• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PG jedną z najbardziej przyjaznych uczelni dla doktorantów

mak
8 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W rankingu młodych doktorantów na najbardziej przyjazną im uczelnię, Politechnika Gdańska zajęła trzecie miejsce. W rankingu młodych doktorantów na najbardziej przyjazną im uczelnię, Politechnika Gdańska zajęła trzecie miejsce.

Spośród 36 uczelni prowadzących studia doktoranckie, zgłoszonych do konkursu na najbardziej przyjazną im uczelnię w Polsce, Politechnika Gdańska zajęła trzecie miejsce.



Czy myślałeś o zostaniu na uczelni po ukończeniu studiów?

Podczas XI krajowego Zjazdu Doktorantów i V Zjazdu Krajowej Reprezentacji Doktorantów w Poznaniu, blisko stu młodych doktorantów z 40 uczelni z całego kraju wybierało najbardziej pro-doktorancką uczelnię. Politechnika Gdańska zajęła w tym zestawieniu trzecie miejsce, po Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Politechnice Warszawskiej.

Politechnika Gdańska zdobyła łącznie 83 punkty deklasując tym samym min. Uniwersytet Warszawski czy Uniwersytet Jagielloński.

Czy rzeczywiście jest za co chwalić PG?

- Obserwując co się dzieje na pozostałych uczelniach, na Politechnice Gdańskiej są sprzyjające warunki dla doktorantów. Są jednak takie wydziały, gdzie jest jeszcze wiele do zrobienia - mówi Paweł Stec, przewodniczący samorządu doktorantów PG. - Bez względu na to polecałbym świeżo upieczonym absolwentom karierę naukową, choć trzeba wziąć pod uwagę to, że studia doktoranckie wymagają poświęcenia ogromnej ilości czasu.

Wystawiając oceny doktoranci brali pod uwagę m.in. zabezpieczenie finansowe doktorantów, wsparcia ich aktywności naukowej, wpływ na program studiów, a także proporcji doktorantów studiujących w trybie stacjonarnym i niestacjonarnym.

Zobacz ranking prodoktoranckich uczelni
mak

Miejsca

Opinie (105) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • ale studenci (1)

    to juz chyba mniej

    • 31 9

    • O dziwo zdziwiłbyś się.

      Na PG jest źle, ale ciężko wskazać uczelnie na których jest lepiej. Jest ich po prostu niewiele. starczy zasięgnąć trochę języka wśród sąsiadów z UG, AWFiS czy GUMed.

      • 0 0

  • Jedna grupa ludzi z korzeniami wyróżnia drugą grupę z tymi samymi korzeniami.

    • 13 4

  • doktoranci...tak....albo praca na uczelni albo co? (2)

    szkoda, że inteligentni ludzie giną w gąszczu fanów lady kupy

    • 25 9

    • (1)

      Albo nic. Włodarze z uśmiechem na twarzy mówią że sprowadzają do nas zagraniczne firmy. Jednak w 99 % jest to outsourcing który sie może zwinąć w tydzień. Działalności badawczo-rozwojowej jest jak na lekarstwo - i bez tego nie pójdziemy do przodu.

      • 18 0

      • Ankieta

        W ankiecie jak zawsze brakuje opcji, ja bym dodał że nie zostaje bo nie widzę tam przyszłości i nie chcę się zmarnować

        • 0 0

  • Doktorat na PG tylko po co??? (3)

    Jeśli doktorat to nie w Polsce!
    PG miała renomę ale obecnie jest miernie. Prawdziwa nauka tylko poza Polską.
    PG podobnie jak inne uczelnie to poligon gdzie poluje się na granty itp i robi je na kolanie w ostatniej chwili.
    Z pieniędzy na badania utrzymują się naukowcy zamiast zainwestować je w materiały do badań :-)
    Prawda jest taka ze inteligencję mieliśmy podczas zaborów i w XX międzywojennym.
    Wielu osób przecierało oczy ze zdumienia na studiach doktoranckich w Polsce ;-)

    • 52 27

    • Zgadzam się. Mam znajomych na zagranicznych uczelniach - i jest przepaść pomiędzy sposobem i zakresem pracy tam a tutaj. Współpraca z przemysłem, która tam jest obowiązkiem u nas jest wyjątkiem. U nas jak piszesz kasa jest przejadana. Granty idą na projekty, które nikomu do niczego nie są potrzebne.

      • 14 1

    • Zasłyszane: "Jestem doktorantem i chciałbym

      się z Panią umówić"
      "Łee, wolałabym się umówić z mężczyzną"

      • 6 11

    • Nie demonizowalbym nauki w Polsce. Wiele osob mowi, ze mamy wieksza wiedze od kolegow z zachodu a to wlasnie do nich niestety dazymy - po calosci. i bez kompromisow Kontakt z przedsiebiorstwami jest mniej niz mierny to prawda ale nie mozna od razu oceniac calej jakosci ksztalcenia. Wiedze sie zdobywa stopniowo a co sie z nia zrobi to zalezy od jednostki. To ze wiekszosc idzie po malej linii oporu - to ich problem. Schemat zagraniczny polega w duzej mierze na waskiej specjalizacji. Polskie uczelnie (niestety nie wszystkie) daja takze duzo wiedzy pobocznej zeby moc spojrzec calosciowo na problem.

      Uwazam, ze warto sie ksztalcic zagranica i nie bede sie tu spieral ale sadze takze ze wpierw warto podstawy zdobyc w naszym kraju a potem na MBA czy doktorat pojechac np do Wielkiej Brytanii, USA lub innych panstw. Poznac inna kulture i ich podejscie do tematu. Dzieki temu nie jestesmy zamknieci w standardach jednej gospodarki.

      Niestety nasz narod ma tendencje do narzekania zamiast zabrac sie do pracy i po prostu zmieniac siebie i rzeczywistosc (w miare mozliwosci).

      • 3 0

  • nauka poza polską? (7)

    pan nowoczesny co myśli że "za granicą" to uczą lepiej...
    człowieku nie masz pojęcia o czym mówisz.

    • 37 25

    • (2)

      Chyba Ty nie masz. U nas doktoranci uczą się o rzeczach, które na zachodzie od 20 lat są już nieaktualne. Po prostu tam uczy sie tego na czym bazuje przemysł a nie wiedzy z zakurzonych książek.

      • 19 7

      • Bzdura (1)

        Takie coś może powiedzieć ktoś kto nie ma pojęcia o studiach czy doktoracie. Zobacz ilu doktorantów PG pracuje w firmach zagranicznych mających swoje filie w Polsce.

        • 5 5

        • wykonują prace guzikowego

          tak to już jest w tych zagranicznych fabrykach

          • 6 2

    • to jest fakt, należy się z nim pogodzić (1)

      mamy poziom Bangladeszu,
      selekcja negatywna i dewastacja
      programu nauczania
      od poziomu najniższego do najwyższego
      zaczęła kilka lat temu przynosić pierwsze efekty.
      Dziś mamy już pełnowymiarowy efekt i pierwsze skutki.
      Cel został osiągnięty.
      Polska jest państwem wyrobników.

      • 5 6

      • głupie polskie świnie nie są w stanie przełknąć gorzkiej pigułki ;)

        wolicie k..... utonąć z tym waszym kraikiem?żadna lampka wam się nie zapaliła?

        • 3 3

    • Może i w Polsce uczy się dobrze, ale co z tego, skoro nie ma u nas NAUKI w sensie badań i rozwoju. Doktoranci w przeważającej większości są zmuszeni pracować jako słabo opłacani asystenci na uczelni, ew. zapominają o marzeniach o wielkiej nauce i robią coś, co może robić magister.

      • 4 0

    • smutna prawda

      jest taka, ze nasze uczelnie sa daaaleko w ogonie. Wystarczy porozmawiac z mlodymi studiujacymi poza Polska. Tam sie ucza wiedzy aktualnej i przydatnej w przyszlej pracy, powiazanej z praktycznym wykorzystaniem, uczelnie opuszcza gotowy fachowiec. A u nas? Ano zasiegnijcie jezyka u studentow PG. Od pierwszego roku tluka przedmioty kompletnie nie zwiazane z przyszlym fachem, system studiowania nie zmienil sie od lat. Na zachodzie kazdy pracownik uczelni zatrudniony na czasowym kontrakcie musi sie wykazac rzetelna praca, publikacjami itp. A u nas? Profesor ma dozywocie i w zw. z tym wylane na wszystko.

      • 1 0

  • Skandal (4)

    Nieprawda! Najlepiej maja doktoranci Wydziału Historycznego UG!!!

    • 25 8

    • (1)

      Niezła ironia ;) Zwłaszcza nasze zawrotne sumy stypendiów!

      • 7 3

      • Nie wiem nie dostaję, nie jestem doktorantem tych co je rozdają.

        • 1 3

    • Tak historia jest dzisiaj tak "wziętą" dziędziną nauki, że sponsorzy walą dzwiami i oknami

      ze stypendiami dla historyków.

      • 8 0

    • Dziekan Historii najbardziej dba o doktorantów

      liczba stypendiów doktoranckich wynosi tam 0;)

      • 3 1

  • nazywam sie P. Grzegorz (PG)

    i lubie moja panią doktor szczególnie jak mnie bada

    • 13 12

  • PG (2)

    Pyszałki górą

    • 14 13

    • Napisał ten z UG (1)

      już się nauczyłeś/aś pytać: "moze frytki do tego?"

      • 5 2

      • właśnie potwierdziłeś, że PG to zgrupowanie chamów i pustaków

        też to kończyłem
        i z obrzydzeniem patrzę wstecz,
        pracuję w swoim zawodzie i dobrze zarabiam
        ale nie jest to zasługa PG
        tylko moja własna.
        PG tylko utrudniała kształcenie
        na każdym kroku.
        Do tego liczni "wykładowcy"
        o poziomie poniżej wszelkich kategorii
        psuli codziennie nastrój.

        • 2 2

  • jestem na etapie pisania rozprawy dokrotskiej (5)

    na temat alternatywnych metod rozmnażania muchy plujki.
    mam pytanie, na jaką pracę i jak dobrze płatną mogę liczyć po obronie doktoratu?

    • 31 9

    • Gdybyś pisał na temat rozmnażania świń to może mógłbyś się zakręcić w sejmie.

      • 44 0

    • akurat masz dobry przykład w osobie vmarszałka sejmu

      on tez cos o muchach pisał a nawet zrobił na tym profesurę

      • 13 3

    • po co wybrałeś coś takiego... bardziej życiowego i przydatnego ludziom tematu nie znalazłeś?

      • 3 6

    • A przede wszsytkim mógłbyś tam przeprowadzić badania naukowe

      na żywych ciałach

      • 3 1

    • Ale po co alternatywnie rozmnażać muchy?

      Wystarczy, że bzykają się tak jak do tej pory, a i tak ich jest za dużo.

      • 8 3

  • hehe (4)

    dziwny ten ranking-opiera się na subiektywnych ocenach panów doktorantów, którzy nie maja żadnego punku odniesienia bo nie wiedzą jak jest na innych uczelniach...

    • 28 3

    • Taaak

      W dodatku udział wzięło "blisko stu" z 40 uczelni w kraju. Czyli średnio 2,5 na uczelnię - przyjmijmy nawet trzech! Czy w ogóle można uznać takie wyniki? No chyba, że było 50 z PG, ale wątpię :P

      • 7 1

    • doczytaj dobrze

      http://www.krd.ogicom.pl/pl/aktualnosci/prodok_2010_wyniki_konkursu.html

      Do konkursu mogła przystąpić każda uczelnia i to administracja uczelni wypełniała ankiety (po jednej z każdej, podpisanej przez rektora). Później kapituła zliczała punkty na podstawie odpowiedzi (w kapitule znalazł się m.in. prof. Lubacz szef RGSW). Twoja wypowiedź, że doktoranci nie mają odniesienia jest więc bez sensu bo odpowiedzi spłynęły z największych uczelni w Polsce.

      • 3 1

    • najlepszy jest tekst że PG zdeklasowało UW i UJ a jak się wchodzi na stronę z rankingiem to nie są to jakieś wielkie różnice, natomiast UAM odstawił całą konkurencję daleko w tyle pod względem punktów

      • 4 0

    • skąd wiesz ze nie mają punktu odniesienia... może mają znajomych doktorantów na innych uczelniach.
      A poza tym skoro są zadowoleni, to chyba dobrze świadczy o uczelni.

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Wskaż rośliny uprawiane na olej:

 

Najczęściej czytane