Od 1 stycznia 2024 r. wejdzie w życie zakaz sprzedaży energetyków osobom niepełnoletnim. Żeby kupić napój, potrzebny będzie dowód osobisty. Co ważne, napojów zawierających duże stężenia kofeiny i tauryny nie będzie można kupić w szkołach i automatach. Za uchybienia grożą wysokie grzywny.
może 2-3 razy w miesiącu
18%
bardzo rzadko, może raz w roku
28%
Choć przepis dot. zakazu sprzedaży "energetyków" pojawił się w ustawie podpisanej przez prezydenta już w sierpniu tego roku, nowe zasady zaczną obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2024 r.
Co się zmieni?
Przepisy wprowadzające całkowity zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18. roku życia. Takich napojów nie będzie można sprzedawać również na terenie jednostek systemu oświaty, o których mowa w art. 2 Ustawy Prawo oświatowe np. w: przedszkolach, szkołach, placówkach wychowawczych, bibliotekach pedagogicznych. Dodatkowo nie będzie możliwości sprzedawania "energetyków" w automatach vendingowych.
Zakupy tylko z dowodem
Od 1.01.2024 sprzedawcy będą zaś musieli weryfikować wiek osoby, która będzie chciała kupić napój "energetyczny". Mogą poprosić ją o dowód osobisty. Co ważne, producenci lub importerzy napojów objętych ustawą będą musieli oznaczać opakowania widoczną, czytelną oraz umieszczoną w sposób nieusuwalny i trwały informacją o treści "Napój energetyzujący" lub "Napój energetyczny".
Za sprzedawanie takich produktów w niedozwolonym miejscu będzie grozić kara do 2 tys. zł. Za produkowanie lub sprowadzanie nieodpowiednio oznaczonych napojów grozić zaś będzie grzywna w wysokości do 200 tys. zł.
-
III Miejsce
-
V Miejsce
-
II Miejsce
Niebezpieczne dla zdrowia "energetyki"
Dyskusja w temacie szkodliwego wpływu napojów energetycznych na nasz organizm toczy się od lat. Wiele krajów już dawno wprowadziło podobne restrykcje. Lekarze wskazują, że takie napoje sieją prawdziwe spustoszenie w organizmie młodych ludzi. Mówimy bowiem o dużej dawce substancji psychoaktywnych i cukru, a to wpływa negatywnie zarówno na nasz układ nerwowy, jak i krwionośny.
- Składniki zawarte w napojach energetycznych mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci. Kofeina stanowi podstawowy składnik tych napojów, nie jest przy tym zalecana w diecie dzieci, gdyż ma działanie psychoaktywne. Wzrost jej spożycia przez dzieci może powodować zmiany nastroju, rozdrażnienie, niepokój, a spożycie dużych ilości (5 mg/kg masy ciała/dobę) powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi - wskazują specjaliści z Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej. - Ponadto kofeina negatywnie wpływa na gospodarkę wapniową, co może powodować zaburzenia w procesie tworzenia kości. Duże spożycie kofeiny może również wpływać na długość i jakość snu dzieci. Grupą szczególnego ryzyka są dzieci z cukrzycą, chorobami sercowo-naczyniowymi, chorobami nerek, wątroby, nadczynnością tarczycy oraz niestabilne emocjonalnie.Co możemy znaleźć w napojach energetycznych? Ich skład zwykle zawiera takie substancje, jak:
- kofeina,
- tauryna,
- inozytol,
- cukry proste,
- witaminy z grupy B,
- substancje aromatyzujące,
- dwutlenek węgla,
- substancje konserwujące
- regulatory kwasowości.
Szacuje się, że nawet prawie 20 proc. dzieci poniżej 10. roku życia spożywa napoje energetyczne. Warto zwrócić uwagę, że reklamy przyzwyczaiły nas do myślenia, że "energetyki" zwiększają koncentrację, stąd uczniowie często sięgają po preparaty w momencie wzmożonej nauki. Tak się jednak nie dzieje, a najczęściej efekty są odwrotne - osoba rozdrażniona gorzej przyswaja wiedzę.
W kasie samoobsługowej. Oglądać z głosem.
W kasie samoobsługowej. Oglądać z głosem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy