• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prywatna szkoła dla dziecka. Kiedy rekrutacja i jak ją wybrać?

Piotr Kallalas
13 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (108)

W wielu niepublicznych szkołach podstawowych trwa nabór uczniów, którzy we wrześniu rozpoczną edukację w klasach pierwszych. Czym się kierować i jakie aspekty brać pod uwagę? Sprawdziliśmy, jak wygląda rekrutacja i na co powinno się zwrócić uwagę.



Do jakiej szkoły zapiszesz swoje dziecko?

Koniec zimy to czas, w którym rodzice przyszłych uczniów szkół podstawowych zapisują dzieci do placówek edukacyjnych. W trosce o poziom edukacji, ale też często poszukując klas z mniejszą liczba uczniów czy z indywidualnym nauczaniem lub szeroką ofertą zajęć dodatkowych, opiekunowie decydują się na płatne rozwiązanie i posłanie swoich pociech do placówek niepublicznych.

W Trójmieście rodzice nie mogą narzekać na brak ofert szkół niepublicznych, takich placówek jest bowiem kilkadziesiąt. Niektóre z nich jako jeden podmiot oferują edukację na wszystkich poziomach - od przedszkola do szkoły średniej.

Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje?


"Wdrażamy w naszych szkołach zajęcia z Instrumental Enrichment



Rekrutacja w dwóch szkołach Fregata dla DziewczątFregata dla Chłopców już się rozpoczęła i obecnie trwa etap zgłoszeń za pomocą formularza umieszczonego na stronie internetowej placówki.

- Rekrutacja składa się z trzech etapów - rejestracja zgłoszenia, rozmowa rodziców z dyrektorem szkoły, podpisanie umowy. W każdy piątek tygodnia zapraszamy na dni otwarte, podczas których dzieci mogą wziąć udział w zajęciach, a rodzice mają czas na poznanie szkoły oraz rozmowę z dyrektorem - informuje Arkadiusz Duchliński.
W naborze do szkół Fregata pierwszeństwo mają absolwenci naszych przedszkolu w Oliwie i na Ujeścisku. Przedstawiciele szkoły zaznaczają, że jeżeli zgłoszeń jest więcej niż miejsc, decyduje kolejność. Nie są natomiast przeprowadzane testy kwalifikacyjne w ramach rekrutacji.

- Z roku na rok rozszerzamy naszą ofertę edukacyjną. Oprócz dodatkowych godzin matematyki czy języka angielskiego wdrażamy w naszych szkołach zajęcia z Instrumental Enrichment, cały czas rozwijamy się w dziedzinie tutoringu rodzinnego, a w ostatnim okresie także tutoringu rozwojowego - dodaje Arkadiusz Duchliński.
Nowy ranking szkół podstawowych 2023 w Trójmieście Nowy ranking szkół podstawowych 2023 w Trójmieście

Planujemy otwarcie pracowni stolarskiej oraz sale do unihokeja i gry w tenisa stołowego



W Szkole Podstawowej Lokomotywa rekrutacja rozpoczęła się 1 lutego i potrwa do wyczerpania miejsc. Jak wygląda rekrutacja?

- Dyrekcja umawia spotkanie/rozmowę, na której przedstawia program i ofertę Lokomotywy. Jest to także czas dla rodziców na opowiedzenie o swoich oczekiwaniach odnośnie do edukacji i wychowania. Jeśli i rodzice, i szkoła/przedszkole są spójni co do zasad i wartości, a w danej grupie są wolne miejsca, wówczas następuje przyjęcie dziecka do placówki. Formalne zakończenie procesu rekrutacyjnego wiąże się z podpisaniem umowy i uiszczeniem opłaty rezerwacyjnej - mówi Edyta Gronowska, dyrektor SP Lokomotywa.
Rodzice zainteresowani edukacją dziecka w Lokomotywie proszeni są o wysłanie formularza zgłoszeniowego.

- Oferta Lokomotywy każdego roku zmienia się w zakresie zajęć dodatkowych. Stawiamy ponadto na lekcje krytycznego myślenia i mediacje rówieśnicze. Planujemy otwarcie pracowni stolarskiej oraz sale do unihokeja i gry w tenisa stołowego. Ponadto powstanie Centrum Terapeutyczne i strefa dla rodziców (m.in. kawiarenka) - dodaje Edyta Gronowska.
Zapisy do szkoły podstawowej i przedszkola 2023/24. Ruszają już w marcu Zapisy do szkoły podstawowej i przedszkola 2023/24. Ruszają już w marcu

Sopocka Szkoła Autonomiczna. Jak wygląda rekrutacja?



Rekrutacja w Sopockiej Autonomicznej Szkole Podstawowej jest prowadzona w trzech wariantach: nowe klasy 0 i I, klasy II-III i IV-VIII jako rekrutacja uzupełniająca.

W przypadku najmłodszych dzieci rodzice składają karty zgłoszenia, a następnie spotykają się z dyrektorem szkoły. Aplikować można praktycznie przez cały rok.

- Rekrutacja do klas 0 i I kończy się w momencie przyjęcia maksymalnie 18 uczniów do danego oddziału/klasy - mówi Anna Pawłowska, dyrektor Sopockiej Autonomicznej Szkoły Podstawowej.
W trakcie rekrutacji szkoła bierze pod uwagę termin złożenia karty zgłoszenia do szkoły, posiadanie rodzeństwa w jednej ze szkół danego zespołu, realizowanie przygotowania przedszkolnego w jednej z placówek prowadzonych przez Gdańską Fundację Oświatową, a także bycie dzieckiem absolwenta szkół prowadzonych przez Gdańską Fundację Oświatową.

- Decyzję o przyjęciu dziecka do klas 0 i I podejmuje dyrektor Sopockiej Autonomicznej Szkoły Podstawowej, który informuje rodziców o wyniku procesu rekrutacji telefonicznie i drogą mailową - informuje Anna Pawłowska.

W przypadku rekrutacji do klas II-III rodzice są proszeni o złożenie w sekretariacie szkoły karty zgłoszenia, a postępowanie kwalifikacyjne polega na rozmowach dziecka z nauczycielami kształcenia zintegrowanego oraz rozmowach dyrektora z rodzicami i ustaleniu szczegółów dotyczących edukacji dziecka.

- Rodzice zainteresowani zakwalifikowaniem dziecka do klas IV-VIII proszeni są o złożenie w sekretariacie szkoły karty zgłoszenia. Jeżeli szkoła dysponuje wolnymi miejscami w tych klasach, zostaje rozpoczęte postępowanie kwalifikacyjne, które polega na napisaniu przez dziecko sprawdzianu wiadomości z zakresu języka polskiego, matematyki i rozmowie dyrektora szkoły z rodzicami (opiekunami prawnymi) celem ustalenia szczegółów dotyczących sytuacji edukacyjnej dziecka (np. poziomu znajomości drugiego języka obcego) - tłumaczy Anna Pawłowska.
Nauka w międzynarodowej szkole. Co oferują placówki w Trójmieście? Nauka w międzynarodowej szkole. Co oferują placówki w Trójmieście?

Jak wygląda nabór w szkołach Montessori?



W Sopockiej Szkole Montessori rekrutacja odbywa się na podstawie indywidualnych rozmów z nauczycielami i wychowawcami z rodziną kandydata na ucznia.

Z kolei w Chrześcijańskiej Szkole Podstawowej Montessori w Gdańsku rekrutacja przebiega w czterech krokach. Rodzic przesyła formularz kontaktowy, następnie bierze udział w ankiecie rekrutacyjnej i otrzymuje wszystkie, niezbędne informacje. W dalszej kolejności odbywają się rozmowy indywidualne rodziców z przedstawicielami szkoły, a ostatnim krokiem jest podpisanie umowy oraz uregulowanie bezzwrotnej opłaty rekrutacyjnej zgodnie z zawartą umową.

Cały rok trwa rekrutacja uczniów do International School of Gdańsk, a rodzice zainteresowani ofertą edukacyjną powinni w pierwszej kolejności umówić się na spotkanie z dyrektorem szkoły. Placówka oferuje skorzystanie z dni próbnych, by następnie móc złożyć wypełniony formularz zgłoszeniowy. O finalnym przyjęciu ucznia decyduje dyrektor.

Miejsca

Opinie (108) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • To szkoły wyznaniowe (9)

    Większość wymienionych tu placówek ma profil silnie katolicki, a jedna nawet ultrakatolicki. Czemu portal promuje takie jednostki? Jest mnóstwo szkół prywatnych neutralnych światopoglądowo w Trójmieście. Zdecydowały poglądy redaktora czy inne "obiektywne" czynniki?

    • 45 36

    • Szkoly katolickie za granica sa najlepsze.

      • 1 0

    • To sobie załóż szkołę lewacką (5)

      Kto ci broni ? Będziecie tam uczyć dyrdymały o 57 płciach i o tym, że socjalizm działa.

      • 25 11

      • Dokładnie! Niech wolny rynek zweryfikuje! (3)

        Niech jedni uczą "czcij ojca swego i matkę swoją", a inni przebierają chłopaków za dziewczynki i na odwrót.
        Zobaczy co w długim okresie przyniesie lepsze owoce.

        • 15 7

        • co z tego że uczysz Czcij ojca swogo , co stego że co niedziela w kościele - mysliśz że Bóg kocha taki teoretyków od postania i klepania wierszyków ? modlitwa czynami nie poparta jest wuja warta , Bóg jest jak ukochana osoba , nie wystarczy przyjść do niej postać pokjręcić sie powiedzieć kilka frazesów i wyjść , Bóg liczy na miłość , na czyny które świadczą o tym , że Go kochamy , a nie figurki , znaczki rybki albo różańce na lusterku

          • 0 0

        • Europa zmierza w kierunku tych drugich niestety

          • 1 1

        • Zaraz, chcesz mi powiedzieć że ten facet w czarnej sukience otoczony chłopcami w białych sukienkach jest z innej szkoły?

          Czy kościół odszedł już od czczenia matki i ojca?

          • 2 6

      • Realista

        Nie do wiary że macie tak skrajne i jednostronne podejście do wyboru. Jak nie katolicka to lewacka, najgorsza, szatańska itp. No cóż, od dawna wychowanie w wierze (naszej) polegało na wzbudzaniu poczucia winy ( nie pójdziesz, nie zrobisz, nie spełnisz = grzech, co więcej, co powie rodzina). Przerabiał to chyba każdy.
        Niesetety, ten inny to grzesznik. Poprzez takie opinie i działanie sami działacie na niekorzyść kościoła.
        Powodzenia w wyborach - świadomych.

        • 3 1

    • Neutralne światopoglądowo szkoły skręcają w lewo szybciej niż powstają nowe "płcie" (1)

      Kiedyś wierzyłam, że neutralność jest możliwa. Teraz widzę, że to tylko przykrywka na chrystianofobię w różnym wydaniu.

      • 16 9

      • Wręcz przeciwnie.

        To kościół tak odjeżdża w prawo, że normalni ludzie sprawiają takie wrażenie.

        • 7 7

  • Opinia wyróżniona

    Szkola blisko domu (2)

    Ja też zastanawiałam się nad szkoła prywatną dla dziecka, ale jednak wybrałam dobra szkole, która jest blisko i do której moje dziecko będzie mogło samo chodzić jak będzie w 3 czy 4 klasie. Ciągle dojeżdżanie do odległej szkoły jest męczące i dla dziecka i dla rodziców. Moje dziecko chodzi do klasy 1, z chęcią chodzi do szkoły I nawet do świetlicy choć nie jest w świetlicy codziennie.

    • 13 1

    • szkoła blisko domu...

      Trochę zależy, jaka szkoła jest w rejonie...
      Mieszkamy na Jasieniu, obie szkoły są przepełnione (sama chodziłam w latach 90tych do SP3 na Chełmie - 3 zmiany, po kilkanaście klas w każdym roczniku, filie w przedszkolach, koszmar...).
      To był jeden z powodów wyboru szkoły prywatnej (we Wrzeszczu).
      Owszem, pierwsze 3 lata to było dowożenie i odbieranie syna. Po drodze mieliśmy lockdowny i mocno doceniliśmy szkołę, która wykorzystywała wszelkie możliwości, by otwierać sie dla uczniów (limity co prawda nie pozwalały, by cała klasa była na miejscu, ale średnio syn był w szkole przez 2 na 3 tygodnie - ustalaliśmy miedzy rodzicami grafik).
      Tak samo nasi nauczyciele pracowali w czasie strajku nauczycieli

      W czwartej klasie syn zaczął samodzielnie wracać ze szkoły (zawożony był po drodze "do pracy"), obecnie, w piątej klasie, samodzielnie jeździ i wraca ze szkoły.

      Jedynie w czwartej klasie był okres, kiedy poruszał z nami temat zmiany szkoły na lokalną - bo koledzy na podwórku. Bliższe rozmowy z kolegami z podwórka przekonały go, że zdecydowanie nie chce - bo może i fajnie, jak w poniedziałek zaczynają lekcje na 10.30, ale już mniej fajne, jak kończą ok 18, albo idą na 7.30 (czyli wychodzą z domu o tej samej porze, co syn dojeżdżający do Wrzeszcza).
      Powrót ze szkoły w zasadzie jest podobny, jak ja pamiętam swój - z tą różnicą, że jadą wspólnie autobusem, a nie na piechotę. No i nie gadają pół godziny pod klatką, bo każdy wysiada na swoim przystanku

      Jeśli mieszkalibyśmy w rejonie szkoły, w której uczy się 100-200 uczniów, nasze wybory mogłyby być inne.

      • 0 0

    • i nie ma kumpli ze szkoły w pobliżu :(, wy sie cieszycie bo dorobiliście się domu na kredyt w wygwizowie a ja mam wszedzie daleko a kolegów kliku w okolicy gdzie połowa to jacyś wioskowi d**ile

      • 1 1

  • Jaka szkoła prywatna w Gdańsku?

    Pytam szczerze jaką szkołę polecacie w Gdańsku? Tylko nie "Grażynowe" rady, że kiedyś to było wspaniale jak się linijką dostało... Zależy mi na empatycznych nauczycielach, stałej kadrze i języku angielskim

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Oto co myślę (8)

    Uważam, że zanim pośle się dziecko do szkoły, to oprócz tego ile godz. jest matmy czy angielskiego, należy sprawdzić:
    1. Jak często zmieniają się nauczyciele. Jeśli co 0,5roku jest nowy wychowawca/nauczyciel przedmiotowy to nie ma ani ciągłości, ani odpowiedzialności za nauczenie uczniów. I jakiś powód odchodzenia nauczycieli pewnie jest, gdyż dobrą pracę się szanuje.
    2. Czy są zadania domowe i książki. Super, jeśli w 1 klasie nie ma zadań i dzieci mają czas na plac zabaw, ale jak w 6 i 7 klasie też nie mają zadań, to dzieci nie wyrobią, ani nawyku samodzielnego uczenia się, ani nie są w stanie zapamiętać wszystkiego z lekcji. I niestety w 8 klasie są korepetycje, ponieważ wiedza wymaga powtórek (np. tabliczka mnożenia, rozwiązywanie zadań).
    3. Popytać rodziców innych uczniów pod szkołą co o niej sądzą, czy szanuje się pracowników i uczniów, pooglądać uczniów na żywo "przy szkole" (Patrz czy palą w krzakach obok szkoły i nikt na to nie zwraca uwagi itp.), ale też zwrócić uwagę na to czy rodzice nie są tylko roszczeniowi (bo dzieci też będą takie same).
    4. Przede wszystkim - sprawdzić kompetencje dziecka do danego typu nauczania. Gdy mamy dziecko nie lubiące samodzielnie pracować, a dobrze "kombinować", to będzie mogło laserować w szkole, gdzie z założenia jest praca samodzielna lub w grupach. I trochę minie zanim rodzic zorientuje się, że dziecko niewiele umie, zwłaszcza gdy nie ma ocen semestralnych i cząstkowych (mam w rodzinie taki przykład). A potem w starszych klasach trudno wyrobić nawyk nauki.
    5. Omijać szerokim łukiem szkoły przekazujące różne "skrajne światopoglądy", (od lewa do prawa) lub uczące "że moje jest lepsze" ponieważ w przyszłości dziecko będzie musiało żyć i pracować w zróżnicowanym społeczeństwie i spotka różnych ludzi.

    • 29 5

    • (2)

      Tylko proszę pamiętać, że wybrana przez Panią szkoła wcale nie musi wybrać Pani dziecka.

      • 1 6

      • (1)

        Proszę Pani, jak za dzieckiem idzie pieniądz to wybiorą, spokojnie.

        • 1 0

        • Niekoniecznie Jeśli do rekrutacji staje 200 osób a miejsc jest mniej niz 40 to same pieniądze nie gwarantują przyjęcia ;)

          • 0 0

    • (1)

      Jeszcze rok i kończymy właśnie taką szkołę prywatną. Pięknie było do czasu. Szkoła chwali się wynikami a uczniowie ostatnich klas chodzą na korki z wszystkich przedmiotów egzaminacyjnych - taka prawda.

      • 1 2

      • Jaka to szkoła konkretnie ?

        • 2 0

    • A to co ja myślę (2)

      Zabronić wszystkim matką ingerować w życie dzieci w zakresie szkoły,szkoła jest dla dzieci nie dla rodziców

      • 3 5

      • Ja chciałabym żeby szkoła nie ingerowała w moje życie (1)

        Na szczęście już nie muszę robić projektów na różne przedmioty, poszukiwać rzeżuchy we wrześniu i kasztanów w marcu, bo pani miała taki program. Teoretycznie były to projekty mojego dziecka.

        • 4 4

        • To może wystarczy nie wyręczać dziecka w JEGO zadaniach?

          Chcesz wyhodować amebę, która nie będzie umiała zagotować wody na herbatę? Czy po prostu lubisz być umęczoną matką-Polką?

          • 3 2

  • Moje dzieci mają indywidualne nauczanie...

    • 0 1

  • Mnie się udało zapisać dziecko do szkoły na Tetmajera w Gdyni. (2)

    Wraz z mężem dużo czytaliśmy o wyborze szkoły i mimo że ta szkoła jest nowym obiektem, to oparliśmy się głównie na kadrze nauczycielskiej, w szczególności na Pani Małgorzacie, która jest znana wśród trójmiejskich nauczycieli z empatii, profesjonalizmu i potężnej wiedzy. Nie pomyliliśmy się, bo miejsc w tej szkole już nie ma i widać nie tylko my zainteresowaliśmy się tą szkołą i tym pedagogiem.

    • 7 3

    • To bardzo dobry wybór. Tez zapisałam tam swojego syna.

      • 1 0

    • Jeżeli chodzi o Panią Małgorzatę M.,

      to w pełni sie zgadzam. Niesamowity człowiek i niesamowity pedagog. Doskonały wybór.

      • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    szkoła prywatna (5)

    brak zajęć w systemie zmianowym, maks 18 osób w klasie, około 10h (lub więcej) tygodniowo języków obcych, dużo sportu, świetna kadra pedagogiczna, obiady/posiłki, wsparcie psychologa, ciekawe zajęcia poza szkolne, wyjścia do teatrów, wyjazdy zagraniczne, zajęcia z informatyki prowadzi informatyk!

    • 27 7

    • No i kontakty, które zaprocentują w dorosłym życiu. Bankierzy, arystokraci, oligarchowie.

      Może nawet jakiś drobny mezalians pozwoli dodać wicehrabiego , von albo de przed nazwiskiem....

      • 2 0

    • (2)

      Szkoła prywatna - g. prawda. Przepychanie głąbów bo rodzice płacą. Zajęć tyle, że nie ma czasu na modlitwę (sarkazm)

      • 6 13

      • nie chodzi o przepychanie tylko o stworzenie warunków do nauki. Uczysz się i tak sam. Szkoła publiczna takich warunków nie tworzy i zabija naturalne zdolności dzieci równając wszystkich do jednego poziomu, w dół.

        • 5 2

      • przerzucenie wychowania na szkołę bo rodzicę bigną całe życie za kasą i dostatkiem by potem sonsiadowi oko bielało, najlepiej dom na zapupiu by później dziecko godzin do szkoły dojeżdżało ...ale mamy dom !!

        • 2 5

    • zajęcia pozaszkolne

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (14)

    Szkoła prywatna to na ogół małe klasy, zajęcia dodatkowe dla uczniów, większa liczba godzin nauczania języków obcych i rodzice którym na pewno zależy na kształceniu dzieci, więc chętnie współpracują ze szkołą.

    • 40 13

    • i...

      Dzieci z problemami społecznymi ..
      Rodzice też

      • 0 0

    • Roszczeniowi rodzice i dzieci (4)

      Płacę więc ma mieć piątki

      • 8 8

      • no ale to oni mają problem nie ty i nie szkoła (1)

        przecież nie musisz w ten sposób postępować jeśli chcesz mieć jasny obraz tego jak uczy się twoje dziecko

        • 2 0

        • ddd

          To nie do końca tak jest. Te szkoły prywatne lądują wysoko w rankingach, a rankingi tworzy się na podstawie wyników egzaminów zewnętrznych, które oceniają nauczyciele zewnętrzni. Po prostu w tych szkołach jest presja na wyniki, a nauczyciele często ci sami, co w państwowych - robią po dwa etaty.

          • 0 0

      • (1)

        Niestety tak jest,tak mamy robić. Rodzic ma być zadowolony,bo czesne itd. ,a potem w liceum publicznym lub na studiach życie wszystko weryfikuje

        • 7 5

        • Masz rację życie wszystko potem weryfikuje. Większość laureatów i finalistów konkursów oraz olimpiad to dzieci ze szkół prywatnych, które potem dostają się do najlepszych szkół średnich.

          • 4 0

    • I roszczeniowi rodzice - skoro płacę, to jakim cudem mija Nikolette ma trójkę?

      • 1 3

    • (2)

      I stale zmieniający się nauczyciele

      • 15 7

      • (1)

        wolę zmiany niż >60 letnich zgredów pracujących od początku w tej samej szkole publicznej, ucząc tego co pamiętają z czasu komuny.

        • 14 7

        • Szkoły

          Przychylam siè do opinii, zabraliśmy syna ze szkoły publicznej. Owszem, było skupianie siè na uczniach, ale tych z gorszymi ocenami, aby jeszcze bardziej ich zdołować. Ambitni i pracowici zostawali na poziomie średnim. Przykre, ale prawdziwe.

          • 2 3

    • jest nowoczesna edukacja seksualna? wchodzą dotowane przez samorząd organizacje? czy dużo jest bez określonej płci? (3)

      • 1 8

      • ktoś tu ma jakiś problem , niech zgadnę, katolik hipokryta ? niby taki prawy a chętnie sięga po proboszczowego sznikersa

        • 3 1

      • (1)

        Zgodnie z prawem do szkoły publicznej muszą przyjąć każde dziecko z rejonu niezależnie od deklarowanej płci, a do szkoły prywatnej już niekoniecznie.

        • 6 0

        • Czy są zajęcia z samoobrony?

          Można poprosić o pomoc homokomando

          • 4 2

  • Tylko edukacja domowa i później grupować się w świetlice dla socjalizacji (7)

    Szkoła w swojej klasycznej formie umiera. Chciecie aby wasze dzieci jechały do matury na lekach od psychiatry to polecam klasyczną szkołę. Jeżeli macie resztki miłości to wybierzcie edukację domową i zagwarantujcie uczestnictwo w jakieś formie świetlicy edukacyjnej dla realizacji kontaktów społecznych.
    Edukacja domowa jest bezpłatna, a forma świetlicy już może zależeć od waszych preferencji.

    • 7 15

    • szkoda że przeciwnicy ed nie potrafią wyrazić swojej opinii inaczej niż przez łapkę w dół (2)

      • 3 2

      • przeciw

        Ja jestem przeciw edukacji domowej i zanim poje dzieci poszły do szkoły czytałam na ten temat i słuchałam wypowiedzi dzieci, które nagrywają się na YT . Czy one są szczęśliwe ? NIE ! Każde z nich czuje się samotne, to normalne , że dzieci w wieku szkolnym potrzebują rówieśników, potrzebują zabawy, sportu, kółek zainteresowań, chcą się spotykać ze znajomymi, a nie z nauczycielami. To jest najgorsze co może im się trafić, zamknięcie w domu i nauka przez komputer w samotności albo z dorosłymi !. Ich koledzy idą rano do szkoły, rozmawiają ze sobą, rozrabiają :), mają świetne pomysły , które nie rodzice im wymyślają ale oni sami z kolegami ! Więzienie w domu, dla rodziców to fajna sprawa, bo zamykają dziecko i uważają, że jest bezpieczne. Nie chcę takich pracowników, którzy nie będą wiedzieli, że maja obowiązki i muszą być tolerancyjni. Egoistów nie chcemy. Dzieci walczcie o swoje, nie pozwalajcie na to, żeby dorośli wami rządzili.

        • 2 0

      • bo nie wiedzą na czym to polega i nie znają konsekwencji

        nigdy nie sprawdzili więc nie mają nic do dodania i mam wrażenie że się boją takiej decyzji stąd muszą ją wyprzeć

        • 2 2

    • Nie dałem lapki w dół ale juz tłumaczę (3)

      Nauka to jakieś 50% tego co dostaję dziecko chodząc do szkoły, jeżeli nie mniej. Dziecko uczy się przede wszystkim codziennych relacji z rówieśnikami, ze starszymi, z nauczycielami. Do tego dochodzi rozwiązywanie problemów, wyczuwamie komu warto zaufać, kto jest niewarty czasu. Pierwsze sukcesy, porażki. Nauka radzenia że stresem, zachowania w grupie i wiele wiele więcej. Żadna świetlica nie nadrobi codzienności. Śmiem twierdzić, że edukacja domowa to krzywdzenie dziecka.

      • 8 2

      • to wszystko co napisałeś o pozanaukowych aspektach szkoły dzieciak może dostać gdziekolwiek indziej (2)

        Przecież ma podwórko i swoich znajomych. Tam się może tak samo socjalizować. Ma wiecej czasu na swoje pasje czy to związane ze sportem czy rozwojem umysłowym. Czymkolwiek by się nie zajmował to tam też chodzą ludzie tyle że o podobnych zainteresowaniach. Z pewnością jednak trzeba o to zadbać, pokazać że coś takiego jeszcze istnieje. Mnie do zwykłej szkoły zraziło kilka rzeczy. Po pierwsze to system zmianowy który uniemożliwiał inne działalności pozaszkolne. Trzeba było się zwalniać z lekcji muzyki żeby zawieźć dzieciaka do szkoły muzycznej. Trochę absurd. Chimeryczna nauczycielka która stosowała odpowiedzialność zbiorową. Oczywiście nie jest to regułą bo sami poznaliśmy w pierwszych III klasach podstawówki niesamowitego pedagoga i gdyby tylko tacy byli to w ogóle nie zastanawiali byśmy się nad nauczaniem domowym. Niemniej taka się trafiła. Ogólnie cała klasa zaczęła się bać lekcji. Super, nic lepszego żeby zrazić dziecko do nauki. Były jeszcze inne sprawy ale pozostanę przy tych dwóch najważniejszych. Z resztą sam ze swojego życia mogę stwierdzić że najtrwalsze przyjaźnie to te które zawarłem na podwórku i na studiach. Do dziś, po 35 latach znajomości, widujemy się z kumplami z podwórka regularnie.

        • 2 0

        • (1)

          A ja najtrwalsze przyjaźnie mam ze szkoły, również po kilkadziesiąt lat. Każdy ma swoje doświadczenia i ja również w szkole lekko nie miałem ale w życiu bym tego nie zamienił na nic innego. Miałem znajomych którzy się uczyli w prywatnych gdzie w całej szkole było ze 30 dzieci, to nie dla mnie, a już na pewno no siedzenie w domu. Podwórko? Ok zawsze to coś ale to wciąż o wieeeeele mniej niż szkoła i podwórko. Także każdy niech robi po swojemu ale moim zdaniem edukacja domowa to zamykanie dziecka w bańce a później nastąpi zderzenie z rzeczywistością, a życie nie zawsze jest słodkie.

          • 1 2

          • no to sam widzisz że nie ma reguły a twierdzisz że edu domowe jest złe. W praktyce w szkole socjalizujesz się tylko na przerwach. Kilka przerw po 10 minut i jedna pół godziny. Wychodzi godzina na relacje z rówieśnikami. Nijak tego nie odniesiesz do biegania przez 3h z rówieśnikami po podwórku albo do treningów sportowych gdzie spędzasz 1,5h dziennie 3-4 razy w tygodniu. To nie jest trzymanie w bańce tylko umożliwianie dziecku wyboru świata który go interesuje a nie tego który mu narzuca szkoła w godzinach w jakich urzęduje.

            • 0 0

  • Rodzice - zmora współczesnej edukacji.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Współpraca glona i grzyba w poroście to przykład:

 

Najczęściej czytane