• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PG w światowym rankingu jako jedyna polska uczelnia techniczna

ws
16 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
PG znalazła się w przedziale 801-1000. W tym samym "koszyku" został ulokowany UAM, podczas gdy Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Warszawski trafiły do grupy uczelni 601-800. PG znalazła się w przedziale 801-1000. W tym samym "koszyku" został ulokowany UAM, podczas gdy Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Warszawski trafiły do grupy uczelni 601-800.

Politechnika Gdańska jako jedna z czterech polskich uczelni i jedyna uczelnia techniczna w kraju znalazła się wśród tysiąca najlepszych uniwersytetów na świecie w najnowszej edycji prestiżowego zestawienia Times Higher Education World University Rankings. PG odnotowała też największy wśród polskich szkół wyższych awans.



Czy przy wyborze studiów warto kierować się rankingami?

Ranking uniwersytetów światowych Times Higher Education 2020 obejmuje prawie 1,4 tys. uniwersytetów w 92 krajach, co stanowi największą i najbardziej zróżnicowaną pozycję w rankingu uniwersytetów do tej pory.

Ranking obejmuje zaledwie 5 proc. uczelni z całego świata. Jest jednym z najbardziej cenionych i opiniotwórczych rankingów szkół wyższych. Instytucje poddawane są ocenie w oparciu o pięć obszarów: kształcenie, umiędzynarodowienie, badania naukowe, wskaźnik cytowań i publikacji oraz współpraca z biznesem.

Czytaj też: W czym wybierają przyszli studenci? Nowości na trójmiejskich uczelniach

Z ponad 400 funkcjonujących w Polsce uczelni wyższych na liście tysiąca najlepszych na świecie wraz z Politechniką Gdańską znalazły się też: Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu.

PG znalazła się w przedziale 801-1000. W tym samym "koszyku" został ulokowany UAM, podczas gdy Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Warszawski trafiły do grupy uczelni 601-800.

Czytaj też: Prof. Krzysztof Wilde nowym rektorem Politechniki Gdańskiej

Światowa czołówka z USA i UK



Po raz czwarty z rzędu najlepszą uczelnią na świecie okazał się Uniwersytet Oxfordzki. Zaraz za nim The California Institute of Technology oraz Uniwersytet w Cambridge. Ranking potwierdza coraz silniejszą pozycję uczelni chińskich i amerykańskich oraz niezagrożoną pozycję uczelni niemieckich czy włoskich, które utrzymują swój dobry poziom. Spadek zanotowały uniwersytety ze Zjednoczonego Królestwa i Ameryki Południowej. Po raz pierwszy uwzględniono także szkoły wyższe z Brunei, Kuby, Malty, Czarnogóry, Puerto Rico czy Wietnamu.

The World University Ranking jest jednym z trzech najbardziej cenionych i najszerzej komentowanych rankingów szkół wyższych na świecie, tuż za Academic Ranking of World Universities (tzw. rankingiem szanghajskim) i QS World University Rankings.
ws

Miejsca

Opinie (150) ponad 20 zablokowanych

  • PG znalazła się w przedziale 801-1000 (5)

    Sam fakt, że jedyna uczelnia jest w przedziale pomiędzy 801 a 1000 świadczy, że w Polsce poziom uczelni jest katastrofalny!!!!!!!!

    To trzeba zaorać i budować od zera.

    • 90 15

    • PG ma potencjał ale winić trzeba kolejne rządy za systematyczne i metodyczne pogrążanie edukacji (1)

      wystarczy spojrzeć jacy nieudacznicy zostają ministrami, to dobrze temu krajowi nie wróży

      • 11 1

      • A rozklad materialu pisany jest przez rzad czy psorkow?

        Gdyby wykladowcy chcieli tylko ....
        Naprawde - jest sie czym chwalic w tym rankingu? Zenada !!!!!! I wstyd !!!!!!!!

        • 0 0

    • Nie jest jedyna.

      • 4 0

    • Obecnie są 194 kraje na świecie.

      Pozostałe obliczenia pozostawiam w Waszej gestii. Zauważmy jednak, iż około 130 z nich to kraje 3 świata. Jesteśmy w du...ie.

      • 3 1

    • Niektóre wydziały SGH w Wawie

      Są bardzo wysoko w rankingach no a nasza filmówka w Łodzi jest w pierwszej piątce na świecie

      • 5 1

  • Nie polecam

    Drodzy przyszli studenci wydziału chemicznego, pomyślcie swoją decyzję kilka razy zanim postanowcie spędzić tam najlepsze lata swojego życia

    • 1 0

  • (8)

    Dla mnie PG skończyło się wraz z konwencją wyborczą wiodącej partii politycznej. I wcale nie chodzi ot to że tych nie lubię a innych bardziej. Dawniej na PG uczono nas że inżynier ma być fachowcem a nie politykiem i uczelnie to nie miejsce działalności politycznej. Mam nadzieję że nowy rektor zrobi z tym porządek.

    • 112 59

    • (6)

      Mam nadzieję,że tak samo reagowałeś na konwencję wyborczą PO na tym samym dziedzińcu w roku 2007.większosc zapomniała ,nieliczni pamiętają...

      • 26 16

      • (3)

        dokładnie tak samo zareagowałem wtedy. Polibuda powinna być apolityczna i tyle!

        • 18 0

        • Czyli Twoja wypowiedź tyczy się roku 2007? (1)

          Wtedy dla Ciebie skończyła się PG.

          • 1 1

          • W 2007 byla inna partia wiodąca . Tak wtedy skonczylo się dla mnie PG. Wtedy runął mit bezpiecznej fajnej uczelni

            Ok

            • 1 0

        • Jezeli wtedy rzeczywiscie także wyrażałeś swój sprzeciw to szanuję Twoją konsekwencję w wyrażaniu opinii i poglądów.
          Pozdrawiam

          • 9 2

      • (1)

        tak samo #dojnozmianowcu

        • 14 11

        • Alu-rozumiem,że wg Ciebie ten,kto nie przepada za PO to musi być wyborcą PIS i odwrotnie.tragedią tego narodu od jakiegoś czasu stał się fakt iż daliście sobie wmówić ,że macie wybór tylko między tymi dwoma partiami.Głosując na powyższe wybierasz między dżumą a cholerą.Poza tym wypraszam sobie inwektywy pod swoim adresem.

          • 11 5

    • Odwrotnie byłoby lepiej? puknij się

      • 2 1

  • To pokazuje jak beznadziejne jest szkolnictwo wyższe w Polsce (1)

    Studenci uczą się mimo szykan i poniżania ze strony zakompleksionych i nieudolnych wykładowców i feudalnych kierowników katedr. Żadnego partnerstwa, żadnego wsparcia dla studentów - tylko szkółka niedzielna, wkuwania na pamięć, tresura małp na egzaminach. Fochy, obrażanie się. Taka jest polska szkoła wyższa. Pytanie wyższa od czego? Bo niewiele tego.

    • 5 1

    • Neron

      Ola popieram w 100%

      • 1 0

  • Znaczy się awansowała z tysiąc szóstego miejsca...

    ... na dziewięćset dziewięćdziesiąte ósme.
    Szalony to skok naprzód

    • 2 0

  • (59)

    PG przez ostatnie 10 lat cofnęła się w kształceniu studentów do czasów średniowiecza. Zobaczcie czego uczą wykładowcy którzy nie maja często kontaktu z przemysłem. Najczęściej wracają do technologii sprzed kilkudziesięciu lat bo nie maja na codzień praktyki z budowami, projektowaniem

    • 129 26

    • (22)

      PG to takie dziwne miejsce gdzie można zostać inżynierem robotykiem oglądając robota przez siatkę może łącznie przez trzy godziny w całym trzy i pół rocznym programie studiów.

      • 18 3

      • PG to tylko budynek z dostępem do książek, niestety studiować trzeba samemu (14)

        ale to nie jest problem, problemem jest, że wykładowcy aktywnie i metodycznie przeszkadzają w zdobywaniu wiedzy, chyba z zawiści

        • 15 3

        • a na czym te przeszkody polegają? (13)

          Na czym ta aktywność i metodyka polega?
          Na regularnym organizowaniu sprawdzianów?

          • 1 5

          • Na wymaganiu uczenia się czegoś co (8)

            1) jest przestarzałe
            2) na kolokwium musi zostać precyzyjnie opisane mimo tego, że w życiu zwyczajnie wejdziesz na stackoverflowa, poszukasz sobie w Google, itd. Wystarczyłoby wiedzieć jak coś mniej więcej działa, a nie uczyć się wręcz książkowej definicji
            3) zajmuje czas, który mógłby być poświęcony na praktyczne laboratoria

            • 12 4

            • --- (6)

              ad. 1 - jeśli myślisz, że w praktyce zawodowej będziesz miał do czynienia wyłacznie z najnowszymi wersjami, to jesteś w grubym błędzie. Ponieważ widzę z nastawienia, że jesteś z okolic informatyki, przyjmij do wiadomości, że robisz w tym, co życzy sobie Klient albo pracodawca. A odpowiedź Dostawcy - "zmieńcie wersję" - najczęściej go dyskwalifikuje.
              ad. 2 - tworząc dokumentację, opis rozwiązania, prezentację masz wykazać się precyzją, dokładnoscią i zwięzłością. Nawet złapany przez szefa na korytarzu. Rownież w dyskusji z klientem czy partnerem. Tam nie ma ściąg. Kolokwium nie jest jedynie sprawdzianem wiedzy ale i ćwiczeniem pamięciowym. Zapamiętanie (ze zrozumieniem) dużej ilosci wariantów i przypadków powoduje, ze umysł ma na czym wypracować rozwiązanie i nie tracisz czasu na ćwiczenia. To się nazywa doświadczenie. Jest jak trening biegacza czy dymanie bica, bez niego nie osiągniesz formy, choć to nudne i trudne.
              ad. 3 - to są praktyczne laboratoria. Jesli myślisz, że ktoś poda tobie 17 hintów, które zrobią z ciebie zawodowca, to jesteś w błędzie.

              Więc raczej marnujesz czas. I więcej pokory, bardzo się przyda w faktycznej działalnosci.

              • 7 8

              • polibudę skończyłem (2)

                i jakoś ta wielce ważna teoria w życiu zawodowym się niespecjalnie przydaje, ba, ulega zapomnieniu :-)

                • 8 7

              • a co robisz - kebaby? :)

                • 1 0

              • Ale Twoj mozg tego nie zapomina.

                Bo zostal wytrenowany do szybkiego przyswajania i analizy informacji. Przynajmniej w dostatecznym stopniu. A miesnie nieuzywane, zanikaja. To ze nie rozumiesz teorii, powoduje ze zawsze zostaniesz na etapie odtworczym i jak to sie mowi, "prochu nie wymyslisz". Najwyzej po raz milionowy bedziesz wylamywal "otwarte drzwi".
                Tak, wazna teorie sie zapomina, bo praktyka inzynierska rzadko stosuje ja w praktyce szarego mieszkanca budowy. Jednak metody opracowania tej teorii sa podstawa organizacji dzialan inzynierskich.
                To tylko pokazuje, jak wielkim nieporozumieniem jest szerokie ksztalcenie inzynierow gdy sa potrzebni technicy do prowadzenia ustalonych procedur.
                Tylko jak by to w statystykach wygladalo? ;)
                I jakim cierpieniem byloby zycie inzyniera, gdyby musial uzerac sie z dziecmi, ktorymi sa ludzie na etapie ksztalcenia sredniego? Jak bedziesz mial dzieci i zostaniesz zmasakrowany nawalem pytan, to moze zrozumiesz.
                Nie zrozumiesz, posadzisz przed ekranem...

                • 5 3

              • (2)

                Ładnie powiem - guzik prawda.

                Ad. 1 Liczy się spełnienie wymagań w czasie rekrutacji. Jeżeli w pewnym momencie w pracy okaże się, że trzeba zrobić coś innego nikt nie liczy na dobrą pamięć tylko zapoznaje się z odpowiednią dokumentacją.
                Ad. 2 Mów mi jak budowa lampy oscyloskopowej przyda mi się w pracy albo nauczenie na pamięć noty katalogowej układu, którego nigdy nie użyję. Dokumentacji, w przeciwieństwie do kolokwiów, nie pisz się z pamięci tylko z danych i obliczeń. O kretynizmie wkuwania na pamięć nie wspomnę, nieporównywalnie szybciej wiedza przyswajana jest w praktyce, oczywiście z dozą odpowiedniej teorii.

                Dużo ludzie nie kończy studiów po tym jak zaczynają pracę w przemyśle: uświadamia im to jak bardzo oderwani od rzeczywistości są niektórzy wykładowcy.

                • 2 3

              • Ad 1. idac tym tropem po co komu tabliczka mnozenia. Jak sie zapytaja ile kupic elementow to wezmiesz ksiazke, zapoznasz sie jak sie mnozy i po twoch godzinach podasz wynik. Genialnie!
                Ad 2. Po to uczyles sie tego katalogu zebys potem wiedzial jak taki katalog sie czyta i co w nim jest. Zebys potem nie sciagal z google wszystkich PDFow jakie znajdziesz bo moze cos w nich jest.

                Przy okazji sadzisz ze na uczelni powinni cie ksztalcic z obslugi obrabiarki cyfrowej Fenix 2 versja C bo taka bedzie mial twoj pracodawca?? Powaznie tak uwazasz?

                • 6 0

              • "Dużo ludzie nie kończy studiów po tym jak zaczynają pracę w przemyśle""

                I to jest słuszna ścieżka.
                Niektórzy dojdą do etapu, gdzie zrozumieją potrzebę studiowania i na nie wrócą. Ty jesteś na etapie conajwyżej średnim, więc rozmowa Twoja z kadrą uczelni, to rozmowa głuchego ze ślepym o kolorach. I nikt nie ma ochoty Cie wychowywać (och jej...), bo to sie z domu wynosi.

                Omawianie lampy oscyloskopowej jest prostym i przystępnym pojęciowo przykładem ilustracji zasad fizyki i obiektywnych praw nią rządzących. Nie miałeś pewnie tego zakresu w szkole średniej? W praktyce zawodowej nie musi być ci on literalnie potrzebny ale świadomość jego istnienia oraz metodologia jego opisu, już tak. Z notą katalogową to przegięcie ale nie oceniam... Znam inzynierów, którzy maja fotograficzną pamięć i konstruują bez straty czasu na rycie po katalogach. Może to test na to, czy posiadasz takie umiejętności?

                "zapoznaje się z odpowiednią dokumentacją"
                Tutaj też powiem ładnie - i vice versa. Najpierw ją musisz zdobyć i jesli myślisz, że pracodawca zapewnie ci ścianę książek a 100usd sztuka, to żyj dalej mżonkami. Jest deal, klient płaci a ty masz robić robotę. Nie rekrutuje się określonego zbioru cech i umiejętności, to jest wstęp jedynie.

                Nie bronię tu uczelni, bo jej stan zapóźnienia jest oczywisty ale rozminięcie się oczekiwań i brak "dopasowania falowego" pomiędzy "materiałem" a uczelnią jest dominujący. I nigdzie na świecie nie jest tak, że uczelnie i studenci pracują z najnowszymi technologiami.
                Po prostu, nie rozumiesz roli uczelni. I, niestety, nie jest to tylko Twój problem i "wina" . Takich was zrobiono (w konia...).

                • 3 2

            • To mnie rozbawiles z tym punktem 2. Ta metoda nadal siedzielibysmy na drzewach bo jak wynalezc cos nowego jak nie ma tego na google. Wszyscy w Polsce wiedza jak mniej wiecej dziala telefon, a ilu potrafi go skonstruowac? Jak wynalazlby ktos kolo kiedy nie bylo projektu na google?

              Od razu widac ze urodzony po 2000 r.

              • 5 0

          • wystawianie ocen za wygląd lub za obecność na wykładach (3)

            gubienie dokumentów i wyników egzaminów i wypieranie się tego,
            nieprzygotowanie do ćwiczeń, brak podstaw i zrozumienia wykładanego zagadnienia, lista jest dłuższa

            • 2 3

            • (2)

              "wystawianie ocen za wygląd"
              Twój wygląd określa stosunek do partnera w przedsięwzięciu. W tym w kształceniu. Zachowania i manifestacje rzutują na efekty pracy i nalezy mieć to na względzie. Jest "dress code" i nie należy go kontestować.

              "gubienie dokumentów i wyników egzaminów i wypieranie się tego"
              Cóż, nie znam sytuacji. Za to znam wiele przeciwnych. Stąd moja nieufność. A do dzisiaj wspominamy "urocze" (obecnie) cechy naszych wykładowców, którymi doprowadzli nas do rozpaczy. A czasem, bawili.
              Taki koloryt, to nie są cyborgi.

              "nieprzygotowanie do ćwiczeń, brak podstaw i zrozumienia"
              Poważny zarzut i wymaga on wykazania. Bo Twoje odczucie może być... subiektywne... Choć do dzisiaj wspominam wykładowce ekonomii, co zajęcia prowadził na srogim kacu... ;) Aż mi go żal było...

              Ogólnie, nic poważnego...

              • 2 2

              • to co robisz to wywijanie się, rozmywanie prawdy i wybiórcza argumentacja (1)

                za wystawienie oceny za wygląd na zachodzie jest sąd i wyrok oraz koniec kariery często, dress code nie jest ustanowiony na PG, więc nie naciągaj rzeczywistości, gubienie dokumentów i kłamanie to poważne uchybienie w pracy i ma poważne konsekwencje, tłumaczenie, że to tylko ludzie brzmi jak próba wybielania jawnej niekompetencji, prowadzenie na kacu? mówimy tu o braku elementarnych podstaw, człowiek na kacu nagle swojej wiedzy nie traci więc kolejna próba unikania tematu i odwracania uwagi od niekompetencji nieudana

                • 1 4

              • i vice-versa

                peace...

                • 0 1

      • mikrokontrolerów i podzespołów dla "robotyki" (6)

        Są takie ilości i w tak niskich cenach, że w czasach, gdy tym się zaczynałem zajmować takie fakty przyjąłbym za bajki... Podobnie jak środowisk do ich obsługi.
        Ktoś broni?

        • 3 1

        • (5)

          Nie mówimy o robotach z klocków lego tylko o robotach przemysłowych.

          • 1 2

          • sądzisz że uczelnia zapewni Ci dostęp do dowolnego urządzenia przemysłowego? (4)

            Wiesz ile to kosztuje?

            Robotyki uczysz sie za pomoca ołówka i kartki.
            W skrajnym przypadku jest to całkowicie wystarczające, bo i tak wszystko sie odbywa w umyśle konstruktora. Pomocne są ogólne umiejętności programowania i symulacji. "Lego" jest świetnym poligonem a dostepne obecnie na rynku podzespoły pozwalają nawet amatorowi na bardziej zaawansowane konstrukcje.

            Tego typu umiejętności nabywasz własnym sumptem, samodzielnie konstruujac urządzenia albo zdobywając do nich dostep u pracodawców. Jesli będziesz miał szczęście, może uczelnia dopusci Cie do własnych programów badawczych lub wdrożeniowych. Ale tu mozesz mieć rację, bieda na uczelniach powoduje, że pozbyły się własnego zaplecza rzemieślniczego i mozliwości wdrożeniowych. Nie współpracują również w ramach praktyk (niegdyś obowiązkowych!)
            To jest rola podmiotów gospodarczych. Albo chcą być "nowoczesne" i inwestują (w tym w ludzi) albo ograniczają się do "klepania palet".
            Przy okazji, "klepanie palet" to idealne zadanie dla automatyzacji. Jak myślisz, dlaczego nie zostało nią objęte?

            • 1 0

            • (3)

              Bo ludziom sie wydaje ze inzynier robotyk obsluguje roboty. Dlatego to zawiedzenie ze nie ma laborek z robotami. Tymczasem inzynier robotyk konstuuje roboty i nauka obslugi konkretnego modelu nie jest mu do niczego potrzebna... Dzisiejsze dzieciaki ida na robotyke bo mysla ze sie pobawia robocikiem z lego i dostana dyplom. A potem z ta unikalna wiedza obslugi lego beda kosic no tak chociaz 10k na miesiac.

              • 4 0

              • dokładnie, robotyka na ETI to głównie modelowanie matematyczne i przetwarzanie sygnałów (2)

                DSP, rozwiązywanie równań różniczkowych w dziedzinie czasu dyskretnego, modelowanie i kontrola dynamiki czyli procesów fizycznych (i nie tylko), a że czasem ten proces fizyczny to robot to tylko zbieg okoliczności, to może równie dobrze być zjawisko chemiczne albo socjologiczne, patrz analiza wpływu fabryki troli na wyniki głosowania, to także AiR

                • 1 0

              • fabryka troli... taa (1)

                a może, po prostu, wkur*eni ludzie.
                Jak by nie byli w takim stanie, to żadne "trole" wpływu by nie mieli.

                • 1 1

              • przecież są dowody na was ruski agencie

                cały świat się obecnie zajmuje rozbiorem Rosji

                • 0 3

    • Jacku - to na prawdę zależy od wydziału - na ETI nie jest tak źle (choć oczywiście zawsze może być lepiej) (19)

      • 13 12

      • na ETI jest najgorzej, skoro to nie jest oczywiste dla ciebie to moim zdaniem żyjesz w iluzji (9)

        a to nie jest zdrowe ani rozsądne

        • 17 4

        • i pewnie dlatego, że na ETI jest najgorzej, ETI ma ocenę A+ (jako jeden z 2 wydziałów w Polsce) :) (3)

          • 0 3

          • (tzn. jako jeden z 2 wydziałów w Polsce o tymże profillu :) ) (2)

            • 0 4

            • tak sobie wmawiaj dalej (1)

              to szkodzi tylko tobie samemu

              • 1 1

              • To że ETI ma A+ to fakt (można sprawdzić) - nie ma tu czego sobie wmawiać

                Ciekawi mnie dlaczego jesteś taki sfrustrowany.... Wg mnie nie masz racjonalnych argumentów. Albo Ci jakieś zaliczenie nie poszło :)

                Ja studiuję na ETI i o poziomie świadczy to, ile osób znajduje pracę. Na 3 roku pracują już chyba wszyscy i to za dobre pieniądze.

                A może ty po prostu się na ETI nie załapałeś :))))

                • 2 1

        • Bredzisz

          Na radiokomie jest top of the top

          • 0 4

        • jak ponad polowa mlodych ludzi w Gdansku (3)

          • 5 3

          • powiem więcej, połowa Polski również (2)

            • 4 0

            • ta mniejsza czy ta większa (1)

              połowa?
              ;)

              • 3 0

              • ta ukąszona przez pszczołę, czyli większa połowa

                • 2 0

      • (7)

        Laborka na ETI - czytamy w instrukcji o tym, że oświetlenie LEDowe nie jest jeszcze powszechnie stosowane, po czym spoglądamy na LEDowe lampy na suficie.

        • 28 1

        • Laborka? Mam lepszego mindfucka. (5)

          Ani promotor, ani konsultant, ani recenzent nie zauważyli że na samym początku pracy magisterskiej jest błędne założenie, które ciągnęło się przez całą pracę do samego końca. Życzę powodzenia, jeżeli ktoś kiedyś z tej pracy będzie próbował korzystać. Od dawna się mówi, że tych prac nikt nie czyta, ale dopóki się człowiek sam nie przekona to nie uwierzy.

          ETI

          • 15 1

          • Z tego co piszesz - to ty też (jako dyplomant) nie zauważyłeś? (1)

            Bo jak piszesz, że nie zauwazył recenzent, to znaczy, że obroniłeś tę pracę. Czyli obroniłeś pracę magistersą posiadającą błędnne założenie... Czyli zrobiłeś pracę bez sensu. Ja bym zmienił promotora.

            P.S.: Moi dyplomanci czytają pracę innych dyplomantów z ETI i jakoś nie zdarzył sie jeszcze taki babol ... - ale może to zależy po prostu od Katedry

            • 1 1

            • Papier jest, więc po co :-)

              bywaj zdrów i do niezobaczenia moja alma mater Polytechnica Gedanensis

              • 2 4

          • zdajesz sobie sprawę, jaką trzeba mieć odporność psychiczną (2)

            aby to przeczytać?
            Czasem zdarzają się prace, które są fragmentem większej całości ale najczęściej sa to tematy powielane od lat. Zadaniem delikwenta jest wykazanie się organizacją i umiejętnością zgromadzenia i opracowania danych...

            • 6 3

            • to może wypadałoby skończyć z całą tą "naukową" otoczką? (1)

              Skoro to tylko wykazanie się organizacją gromadzenia i opracowania danych to po co ten cały pic z konsultantami, recenzentami i obronami?

              • 5 4

              • to wszystko są ćwiczenia tego co spotka inzyniera w przyszłości

                rozmowa z klientem, przełozonym, partnerem, opracowanie rozwiązania, udokumentowanie, przekazanie informacji...
                Wszystko w tempie i na czas...
                Prezentacja i obrona stanowiska w celu np. wygrania kontraktu, dyskusja, argumentacja, perswazja... Wnioskowanie, przeprowadzenie dowodu.

                To jest potrzebne i później ma znacznie większe znaczenie. Na studiach to jeszcze "zabawa", choć lepiej nie być zbytnio rozbawionym.

                • 9 4

        • a nowe auta mają ledowe lampy

          taki cud nad Wisłą

          • 4 2

      • Na ETI jest tragicznie.

        • 3 2

    • kończyłem ETI (11)

      wykład z assemblera był tak pasjonujący i tak nowoczesny, że na sali było może z 6 osób, a zaliczenie to było typowe ZZZ. W pierwszej robocie jak zapytali się mnie o program nauczania to poszła salwa śmiechu.

      • 14 7

      • ciekawe, śmiać się musieli jacyś niewykształceni ludzie, skoro nie rozumieją technologii i podstaw (10)

        w takim razie to nie był poważna firma, ja mam dogłębne zrozumienie budowy procesora i asemblera i to w mojej pracy ludziom imponuje, dzięki temu jestem w stanie zrobić rzeczy, których inni nie są, ta wiedza na siebie zarabia i to dobrze

        • 10 11

        • No i super, ale po co ci asm w branży (9)

          gdzie nigdy go do niczego nie użyjesz? :-)

          • 5 7

          • Ooooo

            Super teoria. Inzynierem w tej branzy nie jestes, to pewne skoro takie brednie piszesz. Moge wymienic zyliard aplikacji nalisanych w asm w tym kernel androida miszczu

            • 3 0

          • asm jest używany codziennie na całym świecie (2)

            to, że ty o tym nie wiesz, to inna rzecz, twój samochód działa na asm,
            myślisz, że sterowanie zapłonem się pisze w Java?

            • 5 1

            • ale wiem, że jest używany (1)

              tyle że kształcąc się w kierunku gdzie nie jest używany po cholerę zaprzątać nim głowę. Myślisz, że pamiętam cokolwiek z tych zajęć? Wiem tylko, że takowe były i jakoś się je zaliczyło.

              • 0 7

              • jeśli chcesz wydajnie uzywac bibliotek z innych języków to przynajmniej calling convention powinieneś rozumieć

                czyli asembler, ale jeśli piszesz apki to faktycznie nic nie musisz wiedzieć

                • 4 0

          • Bo asm jest stosowany przez elektroników oraz tych informatyków, (1)

            co piszą np. kompilatory czy niskopoziomowe sterowniki... Nikt z webdevu czy baz danych nie będzie używał assemblera. A uczelnia kształci wszystkich - i tych od sprzętu i tych od big data.
            Co to za student czy absolwetnt który nie rozumiałby jak działa procesor czy maszyna wirtualna javy czy czego tam...

            • 8 0

            • amen

              abstrakcyjnych języków programowania można spokojnie na uniwerku uczyć, dla inżyniera to tylko narzędzie

              • 1 1

          • słabo szukasz (2)

            po prostu.
            A na studiach znać musisz. Takie ćwiczenie, figura obowiązkowa...

            • 2 7

            • programując PLCki w drabinkach (1)

              będziesz używał asemblera? Zamiast uczyć czegoś nieprzydatnego w zawodzie zrobiliby lepiej więcej godzin laboratoriów.

              • 5 5

              • PLC'kiza grosze kupisz na Allegro i cwiczyc mozesz do woli.

                Poza tym, PLC to zadanie dla sredniego personelu. Ty masz PLC konstruowac i taki "job" odpowiada twojemu poziomowi wyksztalcenia. Oczywiscie, realia sa inne, bo "taki mamy klimat"...
                Ale potrafisz znalezc zrodla, przeanalizowac konstrukcje, wyciagnac wnioski, dobrac algorytm do kontrolowanego zjawiska?
                To cos ze studiow wyniosles. One nie sa od instrukcji obslugi.

                • 5 1

    • echh, prawda

      To prawda! a na wydziale chemicznym student traktowany jest jak popychadło i czemu w ogóle tu przyszedł i zawraca głowę... na innych wydziałach jest znacznie lepiej na pg!

      • 1 0

    • W średniowieczu uniwersytety były OK

      • 3 1

    • technologie się zmieniają ale zasady funkcjonowania świata są dość stałe

      Szczególnie w zakresie nauk technicznych i przyrodniczych.

      Technologie (metody wytwarzania) niestety znacząco poszły do przodu. Ale powiedz, dlaczego uczelnie mają w nie inwestować i mrozić kapitał?
      Dlaczego "biznes" oczekuje gotowców bez inwestycji w ciagłość wiedzy i pokoleń.
      To jest gospodarka rabunkowa.
      Rozejrzyj się, kogo potrzebują kręgi gospodarcze. Robotników budowlanych, spawaczy i...
      No właśnie.

      • 3 2

    • Dokładnie. Takim rankingiem mozna oczy mydlić tylko tym co nie studiowali na PG...

      • 15 4

  • The Best (18)

    Powinniśmy być dumni z PG, wg rankingu są lepsi niż tak chwalona w kraju AGH, to dziadostwo w Gliwicach, czy Warszawie.

    • 125 24

    • AGH jest akurat doskonała (3)

      korzystałem z ich materiałów w czasie studiów na PG bo były lepsze, w sumie to korzystałem głównie z materiałów z MIT i szwedzkich politechnik. W każdym razie AGH jest bardzo dobrą uczelnią, przynajmniej jeśli chodzi o niektóre wydziały i kierunki.

      • 17 1

      • zgadza sie AGH bylo dobre - czas przeszły (2)

        ale podupada pod rzadami majchrowskiego.

        • 4 7

        • Politechnika Gdańska także była lepsza niż jest (1)

          także...

          • 14 0

          • dawniej wszystko było lepsze

            nawet wódka lepiej smakowała

            • 0 0

    • I po co ta mowa nienawiści (8)

      Można być dumnym z PG i nie wyładowywać kompleksów na AGH i PW. Ja skończyłem uniwerek, ale szczerze gratuluje PG i życzę jej dalszych sukcesów.

      • 58 4

      • (3)

        Tacy jak ty widzą mowę nienawiści w każdej krytycznej opinii. Najlepiej dla rządzących tego świata byłoby, aby mówić o nich jak o zmarłych, dobrze albo wcale. Nie ma na to zgody, nie zamknięcie nam ust, wasz slogan "mowa nienawiści" jest porównywalny do słowa "terroryzm" jaki wpojono Amerykanom po 11.09. Jak brakuje argumentów w dyskusji to wyskakujecie z mowa nienawiści, antysemityzem, homofobiznem itp.

        • 7 14

        • (2)

          To samo po śmierci budynia, zero krytyki same pochwały, pochówek w bazylice, pomnik i ulice pewnie też będą niedługo, nikt już nie pamiętam, potężnego majątku, który ukrywał niewiadomego pochodzenia, tego że wybór na prezydenta przez radę miasta załatwił mu Jankowski u którego był ministantem, tego że dostawał rabaty na mieszkania o których my możemy tylko pomarzyć, siedział w zarządach spółek które wcześniej miasto sprywatyzowalo za bezcen itp.

          • 12 14

          • Ale nie było na to dowodów prawda? (1)

            Więc to co piszesz to zwykłe oszczerstwa.

            • 5 4

            • Jakieś jednak były.

              Do procesu nie dojdzie z wiadomej przyczyny.

              • 2 1

      • Gratuluje nowemu rektorowi. (1)

        przyszly student

        • 3 2

        • byłem, ukończyłem. Z perspektywy lat radzę brać pod uwagę, że dużo materiału

          nauczanego na studiach jest nieaktualna i na rynku pracy niepotrzebna.

          • 0 0

      • Wskaż miejsce w zdaniu, w którym została użyta mowa nienawiści. (1)

        • 6 22

        • plucie jadem na świetną uczelnię jaką jest AGH

          nazywaniem jej dziadostwem wbrew oczywistej i udowodnionej klasie i jakości AGH,
          wskazałem, a że tego nie rozumiesz to tylko świadczy o twoim poziomie intelektualnym a także o ilości klas podstawówki, które skończyłeś bądź nie

          • 28 3

    • pg to dno (2)

      • 8 17

      • Pewnie

        Zostales szybko skreslony

        • 4 0

      • napisał człowiek o wielkiej wartości

        • 3 5

    • miejsce 800 czy 1000?

      • 4 0

    • Z dobrymi studiami, to trochę jak ze skutecznymi służbami specjalnymi

      nie mówi się o nich za wiele. Po prostu są i będą.

      • 6 0

  • Po raz czwarty z rzędu najlepszą uczelnią na świecie okazał się Uniwersytet Oxfordzki. Zaraz za nim The California Institute of (6)

    Tam jeden wydział ma wiekszy budzet na badania niż cały PG i UG razem.

    • 104 6

    • (2)

      Gdyby były studia płatne to i poziom poszedłby w górę,lub kilkoro studentów na roku,a nie kilkuset przy tym samym budżecie.

      • 8 5

      • Nie

        • 0 0

      • nigdzie na świecie odpłatność nie poprawiła poziomu także nie bredź i nie wysysaj z palca bzdur i i**otyzmów

        sprzecznych z faktami

        • 4 0

    • na PG nie ma ogole powaznych badan. (2)

      • 19 6

      • Są - ale nie są prowadzone masowo (1)

        można sprawdzić pracowników - ich publikacje, projektu (i budżety).

        • 9 3

        • publikacje od dawna nie są wyznacznikiem jakości

          wręcz przeciwnie

          • 13 2

  • (1)

    A wynik zostal podany przed czy po konwencji pis na politechnice.

    • 33 23

    • wierzysz, że to miało znaczenie?

      • 0 0

  • dno dna ! (1)

    taki jest poziom naszej edukacji

    • 14 6

    • PG nie podlega pod Min. Edukacji, a Nauki i Szkolnictwa Wyższego - więc mówmy i dyskutujmy o nauce i szkolnictwie

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Kolor kwiatów pachnącego groszku zależy od:

 

Najczęściej czytane