- 1 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (161 opinii)
- 2 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (52 opinie)
- 3 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 4 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 5 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 6 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
Obrona ze wzmacniaczem za plecami
Dźwięki rockowej muzyki kojarzą się z życiem studenckim, ale najczęściej w kontekście imprez w akademiku i Juwenaliów. O obronach prac dyplomowych w rytmie rocka słychać rzadko.
Skoro ktoś większość czasu spędza z gitarą w ręku, dlaczego miałby się pozbawiać tej przyjemności na obronie pracy dyplomowej? Żeby było ciekawiej - obrona nie odbywa się w akademii muzycznej, a dźwięki nie są akustyczne.
Ważny jest intrygujący pomysł. No i rockowa dusza.
I to, i to posiada Adam "Dyfer" Karendys, trójmiejski muzyk (ex Pneuma, Salamantra), który swojej pracy pt."Moduł sterujący MIDI do lampowego wzmacniacza gitarowego VINTAGE 50 Custom firmy MG Amplification z zastosowaniem mikrokontrolera" bronił przy użyciu... gitary i wzmacniacza.
- W mojej pracy chodziło o ułatwienie obsługi całego systemu muzycznego złożonego ze wzmacniacza i różnego rodzaju efektów podczas występów na żywo. Obsługa wzmacniacza podczas grania - dołączanie jednych efektów, wyłączanie innych - jest uciążliwe, a momentami nawet niewykonalne. Dlatego zaprojektowałem i wykonałem dodatkowy moduł umożliwiający sterowanie wzmacniaczem przy użyciu systemu MIDI. Mówiąc w skrócie -sterowanie całą ta elektrownią zrzuciłem na podłączonego laptopa. Komputer w odpowiednim momencie przełącza brzmienia wzmacniacza, czy uruchamia odpowiednie efekty. Muzykowi pozostaje już tylko granie - opowiada Adam Karendys, który w czasie obrony zagrał utwór własnego zespołu.
Rockowa obrona odbywała 16 stycznia się Instytucie Informatyki Stosowanej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu.
Dla Adama Karendysa nietypowe zaliczenia to nie nowość: w technikum tematem jego pracy był "lampowy wzmacniacz gitarowy ze sterowaniem cyfrowym". Do sali egzaminacyjnej wszedł tocząc przed sobą 300 watowy głośnik.
Rock and roll nie umarł, wręcz przeciwnie - ma się dobrze!
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (20) 2 zablokowane
-
2009-01-21 08:14
do doktor wiktor
Ta wiedza niestety nie pochodziła z uczelni. Adaś to samouk i więcej przyswoił w technikum niz na uczelni. Więc nic z uczelni nie wyniósł. Mam chłopak po prostu talent do tego ;)
- 0 0
-
2009-01-21 15:57
GRATULUJĘ!!!!
Brawo Adam:) Ty to zawsze byłeś pomysłowy :-)
- 0 0
-
2009-01-21 17:03
gratuluje
Gratulacje Adam! Pozdrawiam...
- 0 0
-
2009-01-21 20:18
Szacunek Panie Inżynierze !!
Gratuluję i życzę więcej spektakularnych sukcesów z wiosłem i paką "w tle"
- 0 0
-
2009-01-21 22:13
Gratulacje z Mayo
Gratuluje i pozdrawiam
- 0 0
-
2009-01-29 12:50
Ziomek z Mayo
Przypomina mi to moje bardzo młode lata (dzisiaj jestem już tylko młody), kiedy projektowalem z moim kumplem z zespołu głośniki estradowe i na obronie dyplomowej grałem i śpiewałem przed Paniami nauczycielkami z komisji swoje piosenki. ;-) Cięzkie to było przeżycie, aczkolwiek z perspektywy czasu zabawne i miło je będę wspominał. Gratulacje Adaś.
- 0 0
-
2009-01-30 18:35
gratulacje Karen !
rób swoje.- 0 0
-
2009-02-16 23:24
nic nowego to juz bylo
nic nowego w szkolach muzycznych co dizen ktos zdaje z gitary itp. a ze na pwsz rzadniej to co z tego. PWSZ nie jest od muzyki no ale mozna wiadomo zaprezntowac co sie chce. tez sensacja
- 1 0
-
2012-09-21 22:32
Gralo sie na Adasia glowie z pokryciem zrobionym z sukieki ukradzionej mamie:P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.