• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obcokrajowcy chętnie wybierają trójmiejskie uczelnie

Ilona Raczyńska
21 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najwięcej obcokrajowców studiuje na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Przyjeżdżają m.in. z USA, Kanady, Indii, Nigerii, Chin, Skandynawii, Litwy czy Słowacji. Najwięcej obcokrajowców studiuje na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Przyjeżdżają m.in. z USA, Kanady, Indii, Nigerii, Chin, Skandynawii, Litwy czy Słowacji.

Austria, Arabia Saudyjska, Indie, Kazachstan, Mongolia, Nigeria, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Syria a nawet USA - to tylko część krajów, z których młodzież przyjechała na studia do Trójmiasta. Obcokrajowcy najchętniej wybierają Gdański Uniwersytet Medyczny, gdzie studiuje ponad 700 zagranicznych studentów.



Czy chciał(a)być studiować za granicą?

Wydział Lekarski GUMed uruchomił w 2002 roku studia otwarte dla kandydatów z całego świata. Zajęcia odbywają się w ramach oddziału English Division (ED). Studia trwają 6 lat, a nauczanie oparte jest na europejskich i amerykańskich standardach spełniających kryteria akredytacyjne Unii Europejskiej.

- W chwili obecnej na ED studiuje 680 studentów pochodzących z krajów Unii Europejskiej, USA, Kanady, Indii i Nigerii - mówi Natalia Wosiek, rzecznik prasowy Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Największą liczbę studentów zagranicznych mamy ze Skandynawii, a w szczególności ze Szwecji.

Na wydziale lekarskim, poza ED, studiuje jeszcze 17 obcokrajowców, na lekarsko-dentystycznym ośmiu, a na farmaceutycznym i nauki o zdrowiu po dwie osoby.

Z najnowszego raportu Fundacji Edukacyjnej Perspektywy "Studenci zagraniczni w Polsce 2013" wynika, że w Polsce studiuje ponad 29 tys. studentów zagranicznych ze 142 krajów. Szybko przybywa studentów zza wschodniej granicy - od 2005 roku liczba studentów z Ukrainy wzrosła ponad pięciokrotnie, a z Białorusi potroiła się.

Na Uniwersytecie Gdańskim, poza programem Erasmus, studiuje obecnie 300 cudzoziemców. Uczą się na takich samych zasadach, jak obywatele polscy lub w ramach odpłatności. Najwięcej, bo 78, jest właśnie obywateli Białorusi. 55 studentów pochodzi z Ukrainy, po 36 z Rosji i Chin, 25 z Litwy, 13 z Niemiec, 7 z Armenii, a po 4 z Azerbejdżanu i Turcji. A to jeszcze nie wszystko.

Z pozostałych krajów, takich jak Austria, Australia, Arabia Saudyjska, Belgia, Brazylia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Dania, Egipt, Estonia, Francja, Grecja, Indie, Japonia, Łotwa, Kazachstan, Kamerun, Mongolia, Nigeria, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Syria, Wielka Brytania Włochy, Węgry i USA - studiuje od 1 do 3 osób.

- Ponadto w ramach programu Erasmus w semestrze zimowym 2013/2014 na Uniwersytecie Gdańskim gości 111 studentów, którzy przyjechali na semestr zimowy lub na cały rok akademicki - mówi Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy UG. - Na semestr letni przyjedzie jeszcze około 60 studentów. Aktualnie największa grupa to tradycyjnie Hiszpanie - 43 osoby.

Obcokrajowcy na UG najchętniej wybierają kierunki ekonomiczne, związane ze studiowaniem języków obcych oraz nauki społeczne. Największą popularnością cieszą się międzynarodowe stosunki gospodarcze, filologia angielska i psychologia.

- Obecność studentów z zagranicy na Uniwersytecie Gdańskim jest niezmiernie ważna ze względu na wymianę doświadczeń studenckich, wspólne poznawanie innych kultur, zwyczajów, także możliwości dalszej, po zakończeniu studiów, współpracy - dodaje Beata Czechowska-Derkacz. - Ze względu na niż demograficzny są także istotną grupą studencką pozwalającą na prowadzenie szerszej działalności dydaktycznej, znaczenie ma również, w przypadku studiów płatnych, aspekt ekonomiczny.

Na Politechnice Gdańskiej najliczniejszą grupę studentów zagranicznych stanowią Hiszpanie (93 osoby). W tym semestrze na studia do Gdańska przyjechali także obywatele Francji (27), Turcji (26) czy Niemiec (20). Na uczelni spotkać można także Włochów, Portugalczyków, Słowaków, Belgów, Czechów, Greków i jedną osobę ze Szwajcarii. Wśród cudzoziemców na studiach płatnych, przyjętych na semestr zimowy 2013/14 znaleźli się: Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, Hindusi i po jednej osobie z Iranu i Kolumbii.

Co ciekawe, Wydział Zarządzania i Ekonomii PG należy do najbardziej popularnych wydziałów w Polsce wśród obywateli Chin. Obecnie studiuje tam 43 młodych obywateli Chin. Do tej pory studia na WZiE ukończyło 52 Chińczyków.

- Pierwsi studenci z Chin pojawili się na wydziale WZiE w roku akademickim 2007/2008, na anglojęzycznej ścieżce kształcenia, licencjacie z zarządzania - mówi dr Ewa Hope, pełnomocnik dziekana WZiE ds. PR. - Staramy się stworzyć przyjazne warunki do studiowania, oprócz zajęć po angielsku młodzi Chińczycy mogą uczyć się języka polskiego, a nazwy potraw w jadłospisie klubu wydziałowego wypisane są także w języku chińskim. Ponadto na WZiE, od kilku już lat, odbywa się Dzień Chiński, w ramach którego studenci z Chin przybliżają nauczycielom i studentom z Polski swoją kulturę i tradycję.

Obcokrajowcy nie omijają także Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. W bieżącym roku akademickim na uczelni studiuje w sumie 17 studentów z Białorusi, Litwy, Ukrainy, Bułgarii, Rosji, Słowacji oraz Włoch. Największym powodzeniem wśród nich cieszą się kierunki: architektura wnętrz, wzornictwo oraz grafika.

13 studentów z Hiszpanii, Portugalii, Rumunii i Turcji gości obecnie Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu. Studiują wychowanie fizyczne, fizjoterapię oraz turystykę i rekreację.

- Ich obecność daje szansę na promocję samej uczelni, jak i regionu i kraju w szerszej perspektywie - mówi Grzegorz Bielec, uczelniany koordynator Programu Erasmus. - Jeżeli następni zagraniczni studenci, zachęceni przez obecnie studiujących, wybiorą naszą uczelnię jako miejsce swojego kształcenia, polepszą się statystyki AWFiS odnośnie tzw. mobilności. To z kolei wiąże się ze zwiększeniem dotacji Narodowej Agencji na funkcjonowanie programu Erasmus.

Zagraniczni studenci oblegają też wyższe uczelnie niepaństwowe. W Wyższej Szkole Administracji i Biznesu im. E. Kwiatkowskiego w Gdyni studiuje 51 osób z zagranicy.

- Obcokrajowcy uczą się na studiach I i II stopnia na kierunkach logistyka, prawo, zarządzanie przedsiębiorstwem, a także na studiach anglojęzycznych na kierunku International Management. Studenci pochodzą z Rosji, Ukrainy, Nigerii, Meksyku, Nepalu, Turcji, Iranu i Rumunii - mówi Alicja Peplińska, kierownik Działu Marketingu i PR WSAiB. - W ramach Programu Erasmus w Uczelni im. E. Kwiatkowskiego przebywa obecnie 16 studentów z uczelni partnerskich, w tym z Niemiec, Turcji, Słowacji i Hiszpanii.

Cudzoziemcy wybierają studia w Trójmieście z wielu powodów. Nasze uczelnie m.in.: pokazują się na zagranicznych targach edukacyjnych, publikują informatory w różnych językach, prężnie działają w programie promocji polskich uczelni zagranicą "Study in Poland" czy promocji pomorskich uczelni "Study in Pomorskie". Prowadzą wymiany międzynarodowe w ramach "Lifelong Learning Programme" i "Erasmus". Przy wyborze zwracają też uwagę na opinie na forach internetowych oraz zdanie znajomych, którzy już uczyli się nad Bałtykiem.

- Moja uczelnia zaoferowała mi kilka miast na świecie, do których mogłabym pojechać w ramach programu Erasmus. Chciałam przenieść się na rok, więc zależało mi na naprawdę fajnym miejscu. Decyzję podjęłam pod wpływem impulsu - pewnego dnia się obudziłam i nie miałam wątpliwości, że to będzie Gdańsk - wspomina Mora H. Bach z Argentyny, która w ubiegłym roku studiowała Architekturę Wnętrz na gdańskiej ASP, obecnie kończy studia w Madrycie. - Zakochałam się w waszym kraju. Ludzie są wspaniali, uprzejmi, jedzenie pyszne, budynki i ich fasady są przepiękne, no i uwielbiam zimę.

Nie będzie więc przesadą stwierdzenie, że choć cudzoziemcy przyjeżdżają na nasze uczelnie po wiedzę, to poza nią mają tu także okazję na nawiązanie nowych przyjaźni, czy zapoznanie się z kulturą innych krajów.

- Dużo czasu spędzamy na spotkaniach z nowymi znajomymi z różnych stron świata. Istotnym elementem tych spotkań jest wspólne gotowanie. To nieprawdopodobna okazja do poznania innych kultur i zwyczajów - mówi Linda Schneider z Niemiec, która obecnie studiuje na Politechnice Gdańskiej. - Osobiście lubię także odkrywać kontrasty w mieście. Jest tu np. dziwny, a jednocześnie fascynujący zwyczaj umieszczania luksusowych budynków w sąsiedztwie starych, zniszczonych budynków.

Warto wiedzieć
Podejmowanie i odbywanie studiów przez cudzoziemców w Polsce regulują przepisy art. 43 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 164, poz.1365, z późn. zm.).

Miejsca

Opinie (39) 7 zablokowanych

  • Przyjeżdżają, bo mają taniej. :) (2)

    Mimo wszystko to bardzo fajni ludzie! Miałem okazję poznać kilka osób i nie mam do nich zastrzeżeń żadnych!

    • 59 8

    • (1)

      a jakie ty możesz mieć zastrzeżenia i niby z jakiego powodu ?!

      • 3 1

      • Jak bob nie ma zastrzeżeń to jestem spokojniejszy.

        • 5 0

  • Ale głupiutka ta Linda Schneider z Niemiec ... (2)

    nie rozumie, że w Polsce są większe dysproporcje w dochodach niż w Niemczech i stąd się to bierze, że piękny i nowy budynek stawia się koło komunalnej rudery, na której miasto oszczędza jak może.

    • 44 4

    • DOkładnie tak. Albo polityczna poprawność :)

      Ten dziwny i fascynujący zwyczaj to po prostu zwykły burdel, brak planu i nikt nad tym nie panuje.

      Kolejnym dziwnym i fascynującym zwyczajem można byłoby nazwać celowe zapuszczanie tych starych budynków albo ich "przypadkowa" rozbiórka, by na to miejsce postawić ten nowy :)

      • 13 2

    • nie chciała poprostu obrazac lemingów i powiedzieć ze tutaj jest jeden wielki burdel!

      • 5 5

  • (5)

    Na Erasmusie PG chyba najwięcej jest Hiszpanów - nie, ze w Polsce jest fajnie ale dlatego ze jest dość tanio w porównaniu ze Skandynawią czy Niemcami

    • 46 1

    • Racja, ale do czasu. Jak nasze uczelnie podejda (3)

      wyzej w klasyfikacji miedzyuczelnianej z calego swiata to koszty pojda szybko do gory. Pamietaj ze naplyw studentow z innych krajow do Polski jest czyms raczej nowym u nas. Ale to sie zmieni za dziesiec lat. Gwarantuje.

      • 6 0

      • (2)

        Do tego, studenci z Hiszpani dostaja około 1000eur stypendium / miesiąc (stypendium rządowe na wyjazd + stypednium programu Erasmus). Niektórzy otwarcie przyznają, że do Polski przyjeżdżają...zarobić.

        Dla porównania - Polak jadący do Hiszpanii w ramach programu Erasmus otrzymuje ok. 300eur stypendium co rzadko wystarcza nawet na wynajęcie pokoju/akademika.

        • 11 0

        • Zgoda. Dlatego Polak w Hiszpanii musi (1)

          sobie dorabiac przy strzyzeniu owiec a hiszpanscy studenci musza jak mole ksiazkowe wertowac w literaturze naukowej w 4 scianach bibliotecznych. Polacy w Hiszpanii to przynajmniej na polu oddychaja swiezym powietrzem. Co jest lepsze???

          • 1 6

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • tez jest sporo Hiszpanow, Chinczykow na studiach w Szwecji , ale

      ograniczono liczbe przyjec obcokrajowcow na studia w Szwecji, bo byly darmowe. za studia w POlse osoba z zagranicy musi placic. zaciaga wiec kredyt a splaca go po studiach.

      • 1 1

  • No jasne ze fajnie

    zawsze jak się żre nie za swoje to jest fajnie...

    • 18 15

  • W ramach wymiany między kulturami (tj. płynami ustrojowymi) zawsze można (1)

    bzyknąć jakąś ładną studentkę z Hiszpanii czy Włoch.

    • 35 9

    • Moglbys troche grzeczniej sie wyrazac

      o reprezentantkach tych pieknych krajow.

      • 10 6

  • Ale poziom spada (1)

    Płacą i dyplom dostaja tak jak ciapaci "Szwedzi" na Akademii Medycznej,
    legendy chodzą o tym, jak mało musza wiedzieć, by zaliczyc trudne dla Polaków egzaminy, nie wierzycie- spytajcie studentów medycyny...

    • 22 5

    • Tak było...

      Kilka lat temu. Obecnie mimo, ze nadal trafiają sie przypadki beznadziejne, przeciętny student ed wie wiecej niż przeciętny student polski:) może to kwestia dobrych podręczników, które maja, nie wiem. I tez czasem polscy studenci są zbyt mało samokrytyczni...

      • 6 10

  • Hiszpanki są bardzo piękne często je widuję w GB na zakupach (2)

    i na starym mieście. Każdy chciałby taką hiszpaneczkę zapoznać.

    • 10 12

    • No i "na hiszpana" :) if ju noł łot aj min...

      • 3 1

    • brzydkie

      arabki ładniejsze

      • 5 7

  • Jeśli płacą to OK. (1)

    Jeśli nie to nie OK.

    • 12 1

    • niedokonca płaca bo jak jadą na wymiane to nieplaca Polacy z wymiany zagranicą tez nieplacą!

      • 0 1

  • Ci obcokrajowcy na polskich wydziałach gumedu

    To po prostu Polacy z Białorusi, Ukrainy lub z innym paszportem. Mówią płynnie po polsku, ew. z drobnym akcentem, słyszalnym głownie dla starszego pokolenia:) więc nie przesadzajmy mówiąc 'obcokrajowcy'. ED to co innego- tam po polsku mało kto mówi.

    • 14 6

  • Sporo ich Biega po Akademii i zawsze się zastanawiam czy to to dobry interes dla nas. (2)

    Wejdźcie tak do nowego szpitala na Smoluchowskiego o 12-13 i zajrzyjcie do ogromnej sali barowej-restauracyjnej - niemal Wieża Babel :p

    Zresztą , z naszymi lekarzami przyszłymi też kiepski interes bo uczą się za nasze a potem albo wyjadą albo będą nas golić po zachodniemu...

    Ale ! dodam że czasami spotykam i LEKARZY z prawdziwego zdarzenia.

    Jeden - chirurg onkolog / mieszka w Sopocie / - mógłby być brany za wzór lekarza altruisty pro-człowieka medal dałbym mu.

    a tak wogóle to uwierzcie mi! - Oby jak najdłużej od lekarzy adwokatów sądów i straży miejskiej!

    • 17 4

    • (1)

      Na pewno dobry interes dla Akademii bo kosi kasę i dobry interes dla studentów bo dostają bardzo wysokie stypendia ze swoich ojczyzn które nie są w żaen sposób uzależnione od wysokości dochodów ani od wyników w nauce. Kiepski interes dla polskich studentów bo asystenci ich olewają kiedy mogą uczyć ED za większe pieniądze.

      • 6 2

      • może

        i masz rację...

        • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Węgiel kamienny jest skałą pochodzenia...?

 

Najczęściej czytane