• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O zawodzie marketingowca czyli ...

artykuł sponsorowany
27 czerwca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Kilka, kilkanaście la temu absolutny hit. Wszyscy ruszyli studiować upragniony marketing - najmodniejszy i najpopularniejszy kierunek. Rzesze miłośników sztuki, reklamy i promocji wypełniały sale wykładowe, pochłaniały wiedzę, zdawały, zaliczały... Dziś jest spokojniej, szał minął a pokolenie "modnych kierunków" dawno już weszło na rynek pracy. Czy zatem dziś jest jeszcze sens studiować marketing Otóż z całą pewnością TAK.

Mało, kto już pamięta pierwsze reklamy, które pojawiły się w polskiej telewizji na początku lat dziewięćdziesiątych: zgrzebne plansze banalne hasła, naiwne pomysły...Potem za promocję i reklamę zabrali się świeżo upieczeni absolwenci marketingu. Wszystko było proste, łatwe i przyjemne, a powielanie zachodnich wzorców gwarantowało sukces. Zwykły konsument, zachwycony wielością wyboru i tym, że wreszcie wszystko jest dostępne, był łatwym łupem dla twórców reklam. Wystarczyło zapewnienie, że proszek jest śnieżnobiały, płyn do naczyń najwydajniejszy i klient postępował jak mu kazano.

Obecnie marketing przechodzi zdecydowaną ewolucję. Dziś jesteśmy świadkami zupełnie innej epoki w podejściu do klienta. Coraz częściej słowo marketing wypierane jest przez inne, które brzmi: komunikacja. To właśnie komunikacja z otoczeniem staje się receptą na sukces osobisty i zawodowy. Marketing to już nie proponowanie zakupu gotowego dobra, ale odgadywanie i odczytywanie często indywidualnych potrzeb. Bardzo dynamicznie rozwija się marketing usług, wciąż niewielu jest specjalistów z zakresu marketingu politycznego. Wagę marketingu i budowania wizerunku doceniają też samorządy, widząc w nich instrumenty do skutecznej walki o inwestorów, miejsca pracy, prestiż, środki unijne. Potrzebę kształcenia dobrych marketingowców dostrzegają wyższe uczelnie. Wyższa Szkoła administracji i Biznesu w sposób kompleksowy przygotowuje studentów do tego niełatwego zawodu.

Dobry marketingowiec to już nie specjalista od tricków i postępów, jak często się uważa, to świetnie przygotowany psycholog i ekonomista, osoba patrząca i myśląca globalnie, potrafiąca w swojej pracy posługiwać się naukowymi narzędziami. Minął już czas decyzji intuicyjnych, podejmowanych na kolanie. Firmy przeznaczają coraz większe środki na badania marketingowe, analizę rynku, monitoring działań konkurencji i co najważniejsze badania oczekiwań i satysfakcji klienta.

Coraz częściej marketing postrzegany jest jako funkcja zarządzania, a osoba zajmująca się marketingiem ma ważną pozycję w zarządzie firmy czy instytucji.

Minął czas marketingowców z lat dziewięćdziesiątych, nadchodzi nowa generacja profesjonalistów, specjalistów z zakresu komunikacji, świadomych strategicznej roli marketingu, otwartych na nowe koncepcje i potrafiących je sprawnie weryfikować. Dlatego warto studiować marketing. Studia są bardzo ciekawe a wykształcenie daje dobre podstawy do osiągnięcia sukcesu. Dobry marketingowiec to skarb. Dajcie, więc się odkryć.
artykuł sponsorowany

Opinie (7)

  • to do której szkoły mam sie zapisać

    sponsor nie mówi nic...

    • 0 0

  • mi "marketyngowcy" lat dziewiećdziesiątych kojarzyli sie z cyborgami odróżnialnymi towarem który usiłowali mi wcisnąć
    wszyscy ubierali sie (chyba żeby mnie zmylić) u jednego krawca

    • 0 0

  • A podobno...

    ... absolwentów marketingu mamy na 40 lat ...... ehhh, no przeciez to artykuł sponsorowany :D

    • 0 0

  • "nadchodzi nowa generacja profesjonalistów, specjalistów z zakresu komunikacji, świadomych strategicznej roli marketingu, otwartych na nowe koncepcje i potrafiących je sprawnie weryfikować"

    jezusicku słodki LSD wraca??

    • 0 0

  • bełkot!!!

    Obecna studia marketingowe nie niosą nic naukowego!

    A więc nie powinne być studiami! To wiedza na poziomie szkoły średniej! Wkręcanie innych i zachwalanie 'na żadanie' to coś kto pojmie średnio rozgarnięta osoba.

    Dlaczego więc Ci geniusze po wydziałach gier i zabaw mają dostawać dyplomy wyższych Uczelni?

    • 0 0

  • Jeżli to jest artykuł sponsorowany przez jakąś uczelnię to jej autor powinien się powiesić. To o czym bredzisz ma tyle wspólnego z marketingiem ile gówno z czekoladą. To dzięki temu, że takie pajace ślizgają się po temacie jak żaba po gównie uważa się dzisiaj, że marketing to sztuka naciągania klienta, politycy to elita, a mass media to czwarta władza.

    Oto zdanie sceptyka (wpis wyżej): To wiedza na poziomie szkoły średniej! Wkręcanie innych i zachwalanie 'na żadanie' to coś kto pojmie średnio rozgarnięta osoba.

    Panie sceptyk średnio rozgarnięta odsoba nie czerpie swojej wiedzy z prasy tylko sięga po podręczniki.

    • 0 0

  • NIE WIERZCIE W TO CO PISZĄ W TYM ARTYKULE !

    W marcu 2004 ukończyłam z badzo dobryn wynikiem na UG wydział zarządzania, a specjalizację zrobiłam właśnie z marketingu. Pracowałam w czasie studiów więc miałam praktykę. Mówię biegle w dwóch obcych językach. Po studiach pracy szukałam przez 8 miesięcy! Znalazłam ją naprawdę cudem (poprzez krewnych i znajomych królika!)! Nie studiujcie marketingu! Wykładowcy to tępi TEORETYCY, którzy nie mają pojęcia jak działa prawdziwy marketingowiec, a rynek takowymi już jest i tak przesycony! Do marketingu nie bierze się ludzi świeżo po studiach. Firmy nie chcą ryzykować, że promocję ich produktów będą planowały żółtodzioby. Potrzebne jest duże doświadczenie i świetne rozeznanie w REALNEJ sytuacji rynkowej, a tego na studiach niestety nie uczą, bo wykładowcy mają tylko tytuły marketingowców, nic poza tym. Doświadczyłam tego na własnej skórze!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Grzyby jadalne to:

 

Najczęściej czytane