- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (52 opinie)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 4 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (42 opinie)
- 6 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
Nowe obostrzenia. Przedszkola i żłobki zamknięte na 2 tygodnie
Od 27.03 do 9.04 zamknięte pozostaną żłobki i przedszkola - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. To pierwsze od dłuższego czasu większe obostrzenia dla maluchów i ich rodziców - przedszkolaki do nauki stacjonarnej wróciły pod koniec maja ub.r.
Czytaj też: Rząd: zwiększamy obostrzenia od 27 marca
- Od 27.03 do 9.04 zamknięte zostaną przedszkola i żłobki, będzie zapewniona opieka dla dzieci medyków i służb porządkowych (m.in. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej). Rodzice będą mogli nadal korzystać z zasiłku opiekuńczego - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
Podczas konferencji nie poinformowano jednak w jakie sposób będzie działała opieka dla dzieci medyków i służb porządkowych.
Informacja o zamknięciu placówek ma dotyczyć również prywatnych żłobków i przedszkoli. Nie wiadomo jednak, kiedy dyrektorzy placówek poznają dokładne przepisy regulujące ich pracę od 27 marca (żłobki podlegają ministerstwu pracy i rodziny, a przedszkola - edukacji i nauki). Przedszkola i żłobki po raz ostatni były powszechnie zamknięte od 12 marca do początku maja 2020 roku, później nastąpiło stopniowe otwieranie placówek w reżimie sanitarnym.
Szukasz opiekunki do dzieci? Sprawdź oferty z Trójmiasta
W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że badania laboratoryjne ostatniej doby potwierdziły 34 151 przypadków zakażenia koronawirusem - to najwięcej od początku pandemii , zmarło 520 chorych.
Liczba dodatnich testów u dzieci rośnie
- Decyzja o zamknięciu przedszkoli jest zawsze trudna, ale uzasadniona z punktu widzenia epidemii. Niestety dane pokazują, że liczba dodatnich testów u dzieci rośnie i wzrosła kilkukrotnie w porównaniu z początkiem roku. To dotyczy w największym stopniu dzieci starszych, ale także dzieci szkolnych, młodszych, które też mają wyższy odsetek - mówił czwartek w Radiu Plus prof. Piotr Czauderna, przewodniczący Rady ds. Ochrony Zdrowia.
Czytaj też: Koronawirus u dzieci
Prof. Czauderna odniósł się także do kwestii zachorowalności dzieci na COVID-19.
- Przypadki zachorowań dzieci na COVID-19 nie są ciężkie, zwykle koronawirus jest diagnozowany podczas innych schorzeń - stwierdził.
Opinie (122) 6 zablokowanych
-
2021-03-25 12:47
Ale kościoły nie?
Będę dzwonić
- 32 11
-
2021-03-25 12:43
Kolejny odcinek pandemicznej telenoweli
Ku uciesze gawiedzi, wuj że to nijak to się ma do rzeczywistości, nikogo to nie obchodzi - zacznie dopiero obchodzić, kiedy się ustawią po darmowe koryto jak w Hiszpanii, ale wtedy to już będzie za późno.
- 20 8
-
2021-03-25 12:00
Po co zamykać gospodarkę
Wystarczy zamknąć pracowników w domach razem z dziećmi. Parę groszy zasiłku opiekuńczego zamiast zadośćuczynienia za gigantyczne straty pracodawców, spowodowane nagłą nieobecnością pracowników. Typowe działanie małpy, której dano brzytwę... Brawo Wy :(
- 60 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.