• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Politechnika zbuduje własne osiedle. Rusza konkurs

mak
24 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Politechnika chce wybudować osiedle mieszkaniowe
Pracownicy PG będą mieć własne osiedle. Na razie uczelnia ogłosiła konkurs na opracowanie jego koncepcji. Pracownicy PG będą mieć własne osiedle. Na razie uczelnia ogłosiła konkurs na opracowanie jego koncepcji.

Jak powinna wyglądać dzielnica przyszłości widziana oczami trójmiejskich architektów i urbanistów? Tego chcą dowiedzieć się władze Politechniki Gdańskiej, które właśnie ogłosiły konkurs urbanistyczny na opracowanie koncepcji osiedla mieszkaniowego w dzielnicy Piecki-Diabełkowo, w rejonie ulic Czubińskiego i Suwalskiej zobacz na mapie Gdańska - na terenie należącym do uczelni.



Czy uczelnia państwowa powinna inwestować w osiedle dla swoich pracowników?

Nowoczesne w formie, wykorzystujące najnowsze technologie, oszczędne - takie w skrócie ma być osiedle przyszłości zamieszkałe przez... pracowników Politechniki Gdańskiej. Obszar, którym zajmą się architekci i urbaniści to blisko 7,5 ha, a to tylko część z 14-hektarowej i należącej do uczelni działki w dzielnicy Piecki-Diabełkowo zobacz na mapie Gdańska. W 1993 r. Politechnika Gdańska zawarła umowę przyjęcia gruntu w użytkowanie wieczyste od Skarbu Państwa, a rok temu Rada Miasta Gdańska uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tej lokalizacji. Zakłada on możliwość realizacji w tym miejscu budownictwa mieszkaniowego oraz usługowego.

- Chcielibyśmy stworzyć osiedle przyszłości, którego funkcjonowanie będzie opierać się na nowoczesnych technologiach typu smart. Będą to nie tylko inteligentne i energooszczędne budynki, ale również dobrze wkomponowane w otoczenie - mówi prof. Henryk Krawczyk, rektor Politechniki Gdańskiej. - Ma to być przykład dzielnicy, która wyróżniałaby się z krajobrazu Gdańska nowoczesną, być może nawet futurystyczną architekturą.

Uczestnicy konkursu wezmą na warsztat dzielnicę Piecki-Diabełkowo, a dokładniej dwie ulice: Czubińskiego i Suwalską.

- Zakładamy, że osiedle położone blisko kampusu będzie zorientowane na młode pokolenie pracowników naszej uczelni - dodaje rektor. - Wysokiej jakości infrastruktura, w tym m.in. mała architektura i tereny zielone, ma spełniać oczekiwania pracowników i ich rodzin. Liczymy, że osiedle przyczyni się do kreowania pokoleniowej społeczności akademickiej, a nawet pomoże przyciągnąć na uczelnię wielkie osobowości, nie tylko spoza Gdańska, ale i z zagranicy. To też szansa, by na uczelni wdrożyć nowy styl pracy i zarządzania prowadzący do efektywnego rozwoju uczelni.

Celem konkursu jest wyłonienie najlepszych prac, zarówno pod względem funkcjonalno-przestrzennym, estetyczno-krajobrazowym oraz realizacyjnym koncepcji zagospodarowania tego terenu. Konkurs ma charakter studialno-ideowy i jest otwarty.

Zgodnie ze specyfikacją - koncepcje powinny uwzględniać różnorodne formy, tzn. różnej wielkości i różnego typu budynki jedno- i wielorodzinne. Natomiast uzupełnieniem planowanej zabudowy mieszkaniowej powinna być infrastruktura społeczna i usługowa. Projekty powinny zawierać również wysokiej jakości koncepcje przestrzeni publicznych i półpublicznych. Jakość ta może wynikać np. z układu komunikacyjnego, wyłączenia wnętrz zabudowy z ruchu kołowego, kameralności wnętrz urbanistycznych, jakości zieleni i urządzeń rekreacyjnych, atrakcyjności krajobrazowo-widokowej, zastosowania rozwiązań proekologicznych etc. Ważne też, by koncepcja zakładała możliwość powstawania inwestycji w kilku etapach.

Efekty konkursu stanowić będą podstawę do opracowania docelowego projektu zagospodarowania, pomogą także w ustaleniu harmonogramów poszczególnych etapów inwestycji. Uczelnia zyska prawa autorskie do nagrodzonych projektów. Prace można składać do 30 października tego roku.

Za pierwsze miejsce przewidziano nagrodę w wysokości 50 tys. zł, za drugie - 30 tys. zł, a za trzecie - 20 tys. zł. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w listopadzie 2014 roku, wówczas odbędzie się też wystawa pokonkursowa.
mak

Miejsca

Opinie (127)

  • A kiedy wyremontują gmach główny? (3)

    Wnętrza z prl i ślady po kulach.

    • 3 4

    • (2)

      przecież właśnie trwa remont GG

      • 2 0

      • remont GG

        Owszem trwa, ale gabinetów rektorskich. Jak mawiał pewien klasyk "władza się zawsze wyżywi"

        • 0 0

      • remont GG

        Owszem trwa, ale gabinetów rektorskich...

        • 0 0

  • (4)

    tylu ludzi nie ma mieszkań ';a przywileje zabierają tylko nie swoim

    • 23 8

    • Niech sie lepiej zabiora za nauczanie, bo jak narazie to tym zdewaluowanym papierkiem (2)

      mozna sobie du..e podtrzec. Poziom polskich uczelni to poziom dobrej szkoly sredniej na zachodzie. Polskie uczelnie produkuja wykwalikowana sile robocza dla zachodu.

      • 12 11

      • Tak, tak, na Zachodzie wszystko lepsze. (1)

        • 7 3

        • A jest cos polskiego czego sie na swieciecie uzywa?

          • 2 1

    • no to idź na uczelnie i zostań pracownikiem naukowym a potem bierz te wszystkie przywileje o których piszesz

      • 2 2

  • Obiecanki - cacanki..

    Panie Rektorze - a gdzie obiecywany żłobek i przedszkole??

    • 2 0

  • TO NIE POLITECHNIKA A PODATNICY ZBUDUJĄ OSIEDLE (8)

    O ile wiem Politechnika Gdańska nie jest podmiotem samofinansującym się i wypracowującym nadwyżkę finansową ze swoich przychodów. Nie jest również podmiotem prywatnym, który może dowolnie dysponować swoimi pieniędzmi.

    Misją PG jest kształcenie studentów z uwzględnieniem realiów potrzeb Polski a nie działalność deweloperską. Polska zaczyna tworzyć kolejne przywileje dla osób zatrudnionych w tzw. budżetówce. Zaczynamy co prawda niewinnie od pracowników państwowej uczelni, ale temat jest rozwojowy. Było już specjalne przedszkole dla urzędników.

    Czekamy na budowę kolejnych przywilejów socjalnych dla sektora budżetowego - opłacanego z podatków ludzi, którzy nie mieli szczęścia znaleźć dożywotnej synekury za państwowe lub samorządowe pieniądze.

    Ponadto, rozumiemy że szlag trafił rezerwę terenową na ciąg komunikacyjny, który miał odciążyć ul. Sobieskiego

    • 45 3

    • (6)

      ad.1. finanse związane z braniem pieniędzy z budżetu, i działalnością komercyjną są wyraźnie rozdzielone. jakbyś się zainteresował, to wszystkie rozliczenia są dostępne.

      ad. 2. może to i jakieś przywileje. trochę rekompensują tego tysiaka na miesiąc na doktoranckich (a nawet jeśli uznać, że najlepsi olewają doktorat, to i tak młodymi pracownikami PG są zwykle ludzie wyraźnie powyżej średniej roku).

      ad. 3. google: 'maść na bool doopy'.

      ad. 4. mało rozumiesz. nie.

      ad. 5. nie, nie mam interesu w tych mieszkaniach.

      • 3 13

      • (5)

        Niestety chyba nie za wiele zrozumiałeś z tego, co napisał Student, a dał wskazówkę w pierwszym zdaniu - to nie Politechnika buduje, ale podatnicy.

        Nie ma znaczenia, czy finanse są w sprawozdaniach rozdzielone czy nie. Kluczowe jest to, że uczelnia jest dotowana i wchodząc na rynek komercyjny tworzy nieuczciwą konkurencję za nasze pieniądze. Przykładowo, gdybym był deweloperem, za pieniądze zabrane mi psuje mi rynek. To, że księgowo dotacja idzie na jakiś inny klaster działalności nie ma większego znaczenia.

        Co ma średnia ocena studenta do tego, że zabiera się innym pieniądze, żeby jemu podarować jakieś mienie? Dlaczego miałbym się w ogóle przejmować tym, że doktorantowi, który wybrał sobie swoją ścieżkę dobrowolnie należy coś rzekomo rekompensować? Gdybym się tym przejmował, to tylko z własnej woli, a nie z woli narzuconej przez państwo.

        • 15 2

        • (4)

          Niestety chyba nie zrozumiales. Jesli uczelnia nie zaproponuje zadnej rekompensaty za skandalicznie niskie zarobki, to nie bedzie miec pracownikow, albo raczej bedzie miec ich slabych.

          • 0 12

          • Dalej, pierniczysz (1)

            Istotą jest że POlibuda buduje te lokale nie za swoje pieniądze ale pochodzące z budżetu czyli nas wszystkich. To są takie same pieniądze które idą też na pensje, badania, materiały, dopłaty do posiłków itd.

            • 9 2

            • człowieku co ty wygadujesz? mieszkania nie zostaną nikomu oddane za darmo - zapewne ludzie najpierw wpłacą kasę na mieszkanie a zobaczą je 2 lata później i z pieniędzy ludzi czekających na mieszkanie zostanie wybudowane to osiedle

              • 0 0

          • jak to mawiał mój " prezes"- na Twoje miejsce czekają inni

            • 1 0

          • Co to ma wspólnego z tematem? To będzie mieć słabych, trudno. Do tego prowadzi najczęściej państwowa opieka nad szkolnictwem. Polibuda zmarnieje ostatecznie i powstaną wysokiej klasy szkoły prywatne, które zajmą w końcu jej miejsce. Skończy się pasienie brzuchów za podatki.

            • 6 0

    • "Ponadto, rozumiemy że szlag trafił rezerwę terenową na ciąg komunikacyjny, który miał odciążyć ul. Sobieskiego" - ??? Rozumiem, że masz na myśli "Nową Politechniczną". Polecam analizę mapy geodezyjnej, a następnie wycieczkę terenową.

      • 1 0

  • jak najbardziej tak, ale do wynajecia

    To bardzo dobry pomysl. Ale PG nie powinna sprzedawac tych mieszkan, tylko je wynajmowac swoim pracownikom, nawet za korzystne czynsze, aby zachecic Mlodych i Madrych do pracy u siebie. Poza tym, wtedy mieliby gwarancje stworzenia miasteczka akademickiego :-)

    • 3 1

  • Politechnika zbuduje własne osiedle.

    Ciekawy pomysł, tylko do jakiego rodzaju pracowników PG, skierowana ma być ta oferta mieszkaniowa???
    Myślę, że na pewno nie do pracowników inż.tech., ani do asystentów, choćby dla tego, że zarobki w śród tych że, plasują się w granicach 2400 pln brutto!!!
    Nie wiem, jaki to musiał by być kredyt, na jak długo, aby z takiej pensji, można było normalnie żyć i spłacać kredyt??

    • 2 0

  • Chcielibyście mieć wszystkich sąsiadów ze swojej pracy ? Ja raczej nie. (8)

    uczelnię stać na takie pomysły a jej pracowników nie stać na zamieszkanie w wybranym przez siebie miejscu tylko w obozie (campie) postawionym przez pracodawcę? Coś tu nie gra.

    • 60 7

    • (3)

      Jeśli zapłacę 50% ceny rynkowej (takie oferty mieli na UG) to mogę mieszkać nawet obok swojego rektora. Zresztą, mieszkanie można sprzedać.

      • 8 1

      • raczej nie będzie można łatwo sprzedać

        pewnie będzie jakiś okres minimalny tak jak przy wykupie mieszkań od miasta. Podejrzewam jednak że będą brali mieszkania dla rodzin i znajomych albo będzie wynajmowane lub stało po prostu puste.

        • 1 0

      • kto doplacil reszte (50%)? (1)

        Z naszych podatkow.

        • 5 1

        • moze nikt

          50% ceny rynkowej, budowa 1m2 kosztuje okolo 2tys plus cena gruntu, wystarczy ze zejda z marzy i jest 50% taniej

          • 2 0

    • przy kilkunastu tysiącach zatrudnionych nie będzie tak

      że będziesz znał wszystkich, bo po prostu to niemożliwe żeby się wszyscy znali. To nie mała firemka, gdzie pracuje kilkanaście osób. Po za tym niektórzy mają chaty i kupią raczej na handel, a jak nie będzie można sprzedać to będzie tam ich rodzina mieszkała.

      • 3 0

    • dokladnie (1)

      Mieszkac razem z calym tym towarzystwem wzajemnej adoracji ....brrr

      • 14 2

      • nawet jak masz fajnych ludzi w pracy to jednak po pracy wolałbym nie mieć ich ciągle obok jako sąsiadów

        to nie byłoby zbyt dobre dla psychiki spotykać ic w pracy i po pracy, trzeba żeby było jakieś zróżnicowanie

        • 16 0

    • Niektórzy tak lubią i mają z tego całkiem wymierne korzyści. Wiadomo takie sąsiedztwo + praca = jak rodzina. A rodzinie się nie odmawia. Praca, wykształcenie, wszystko po znajomości.

      • 7 3

  • Młodych pracowników PG nie będzie stać na kredyt żeby kupić tam mieszkanie. (3)

    • 36 4

    • niby czemu? dostają granty po 100 tys.

      potem się dogadują z firmą przez którą przepuszczają kasę i większość wraca do ich kieszeni i każdy jest szczęśliwy. System znany od lat.

      • 1 5

    • miś (1)

      stać będzie tak jak i innych, którzy zaciągają kredyt

      • 6 2

      • najpierw trzeba ten kredyt dostać

        • 5 1

  • Mieszkania przyzakładowe (2)

    Zaraz, zaraz .... Czy to przypadkiem już nie było .....

    • 4 0

    • Od dawna było

      W Niemczech w XIX w. u Kruppa się zaczęło

      • 0 0

    • Mieszkania przyzakładowe

      to pewien standard znany od dobrze już rozwiniętej epoki industrialnej, tu jednak mamy do czynienia z jednostką budżetową a to juz nie to samo.

      • 0 0

  • DUŻE SPADKI TERENU

    Mam nadzieję że wspaniałe wzgórza nie zamienią się w beznadziejne tarasy pełne ścian oporowych wykopów i nasypów zmieniających naturalne ukształtowanie terenu

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jaka rzeźba terenu przeważa w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

 

Najczęściej czytane