• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Poszukiwany" nauczyciel Montessori

28 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

- Nauczyciel towarzyszy dziecku, jest przede wszystkim przykładem, wzorem do naśladowania i mocnym wsparciem. Nie jest wszechwiedzący i nieomylny, zna drogę do zdobywania wiedzy, pokazuje ją uczniom i często podąża nią razem z uczniem. Nauczyciel nie przejmuje władzy nad dzieckiem, jest jego partnerem w procesie edukacji i rozwoju. Wszystko to jest niesamowicie skuteczne i daje trwałe efekty - mówi Joanna Ustowska, założycielka Sopockiej Szkoły Montessori, z którą porozmawialiśmy o roli nauczyciela w edukacji dziecka i filozofii nauczania według Marii Montessori.



Czy każdy nauczyciel może nauczać w szkole Montessori?

- Tak, każdy, komu filozofia Montessori jest bliska, każdy, kto potrafi obserwować dziecko, dostrzegać jego potencjał, skupić się na wspieraniu dziecka w jego edukacji. Oczywiście warunkiem niezbędnym jest dyplom edukacji przedszkolnej oraz ukończony kurs pedagogiki Montessori. Kursy Montessori pozwalają na zapoznanie się z filozofią Montessori i uczą techniki pracy z pomocami, sposobu tworzenia pomocy i organizacji tzw. przygotowanego otoczenia. To przygotowane otoczenie to pomoce edukacyjne z wszystkich działów: praktyczne czynności dnia codziennego, kształcenie zmysłów, edukacja językowa, edukacja matematyczna i kultura, ale również cały zbiór zasad i obowiązujących w przestrzeni reguł.

Kluczowe jest jednak, aby nauczyciel stał się aktywnym obserwatorem uczniów i organizatorem ich pracy, a to wydaje się dużo trudniejsze. Warto zwrócić uwagę, że często na studiach pedagogicznych idea Montessori jest pokazywana w krzywym zwierciadle. Studenci otrzymują mylny przekaz, że "dzieci robią, co chcą". To nieprawda. W naszym systemie jest dużo reguł i zasad, a "dzieci mogą robić, co chcą, pod warunkiem, że robią to tak, jak należy" - jak mawiała sama Maria Montessori. Rolą nauczyciela jest właśnie obserwacja i organizacja - wprowadzanie dzieci w świat reguł i aktywne towarzyszenie im w edukacji.

To jednak zupełnie inne podejście od tego, jaki obraz pamiętamy ze szkoły.

- Jesteśmy przyzwyczajeni i nadal przyzwyczajani do stosowania kar i nagród, do ciągłej rywalizacji i wygrywania. To jednak dwie strony tego samego medalu, to najskuteczniejsze działanie, które zniechęca dzieci do jakiejkolwiek aktywności. Moment, kiedy dziecko zaczyna uczyć się dla pochwały, dla zadowolenia rodziców czy najlepszych ocen jest początkiem jego uzależnienia. Dziecko traci chęć i zapał do nauki, zależy mu na nagrodzie, ale to prowadzi w ślepą uliczkę. Dziecko nie zastanawia się, co je interesuje, co jest jego mocną stroną i co przynosi mu przyjemność, czeka na nagrodę, ale co dalej? Jak będzie w dorosłym życiu? Czy nagrody od rodziców są możliwe zawsze, przez lata kolejnych poziomów edukacji i ostatecznie w pierwszej pracy?

Zmiana stylu myślenia bywa trudna dla rodziców, ale również dla nauczyciela - powiedziałabym, że trudną rolą dorosłych jest nieprzeszkadzanie dzieciom w rozwoju. W tradycyjnym systemie edukacji kluczowym osiągnięciem nauczyciela jest utrzymywanie ciszy w klasie. Natomiast największym osiągnięciem nauczyciela Montessori jest możliwość powiedzenia: "dzieci pracują tak, jakby mnie tu nie było" i ciągle towarzysząca myśl, że każda zbędna pomoc jest przeszkodą. To, co wszystkie dzieci na świecie lubią najbardziej, to właśnie: uczyć się. Jednak zbyt często słyszą, najczęściej od swoich najbliższych: "teraz skończy się zabawa, idziesz do szkoły, teraz trzeba będzie się uczyć". Myślę, że rodzice oddają dzieciom to, czego sami doświadczyli, swoje często złe doświadczenia ze szkoły przyjmują jako normę, nie znają innej alternatywy.

Czytaj też: Szkoła Montessori to wychowanie do wolności i pokoju

W jaki sposób można więc utrzymać ciszę?

- Dzieci w klasie Montessori są wprowadzane w świat ciszy, koncentracji i umiejętności skupienia się. Potrafią pracować w ciszy, kiedy jest to potrzebne, potrafią nie przeszkadzać innym, kiedy same nie muszą być skupione, są czasami głośne, tak jak wszystkie dzieci na świecie. Jeśli dziecko jest czymś zafascynowane, zainteresowane, uczy się bez wysiłku, uczenie się sprawia mu radość i jest właśnie nagrodą "samą w sobie". Oczywiście nauczyciel jest odpowiedzialny za to, jak dzieci funkcjonują w grupie, czy nawzajem szanują swoje granice, czy czują się za siebie samych i za siebie nawzajem odpowiedzialne.

Nauczyciel wie, kto i kiedy jest gotowy na samodzielną pracę (naukę). Jeśli dziecko jest nieznormalizowane, oczekuje zabawiania, przekracza granice i nie kontroluje sowich potrzeb (mam na myśli potrzeby edukacyjne), to niemożliwe jest pozostawienie go samemu sobie, nie jest to czas na wolność. Wówczas nauczyciel musi pozostać w centrum, musi być inspiracją i źródłem wiedzy. Pedagog ma ogrom odpowiedzialności, odpowiedzialność za wychowanie i edukację wszystkich dzieci w grupie, ale też przede wszystkim każdego dziecka z osobna.

Dzieci respektują zasady w czasie edukacji zawsze, kiedy są zafascynowane i zaciekawione, np. nauczycielem opowiadającym historie, nauczycielem prezentującym pomoce, samymi pomocami i swoim własnym działaniem. Dla małych dzieci "jego Pani" jest jego całym światem. Pedagog musi fascynować, musi być autentycznie podziwiany i szanowany. Dlatego nauczycielami Montessori powinny być osoby wyjątkowe, osoby z pasją, ciekawe świata, kreatywne, kochające dzieci. Szkoła Montessori to wyjątkowe miejsce, dlatego nauczyciele to też wyjątkowe osoby, dla których "ich szkoła" jest "ich miejscem w świecie".

Nauczyciel jest nieodłącznym elementem tzw. przygotowanego otoczenia, jest za nie odpowiedzialny i jest też jego twórcą. Nauczyciel Montessori powinien być autentycznie zaangażowany w tworzenie szkoły, jako miejsca, w którym dzieci mogą się uczyć. Nauczyciel, który marzy o nauczaniu, utrzymywaniu dyscypliny, rozdzielaniu kar i pochwał oraz decydowaniu o tym, co jest dla uczniów najlepsze, pomimo ukończonych kursów, nigdy nie stanie się nauczycielem Montessori. Wiem to, na przestrzeni 18 lat spotkałam wielu wspaniałych pedagogów Montessori, ale też wspaniałe osoby, którym nigdy nie udało się wejść w rolę nauczyciela Montessori, pomimo ukończonych kursów i umiejętności pracy z pomocami. Tak więc nasza placówka nieustannie zaprasza do współpracy nauczycieli, którym bliska jest filozofia Montessori, którzy chcą uczestniczyć w edukacji dzieci i którzy nie czują się dobrze w tradycyjnym systemie edukacji.

Dzieci jednak różnią się od siebie.

- Każde dziecko jest całkowicie inne i ma swój własny, unikalny plan rozwoju. Maria Montessori uważała, że w dziecku jest pewien "plan boży" - tak, jak kwiat, który najpierw kiełkuje z ziarna, staje się rośliną, która potem sama wie, kiedy wypuścić listki, jak ustawić się do słońca, tak dziecko ma w sobie pewien zamysł, plan swojego własnego rozwoju. W swoim tempie, zgodnie ze swoimi predyspozycjami i ograniczeniami. Dzieci mają tzw. aktywne fazy, tak określamy czas szczególnej wrażliwości na daną dziedzinę, np. duże liczby czy litery. Zadaniem nauczyciela jest obserwacja dziecka, wychwycenie tych aktywnych faz i, co za tym idzie, zorganizowanie otoczenia, które pozwoli dziecku na pracę zgodną z jego potrzebami.

W klasie nie jest tak, że tego samego dnia, o tej samej godzinie wszystkie dzieci chciałyby nauczyć się literki A. Tego życzą sobie nauczyciele tradycyjnych szkół - ale tak nie jest, wszyscy o tym wiemy, wszyscy doświadczyliśmy szkolnego porządku. Aktywne fazy przemijają, a później, kiedy faza minęła, nauka jest trudniejsza, okupiona ciężką pracą i często "nielubiana".

Natomiast kiedy nauczyciel w odpowiednim czasie podsunie dziecku odpowiednie pomoce i pozwoli mu pracować - dziecko uczy się bez wysiłku, czuje satysfakcję, a efekty nauki są doskonałe i trwałe.
Wszystkie dzieci zainteresują się wszystkim, jednak w różnym czasie, w różnej kolejności i z różną przyjemnością. Dlatego mając możliwość poznania swoich predyspozycji i swoich mocnych stron, mając przyzwolenie na popełnianie błędów i eksperymentowanie, absolwenci szkół Montessori nigdy nie mają problemu ze swoimi dalszymi wyborami.

Szkoła Montessori to taki "mikroświat makroświata"

- Tak mówimy o otoczeniu Montessori. Jest w nim wiele pomocy z wszystkich działów. Część z nich to pomoce stworzone jeszcze przez samą Marię Montessori", np. pomoce matematyczne. Maria Montessori miała "techniczny umysł", stworzyła unikatowe pomoce, które pozwalają dzieciom poczuć i doświadczyć tego, co w tradycyjnej edukacji jest tylko i wyłącznie abstrakcją. Te stworzone przez nią pomoce to taka baza, coś, co jest w każdej placówce Montessori, coś, z czym każdy nauczyciel potrafi pracować, zna cel i potrafi zaprezentować pomoc uczniom. Natomiast rozszerzenia materiału podstawowego to zadanie nauczycieli. Nauczyciele tworzą pomoce, zgodnie z potrzebami, zainteresowaniami dzieci oraz zgodnie z przyjętymi zasadami - tak np. aby każda pomoc miała w sobie kontrolę błędu. A wszystko po to, aby dziecko stawało się niezależne od oceny nauczyciela, aby samo mogło sprawdzić, czy to, co robi, prowadzi do dobrego wyniku. Aby mogło samodzielnie osiągnąć prawidłowy wynik.

Dlatego praca nauczyciela w placówce Montessori zasadniczo różni się od pracy w tradycyjnej szkole. Nie każdy tego oczekuje, nie każdy jest na to gotowy i nie każdy, kto ukończył kurs, stanie się nauczycielem Montessori.

Co z pracą uczniów w domu?

Po prostu: nie ma prac domowych. Nie można oczekiwać, aby po powrocie do domu dzieci znowu zajmowały się lekcjami. Życie domowe, wspólne przygotowanie posiłków, zabawa z przyjaciółmi czy zwykłe "ponudzenie się" są niezwykle ważne. Wychowujemy dzieci do życia, nie tylko do nauki. Nasi uczniowie będą mieli kiedyś swoją pracę, ale też swoje rodziny, swoje dzieci i kontakty ze swoimi starszymi rodzicami, dlatego niezwykle ważne jest wszechstronne wychowanie i wszechstronne uczestniczenie w życiu rodziny na co dzień. Nauka "szkolna" jest niezwykle ważna, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że dzieci muszą się tylko uczyć. Dzieci muszą uczyć się życia i uczyć się podstawy programowej stworzonej przez MEN. Dlatego cały materiał programowy uczeń przyswaja w szkole (w godz. 8-17) pod okiem nauczycieli, w trakcie pracy indywidualnej lub grupowej. Warto dodać, że wychowawca jest w klasie cały dzień, to on wspólnie z każdym uczniem planuje tygodniową pracę i pod koniec tygodnia omawia jej rezultaty. Wyborem ucznia jest tempo, miejsce i czas, jaki poświęca na daną dziedzinę, jednak nie ma możliwości nie robienia niczego. Obowiązkiem każdego ucznia jest udział w prezentacjach (lekcjach tematycznych prowadzonych przez nauczycieli specjalistów) i wykonanie zadań wymaganych na daną ocenę. Rolą nauczyciela jest obserwacja i dbanie o pomoce edukacyjne, wspieranie, pomoc i podsumowanie efektów nauki, przekazanie uczniowi (często w obecności rodzica) zwrotnej informacji na temat jego pracy. Wspólne określenie obszarów do poprawy i wspólne ustalenie, czy i jakiej pomocy od nauczyciela oczekuje uczeń.

Co z systemem oceniania?

- Jest zupełnie inny niż w edukacji tradycyjnej, aczkolwiek w starszych klasach funkcjonują oceny cyfrowe, tak jak w każdej szkole, która przygotowuje dzieci do egzaminów podsumowujących dany etap edukacji. Cały materiał edukacyjny jest spoziomowany. Poziom zielony oznacza podstawę programową, którą każdy musi opanować. Zadaniem, z którego szkoła w myśl Ustawy o Systemie Edukacji musi się wywiązać jest właśnie to minimum, to wiedza na ocenę dostateczną. Kolejne stopnie 4, 5 i 6 to kolejne kolorowe poziomy i jednocześnie świadomy wybór ucznia, jego decyzja, że pracuje na wyższą ocenę. Wówczas jego zadania są inne, bardziej wymagające i zapewniające wyższą ocenę. Dla przykładu: jeśli uczeń jest zainteresowany biologią, chciałby w przyszłości pracować jako lekarz, to jego praca i zadania są inne, bardziej wymagające, skutkują szeroką wiedzą i dużymi możliwościami w przyszłości. Szkoła Montessori nie gwarantuje szóstek ze wszystkich przedmiotów, gwarantuje natomiast, że każdy osiągnie maksimum swoich własnych możliwości we wszystkich dziedzinach.

W takim razie, czy nauczyciel stanowi klucz do rozwoju dziecka?

- Klucz do rozwoju dziecka? My, dorośli możemy tylko obserwować i mądrze wspierać nasze dzieci. Nie możemy odbierać im samodzielności, decydować za nie, decydować o ich wyborach i przyszłym życiu. Działamy zgodnie ze słowami dziecka: "Pomóż mi zrobić to samemu". Nauczyciel towarzyszy dziecku, jest przede wszystkim przykładem, wzorem do naśladowania i mocnym wsparciem. Nie jest wszechwiedzący i nieomylny, zna drogę do zdobywania wiedzy, pokazuje ją uczniom i często podąża nią razem z uczniem. Nauczyciel wprowadza uczniów w świat zasad, uczy wzajemnego szacunku, szanuje ucznia, ale też oczekuje szacunku, nie wykorzystuje swojej przewagi jako osoby dorosłej. Nauczyciel nie przejmuje władzy nad dzieckiem, jest jego partnerem w procesie edukacji i rozwoju. Wszystko to jest niesamowicie skuteczne i daje trwałe efekty. Prowadzę szkołę Montessori, ponieważ mam przekonanie, że to, co możemy dać dzieciom najlepszego, to właśnie edukacja Montessori. Potrzebuję w zespole nauczycieli Montessori, którzy myślą podobnie, którzy są gotowi służyć dzieciom w ich rozwoju. Mam to szczęście, że takie osoby są z nami, osoby zaangażowane w życie szkoły, dbające o uczniów i siebie nawzajem. Dziękuję Wam bardzo serdecznie!

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

 

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest rolnictwo ekologiczne?

 

Najczęściej czytane