• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nastolatek w szkole. Przedmiot czy podmiot?

Piotr Pawłowski, prezes Fundacji na rzecz Racjonalizmu, Humanizmu i Świeckości „Omnium”
8 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej dotyczące nauki religii w szkole, mówiące o tym, że dopiero pełnoletni uczeń sam decyduje o tym, czy zapisze się na religię lub etykę, wydają się niezgodne z najważniejszym aktem prawnym naszego państwa i logiczną ideą ustawodawcy - uważa Piotr Pawłowski, autor poniższego artykułu. Rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej dotyczące nauki religii w szkole, mówiące o tym, że dopiero pełnoletni uczeń sam decyduje o tym, czy zapisze się na religię lub etykę, wydają się niezgodne z najważniejszym aktem prawnym naszego państwa i logiczną ideą ustawodawcy - uważa Piotr Pawłowski, autor poniższego artykułu.

Inspiracją do napisania tego artykułu jest historia nastolatka, który chce się wypisać z lekcji religii w szkole, ale nie może przekonać swojego rodzica, by podpisał odpowiedni papierek - pisze Piotr Pawłowski, prezes Fundacji na rzecz Racjonalizmu, Humanizmu i Świeckości "Omnium".



Janusz Korczak: "Nie ma dzieci, są ludzie"

Piotr Pawłowski Piotr Pawłowski
Szeroko dyskutowana sytuacja prowadzi do przykrej konstatacji, że szkoła i prawo oświatowe traktują prawie dorosłych ludzi jak przedmiot, którego zdanie i światopogląd nie mają żadnego znaczenia.

Zripostujecie, że przecież rodzice z reguły są rozsądni, słuchają swoich dzieci i szanują ich opinie; skądinąd statystyka pokazująca, że w szkołach średnich dynamicznie spada liczba chodzących na religię, potwierdzałaby tę tezę.

Jednakże stan prawny w szkołach między Odrą a Bugiem interpretowany jest przez urzędników tak, że w zakresie nieobowiązkowych lekcji "światopoglądowych" (religia, etyka, wychowanie do życia w rodzinie) opinia 6-latka i 17-latka znaczy tyle samo, tzn. NIC.

Czy słusznie?

Konstytucja, konwencja i kodeks



Art. 53 ust. 6 Konstytucji RP mówi: "Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych".

Bądźmy ściśli i konkretni: Nikt, czyli uczeń też nie, nie może być zmuszony przez nikogo (przez rodzica też nie) do udziału w lekcji religii (to praktyka religijna przecież).

Jednak norma prawna, którą tu rekonstruujemy, jest oczywiście bardziej skomplikowana. Oto inne przepisy konstytucji:

Art. 48 ust. 1: Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania".

Art. 53 ust. 3: Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio. (...)

Mamy tu normę, która mówi nam, że rodzic może wychowywać światopoglądowo swoje dziecko zgodnie z własnymi przekonaniami, jednakże MUSI uwzględniać w swych decyzjach w tym zakresie stopień dojrzałości dziecka, wolność sumienia dziecka i jego przekonania.

Trzy konkretne zakresy ograniczenia władzy światopoglądowej rodzica nad dzieckiem zawarte w jednej jednostce redakcyjnej sugerują nam, że należy je traktować jako jedną całość i interpretować tak, aby wziąć pod uwagę ich wzajemne współzależności.

Z powyższymi zapisami koreluje art. 14 Konwencji o prawach dziecka (ratyfikowanej przez Polskę).

Art. 14. ust. 1. Państwa-Strony będą respektowały prawo dziecka do swobody myśli, sumienia i wyznania.
ust. 2. Państwa-Strony będą respektowały prawa i obowiązki rodziców lub, w odpowiednich przypadkach, opiekunów prawnych odnośnie do ukierunkowania dziecka w korzystaniu z jego prawa w sposób zgodny z rozwijającymi się zdolnościami dziecka. (...)

Wzmacniają tę interpretację także zapisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:

Art. 95. § 1. Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw.
§ 2. Dziecko pozostające pod władzą rodzicielską winno rodzicom posłuszeństwo, a w sprawach, w których może samodzielnie podejmować decyzje i składać oświadczenia woli, powinno wysłuchać opinii i zaleceń rodziców, formułowanych dla jego dobra.
§ 3. Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny.
§ 4. Rodzice przed powzięciem decyzji w ważniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka powinni je wysłuchać, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala, oraz uwzględnić w miarę możliwości jego rozsądne życzenia.

Zauważmy podobieństwo między zapisami konstytucji, konwencji i kodeksu w zakresie tego, co rodzic MUSI uwzględnić przy podejmowaniu decyzji odnośnie do swego dziecka:

"Stopień dojrzałości dziecka", "przekonania i wolność sumienia dziecka", "rozwijające się zdolności dziecka", "rozwój umysłowy", "stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka", "jego rozsądne życzenia" - to składa się w spójną całość i choćbyśmy narzekali do upadłego nad złą jakością polskiego prawa, tu widzimy logiczną koncepcję.

Państwo polskie zapewnia rodzicowi możliwość wychowywania religijnego (i niereligijnego tak samo) swoich dzieci. Uprawnienie to jednakże jest silnie ograniczone wolnością sumienia i wyznania samego dziecka, które musi być uwzględniane przez rodziców i instytucje publiczne tym mocniej, im bardziej dziecko to jest rozwinięte umysłowo i dojrzałe, także społecznie.

Nastolatek: do jednych rzeczy dojrzały, do innych nie?



Patrząc szerzej na status prawny nastolatków w Polsce, łatwo dojdziemy do tego, że 16-latek może legalnie uprawiać seks, podpisać umowę o pracę i zarabiać własne pieniądze, wyrażać zgodę na zabieg operacyjny na sobie i - dopełniając ten obraz - może być skazany za popełnione przestępstwo tak samo jak osoba pełnoletnia.

Cywilistycznie nieletni powyżej 13. roku życia odpowiada za wyrządzone przez siebie szkody rzeczowe i osobowe, a 16-latek może zawrzeć sam umowę, jednakże jej ważność zależy od potwierdzenia przez rodzica (przedstawiciela ustawowego).

Ustawodawca widzi więc nastolatka w tym wieku jako osobę już prawie samodzielną, zdolną do podejmowania trudnych życiowych decyzji, do ponoszenia odpowiedzialności za swoje czyny. Oczywiście nastolatkowie będący w tym samym wieku, legitymują się różnym stopniem dojrzałości emocjonalnej i społecznej, jednak można uczynić generalizację, że przeciętny 17-latek to CZŁOWIEK zdolny do podejmowania samodzielnych i odpowiedzialnych decyzji.

Dlaczego więc w polskich szkołach papierek od rodzica ma większą wagę od decyzji 17-latka? Przepis rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej dotyczący religii w szkole, mówiący o tym, że dopiero pełnoletni uczeń sam decyduje o tym, czy zapisuje się na religię/etykę, w świetle powyższych rozważań wydaje się nie tylko sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem, ale niezgodny z najważniejszym aktem prawnym naszego państwa i logiczną ideą ustawodawcy.

Co ma zrobić 17-latek, który nie może wyegzekwować szacunku od rodzica i systemu?



Może wnieść sprawę do sądu opiekuńczego, który rozstrzygnie spór, wydając odpowiednie zarządzenie.

Może, posiłkując się pomocą profesjonalnego prawnika, wnieść indywidualną skargę konstytucyjną.

Może nie chodzić na religię, mimo bycia zapisanym, narażając się na ocenę niedostateczną (nie ma wpływu na promocję do następnej klasy) i konflikt z rodzicem, rzecz jasna.

Może wreszcie chodzić na religię i doprowadzać swymi pytaniami katechetę do frustracji (jest mnóstwo takich przypadków).

Zaznaczyć też należy, że szacunek dla młodego człowieka musi działać w obie strony - rodzic odmawiający prośbie nastolatka, który chce chodzić na religię, także łamie jego prawa.

Szanujmy młodych ludzi i traktujmy ich poważnie, a odwdzięczą nam się tym samym.
Piotr Pawłowski, prezes Fundacji na rzecz Racjonalizmu, Humanizmu i Świeckości „Omnium”

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (327) ponad 20 zablokowanych

  • Chrzest a konstytucja (2)

    Zastanawia mnie, jak w świetle powyższych artykułów konstytucji można traktować chrzest. Rodzice, zapisują (na pewno w dobrej wierze!) swoje dziecko do organizacji religijnej bez jego zgody. Czy to nie jest zmuszanie do uczestniczenia w praktykach religijnych? Czy to nie jest naruszenie wolności sumienia? Dlaczego rodzice mogą zapisać dziecko do kościoła poprzez chrzest w wieku niemowlęcym, a wypisać z tego kościoła można się dopiero po ukończeniu 18 r.ż?

    Artykuł 3 wg. mnie pozwala na wychowanie w wierze zgodnej z wartościami które wyznają rodzice. Jednak zapisywanie kogoś do kościoła bez wyrażonej chęci, jest naruszeniem wolności sumienia, wszak zgodnie z konstytucją przyjąć religię można według własnego wyboru.

    • 15 7

    • spoko

      Chrzest bez wiary rodzicow; chrzestnych; celebransa jest niewazny tak jak inne sakramenty... więc jak starzy lewacy; chrzestni lewacy i pedofil celebrans... to na bank nieważny wiec nie należysz...

      • 0 4

    • Ale rodzice mają prawo, z którego nie muszą jednak korzystać.

      • 2 2

  • Kościoła w Polsce już nic ani nikt nie jest w stanie uratować. Sam się zniszczył. (5)

    Ja nie żałuję. Wręcz przeciwnie. Boga i tak w nim nie było...

    • 12 7

    • mam sie dobrze; kwitne; wlasnie piekne

      Katoliczki w internecie hasztaguja #niepopieramstrajku ... Kosciol rzymskokatolicki

      • 0 4

    • Dokładnie, bardzo dobrze - teraz tylko #apostazja i mamy wolne młode pokolenie, które będzie żyło bez buta kleru na swoich barkach.

      • 2 0

    • (2)

      A wiesz czym się różni świątynia buddyjska od chrześcijańskiej jeśli tak piszesz

      • 1 1

      • Mam na mysli tylko kościół katolicki... (1)

        • 1 0

        • Czyli obrzadek 10% w chrześcijaństwie które ma 2000 a kościół rzymskokatolicki też poradzi sobie nawet chrześcijanie 2000 nie zdołali go zniszczyć swoim grzechem a co dopiero Ty powodzenia w niszczeniu kościoła tylko się pośpiesz bo nie znasz dnia ani godziny bo możesz za chwilę już umrzeć tego nie wiesz a jak nie jesteś apostata to jutro szybko bo możesz nie zdążyć słodkie życia tylko nie wiadomo jak długo

          • 0 7

  • (7)

    Szanowny autorze. Tylko nie jęcz przy jakimś kataklizmie lub tragedii zadając pytania typu "gdzie był Bóg". Wyrzucasz go ze swojego życia więc obiecaj że weźmiesz wszystko na swoją klatę.
    Podobnie lewica jak był temat z uchodzcami proponowala żeby parafie się tymi ludźmi zaopiekowały. Zawsze na temat wiary najwięcej mają do powiedzenia ateiści. A artykuł żenada.

    • 21 16

    • Gdzie jest teraz? (1)

      A gdzie jest teraz? Czemu nie oszczędza narodu wybranego, z wytartymi kolanami?
      Jak król Polski na to pozwala?
      Jakim cudem lewackie narody radza sobie lepiej?

      • 6 2

      • siedze na tronie i patrze jak sie zacietrzewiacie

        I tak mysle ile jeszcze musi potrwac ta pandemia... moze jakas inna zarazę zeslac.. albo wysle Maryję no Jej to ludzie słuchają.. mają szacunek... nawet ci.. lewi.. czekaj czekaj ale Ja juz wysylałem Polakom Maryje; gdy byli pod zaborami... plakali ze po polsku nie można rozmawiać.. że Polski na mapie ni ma... plakali ale chlali; bili dzieci i żony... zdradzali... nie modlili sie.. Tak Matka ... dzieci... o tak dzieci.. oni mają czystą wiarę.. jest tam niemiecki kaplan ale ma dobre serce i nawet polskiego sie nauczyl; tak on zajmie sie tymi objawieniami; pokaże Ja; Jej piękne; dlugie złote wlosy; niebieskie oczy... Jej głos w gwarze warmińskiej by dziewczynki mogły Ją zrozumieć... Jej ciepły głos... tak to jest to co wzruszy serca ... oprócz cudów trzeba też postawić twarde warunki; koniec z alkoholizmem; modlitwa i pokuta i Polska odzyska niepodległość

        • 0 4

    • Wyrzucamy z życia Kościół i kler, a nie Boga. (4)

      Jak piszesz o Bogu, to "Go" wypada z wielkiej litery.

      • 1 6

      • to nie jest kwestia szacunku i "wypadania", tylko ortografii. Słowo "Bóg" jako samoistne imię (typowe dla religii monoteistycznych, jak chrześcijaństwo, islam, judaizm, na upartego także zoroastryzm) czy henoteistycznych (jak hinduizm, o ile nie używamy konkretnego imienia bóstwa) piszemy wielką literą; małą literą piszemy słowo "bóg", "bogini", "bóstwo" jeśli mamy na myśli "rząd" czy "rodzaj" istot czczonych w różnych religiach. Tak więc, można powiedzieć, że jedynym bogiem chrześcijan i żydów jest Bóg. Na świecie czci się wielu bogów i bogiń. Z drugiej strony, jeśli ktoś jest wyznawcą starych bogów, to może pisać np. "Sława Bogom" z wielkiej litery jako wyraz szacunku, choć ortografia tego nie nakazuje. Można też pisać słowo "bóg" wielką literą jesli piszemy o jakiejś konkretnej istocie, której imienia nie używamy, np. Bóg Morza (konkretny bóg konkretnego morza ,a nie "bóg morza" jako taki). Zauważmy, że w literaturze mamy mnóstwo takich przykładów także w odniesieniu do ludzi, np. w "Panu Tadeuszu" czy w "Zemście" część imion stanowią nazwy zawodów (Stolnik, Klucznik, Podstoli, Podstolina, Rejent, itd) czy charakterów (Cześnik), choć normalnie je również piszemy małą literą.
        Tak samo w liście do babci napiszemy "Kochana Babciu" a nie "Kochana babciu".

        • 2 0

      • Do wiary nie jest potrzebna ani maffia ani faceci w sukienkach...

        • 4 2

      • Jehowita :-(

        • 3 2

      • A w rodzinie wszyscy zdrowi?

        • 0 2

  • Won z religią!! (3)

    • 14 14

    • (2)

      Mam nadzieję że wiesz co to jest religia religiologia religioznawstwo katecheza czy zgłupiałes od ilości pojęć douczyć się

      • 1 9

      • (1)

        jest jeszcze: teologia, filozofia, etyka i gender studies

        • 0 2

        • mam ksiazke koniec epoki gender

          • 1 1

  • (4)

    A potem ze spuszczoną głową bo ksiądz ślubu kościelnego nie chce dać?? Albo wtedy przepraszanie rodziców i błaganie żeby coś po znajomości zdziałali bo głupota młodości...

    • 14 18

    • (1)

      To jest akurat skutek ogromnych wpływów KRK w Polsce i polskiej kulturze. NIemniej kler sam strzelił sobie w stopę zwiększając wymagania dla chcących zawrzeć ślub kościelny, więc coraz więcej osób nie decyduje się na takowy, szczególnie gdy można zorganizować bardzo ładny ślub cywilny w jakimś ciekawym miejscu, np. w pięknym plenerze czy w jakimś zabytku - taki ślub przeprowadzony przez urzędnika lub urzędniczkę USC kosztuje więcej, ale i tak wychodzi mniej niż dla księdza.

      • 3 0

      • a biale malzenstwa to mrzonka

        Nie znasz się na KK to nie pisz... znajdź se w necie co to białe małżeństwo.... idzie w setki... patchworkowe rodziny... takie wyzwolone i nowoczesne i nagle dla Boga tatakie poswiecenie... nie wysmiewam... tylko pokazuje fakt... ze mozna sobie pomerdac zycie ale i tak glod Boga pozostaje

        • 0 3

    • :D :D :D

      Hm... dobre ...
      Myśle ze za odpowiednie, co łaska, da... nawet z parę razy...

      • 4 1

    • Ślub kościelny też robi się przeżytkiem i niepotrzebnym zbytkiem.

      • 11 2

  • Co się z wami dzieje ?? (4)

    Czy wam się naczelny zmienił ? Czy ktoś was wykupił? Co się dzieje z portalem trojmiasto. Jedna gazetę wyborczą już mamy, byliście godna alternatywa, niezależna, nie wikłająca się w politykę. Przyszli nowi dziennikarze z lewicowych gazet i nie ma dnia żebyście nie jechali na kościół, nie wychwalali obecnej anarchii na ulicach, nie krytykowali rządu i nie podlizywali się lokalnej władzy. Wyroznialiscie się na tle mainstreamu wasza niezależnością. I za to was ceniłem. Byliście czymś pomiędzy prorządowa TVP Gdańsk czy radiem Gdańsk a lewackim dziennikiem bałtyckim czy wyborcza Trójmiasto. Widzę że tracimy ostatnie niezależne medium.

    • 31 16

    • lewacki DzB czasami cos dobrego napisze o KK

      Ten portal nie.... nie ma dziennikarzy... same antyklerykaly... katolicy nie chca pracować z takim zespołem... a żeby dobrze pisać o dobrych i złych stronach to trzeba się znać... trzeba być pasjonatem ... a tu brakuje takich ludzi... wszystkie Art o KK sa negatywne i nie do końca rzetelnie przeprowadzone... Ci co piszą to z komentarzy uczą się ze jest ktoś taki jak kapłan Misjonarz Miłosierdzia itd. Tu jest nagonka tylko na rzymskokatolicki k-l; nie protestancki; prawosławny itd gdzie są takie same przewaly.... tylko złe duchowieństwo katolickie; tylko hipokrytami sa katolicy; tylko przyzwolenie na wandalizm względem symboli KK... itd.

      • 4 2

    • Mam takie same spostrzeżenia.

      Jedyne wyjście szukać innego lokalnego portalu. Masz propozycje?

      • 5 2

    • Szkoła Aaaaaadama.

      • 3 1

    • Załóż własne.

      • 7 4

  • Moi starzy tesz łamią moje prawa! (10)

    Nie chce chodzidzic na matme!Nie chce pisać żadnych sprawdzianów!Niestety moi rodzice mnie do tego zmuszają i groza,ze w przeciwnym wypadku nie dadzą mi kasy i zabiorą mi internet.Mowia ze będę musiał iść do pracy,która zupełnie nie odpowiada moim aspiracjom.Komu mam to zgłosić?

    • 77 106

    • moi starzy nie pozwalaja mi przeklinac na lekcji (1)

      a przecież przeklinanie to wyrazanie sprzeciwu

      • 8 3

      • ale mozesz na protestach przeklinac do woli

        Doroslym; prezydentom; rektorom itd nie przeszkadza.... ot taka wychowawcza hipokryzja... młodzi rozlicza starych z tego.. oj rozlicza... suchej nitki nie zostawia

        • 2 1

    • Matematyka nie jest wyznaniem dzbanie, lecz wyzwaniem \(^o^)/

      • 7 5

    • matematyka jest niezbędnym elementem wykształcenia, wyznawanie religii - NIE. Zaznaczam, że nie mówię o wiedzy na temat religii (która jak najbardziej jest częścią kultury i normalne jest uczenie się o niej w sposób neutralny), ale o katechizacji, czyli formowaniu konkretnego światopoglądu opartego na religii - krótko mówiąc, indoktrynacji religijnej.
      Jeśli Ci to nie przeszkadza, to pomyśl, co by było, gdyby chodziło o inną religię, np. islam albo hinduizm. Gdybyś musiał na nie chodzić i formować swój światopogląd na ich podstawie, mając inne przekonania (np. katolickie). No słucham.

      • 5 5

    • (1)

      Napisał koleś prowokację a ludzie łykają jak pelikany.

      • 31 3

      • A Ty wiesz najlepiej co kto łyka

        A kto prowokuje...

        • 8 13

    • Niech wszechmocny Cię uwolni

      Panbuk może wszystko. Wystarczy się pomodlić żarliwie i się stanie

      • 7 2

    • Brajanku powinieneś widzę mieć wszystkie przedmioty podwójnie zwłaszcza język polski, a ścislej gramatykę...."tesz"

      • 17 2

    • Panbukowi

      • 22 3

    • Matematyka jest obowiązkowa

      Widzisz Brajanku, matma jest obowiązkowa a rela nie.

      • 33 11

  • stek bzdur i manipulacji (15)

    Po pierwsze lekcja religii nie jest praktyką religijną! Na lekcje religii mogą uczęszczać również niewierzący.
    A kończąc, ten pan chciałby żeby dzieci rządziły dorosłymi.

    • 84 117

    • Lekcje religii są praktyką religijną (7)

      Od najmłodszych lat na lekcjach religii uczy się odmawiać różaniec, przygotowuje do obrzędów komunii, lekcje rozpoczyna od modlitwy. Religia to nie zajęcia z religioznawstwa, tylko promocja kultu i obrzędów.

      • 40 7

      • (3)

        Dokładnie! Nawet sami księża podkreślają, że katecheza (prawidłowa nazwa, "lekcja religii" to określenie potoczne) ma cel nie tylko edukacyjny (przekazywanie wiedzy o religii), ale też formacyjny (wykształcenie u człowieka określonego światopoglądu, czyli indoktrynację w danej religii). Dla takich przedmiotów nie powinno być miejsca w szkole - jeszcze trochę, a ktoś wprowadzi lekcje formujące światopogląd chadecki, socjaldemokratyczny, nacjonalistyczny itd. Co innego neutralne przekazywanie wiedzy o religiach (stanowią wszak część kultury i nie ma powodu aby pomijać je milczeniem), a co innego - indoktrynacja w określonym światopoglądzie.
        Masowe wypisywanie się z katechezy to pierwszy krok do normalizacji stosunków światopoglądowych w Polsce.

        • 14 3

        • (2)

          I tak "formują" że zamiast kumatych wiernych wyrastają im antyklerykalne głąby.

          • 4 3

          • (1)

            każdy myślący człowiek w obecnej Polsce w końcu zostaje antyklerykałem, bo ile można znosić wybryki pedofilskiego, chciwego, zdegenerowanego kleru. Głąby to tacy jak ty.

            • 3 1

            • Największym polskim antyklerykałem był Tadeusz Kościuszko. Bycie w takim towarzystwie to nobilitacja, a głąbami to są ci którzy wspierają kler w jego okradaniu i niszczeniu Polski oraz w gwałceniu polskich dzieci.

              • 3 0

      • nie masz pojęcia o czym piszesz (2)

        mylisz katechezę z lekcją religii.
        Czy jeśli uczę się o buddyzmie to jestem buddystą?
        Podobnie ten nawiedzony, nie rozróżnia praktykowania religii od nauki o religii.

        • 6 19

        • To idź na lekcje religii

          I zobacz co się tam wyprawia. Zgroza!

          • 14 6

        • Masło maślane.

          • 1 4

    • w szkole publicznej nie ma miejsca na jakąkolwiek religie (1)

      zakładajcie własne szkoły i płaćcie na ich utrzymanie, możecie kleczeć w nich od rana do wieczora

      • 8 7

      • Hmm to chyba wujek Stalin wymyślił.

        • 1 4

    • Zglasznie potrzeby to rządzenie ??? (3)

      Roeligia nie jest obowiązkowa i hugon innym czy chodzą na nią wierzący czy niewierzący. Można wierzyć w innego Boga i chodzić na religię do swojej świątyni. Pierwsze słyszę, żeby zgłaszanie potrzeby było rządzeniem, kogokolwiek to dotyczy. Jak ktoś tak myśli, to znaczy że jego mózgiem rządzi choroba psychiczna.

      • 20 4

      • (2)

        Coraz więcej młodych ludzi obojga płci zostaje rodzimowiercami, asatryjczykami, wiccanami - i bardzo dobrze, starzy Bogowie i Boginie upominają się o swoje miejsce w społeczeństwie i kulturze.

        • 4 1

        • (1)

          Obojga płci!? Faszysta!

          • 1 2

          • No właśnie, a co z pozostałymi 54 płciami???

            • 0 5

    • Niewierzący i wyznawcy islamu, judaizmu, hinduizm, a także buddyści i sataniści. Brawo Ty.

      • 9 2

  • (14)

    Ja pitolę. Z której szkoły to zdjęcie? Nieźle komuś łeb zaczadziło kadzidłem.
    Jeszcze tylko klęcznika brakuje.

    • 115 47

    • trojmiasto to już chyba tylko walczy z Kościołem i religią w szkole (1)

      • 3 8

      • i bardzo dobrze - #apostazja naszą drogą, drogą polskiej młodzieży i starszych Polek i Polaków!!! Polska wolna od indoktrynacji religijnej! Młodzieży i starsi - wychodzimy z Kościoła na zawsze!

        • 8 3

    • (2)

      Tu i tak nie jest tak tragicznie, bo krzyż jest obok godła. Widziałem klasy, w których krzyż wisiał nad godłem, co jest obrazą polskiego symbolu narodowego - myślę, że po interwencjach rodziców zostało to w wielu miejscach zmienione.

      • 10 7

      • (1)

        Krzyś powinien być w godle - konkretnie w koronie orła

        • 0 7

        • Akurat wolę godło bez krzyża, ale to zupełnie co innego - krzyż jako element symbolu heraldycznego o odpowiednich proporcjach, a krzyż jako osobny symbol, równie duży lub większy niż samo godło.

          • 2 1

    • pewnie 90% szkół tak wygląda

      • 3 0

    • Pewne ustawione, (1)

      jak znaki ze strefami wolnymi od LGBT.

      • 7 4

      • Pewnie klasa od religii po prostu...

        • 3 1

    • brakuje tylko portretu prezydenta Mościckiego (4)

      w Polsce mamy model nauczania z XIX wieku

      • 29 10

      • tak twierdzą ci, co mają kłopoty z matematyką, informatyką i logicznym myśleniem (2)

        • 8 31

        • Partia (1)

          To taki jak członkowie KC.... widac w niczym te braki im nie przeszkadzaja.

          • 2 2

          • 3 tygodniowy zarodek to podobno człowiek

            A 17 letni byk nie może wypisać się z narzuconej siłą przez państwo lekcji :D
            Ale jak będzie wagarował - to odpowiadają rodzice....
            Coś pięknego...
            To jest cyrk, a nie państwo prawa.

            • 11 7

      • Dzisiejsi uczniowie to banda konsumpcyjnych matołów którzy mają same prawa. Za to żadnych obowiązków. Jedyne czego się nauczyli to to ze im się należy. Rodzice z pokolenia gimbazy podobnie nauczeni ciągłego brania bez pomyślenia nadal wychowują swoje pociech jako święte krowy w Polskim społeczeństwie.

        • 24 20

    • W co drugiej wsi w Polsce jest szkoła im. JPII.

      Zdjęcia wiszą na szkolnych korytarzach, wyszty jest na sztandarze i odbity na wszystkich dyplomach.

      • 13 4

  • Coś jest nie tak

    jeszcze tydzień, dwa temu wszyscy bronili kościołów i duchownych, przed "atakami" protestujących, a teraz nagle nie chcecie religii w szkołach, padają hasła "po co religia", rany.... jakimi wy polacy jesteście hipokrytami, ręce opadają....tak źle i tak nie dobrze, zawsze trzeba jątrzyć, swoje powiedzieć, narzekać na wszystko.... żal

    • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest oskoła?

 

Najczęściej czytane