• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Nauczyciel bez wykształcenia poszukiwany"

Elżbieta Michalak
4 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ogłoszenie o zatrudnieniu nauczyciela bez wykształcenia zaskoczyło nie tylko czytelników trojmiasto.pl. Ogłoszenie o zatrudnieniu nauczyciela bez wykształcenia zaskoczyło nie tylko czytelników trojmiasto.pl.

"Nie liczy się wykształcenie, wystarczy pasja i chęć do pracy z dziećmi" - takie ogłoszenie zamieszczone zostało na profilu facebookowym jednej z trójmiejskich szkół podstawowych. Nie dodano, że by dostać tę pracę trzeba jeszcze dołożyć 6 tys. zł.



Nietypowe ogłoszenie pojawiło się na profilu facebookowym Chrześcijańskiej Szkoły Podstawowej Montessori. "Poszukujemy nauczyciela, mężczyznę do klasy I-III Szkoły Podstawowej. Nie musisz mieć wykształcenia! Wystarczy, że masz pasję dla dzieci, jesteś elastyczny, lubisz się szkolić i podejmować wyzwania".

Brzmi oryginalnie, ale taki był właśnie cel autorów ogłoszenia - przyciągnąć uwagę. Dla kilkorga naszych czytelników brzmi jednak także niepokojąco, o czym świadczą maile nadesłane do redakcji.

- Nie rozumiem polityki tej placówki. Szkoła prywatna, która stawia ponoć na wartości wychowawcze, edukacyjne i chrześcijańskie, a przyjmuje ludzi bez przygotowania pedagogicznego? - pyta w liście do redakcji pani Maria (nazwisko do wiadomości redakcji).

Jak oceniasz tę rekrutację?

Sprawdziliśmy, kto w rzeczywistości może ubiegać się o etat nauczyciela w Chrześcijańskiej Szkole Podstawowej Montessori w Sopocie.

- Nie stawiamy na wykształcenie, bo łatwo je uzupełnić, a na pasję, bo ta jest dla nas najważniejsza - mówi Maciej Szulc, prezes Chrześcijańskiej Szkoły i Przedszkola Montessori - Przyjmujemy ludzi z wyższym wykształceniem, niekoniecznie pedagogicznym. Wybranego kandydata od razu kierujemy na obowiązkowy kurs Montessori do Warszawy, który pozwoli poznać pedagogikę i nasze metody pracy z dzieckiem - tłumaczy.

Dlaczego mężczyzna? Bo zdaniem prezesa placówki, w roli pedagogów jest ich niewielu, a zróżnicowanie kadry pedagogicznej dobrze działa na samych wychowanków.

- Mężczyźni często stanowią większy autorytet dla chłopców, dlatego chcielibyśmy, by na zajęciach wychowawczych opiekunem dziewczynek były nauczycielki, a opiekunami chłopców nauczyciele - dodaje Szulc.

Obowiązkowy kursy Montessori, na który wysłany zostanie przyszły pedagog, trwa dwa lata. Choć udział w nim kosztuje ok. 10 tys. zł, to zgodnie z polskim prawem nie daje on jednak uprawnień pedagogicznych. Kandydat, który chciałby zostać nauczycielem, musi dodatkowo skończyć półtoraroczne studia podyplomowe z pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Koszt takich studiów waha się w granicach 2-3 tys. zł.

- O ile kurs z pedagogiki Montessori odbywa się w Warszawie, o tyle studia podyplomowe podjąć można na którejś z trójmiejskich uczelni. Kształcenie i praca odbywają się równolegle - tłumaczy Szulc. Dodaje, że pracodawca pokrywa połowę kosztów szkoleń.

Metoda wychowawcza Marii Montessori każe stawiać dziecko w centrum i skupiać się na jego indywidualnym rozwoju. Jaka jest rola nauczyciela? Przede wszystkim jest on odpowiedzialny za stworzenie atmosfery spokoju, bezpieczeństwa, porządku i radości. Powinien być dostępny dla dziecka, by w razie potrzeby pomóc mu czy zachęcić do działania.

Czytaj więcej: Nauczyć się dziecka: trójmiejskie przedszkola Montessori
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (172) 7 zablokowanych

  • Czyli jednym słowem praca na tym stanowisku będzie niezgodna z prawem (12)

    • 118 20

    • CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM SIĘ KŁANIA!!! (2)

      W tekście jest wyraźnie napisane; że do pracy jest wymagany i kurs Montessori jak i studia podyplomowe!!! Nie są one wymagane jedynie na etapie rekrutacji. Czytanie ze zrozumieniem się kłania drogi autorze komentarza!!!

      • 7 3

      • tjak

        I będą czekać te 3,5 roku, aż nauczyciel skończy oba te studia, jednocześnie w połowie za nie płacąc. Swoją drogą szkoły państwowe też czasami przymykają oczy i zatrudniają osoby, które dopiero podejmują studium pedagogiczne.

        • 0 0

      • A od kiedy wolno podejmować pracę nauczyciela

        nie posiadając już w momencie przystąpienia do niej odpowiednich kwalifikacji pedagogicznych ?

        • 4 4

    • Oni mają inne prawo (4)

      Watykańskie. Polskie prawo ich przecież nie obowiązuje.

      • 17 17

      • Chrześcijańska to nie (3)

        Jest zawsze katolicka, włącz myślenie, a nie tylko durszlak od spagetti na głowę i hejt

        • 19 10

        • Gdzie tu widzisz słowo katolicka ? (2)

          Odstaw kadzidło, bo ci ! szkodzi, pójdź pobiegać to i serce zdrowsze będzie i żółć z wątroby zejdzie, a następnie udaj się "do lekarza...od oczu" :)

          • 4 7

          • W poście wyżej łąko masz stwierdzenie prawo Watykańskie. (1)

            Watykan jakoś pasuje tylko do katolików, nie rozumiem jadu, który sączysz?! Kto zrozumie trolla...

            • 8 2

            • spójrz w lustro

              bo jak widać po postach, bezproduktywne trollowanie dyskusji i jad w stosunku do osób o liberalnych poglądach, to twoja domena.

              • 0 7

    • Może chodzi o to żeby zarabiać na wysyłniu ludzi na ten kurs? (1)

      A potem dać przysłowiowego kopa w d*pke

      • 19 2

      • Pytanie kto prowadzi tę szkołe i dlaczego opłaca im sie łamać prawo, wysyłając na bzdurne kursy

        odpowiedź: Bo sami też te kursy prowadzą w ramach jednej Fundacji Montessori :D

        • 5 2

    • 10 tys. zł za nic nie znaczący kursik

      Jedynie ukończenie studiów podyplomowych o profilu przygotowania pedagogicznego, w kontekście ogłoszenia, nadaje kwalifikacje pedagogiczne zgodne z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 7 września 2004 r. w sprawie standardów kształcenia nauczycieli, a także z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 10 września 2002 r.

      Kurs Montessori, z godnie z polskim prawem jest tylko dodatkowym szkoleniem i NIE DAJE takich uprawnień.

      W związku z tym wszyscy ci "nauczyciele", bez obowiązkowego przygotowania pedagogicznego, po płatnym 10 tys zł kursiku montessori, będą pracowali NIELEGALNIE ! Niezły biznes.

      • 10 5

    • Właśnie, szkoła chyba słabo zna Kodeks Pracy. PIP do roboty!

      • 26 6

  • Niedouczona kadra, bez podstaw opieki nad dziećmi i wiedzy o ich rozwoju to chyba wierzchołek góry lodowej...
    nie wiem, jak to było 3 lata temu, ale w tym roku rodzice spie*rzają z przedszkola ba potęge... co chwilę słyszę, że ktoś inny zrezygnował... a ostatnio zaczęli tezygnować również nauczyciele... ciekawy musi być tam klimat... iście chrześcijański!
    U kolegi dziecka w grupie ostatnio zamkneli hakies dziecko same w sali, bo nie zauważono, że ktoś jeszcze w sali został... a to był zupełny malyszek... z grupy żłobkowej...
    Ktoś powinien sie za nich wziąć i zaorać to towarzystwo! Takie placówki z takim podejściem do wykształcenia nauczycieli (wazne ze z pasja i okreslonej plci, nic wiecej sie nie liczy) nie powinny mieć racji bytu! Cierpią na tym zawsze ci, ktorzy powinni byc najwazniejsi - DZIECI!

    • 2 0

  • Artykuł sprzed 3 lat, a temat mega aktualny... tylko, że teraz placówka nawet nie wysyła pracowników na kursy zewnętrzne, tylko szkolą ich wewnętrznie... Zawsze parę złotych więcej zostanie w kieszeni prezesa Szulca. Pusty dzwon bije najgłośniej! Ich "nauczyciele" zabierają śmiało głos na organizowanych przez nich samych konferencjach, opowiadają o tym, jak uczyć czytania wg Montessori, nazywając głoski "kyyy", "fyyyy", "byyyy", i wymądrzają się nt. matematyki, nie potrafiąc wytłumaczyć pidstaj, jak chociażby roli kolorów uzywanych przy oznaczeniu jedności, dzieciątek, setek, tysięcy... i ci "specjalisci" kształcą kolejnych pracowników... pasja to w tej placówce może i jest, ale do mamony, a nie do dzieci!!!

    • 2 0

  • Opłakane skutki

    Wykształcenie to podstawa. Pseudo kursy tego nie zrównoważą. Moje dziecko chodziło tam przez kilka miesięcy. Personel nie ma bladego pojęcia o rozwoju dziecka! Zarówno emocjonalnym, społecznym jak i psychoruchowym. Co mi po tym, że kadra doskonale zna się na pomocach, jak nie wie jak wspierać dzieci w ich rozwoju, nie umie zadbać o bezpieczeństwo, ma problemy, aby pomóc dziecku w podstawowych czynnościach higienicznych (a skutki są tragiczne - mówimy tu o dzieciach 2,5-3 letnich).

    • 3 0

  • to może szpital też zamieści ofertę (3)

    "lekarz bez wykształcenia poszukiwany, bo to można uzupełnić w trakcie pracy, liczy się pasja i chęć leczenia ludzi" Tylko, czy pan prezes Szulc poszedłby się leczyć do takiego lekarza? Co chce zafundować dzieciom? Zajęcia z dyletantem?

    • 10 1

    • Dar

      Dar uczenia czy leczenia trzeba posiadać.
      Wyuczony lekarz czy nauczyciel będzie tylko dyplomowanym nauczycielem czy lekarzem!, bez charyzmy i osobistego zapału.
      Osobiste doświadczenia upoważniają mnie do wypowiadania takich opinii, natomiast miejsce zmusza do powściągliwości.

      • 0 0

    • Nie porównujmy lekarza i nauczyciela...

      Poza tym w szkole podstawowej mojego dziecka spotkałem się z taką niekompetencją, że nie dziwię się szkole Montessori. Zresztą, gdyby ktoś z krytykujących zainteresował się na czym polega pedagogika Montessori, wiedziałby, że nauczyciel spełnia tam trochę inną rolę niż w tradycyjnej szkole. Polecam poczytanie w sieci na ten temat i pooglądanie pomocy naukowych ze szkół Montessori - szczęka opada jakie rewelacyjne mają rzeczy. Nauczyciel nie jest potrzebny do nauki matematyki.

      • 0 0

    • Poszukujemy ochotnika z pasją na stanowisko neurochirurga

      nie musi mieć wykształcenia, to sobie uzupełni później, ważne żeby mniej więcej wiedział gdzie szukać mózgu u człowieka...Żeby miał na tyle samozaparcia, że jak otworzy nogę i nie znajdzie tam mózgu, to żeby nie rezygnował i szukał dalej...

      • 2 1

  • INFORMACJA OD Chrześcijańskiej Szkoły Montessori (6)

    W związku z informacjami zamieszczanymi o naszej szkole w niektórych mediach, uprzejmie zawiadamiamy, iż jako placówka niepubliczna o uprawnieniach szkoły publicznej jesteśmy pod nadzorem Kuratorium Oświaty i pozytywnie przeszliśmy kontrolę Kuratorium dnia 5.11.2013 roku. Wszyscy nauczyciele zatrudnieni w naszej szkole mają odpowiednie wykształcenie wymagane przez MEN do prowadzenia swoich przedmiotów.

    Jednocześnie informujemy, iż w prawie oświatowym zgodnie art. 10 ust. 9 i 10 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (tekst jednolity Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 z późniejszymi zmianami) istnieje możliwość zatrudnienia w szkole nauczyciela bez kwalifikacji. Zatrudnienie takie jest możliwe tylko i wyłącznie w przypadku każdorazowego uzyskania zgody Kuratora Oświaty po spełnieniu konkretnych warunków. Każdy nauczyciel zatrudniony na podstawie takiej zgody MUSI uzupełnić kwalifikacje w ściśle określonym czasie (1-1,5 roku) od momentu zatrudnienia.

    • 6 4

    • Co siejesz, to będziesz zbierać.

      Były pochopne opinie, zamieszczone przez Państwa, o szkołach publicznych. Jakoby tam uczyły się tylko roboty i pracowali ludzie, którzy nie wiedzą co to pasja.Nuda i brak dyscypliny. Znaleźli się tacy co i Was pochopnie ocenili.
      Może warto pomyśleć o umacnianiu swojego wizerunku ale nie w opozycji do czegoś.
      Życzę powodzenia.

      • 0 0

    • Pasja nauczyciela

      Zgadzam się z panem Dyrektorem. Może w artykule doszło do niefortunnego faux paux, że w szkole zatrudniani są nauczyciele bez wykształcenia. Karta Nauczyciela pozwala na zatrudnienie nauczyciela bez kwalifikacji, pod warunkiem ich uzupełnienia. W szkole Montessori stawia się na wartości, pasję i zaangażowanie nauczyciela. Czy to znowu źle?
      Poczytaj o pasji nauczyciela na kartanauczycielablog.pl

      • 0 1

    • Powołuje się Pan na Karte Nauczyciela

      ale przecież nie zatrudniacie tych ludzi na podstawie Karty Nauczyciela. Świadczy o tym chociażby fakt, 40 godzinnego pensum i brak innych nauczycielskich przywilejów.

      • 2 0

    • rodzinny biznes he? (1)

      ale tego co Wam drukował dyplomy to bym wywalił z roboty, są marnej jakosci, wczoraj widzialem lepsze w sklepie ze smiesznymi rzeczami. A moze Pan napisac nam czytelnikom czy organizacje i instytucje , które podpisały sie pod tymi dyplomami to instutucje zrzeszajace doswoadczonych pedagogów mogących realnie ocenic zdobyte doswiadczenie osób o nazwiskach, które widnieą na tych dyplomach i zaswiadczeniach ? Bo z tego co wyczytałem na Linkedin to pan sam nie posiada wykształcenia pro-pedagogiczneg.

      • 2 2

      • Krs krs 0000408537 chrześcijańska fundacja edukacji montessori chcemy , gdynia

        81-577 gdynia solna 7b
        , województwo:
        pomorskie

        szulc maciej
        prezes zarządu fundacji
        ,
        śliwa jacek
        wiceprezes zarządu fundacji
        ,
        szulc beata
        członek zarządu fundacji
        ,
        śliwa katarzyna
        członek zarządu fundacji

        • 2 1

    • To nie zmienia faktu, że taka informacja nie służy Wam marketingowo.

      Afiszować się z tym że się zatrudnia ludzi bez kwalifikacji ?
      Pierwsze co bym zrobił dowiedziawszy się o czymś takim, to zabrał dziecko z takiej placówki. Nie za to się płaci, żeby konowały prosto z ulicy miały do czynienia z moimi dziećmi. Na całym (normalnym) świecie jest tak, że uczelnie które biorą za czesne starają się pozyskać jak najznamienitsze nazwiska z branży edukacyjnej...a sorry...to Polska, tu się zatrudnia nauczycieli z łapanki przez Facebooka.

      • 2 1

  • Ludzie, to przeciez tylko niefortunnie sformułowane ogłozenie, nic więcej

    Nikt nikomu nie narzuca, żeby tam zapisać dzieci. 800 zł czesnego to Trójmieście norma, wręcz powiedziałbym, że tanio - de la sall bierze 1500, szkoła amerykańska podobnie, autonomik 850 plus dodatkowe opłaty, etc.
    Montessori to szkoła ekumeniczna, nie katolicka. Nie zatrudnia księzy, ani nie podlega żadnych duchownym strukturom. Promuje wartości chrześcijańskie, nie katolickie. Nic chyba w tym złego, że pokazuje się dzieciom jak byc dobrym człowiekiem, nie? Czy to też się komuś nie podoba?
    Nie kumam tego oburzenia.... W Polsce od wielu lat prawo zezwala na nauczanie domowe własnych dzieci. Rodzice uczący w domu nie dość, że uczą z ogromnymi sukcesami (co pokazują statystyki oraz badania światowe), to nie jest od nich wymagane wykształcenie pedagogiczne. Czy wiecie ile marnuje w szkole wasze dziecko? Na sprawdzaniu listy obecności, prac domowych, na przerwach, na zajęciach, gdzie nie ma czasu wyłozyć przedmiotu lekcji, tylko zadaje sie go do nadrobienia w domu? Potem dziecko wraca o tej 16.oo do domu i padając ze zmęczenia trzepie te prace domowe do późnego wieczora. Faktycznie, jest co hołubić! Większośc nauczycielki jest wypalonych, nic im się nie chce, zero kreatywności. Dla mnie tradycyjne szkoły do syf i nic więcej. Totalny wyścig szczurów i testomania. Specjaliści krytykują bardzo tradycyjną szkołę. Obecnie świat tak szybko się rozwija, że szkoła za nim nie nadąża. Uczy się rzeczy absurdalnych, w dodatku starymi, niezgodnymi z najnowszymi osiągnięciami nauki o budowie mózgu metodami. Dziecko, żeby sie rozwijało i miało motywację do nauki, musi być w ruchu, musi uczestniczyć w procesie edukacji, musi być uczone z pasją. Inaczej znielubi szkołę po pierwszym semestrze. Zapytajcie swoje dzieci o opinie.

    • 5 3

  • Wykształcenie zamiast wartości! (1)

    A co bez wyższego wykształcenia, za to z ideami, wzorcami, zaangażowaniem i uczciwym postępowaniem w swoim życiu bez manipulacji i prowokacji nie da się dobrze wykształcić jednostek na wrażliwych ludzi?
    To właśnie Ci najbardziej zadufani w sobie, przyzwyczajeni do swoich dawno obsadzonych stołków nie powinni kształtować postaw ludzkich bo są dalecy od dawania wzoru, czuć od nich podstęp i manipulację i tacy ludzie nie są godni mojego zaufania.
    Uważam że to dobra droga do patrzenia w głąb serca aplikujących, a nie tylko w CV!!!

    • 3 0

    • ale tu chodzi o wartoścu wyrażone w mamonie

      strzyżenie owiec

      • 0 0

  • przeciez oni zarabiaja na tym kursie,a pracy sie nie dostanie! (9)

    przeciez oni zarabiaja na tym kursie,a pracy sie nie dostanie!...

    • 54 6

    • Skończyłam kurs Montessori (7)

      Uważajcie pedagodzy i rodzice. Te szkoły i przedszkola Montessori to jedna wielka ściema niezgodna z prawem i prowadzona przez naciągaczy "sekta". Sprawdzajcie nauczycieli - pracują tam ludzie bez matury za 1500 zł. To jest cała prawda o Montessori, pic na wodę za duże pieniądze a dla właścicieli kasiorka.

      • 2 3

      • wiec dałas sie nabrac tym oszustom? (3)

        wiec dałas sie nabrac tym oszustom i zaplaciłas im za ten kurs? Ot naiwna!

        • 0 0

        • tak, dałam się nabrać (2)

          Zapłaciłam za kurs jako nauczyciel bez doświadczenia. Zachęciła mnie perspektywa długotrwałej współpracy, dobra pensja (oczywiście po skończeniu kursu) i ciekawa praca. Niestety, warunki pracy w szkole Montessori są o wiele gorsze niż w państwowych placówkach, rodzice i pracodawcy bardzo roszczeniowi, a dzieci rozpuszczone na maksa. Nauczona doświadczeniem przestrzegam innych, żeby nie popełnili tego błędu co ja :)

          • 2 0

          • Wow (1)

            Poważnie wydałaś 10 tys na ten kurs, a potem bezprawnie pracowałaś z dziećmi jako " nauczyciel" . Może powinnaś to zgłosić, bo zostałaś oszukana. Kto wie może jeszcze dostaniesz odszkodowanie :)

            • 1 0

            • akurat ja oprócz tego kursu mam wszystkie kwalifikacje

              ale na kursie poznałam osoby, które nie mają takich kwalifikacji i pracowały w placówkach Montessori. PS. Przy przyjmowaniu do pracy nikt nie sprawdził, czy mam choćby maturę.

              • 0 0

      • A to ciekawe jaki kurs skończyłaś. (2)

        Jesteś pewna, że trafiłaś na Montessori? System Montessori z sekciarstwem, a już na pewno ze "ściemą" wiele wspólnego nie ma i kwitnie radośnie na całym świecie od dobrych 100 lat. Wykształcił między innymi twórców Google, Julię Child,Willa Wrighta, Jimmiego Walesa i samego Gabriela Marqueza. Niezły wynik jak na "pic na wodę" ;)

        • 1 2

        • ale tu jest Polska-wiec tu jest sciema!

          ale tu jest Polska-wiec tu jest sciema-jak zwykle zresztą!

          • 1 0

        • Montessori samo w sobie jest ok

          tylko w Polsce niestety stało się to sposobem na zdzieranie kasy z nowobogackich.

          • 3 0

    • Wiedzący się znalazł.

      Tomek, podaj swojego maila, jak będę chciał zagrać w Totka, to zapytam Cię o numery.

      • 0 2

  • ale o co chodzi ? (11)

    nikt nie każe nikomu tam pracować i robić kursu
    nikt nie każe nikomu posyłać dziecka do tej szkoły

    wg mnie w tym wypadku obowiązuje zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda" i nie ma co dyskutować nad tym dłużej

    • 72 13

    • Chodzi o nakłanianie do łamania polskiego prawa ! (10)

      Zgodnie z którym nauczycielem, dopuszczonym do pracy z dziećmi może być jedynie osoba, która ma odpowiednie przygotowanie merytoryczne (studia kierunkowe+ kurs pedagogiczny).

      • 11 5

      • złe prawo (2)

        oczywiście nie powinno być żadnego prawa zakazującego nauczania. to rodzice decydować powiewni gdzie się uczy ich dziecko. szczególnie że te studia pedagogiczne są mało warte. tą wiedzę można zgłębić po przeczytaniu kilku książek. czy jak naprawiasz auto to pytasz się mechanika jaką szkołę skończył? (może ci źle dokręcić koło i zginiesz na zakręcie) jak idziesz do restauracji to pytasz gdzie kucharz skończył szkołę (jak cię zatruje to umrzesz)? podejrzewam że opierasz się na opiniach innych. nic nie stoi na przeszkodzie żeby było tak wszędzie. oczywiście jak chcesz posyłać dziecko tylko tam gdzie masz nauczycieli akademickich to bardzo proszę.

        • 9 4

        • (1)

          Powiesz to przy kontroli PIP, albo w sądzie pracy, zobaczymy co oni na to :)

          • 0 0

          • oczywiście nie powienno być w ogóle czegoś takiego jak PIP

            jw

            • 0 0

      • moje dziecko, mój wybór - ja o tym powinienem decydować (6)

        i żadnemu państwu guzik do tego gdzie i jak się uczy moje dziecko

        • 9 5

        • Nie podoba się polskie prawo, to zrzecz się obywatelstwa i wyjedź, nikt cie tu nie chce (5)

          Watykan przyjmie ciebie i twojego rozkosznego bobaska z otwartymi...rękami

          • 4 4

          • dobrze, że nasi przodkowie w czasie zaborów tak nie myśleli (4)

            bo dzisiaj nie byłoby Polski tylko Polacy na emigracji. Chcę mieszkać w Polsce bo to moja Ojczyzna i to socjalistów i innych oszołomów trzeba odsunąć od władzy a nie machnąć ręką i wyjechać

            • 10 3

            • jak się dostaniesz do władzy to stworzysz lepsze prawo (2)

              a w tej chwili musisz dostosowac się do obowiazującego, czy to ci się podoba czy nie. Głosuj mądrze i mysl przyszłosciowo. Prawo jest jakie jest, ale nalezy je szanować, bo bez niego samowolka i anarchia wykończą każde społeczeństwo. Nie kumasz tak oczywistej oczywistości? Co ma do tego socjalizm, który dawno upadł?

              • 1 5

              • socjalizm upadł ? ha ha ha, obudź sie i popatrz na Warszawę i Brukselę (1)

                a argument o tym, że prawo należy szanować tylko dla tego bo jest to brednie. Władze okupacyjne ustanawiają swoje "prawo" na okupowanym terytorium i chyba nie oczekujesz, że miejscowa ludność będzie je stosować i szanować. Wg takiego myślenia partyzanci w czasie wojny to byli przestępcy bo nie szanowali praw ustanowionych przez okupanta. Prawo to nie jest wartość sama w sobie bo to jest tylko niedoskonały zlepek przepisów, często też tworzone w partykularnych interesach. Tak jak np ustawa o zrabowaniu 51,5% kapitału z OFE do ZUS. Mam to szanować ? Nie, tych co to wymyślili otwarcie nazywam po prostu złodziejami i bandytami z Tuskiem i Rostowskim na czele !

                • 6 1

              • To, ze nieudolny rząd zrobił skok na kasę, nie oznacza jeszcze , ze żyjesz pod okupacją. Wasze skróty myślowe budzą zgrozę. Co będzie dalej, zbrojna walka z " okupantem" ? Puknij się w łeb. Rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana niż byś chciał i na pewno nie jest czarno biała.
                Dlaczego Polacy nie wyjdą na ulicę w sprawie OFE czy ustawy o ruchu drogowym, tak jak było przy Acta? Bo większość obywateli ma kraj w D, nie chodzi na wybory, ma nikłe pojęcie o gospodarce i potrafi tylko anonimowo i bezproduktywnie wrzeszczeć na forum. Smutne.

                • 0 0

            • masz rację - sporo bezmózgowców ślepo wierzy w prawo

              choć nasze "prawo"to zlepek niejasnych, wzajemnie sprzecznych przypadkowych przepisów, często napisanych przez półgłówków

              • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jemioła nie jest:

 

Najczęściej czytane