Studia to nie tylko czas nauki i zabawy. Dla wielu osób to poligon doświadczalny i mozolne podnoszenie kwalifikacji i zdobywanie nowych umiejętności. Coraz istotniejsze staje się dążenie do tego, by kończąc studia móc wykazać się jak największą listą praktycznych umiejętności, zrealizowanych projektów, by przed pracodawcą zaprezentować się jako osoba nie tylko wyposażona w wiedzę, ale także w praktyczne umiejętności. Jedną z najlepszych okazji do zdobycia pierwszych, poważnych doświadczeń może być
praca w Parlamencie Studenckim.
Działalność w Parlamencie Studenckim różnie się kojarzy: jedni postrzegają jako przedłużenie pracy znanej ze szkoły średniej, inni bardziej jako zamknięte i hermetyczne grupy znajomych osób, inni wreszcie - i to spojrzenie jest najbliższe prawdzie - jako grono liderów uczelnianych, osób, które lubią i chcą realizować różnego rodzaju projekty i aktywnie przejść przez czas studiów, zyskując nowe doświadczenia.
Działalność Parlamentu w każdej uczelni wygląda inaczej, ale pewne elementy są wspólne. Po pierwsze parlamenty dysponują z reguły sporymi kompetencjami i własnymi budżetami, pozwalającymi na realizację różnorakich pomysłów. Po drugie działalność Parlamentu dotyczy zarówno projektów stricte uczelnianych jak i znacznie wykraczających poza mury szkoły. Po trzecie wreszcie, aby kierować Parlamentem trzeba przejść pierwszą w życiu kampanię wyborczą. To ogromne doświadczenie i kapitał wiedzy o ludziach, mechanizmach ich zachowań, motywacjach, niezwykle przydatne w dalszym życiu.
Parlamenty Studenckie organizują życie uczelniane, przygotowują imprezy integracyjne, otrzęsiny, połowinki czy pożegnania. To kanon imprez studenckich bliski sercu każdego chyba żaka. Organizacja każdego takiego przedsięwzięcia jest szansą na poznanie zasad przygotowywania dużych imprez, współpracy z podmiotami zewnętrznymi, planowania i realizowania kosztów programu imprezy lub wreszcie samego jej prowadzenia. To ogromne doświadczenie, cenione przez przyszłych pracodawców i warte wykazania w c.v.
Imprezy te często nie są jednorazowe i wiążą się z kilkumiesięczną pracą np. realizowana na WSAiB liga bowlingowa, trwająca przez kilka miesięcy to poważne przedsięwzięcie organizacyjne. Podobnie jest z imprezami pozauczelnianymi, np. Juwenalia,
Neptunalia, czy po raz pierwszy realizowane w tym roku przez uczelnie niepubliczne Wybrzeżalia, to prawdziwa lekcja organizacji masowych imprez i koordynacji dziesiątek równoległych wydarzeń.
Parlamenty Studenckie często angażują się w przedsięwzięcia charytatywne, mobilizując studentów do pomocy osobom najbardziej potrzebującym. Przykładem takich działań były realizowane przez Parlament Studentów Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu kwesty na rzecz ofiar tsunami w Azji, czy dużo bardziej lokalne przedsięwzięcie: Mikołajki dla wychowanków gdyńskiego Domu Dziecka.
Każda z nich wymagała sprawności organizacyjnej, a ich sukces był przede wszystkim sukcesem organizujących je osób. Sukcesem takim należy i wypada się chwalić, zwłaszcza w czasach ogromnej konkurencji na rynku pracy, gdy doświadczenie jest atutem, który może przekonać pracodawcę. Takie doświadczenie warto zdobywać o tym wie każdy. Nie każdy jednak jest świadomy, ż można je pozyskiwać nie opuszczając murów uczelni i nie płacąc ogromnych pieniędzy za dodatkowe kursy i szkolenia. Dobra praca i zaangażowanie w pracę Parlamentu Studenckiego są jednym z najlepszych sposobów budowania swojej późniejszej ścieżki kariery.
Filmy