• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Politechnika (nie)przyjazna studentom?

Student PG
16 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Chciałem opisać, jak to Politechnika Gdańska, "renomowana uczelnia", traktuje swoich studentów dziennych.



Studenci studiów stacjonarnych narzekają na zajęcia w soboty. Studenci studiów stacjonarnych narzekają na zajęcia w soboty.
Do tej pory uczelnia wyznaczała nam terminy kolokwiów na sobotnie poranki, co zdziwiło nas - przecież studiujemy w trybie dziennym, dlaczego więc mamy przychodzić w weekend?

Dodatkowo kilka dni temu nasza uczelnia ośmieszyła się przed grupą około 500 studentów zebranych pod Audytorium Novum, oznajmiając, że kolokwium nie odbędzie się z powodu... braku klucza do budynku. Szkoda tylko, że, dojeżdżając z Wejherowa, wstałem przed godz. 5 rano, czekałem do godz. 8:30, żeby w końcu wracać do domu nie pisząc niczego, co było zaplanowane na godz. 11.

Oprócz tego prowadząca wymyśliła, że zamiast czterech zadań na innym kolokwium, mieliśmy napisać dwa na ćwiczeniach (czyli kolokwium z dwóch zadań na 30 pkt. oceniam na trudniejsze od standardowego).

Na koniec pozostaje mi podkreślić, że niektórzy moi koledzy muszą
zwalniać się w sobotę z pracy, żeby przyjechać na uczelnię. Jeżeli muszę jechać na Politechnikę w sobotę, to powinien nam chociaż przysługiwać inny wolny dzień.

Oświadczenie starosty I roku Budownictwa, Filipa Kolasy

Artykuł ten został napisany przez jednego ze studentów mojego kierunku, jednak jest on zupełnie sprzeczny z poglądem większości studentów na opisaną tam sytuację. Co więcej zawiera w sobie dużo nieprawdziwych informacji, które znalazły się tam z powodu niedoinformowania autora, bądź też chęci ubarwienia całej sytuacji. Godzi on zarówno w dobre imię prowadzącej nasze zajęcia z fizyki, pomimo, że to nie ona zawiniła w całej sytuacji oraz drastycznie pogarsza opinię o studentach mojego kierunku. Niesprawiedliwością byłoby, gdyby niemal 500 osób musiało ponieść konsekwencję z powodu opini jednej osoby, która w swoich przekonaniach jest osamotniona.
Student PG

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (213) 2 zablokowane

  • (11)

    To może zamiast wylewać żale na portalu lepiej napisać do Rektora? Masz konkretne paragrafy w prawach studenta i na nie się powołaj.

    • 89 16

    • fajny pomysł, mega, łał (4)

      może jeszcze do rzecznika praw obywatel ma napisać?

      • 6 23

      • To jest bardzo dobry pomysł (3)

        Chyba lepiej pożalić się władzom uczelni, a nie mieszkańcom całego miasta? Myślisz, że interesuje ich to, że studenci nie potrafią się dogadać z ćwiczeniowcem?

        • 12 0

        • Problem w tym, że za fatalne zarządzanie odpowiada właśnie rektor i reszta przydupasów politycznych (2)

          tak tak,
          Polibuda Gdańska potrzebuje gruntownej reformy
          bo zeszła na psy w ciągu ostatnich 15 lat

          • 6 4

          • ale wiesz, to było dla nich za trudne do skumania. (1)

            • 2 2

            • MNie to akurat nie dziwi

              wszyscy wiedza ze studenciaki to najwieksze lewusy dzieci neostrady.
              Rozumowanie jest im obce

              • 2 2

    • SSPG (2)

      w takich sytuacjach nalezy poinformowac przedstawicieli SSPG. napewno bysmy nie zostawili tak tej sprawy

      • 8 2

      • SSPG, kierownik katedry, dziekan etc...

        A nawet ugadać się z prowadzącym można, starczy tylko usta otworzyć, a nie sensację robić na portalu. Ani Ty, Łukaszu, ani ja, bym takiego studenta nie odesłał z kwitkiem. Ale to urok pierwszaków. Hałasują.

        • 4 1

      • oj KUKI KUKI ss-manie:p

        takie kwestie dzieją się nie od dzisiaj...stary człowiek CI to mówi:)...tak było 8 lat temu jak zaczynałem studiować, tak było jak kończyłem jeden kierunek i drugi, tak jest i pewnie będzie....sobotnie kolokwia na ETI ( z Techniki cyfrowej ... nie wiem jak teraz, ale przez ostatnie lata to ciągle była normalka). Na CHemii moja kobieta kolokwia w soboty ma od 3 semestrow z grupy następujących po sobie przedmiotów (tzw Organa, Nieorgana )....i pewnie na innych wydziałach jest to samo. Pisanie do Rektora itp dałoby coś...wielkie NIC i tak sprawie łeb się ukręci i załatwi ją po cichu...więc Autor niniejszego "artykułu" wg mnie słusznie zrobił, że przedstawił to na ramach portalu ...bo ten problem sam (wewnątrz uczelni) się nie rozwiąże, a tak może ktoś konkretny tym się zainteresuje.
        Chciałbym dodać, że znane mi są przypadki kiedy osoby pracujące, które musiały się zwalniać z pracy żeby na "magiczny" termin się stawić musiały od prowadzącego usłyszeć, że jak chcą pracować i studiować to niech sobie na zaoczne chodzą - przypadek z Wydziału ZiE....szkoda gadać

        • 2 1

    • Tak... i co??

      Zanim Rektor rozpatrzy sprawę i załatwi pozytwnie wniosek... dojdzie juz do kilku podobnych sytuacji!! A wykładowca też chetnie "popracuje" nad studenciakiem co stwarza takie "sympatyczne" sytuacje...
      Ale to naprawdę dobra, świetna rada wuju!

      • 3 1

    • po co to? (1)

      taaaaa.... oczywiscie.... ja jestem studentem I roku ale widze, ze wszyscy poza opiekunem roku maja nas gleboko gdzies..., wiec taka pisanina tez by nic nie dala. Przykladowe uzasadnienie: "przedstawiony powyzej opis byl sytuacja wyjatkowa blabla. Dolozymy wszelkich staran , zeby powyzszy incydent sie nie zdarzyl, za ktory przepraszamy blablabla ", a za 2 tyg znow jakas lipe odstawia studentom!!

      • 1 1

      • Najwyraźniej nigdy nie próbowałeś, bo Rektor tego typu odpowiedzi nie wysyła.

        • 3 0

  • (24)

    ojejku-studenckiku.... i co teraz.No straszne rzeczy....

    A może byś tak kilka lat pojeździł na 6:00 do pracy fizycznej... wtedy pogadamy ciotko.

    Uważaj co by ci żyłka nie pękła.

    • 27 186

    • Fiziol z kompleksami? (11)

      Może gdybyś stracił w życiu kilkadziesiąt nocy na uczenie się, to zrozumiałbyś, że Twoje przerzucanie łopaty to betka przy tym. Zresztą zapewne dobrze o tym wiesz, skoro jesteś fiziolem.
      Nienawidzę buractwa.

      • 41 7

      • w całym zyciu kilkadziesiat nocy w plecy?TYLKO? śmieszny jesteś chłopczyku (8)

        a co zrobisz jak będziesz pracował na 2 etatach, a w domu bachory się będą darły po nocach? Popłaczesz się i pójdziesz do mamuni na skargę?

        • 4 28

        • (1)

          do dzieci to jest niania a swoja droga to dzieci min. 30 lat

          • 10 5

          • 30? oszalales? minimum 60!

            • 2 4

        • Pisałem o nocach spędzonych na nauce, patafianie. (5)

          Pracę mam w dzień, a domem opiekuję się między pracą a nauką.
          Masz coś jeszcze do powiedzenia, fiziolu bez szkoły?

          • 19 7

          • no, poziomem wypowiedzi to (2)

            od 'fiziola' odstajesz - w dół.

            • 9 7

            • (1)

              Taaa? Możesz udowodnić przez analizę porównawczą czy się nie skusisz, poddasz od razu?

              • 0 5

              • tak, człowiek który mówi speprzaj dziadu jest mądry i piękny i wysoki

                a cała reszta to robaki

                • 2 1

          • kretynku, wyobraź sobie że skończyłem nie tylko PG ale jeszcze podyplomowe i musze się użerać z takimi studencikami jak tobie (1)

            podobni (wyżej sr.ają niż pupy mają) fiziolem sam jesteś, skoro tak łatwo wyczuwasz ten rodzaj pracy u kogoś

            • 4 4

            • Łatwo wyczuwam?
              Jesteś moim guru! :D Przecież odpowiadasz w wątku, w którym facet w pierwszym poście pisze, że jest fiziolem, mondziole.
              Jak ty te studia skończyłeś? Chyba korespondencyjnie z taką logiką :D

              • 5 2

      • cep (1)

        już nie przesadzaj też studiuję na PG i tragedii nie ma

        • 4 0

        • :) witam kolegę z wydziału gier i zabaw

          tururu

          • 5 1

    • niestękaj tylko wracaj bdo roboty bo juz sie przerwa skońcyzal i cie z fabryki wywalą

      • 11 1

    • bujaj się paziu

      • 4 4

    • odp: (1)

      Nie chcialo sie nosic teczki to sie nosi woreczki!Miej pretensje do siebie Osiolku, ze musisz sie rano zrywac!

      • 9 2

      • lepiej zerwac sie z rana do pracy i szybko do niej dojechac niz jezdzic w korkach i marnowac czas na dojazdy:-)

        • 3 3

    • Do fatal: Ile zawiści bije z twojego postu....

      Nazywajac kogoś kto sie kształci ciotką..uwłaczasz samemu sobie! Za kilka lat ta jak to okresliłeś "ciotka" bedzie kierowała nie tobą bezpośrednio ale twoimi przełozonymi....
      Tak sie składa ze kilka lat jeździłem do pracy na 6.00 w Stoczni Gdańskiej.. Później dostałem się na Politechnikę (dziennie) żeby się utrzymać tez musiałem pracować ( już nie w Stoczni ) i radzić sobie z ogromem nauki... I powiem ci ze znacznie trudniej jest studiować na takiej uczelni niż pracować fizycznie od 6.00. A takie sytuacje jak opisana jeszcze w moich czasach były na porządku dziennym.
      Nikt nie głaszcze studentów z "dziennych" bo uczelnia nie ma z nich profitu...wręcz przeciwnie - odnieść można wrażenie ze zależy im tylko na tym żeby "oblać" jak najwiekszą ilość studentów którzy później zmuszeni będa zapłacić za powtarzanie danego przedmiotu.

      • 16 1

    • Praca fizyczna to luz (1)

      Zanim rozpocząłem studia pracowałem trochę w kuchni i drukarni. Zdarzały się tygodnie, gdzie wyrabiałem po 70h .

      Ogólnie stwierdzam, że praca fizyczna jest najczęściej łatwiejsza niż trudny semestr . Nawet po 12h przychodzisz, pijesz piwko, oglądasz film. W trakcie zasypiasz, rano się budzisz i idziesz popracować.

      Zmęczenie wywołane 5-7h zajęć + projekty + zaliczenia + sprawozdania z laborek / wejściówki itp sprawiają, że tak naprawdę nie możesz odpocząć, bo to nie jest zmęczenie fizyczne. Tu potrzeba zaliczonej sesji i kilku tygodni na to, aby naprawdę dojść do siebie. W pracy dużo zależy od ludzi z którymi pracujesz , na studiach też, ale mniej.

      Nie płaczę - sam tak wybrałem.

      Jednak, kolego - dlaczego nie wybrałeś studiów, skoro to takie banalne, tylko pracę fizyczną, skoro to takie zło konieczne.

      • 11 1

      • no i wszechogarniający stres, ze ciagle jest cos do załatwienia i zaliczenia, zaprojektowania i nauczenia

        • 6 0

    • ojejku-studenckiku.... i co teraz.No straszne rzeczy....

      A może byś tak kilka lat pojeździł na 6:00 do pracy fizycznej... wtedy pogadamy ciotko.

      Uważaj co by ci żyłka nie pękła.
      jestem studentem PG i takie rzeczy to jest normalka a Ty wiesniaku bez szkoly moze bys ziemniaki na polu kopal albo inna prace nie wymagajaca myslenia bo widze ze tutaj naprawde jest cieniutko
      pozdrawiam polinteligenta ;)

      • 1 0

    • pustosłowie (1)

      Widać się nie przepracowujesz od tej 6tej, skoro o godz. 10:17 w dniu powszednim piszesz posty na forum. Uprzedzając ripostę, pracuję na nocną zmianę.

      • 3 0

      • podziwiam

        ja po nocce to bym się o 12-tej nie obudził!

        • 1 0

    • (1)

      DO KOLEGI KTORY WSTAJE DO PRACY FIZYCZNEJ O 6:00 RANO.
      GDYBYS POSWIECIL W ZYCIU CHWILE NA NAUKE MYSLE ZE NIE MUSIALBYS O TAKIEJ GODZINIE WYSILAC SWOICH MIESNI. JEDNI SIE UCZA A INNI CIEZKO PRACUJA.Z AUTOREM TEKSTU ZGADZAM SIE JAK NAJBARDZIEJ, UCZELNIA WYMAGA POWAZNEGO PODEJSCIA STUDENTOW DO NIEJ SAMEJ A W ZAMIAN ODSTAWIA CYRKI.

      • 2 0

      • Zgadzam się w 100%. Politechnika "wymaga" sumienności i poważnego traktowania to nie podstawówka że można wszystko poprawić... To nam ma zależeć a nie wykładowcom. Nie chciało Ci się uczyć to wstajesz o 6;] ciekawe co wpisujesz w rubryce wykształcenie... TY możesz spać spokojnie całą noc a nie ryć w książkach żeby następnego dnia dowiedzieć się że twój wysiłek poszedł na marne bo np. nie ma klucza:]

        2 etaty i bachory w domu? Trzeba było nie robić dzieci tylko się uczyć;]

        • 1 0

  • Nie generalizuj (8)

    Kolego, przede wszystkim nie uczelnia a prowadzący przedmiot, ewentualnie wydział jeśli macie takie zwyczaje. Pretensje o kolokwium miej do prowadzącej, nie do PG. Poza tym takie skargi załatwia się przez kierownika katedry, WRS, Samorząd Studentów, prodziekanów, dziekana, rektora, w tej mniej więcej kolejności. Macie regulamin studiów na wydziale i na PG, zobaczcie czy tam te sprawy są uregulowane. Jak to nic nie da to się pisze do gazety. A jak się już pisze artykuł, wypadałoby go przeczytać parę razy przed wysłaniem, widać nie miałeś zajęć z dr. Zabieglikiem.

    • 59 7

    • "Pretensje o kolokwium miej do prowadzącej, nie do PG" (5)

      A właśnie bardzo dobrze, że ma pretensje do PG. I jest to logiczne. Bo to ona zatrudnia wykładowców lekceważących studentów, to PG ma środki by nadzorować, kontrolować i dyscyplinować takich wykładowców. Tytuł profesora nie daje nikomu prawa do lekceważenia innych ludzi i do takiego absurdalnego zachowania.
      A dyskusja z wykładowcą na pewno nie zakończyła by się najlepiej dla tego studenta...

      • 6 8

      • (1)

        Dobra, ale czy centrala Mc Donald`s w USA, ma odpowiadać za to, że kasjer w MC w Gdańsku oblał kogoś kawą?

        Na PG pracuje ponad 2000 osób, i przy takiej ilości obowiązuje hierarchia odpowiedzialności.

        • 4 1

        • pomiedzy kasjerem a centrala mcdonalds jest wiecej pod-odpowiedzialnych niz miedzy wykladowca a pg

          • 2 0

      • eh (2)

        Gdyby ten student porozmawiał z wykładowcą to mógłby się wypowiadać. Sprawa została załatwiona ze starostą roku i starostami grup. Nie mówiąc o tym, że to nie wina prowadzących, że ktoś zapomniał pani powiedzieć, że ma otworzyć ANovum. Poza tym Pan Student mógłby się chociaż podpisać pod swoim tekstem. Prowadzący też musieli wstać na 7:00 i nikt im za to nie zapłacił.

        • 2 0

        • (1)

          jak nie zpałaci chesz powiedziec ze ten wykadowca do pracy chodzi za darmo??

          • 0 0

          • Tak właśnie mówie. Ćwiczeniowcy dostają pieniądze za 15h ćwiczeń a kolokwia są dodatkowe, więc za te 4h na dwa kolokwia nikt nie płaci.

            • 2 0

    • korektor (1)

      Jak się pisze posty to wypadałoby je sprawdzić przed wysłaniem... Dr pisze się bez kropki :)

      • 2 1

      • Za SJP PWN

        ,,Stawia się kropkę, jeśli tego typu skrót użyty jest w innym niż mianownik przypadku''
        Zanim się kogoś obsztorcuje, korektorze, wypada sprawdzić czy rzeczywiście ma się rację.

        • 0 0

  • Olaboga (4)

    Chłopie / Kobieto!

    You've made my day! :D hahaha! Lame^2

    Postudiuj trochę! Nie wiem dlaczego czuję, że napisał to jakiś pierwszoroczny, który mentalnie nie wyszedł jeszcze ze szkoły średniej.

    • 73 19

    • Kleofasie... (1)

      chyba sam postudiuj trochę, bo to Lame i You've .... hmmm, sam rozumiesz - dziecinada... Gimnazjum, poziom NK i opisów z GG

      • 15 8

      • co masz do you've? to normalny skrot, uczy sie go w szkolach.

        • 1 3

    • masakra (1)

      I to jeszcze student budownictwa...
      Wstyd mi, że na 1. roku tacy ludzie studiują. Jestem na 3. roku budownictwa, kolokwia z matematyki przez 3 semestry przerabiałam w sobotnie poranki. I co? Korona z głowy nikomu nie spadła tylko dlatego, że 2 razy na semestr ktoś musiał przyjść w sobote rano. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i zachowujmy się tak! Specjalnie nikt tego nie zrobił. A jak już się stało to takie sprawy załatwia się nie poprzez gazety/internet/telewizję/inne media tylko w odpowiedniej kolejności zaczynając od dr D.
      Z takim podejściem chłopie to ja Ci życze powodzenia na dalszych semestrach!

      • 3 1

      • hmm. chyba znam tę Kasię od ciętej riposty

        • 0 0

  • synku, naucz sie radzic sobie w zyciu! zamiast siedziec i zakuwac podrukuj sciągi i tym sposobem zaoszczedzisz czas (2)

    i nie bedziesz musial pisac tak zenujacych listowm

    • 19 29

    • hehe sie robiło wałki :) jeszcze bedzie sie o tym wnukom opowiadało :D

      • 2 1

    • gratuluje,

      rozumiem ze jestes bohaterem programu "usterka" ze swoim gruntownym wyksztalceniem wartym tyle co kilka ściąg...

      • 1 0

  • (5)

    Ponad 10 lat temu, gdy studiowałem informę, też mieliśmy niektóre koła w sobotnie poranki. Łojejku! Dodam, że ekstra utrudnieniem były zamknięte w ten dzień / o tej porze niektóre przejścia na terenie PG, np. koło Kwadratowej. Zasuwało się na kolokwium przez płot albo dookoła... No i co, bekso? Wielkie mi mecyje.
    A w ogóle kiepski z Ciebie student, skoro wstałeś przed 5. rano. Trzeba było w ogóle się nie kłaść, tylko uczyć od wieczora do rana. Nie byłoby problemu z wczesnym wstawaniem.

    • 63 10

    • dokładnie tak jak piszesz (4)

      a miej teraz takiego pracownika... koszmar. Od razu na bruk z taką miernotą

      • 7 3

      • no nie wiem (3)

        miej takiego pracownika, to bedzie tylko sie obijal i kombinowal, bo ty oczywiscie zaplacisz mu najnizsza krajowa :] Tylko, wtedy obydwaj bedziecie narzekac
        Niestety taka polska chora mentalnosc

        • 3 0

        • "oczywiście" - a skąd to oczywiście? (2)

          a tak przede wszystkim - jak chcesz zarabiać dobrze, to najpierw pokaż że potrafisz. To dostaniesz. A tak to chora mentalność gówniarzerii, której "się należy" za to tylko że jest

          • 2 2

          • to nie jest mentalnosc gownarzerii (1)

            tylko ludzi, ktorzy za swoja prace chcieliby normalnie zyc, ale najpierw zaplac normalnie, aby inni mogli sie wykazac.

            • 2 0

            • najpierw usługa, potem zapłata.

              inaczej to ryzykowna sytuacja dla zleceniodawcy. Popracuj trochę w rzeczywistości biznesowej, to poznasz tą zasadę (nie piszę o sklepie...)

              • 1 1

  • Chopie a kto ci karze studiować na PG (7)

    PG kiedyś była elitarna i jak już ktoś był jej studentem to nie pluł do własnego gniazda a wyjaśniał sprawę u źródła.
    Obecnie chłopek roztropek który ma studia za darmo narzeka że mu egzamin w sobotę zrobili i nie mógł na melanż się udać w piątek.
    Żenua jak mówią małe dzieci w przedszkolu.
    Jak się nie podoba to zapłać za studia i żądaj.

    • 55 17

    • Już też nie przesadzajcie. Człowiek ma rację -odwołanie kolokwium przez taką głupotę tez by mnie wkurzyło -no chyba, że bym robił jak 99% studentów-drukował ściągi zamiast się uczyć w takim przypadku faktycznie nie ma różnicy kiedy się PRZEPISZE egzamin.
      A z tym płaceniem to też bzdura-pewnie sam narzekasz na dziurawe drogi a przecież są "darmowe" tak jak studia na PG.

      • 6 5

    • (3)

      KURKA TU NIKT NICZEGO NIE KUMA..... Nikt się z nikim nie liczy. Nie chodzi o sobotę, ale o BRAK SZACUNKU.... skoro zapowiada się egzamin, to powinien się odbyć. Co to za niecna praktyka, by odwoływać egz. na ostatnią chwilę, bo co.... bo nie ma klucza!!!! Nie wierzę, że do ogromnego Audytorium Novum, które - nota bene pomieści ze 400 osób - jest TYLKO JEDEN KLUCZ!!! AKURAT! CYRK CZY CO?
      To ja się pytam... kto tam pracuje. Nie zwalajcie winy na studenta, może jest na pierwszym roku, jeszcze się nie oswoił z takimi zagrywkami.
      Ble!!!!!!!!

      • 15 4

      • ale o jakim braku szacunku piszesz?

        to, że prowadząca egzamin nie mogła wejść do sali było dla niej na pewno takim samym zaskoczeniem jak dla studentów. Przecież klucza nie bierzesz na noc do domu tylko rano pobierasz z portierni. Jeżeli klucza tam nie było, to nie z winy prowadzącej egzamin i trudno kierować pod jej adresem pretensje. A co do sal na 400 osób to za wiele ich nie ma i trzeba rezerwować z wyprzedzeniem.

        • 9 3

      • A co mieli państwo pisać na dworzu? Mysli Pan, ze prowadzacym podobalo sie wstawanie na 7 rano sobote? I tak dla draki kolokwium zostalo odwolane?

        • 4 0

      • Z takimi zagrywkami się nie oswoił ale z pisaniem artykułów do portali tak. Ja też nie raz miałem odwołane koło (koło nie egzamin bo egzamin nigdy nie odbywa sie w sobotę) i nie wylewałem swoich żali na portalach internetowych. Są od tego odpowiednie "instytucje" np. Wydziałowa Rada Studentów czy Parlament Studencki

        • 0 1

    • nie musiałeś się podpisywać - od razu widać żeś z PG

      • 0 0

    • od razu widać żeś jest "po" PG

      nie pytaj co "karze" tak przypuszczać. Całe szczęście niektórzy oprócz cyferek potrafią też pisać "po polskiemu"

      • 0 0

  • Co za typ ma studia za darmo i jeszcze bredzi dyrdymały (7)

    Władze PG przyjmują już chyba na studia bez matury?

    • 30 17

    • masz darmowe drogi (6)

      spróbuj marudzić, że są dziurawe

      • 6 1

      • nie sa darmowe... (5)

        bezposrednio nie placisz za nie ale np. w paliwie

        • 2 2

        • (4)

          Za PG również

          • 6 0

          • no wlasnie nie (3)

            na bezplatne studia dla wybranych sklada sie cale spoleczenstwo; za drogi placa korzystajacy z nich tak jak to juz tu napisano w paliwie

            • 0 2

            • Przestań wypowiadać się o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Drogi są nieustannie dofinasowywane z budżetu państwa i z kredytów, a za to płacimy wszyscy w podatkach. Tak samo jak za studia tego tam od artykułu.

              • 4 0

            • oczywiście masz rację - uczelnie po godzinach drukują pieniądze żeby nikogo nei obciążać podatkami

              jeszcze nic nie wiesz

              podatki w PL nei kończa się na 18%/32% i 7%/22%VAT - oni okradają ten głupi naród stale i bez "krępacji"

              • 1 0

            • całe społeczeństwo płaci, ale całe społeczeństwo korzysta bądź korzystało. Każdy z nas skończył szkołę za free. chyba że się chodziło do prywatnych.

              • 0 0

  • Polibuda i jej studenci...normalnie żal :) (5)

    • 13 52

    • (4)

      Na PG chociaz uczą mysleć , bo reszta uczelni w Trójmieście żal potem z nimi pracować. Ja nie musiałam jezdzic w soboty na kolokwia - studia dzienne byly w tygodniu, studenci tez maja prawo pracowac , ciekawe ile osob od złosliwych komentarzy by PŁAKAŁO tu na formum gdyby pracodawca kazał przyjsc w sobote do pracy i nie dał wam dnia wolnego.
      mam wrażenie że każdy pisze komentarze zeby wykazac sie chamstwem bo mozna anonimowo

      • 15 5

      • no niech juz bedzie

        mimo zes oplul moja uczelnie trojmiejska;P, to coz ogolnie z postem musze sie zgodzic.

        • 1 4

      • no sorki koles, ale przegioles (2)

        jesli chodzi o myslenie to UG a o robienie to PG. Bylem i tu i tu, fizyka techniczna i filozofia, na pg mysli sie ze sie mysli a na ug tylko sie mysli. pozdrawiam darmozjadow

        • 7 6

        • No za dużo myślisz na tej fizyce.

          Trzeba było sobie wziąźć porządny kierunek na PG, to byś nie miał tyle czasu na filozafowanie.

          • 0 2

        • hahah...

          chyba chciales napisac, na ug tylko sie mysli, a na pg się mysli kreatywnie (poczytaj kim jest inżynier).

          • 1 0

  • Artykuł prowokacja, czy rzeczywiście studenci PG są tacy niedorobieni? ;> (2)

    • 21 23

    • (1)

      TY sam jestes niedorobiony sam studjuje na pg w zasadzie juz je koncze i tez musialem jezdzic w soboty i przerwy swiateczne

      • 3 2

      • jak się piz.. urodzil kanarkiem nigdy nie bedzie. Tez studiuje na PG i nigdy nie mialem egzaminu w sobote bo sie na to niezgadzalismy starosta ustala termin z prowadzacym mniej pretensje do starosty ze znalzł taki termin na kolokwium. A naprawde wykladowcy to g obchodzi czy wy napiszecie kolo w sobote czy w piatek( sa oczywiście wyjatki jak np na EIA pan Czyżak od informatyki
        on chyba lubi jak przychodza do niego studenci:D:)

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest oskoła?

 

Najczęściej czytane