• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powtarzanie klasy: porażka czy szansa?

Katarzyna Mikołajczyk
25 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Kilka zagrożeń na koniec roku - o to, czy ucznia powinno się na siłę pchać do popraw czy może lepiej będzie zostawić go w tej samej klasie pytamy nauczycieli i dyrektorów trójmiejskich szkół. Kilka zagrożeń na koniec roku - o to, czy ucznia powinno się na siłę pchać do popraw czy może lepiej będzie zostawić go w tej samej klasie pytamy nauczycieli i dyrektorów trójmiejskich szkół.

Czy powtarzanie klasy jest znakiem porażki zarówno ucznia, jak i nauczyciela? A może to szansa na zlikwidowanie zaległości, nadrobienie materiału, który nie został wystarczająco przyswojony? Zostanie na drugi rok w tej samej klasie nie musi być katastrofą, jeśli spojrzymy na to z nieco innej perspektywy.



Byłe(a)ś kiedyś "zagrożony" z jakiegoś przedmiotu?

O oceny pozwalające na promocję do następnej klasy walczą dzieci, walczą też rodzice. Zdarza się, że gdy na miesiąc przed klasyfikacją dowiadują się, że ich dziecko może nie przejść do następnej klasy, uruchamiają wszystkie możliwości, inwestują w korepetycje, zamęczają nauczycieli, byle tylko uniknąć powtarzania roku.

Czytaj również: Wymagający nauczyciel - gdzie jest granica?

Powtarzanie klasy - przyczyny



Za nieklasyfikowanie ucznia nie muszą być odpowiedzialne wyłącznie złe oceny. Dziecko, które opuściło ponad 50 proc. zajęć nie przejdzie do następnej klasy nawet jeśli jego wyniki nie były najgorsze.

- W sytuacji, gdy uczeń jest zagrożony, bądź to z powodu złych ocen, bądź nieobecności, mamy obowiązek poinformowania rodziców lub opiekunów w sposób skuteczny (muszą poświadczyć przyjęcie informacji do wiadomości) o sytuacji ich dziecka. Mamy wówczas miesiąc, by przy ich współpracy nakłonić ucznia do nadrobienia zaległości lub doprowadzenia, by stosunek nieobecności do obecności się zmienił na jego korzyść - mówi Szymon Buda, dyrektor Pomorskiego Oddziału Fundacji Familijny Poznań prowadzącej w Gdańsku między innymi Szkołę Podstawową nr 29. - Kiedy nie jest to wykonalne, dziecko ma jeszcze możliwość zdawania egzaminu klasyfikacyjnego.

Powtarzanie klasy - korzyści



Nie zawsze przepychanie na siłę z klasy do klasy jest tym, co dla dziecka najlepsze. Trudnym momentem jest np. przejście przez próg między trzecią a czwartą klasą szkoły podstawowej. Praktyka pokazuje, że zaległości powstałych podczas pierwszych trzech lat nauczania nie da się nadrobić, gdy zmieniają się nauczyciele i system nauki, obowiązków przybywa, a uczeń musi wykazać się samodzielnością. Dobrym rozwiązaniem bywa zatrzymanie ucznia w trzeciej klasie, by nadrobił zaległości w zakresie umiejętności, które będą mu niezbędne na kolejnych etapach nauki.

- Mój syn poszedł do szkoły jako sześciolatek. Już w drugiej klasie okazało się, że nie radzi sobie w szkole tak dobrze, jak rówieśnicy, ma też problemy z koncentracją. Bałam się, że w trzeciej klasie zrobi mu się jeszcze więcej zaległości, dlatego w porozumieniu z pedagogami postanowiłam, że od września powtórzy drugą klasę - opowiada Joanna z Gdańska, mama Kacperka. - Nawet on sam stwierdził, że będzie się czuł pewniej przerabiając jeszcze raz ten sam materiał.

Pomaga zmiana środowiska



Zdaniem niektórych pedagogów czasem, dla dobra ucznia, lepiej pozwolić mu przejść na kolejny szczebel edukacji, niż siłą zatrzymywać w miejscu, w którym utknął. Dotyczy to szczególnie dzieci, których sytuacja jest "uporczywa", np. mimo powtarzania ostatniej klasy szkoły podstawowej uczeń nadal nie robi postępów. Zdarza się, że takim uczniom pomaga zmiana środowiska, szkoły, nauczycieli i kolegów. W gimnazjum, do którego trafiają często mocno "na wyrost" mają szansę zacząć wszystko od nowa, mają czystą kartę - niektórzy z tej szansy korzystają.

Czytaj również: Wagary, pyskowanie, bierność. Jak szkoła może pomóc uczniom z trudnościami?

Powtarzanie klasy - w liceum mniej "spadochroniarzy"



W szkołach średnich zmienia się często podejście do nauki, co skutkuje lepszymi wynikami i mniejszą liczbą tzw. zagrożeń.

- Liceum uczniowie traktują obecnie jako etap edukacji niezbędny, by później uczyć się na wymarzonym kierunku. Szkoła jest dla nich furtką na studia, więc bardziej odpowiedzialnie podchodzą do zadań i nawet gdy zdarzą im się wpadki w postaci zagrożenia oceną niedostateczną na koniec roku, w ciągu miesiąca zwykle mobilizują się, by nadrobić zaległości - mówi Dorota Dunst, dyrektorka V Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni. - Staramy się, by uczniowie mieli szansę na poprawę.
Jeśli jednak nie uda się nadrobić zaległości przed końcem roku, uczeń może zdawać egzaminy poprawkowe z przedmiotów, które sprawiły mu problem. W przypadku jednej jedynki na świadectwie rada pedagogiczna może zezwolić na warunkowe przejście ucznia do następnej klasy.

Gdy zagrożona jest połowa klasy



W przypadku, gdy zagrożona oceną niedostateczną z jakiegoś przedmiotu jest większa grupa uczniów, uwaga rodziców kieruje się zwykle na nauczyciela. Niektóre historie o szczególnie ostrych pedagogach urosły do rozmiaru miejskich legend.

Tymczasem warto wiedzieć, że o ile nauczyciel trzyma się programu, weryfikuje postępy uczniów i ocenia je według ustalonego wcześniej systemu, trudno mu cokolwiek zarzucić, nawet gdyby ocena niedostateczna groziła całej klasie. Próby udowodnienia, że wina za marne wyniki uczniów leży po stronie pedagoga, może okazać się wielkim wyzwaniem.

Diagnoza problemu zamiast jedynki



- W szkole, w której uczę polskiego, do problemów z nauką podchodzimy indywidualnie. Zdarza się, że uczeń jest zagrożony, bo boryka się z problemami zdrowotnymi, depresją, czasem problemem jest sytuacja rodzinna - mówi nauczycielka języka polskiego w jednym z gdańskich liceów. - Są przypadki, kiedy mimo złych ocen dopuszcza się do matury z polskiego ucznia klasy matematyczno-fizycznej ze względu na jego potencjał intelektualny i fakt, że ten przedmiot jest mu niezbędny, by mógł rozwijać się w wybranym przez siebie kierunku.
Choć to utopijna wizja, każdy przypadek problemów w nauce na tyle dużych, że stają się powodem do pozostawienia dziecka na drugi rok w tej samej klasie, powinien być przeanalizowany pod kątem możliwości udzielenia pomocy takiemu uczniowi. Podobnie jak pomaga czasem zmiana środowiska, szkoły, tak i zmiana w nastawieniu do dziecka, o którym "wszyscy wiedzą, że zawsze sprawiało problemy" może pomóc mu na nowo odnaleźć się w szkolnej rzeczywistości.

Miejsca

Opinie (76) 9 zablokowanych

  • Stereotypy (6)

    Dlaczego artykuł jest okraszony zdjęciem dwóch blondynek? Z mojej praktyki wiem, że klasę na ogół powtarzają chłopcy. Bez względu na kolor włosów.

    • 30 18

    • Żenujący komentarz

      I Pani naprawdę - z takimi komentarzami i światopoglądem - jest nauczycielką??? Nie chciałbym, by mój syn trafił na Panią.

      • 0 0

    • Jasne,że powtarzają,bo system jest zrobiony do wkuwania bezsensownych regułek w czym dziewczynki są lepsze.

      • 1 0

    • No własnie!

      • 0 0

    • Na zdjęciu do artykułu 2 blondynki - co to ma znaczyć DROGA REDAKCJO? (1)

      Przecież to DYSKRYMINACJA ze względu na kolor włosów!!!!!!!!!!!!

      • 8 5

      • no przecież farbowane

        • 6 0

    • ładne laski nie muszą się uczyć żeby mieć kasę

      taka jest niestety prawda

      • 13 4

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Eetam (5)

    Kiblowałem w technikum, skończyłem je, zrobiłem studia,choć nauczyciel mówił że się na szewca tylko nadaję (nie chcę tu obrazić rzemieślników do których mam szacunek) od kilkunastu lat dyrektorzę / manageruję w międzynarodowej firmie.Staram się zatrudniać nie geniuszy tylko zaradnych i daję zawsze szansę tzw głombom.Nie zawiodłem się.

    • 27 10

    • etat dla mojego syna

      Witam, mój syn ma 14 lat, jest bystry, inteligenty, lubiany i jak na razie leń. Do zeszłego roku ok. Teraz wołami nie zaciągniesz ani do nauki ani do zadań ani powoli do szkoły. Prawdopodobnie to bunt nastolatka i tak myślę sobie , że chyba pozwolę mu walnąć o glebę. Może się opamięta, a jak nie to do zawodówki i do roboty. Czy jestem wredną mamą ?

      • 0 0

    • A jaki profil firmy? (3)

      Bo menedżer po studiach jesteś, a "głomb" piszesz... Może to międzynarodowa firma kurierska, gdzie trzeba mieć prawko i spryt?

      • 9 5

      • Głomb

        Piszę głomb bo jestem głomb co nie zmienia faktu że pomimo kibla osiągnąłem to co osiągnąłem i mam co mam,wpadka czasem się zdaża,przyczyny są różne, czasem wystarczy niebyć d*polizem I mówić to co się uważa

        • 1 2

      • (1)

        Menedżer sali w McDonalds

        • 10 3

        • Zazdrość

          Chciałbyś być menagerem w McD gamoniu

          • 0 1

  • XIV liceum w Gdyni- porażka !

    Chodziłam do liceum nr XIV w Gdyni i ta placówka to jest jakaś porażka. Nauczyciele a zwłaszcza dwie kobiety uczące historii i wosu robią ludziom horror z zajęć i życia w szkole a dyrektorka nic z tym nie robi tylko traktuje szkołę jak prywatna placówke edukacyjna. Pedagog to koleżanka nauczycielek wiec gdy masz problem i chcesz o nim porozmawiać i zwłaszcza gdy dotyczy on sytuacji z tymi dwiema paniami to możesz zapomnieć o jakiejkolwiek pomocy. Inni nauczyciele wiedzą co sie dzieje u Ciebie i sami mówią ze nic nie mogą zrobić! W tej szkole albo starają sie Ciebie zrównać z ziemią a jeśli im sie nie spodobasz i to nie ze względu ma oceny czy zachowanie. Tak po prostu. Inni mogą poprawiać sprawdziany mimo ze im sie nie chciało po prostu przyjść a Ty przyjdziesz ze zwolnieniem lekarskim i nauczyciel zrobi wszystko utrudnic Ci życie i bylebyś nie zaliczył roku. Po tej szkole musiałam chodzić do psychologa i wiele osób znam ze swojego rocznika które rownież twierdza ze ta szkoła jest najgorszym ich wyborem w życiu. Jeśli chcecie uchronić swoje dzieci przed ludźmi którzy zrobią wam i im piekło z życia to nie polecam tej szkoły, przypłaciłam ją załamaniem nerwowym.

    • 0 1

  • Na zdjęciu do artykułu 2 blondynki - co to ma znaczyć DROGA REDAKCJO? (3)

    To DYSKRYMINACJA ze względu na kolor włosów!!!!!!!!!!!

    • 11 15

    • Blondynki są głupie..tyle w temacie

      Później podrywają swoich szefów w pracy, żeby gość zostawił żonę i dzieci dla niej. Sama nie potrafi się utrzymać, bo jest za głupia. :) B.Z. :) bzyk bzyk

      • 0 1

    • Zgadzam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

      Powinien być eskimos i "murzynek"

      • 5 3

      • Pies z kotem.

        • 2 1

  • Powtarzanie klasy: porażka czy szansa?

    Sukces :P

    Co za bzdety.

    • 1 2

  • (4)

    Co za bzdury. Niedawno skończyłam liceum i pamiętam, że o zagrożeniu nauczyciel z wielką satysfakcją zawsze zawiadamiał na tydzień przed wystawieniem ocen... W regulaminie mojej szkoły nie było zapisu, który by zobowiązywał nauczycieli do informowania uczniów o 'zagrożeniu' z większym wyprzedzeniem.

    Ciekawe, czy kiedyś w Polsce doczekamy się czasów, gdzie niesumienni (delikatnie mówiąc) nauczyciele będą kontrolowani i oceniani za brak kompetencji do wykonywania zawodu...

    • 16 21

    • czyżby pilny uczeń nie pamiętał, że nazbierał jedynki i dwójki? (1)

      nauczyciel powinien być jego pamięcią????

      • 11 4

      • Negatywne oceny uczniów = utrata pracy przez nauczyciela? Nic mnie tak dawno nie rozbawiło...

        • 3 2

    • No ale jak jakiś głąb ma same pały z przedmiotu to chyba wie wcześniej że jest zagrożony niż tydzień wcześniej? Myśli że bez wkładu własnego jedynki zamienią się w piątki?

      • 11 4

    • Czy Twój nick to "szpilek"?

      Bo poziom wypowiedzi by na to wskazywał. Czy rady pedagogiczne w Twojej szkole były na tydzień przed wystawieniem ocen? Na pewno nie. Nie ściemniaj. A nauczyciele są oceniani: są hospitowani przez władze szkoły oraz wizytatorów z UM i Kuratorium. Negatywne oceny oznaczają utratę pracy. Jeżeli masz zastrzeżenia, podaj numer LO, które ukończyłaś - dziennikarze na pewno się zainteresują. A anonimowo można napisać wszystko.

      • 7 7

  • Kiedyś naturalnym miejscem miernot umysłowych były zawodówki. (7)

    Teraz geniusze - złote rączki stworzone do prac manualnych, pod presją rodziców muszą ukończyć studia. Co w PL nie jest żadnym osiągnięciem. Potem taki "geniusz" jeden z drugim mając kacyka mamę lub tatę zajmuje miejsce pracy należne zdolnej osobie. A taka zdolna osoba tułać się musi gdzieś za granicą.

    • 80 41

    • bzdura, wielu moich fajnych kolegów pokończyło podstawówki w latach 80-tych XX wieku (1)

      część z nich potem kończyło Technikum, zdało maturę, jeden poszedł na studia zaoczne.
      ale nie ma wśród nich bezrobotnych, są kucharzami, stolarzami, elektrykami- każdy zarabia na swojej działalności, niektórzy zatrudniają ludzi,
      a z liceum koledzy---kilku jest bezrobotnych ( po studiach)

      • 11 3

      • Przeczytaj jeszcze raz tytuł swoich wypocin a potem wróc do podstawówki bo zawodówka to za wysokie progi dla ciebie

        • 1 1

    • miernot umysłowych ? (1)

      wypraszam sobie !
      poszedłem do zawodówki świadomie, 2 dni w tygodniu płatnych praktyk, nauki w szkole tyle co nic i dzięki temu znalazłem pracę
      na 7 szkoła do 14 i szybko na 15 do pracy -sprzątanie biur

      po zawodówce zdałem do technikum, tam to się wcale nie uczyłem bo materiał był identyczny, przychodziłem raz na jakiś czas
      całe świadectwo same 4
      a z zachowania nieodpowiedni, bo 'wagarowicz'
      znaczy pracujący i niemający czasu na chodzenie co dzień do szkoły

      maturę kupiłem, bo mnie było stać
      a stać było, bo od 6 klasy szkoły podstawowej zapie.... pracuję
      handel, sprzątanie, opieka
      takie początki

      pracuję w wyuczonym zawodzie (tym z zawodówy)
      na swoim
      dziś do 17

      • 29 18

      • Matura za kasę? Musisz być wyjątkową miernotą umysłową jeśli nie zdołałeś o wlasnych siłach zaliczyć tak prostego egzaminu

        • 4 2

    • sam jesteś miernota umysłowa

      • 7 3

    • Też nie wiemy jak Tobie pomóc.

      • 7 6

    • Generalnie zgadzam się z Twoim wpisem, ale nie z tytułem.

      • 33 2

  • Szczerze?? (1)

    Powtarzanie roku to obciach i tyle...

    • 23 12

    • Nie, obciach to

      być w młodych demokratach albo w aisec

      • 0 2

  • Co to w ogóle za problem?

    Nad studentami też się głowicie czy powtarzanie roku to szansa czy porażka?

    Swoją drogą to absurd, że nieobecności powodują oblanie niezależnie od wyników.

    • 8 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest rolnictwo ekologiczne?

 

Najczęściej czytane