego się nie robi, żeby zaznać życia studenckiego w Polsce i nauczyć organizm odpowiednio trawić znaczne ilości alkoholu ;)

        • 3 0

        • Myślę że każdy wolałby studiować w USA a nie w Polsce ale są przeszkody natury finansowej. Jeśli całe studia uczyła sie z amerykańskich podręczników to z nostryfikacją nie powinna mieć problemu.

          • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Aniołki to osiedle znajdujące się w:

 

Najczęściej czytane